-
Postów
3472 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Treść opublikowana przez basga
-
Też nigdy nie robiłam zielonej masy ale można wcisnąć zielony pisak tortowy do zwykłej masy.
-
Sprawdziłam i jest kilka przepisów w necie na takie ogórki,wpisz w googlach i zobaczysz sama o które chodzi,może [LINK NIEAKTUALNY]
-
O matko...toz to nie kolacja a całe przyjęcie się tam szykuje! :P Lodówka turystyczna to dobra rzecz-ja na wyjazd nakupiłam serków,jogurtów,owoców i to wszystko świetnie przetrwało podróż. A z autem to lepiej niech nic się nie dzieje,odpukać ale na trasie jest sporo zajazdów i moteli i znalezienie noclegu nie jest problemem choć lepiej jechać bez takich niespodzianek.
-
No i jak Ty go teraz doszorujesz?Szkoda gara...ja też kiedyś przez tv coś przypaliłam i próbowałam ratować garnek gotując wodę z sodą ale ni czorta-gar poszedł do śmieci....a mąż kiedyś tak gotował wodę w czajniku że w ręku tylko uchwyt mu został-to jeszcze był czajnik z gwizdkiem,lata temu...tak spał,że i gwizdka nie słyszał i wszystko się stopiło.
-
Mnie parę kwiatów padło podczas naszej nieobecności ale jest okazja kupić jakieś nowości-dziwności :P Ten na drugim zdjęciu/ze słoneczkiem/ bardzo mnie zaciekawił-co to Kasiu za dziwo?
-
Kasiu-super krzew,bardzo ciekawy i ładniutki,ja też nie chciałabym,by mi sąsiedzi kukali przez płot.
-
Oczywiście że majonez możesz zastąpić jogurtem.
-
Witaj na najwspanialszym forum,cieszymy się że do nas dołączyłaś.
-
barszcz czerwony zabielany.
-
Bardzo piękny,taki zadbany i dopieszczony w kazdym szczególe,ależ to musi cieszyć efekt własnej pracy i pomysłu.
-
No racja-wolne zawsze tak migusiem przeleci i znów szara rzeczywistość a mąż po 2 tyg.urlopie poszedł dziś do pracy-jemu to dopiero się nie chciało! W Bieszczady planujemy taki malutki wypad-mieszka tam męża kolega z pracy i nad jezioro ma niedaleko a mnie bardzo spodobało się podróżowanie i mogę nawet spać na tylnym siedzeniu w aucie tylko muszę gadać do męża żeby nie zasnął za kierownicą.
-
Bardzo dobry pomysł z tą polską kolacyjką Halinko ale napisz,co wymyśliłaś a my potem będziemy dokładać do Twego menu nasze pomysły.
-
Tak,byłam też na plaży w Świnoujściu,bardzo dużo muszelek tam nazbierałam a w Międzyzdrojach prawie ich nie było.Porobię sobie ramki do zdjęć.Jedyną wadą jak dla mnie jest brak odpływów na uliczkach w Międzyzdrojach,jak zajechaliśmy to cały czas padało i od razu buty tak rozmiękły ze musiałam kupić nowe bo woda dosłownie płynęła ulicami i na krzywych chodnikach były kałuże nie do ominięcia ale poza tym było fajniutko.Z okna mieliśmy widok na molo i wieczorami zawsze grali na deptaku,był też koncert Krawczyka więc się fajnie zasypiało.Trochę mnie rozczarowała ta aleja gwiazd bo to bardzo króciutki deptak a spodziewałam się nie wiem jakiej alei. A najbardziej to cieszę się z tego zdjęcia z wężem,wszyscy myślą że jest nieprzyjemny i obrzydliwy a jest cieplutki i bardzo miły w dotyku i ani chwili się nie wachałam by go sobie założyć na szyję a ludzie wokół mówili:kobieta założyła a faceci się boją.Podobał mi się też rejs statkiem do niemieckich portów a mąż to nabrał ochoty na taki dłuższy rejs do Danii czy Szwecji na kilka dni ale mnie znudziłoby się tyle czasu w jednym miejscu...ja na plaży wytrzymałam raptem 2 godzinki i to czytając książkę. Tak więc jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu i już planujemy wypad na jakiś weekend nad Solinę.
-
Dzięki...jestem ,jestem ale tyle żeście postów napisały że zajęcie na parę dni będę miała!
-
O rany...ale zrobiłyście mi milusią niespodziankę! 8 STRON Z NOWYMI POSTAMI A JA CZYTAM OD PIERWSZEJ I DOPIERO DO TEGO DOSZŁAM! Bardzo Wam dziękuję za życzonka-pogody prawie nie miałam nad morzem ale już u rodziców to słońca nie brakowało. Troszkę zwiedziłam i odpoczęłam od codziennych czynności ale przygód to nam nie brakowało,głównie z autem-popsuł się termostat i trzeba było nocować w motelu i rano jechać do warsztatu ale wszystko dobrze się skończyło.Droga z Międzyzdrojów do Lublina to 800 km a najbardziej to podobała mi się jazda autostradą-jeszcze nigdy nie jechaliśmy 140-160km/h,oczywiście nie cały czas z tą prędkością...szkoda,że mamy tak mało dobrych dróg. Fotki z wyprawy już wkleiłam w innym poście,tu dodam inne. Jeszcze raz dziękuję za serdeczności!
-
Poprostu placki ziemniaczane na Krupówkach,moga być z sosem lub kefirem-pychota!
-
Najłatwiej to chyba będzie z ciasta drożdżowego,jak znajde linka z takimi dziwnościami to wkleję. Zerknij na to https://www.smaczny.pl/forum/Zolwiki-t4432.html
-
Wakacje, Gdzie Byliście, Gdzie Będziecie?
basga odpowiedział(a) na zuziorek temat w Smakowicze o sobie...
My 5 dni spędziliśmy w Międzyzdrojach,pogoda była dopiero ostatniego dnia ale opalałam się tylko 2 godzinki,potem na tydzień pojechaliśmy do rodzinki koło Lublina.Jako ze pogoda nie była plażowa to płynęliśmy statkiem do 3 niemieckich portów i parę godzin zleciało,byliśmy też w Świnoujściu na plaży i w Wolińskim Parku Narodowym. -
fasolka z buleczką i woda,woda,woda.... :P :P
-
Wieczorem wracaliśmy z Lublina i za Sandomierzem złapała nas taka ulewa,że auta zjeżdzały na przeczekanie...normalnie ściana wody ale to nic w porównaniu z tym,co działo się w okolicach Częstochowy-ludzie z Częstochowy-jak u Was po tej nawałnicy? Dziś też koszmarny skwar w Krakowie ale już wolę upał i siedzenie w domu niż ziąb i deszcz na plaży a prawie cały czas tak miałam w Międzyzdrojach!
-
A Ja Sie Nawet Nie Przywitalam
basga odpowiedział(a) na zakalec temat w Przywitaj się i daj się przywitać
Ja też witam wszystkich,którzy tu pisali gdy mnie nie było...witajcie kochani na naszym forum! -
Wróciłam z urlopu i co widzę....no pięknie,pięknie...trzymajmy tak dalej kochani!
-
Witaj wśród nas...cieszymy się z "każdego nowego nabytku" na forum...
-
Kasiu-ta masa ma w swoim składzie tylko mleko i cukier no i przed użyciem trzeba ją trochę podgrzać.
-
Witaj Hanula wśród nas...fajniutko,że się ujawniłaś i do nas dołączyłas.