Basia K
-
Postów
915 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Basia K
-
Ja jutro mam imprezę,na której nie będzie dzieci,więc chcę zrobic to ciasto. Teraz doczytałam,że jest dobre na drugi,trzeci dzień....a w tym samym dniu?No,bo już nie zdążę dziś zrobic,bo nie mam jeszcze kokosu zalanego :D
-
Dziekuje Kondi ,kiedys na pewno wykorzystam te przepisy.Jednak tym razem chciałabym pozostac przy tradycyjnym słodkim deserze.Jak nie chce,niech nie je :D
-
To znów ja ;) Mój mąż-solenizant znany jest z tego,że praktycznie nie je słodyczy-żadnych ciast,deserów,batonów Wymyśliłam więc sobie,że zrobię mu "piwny" tort.Kolory,kształt kufla z piwem.Kupiłam juz w tym celu zółty lukier plastyczny,mam pisaki itp. Ale nie mam pomysłu-jaki krem...To określenie "piwny" odnosi się tylko do barw i kształtu. Jaki krem pasowałby,aby to się nie gryzło. No i ten lukier-ułożyc go na biszkopcie,czy czymś "oddzielic"-dzemem-kremem? Nigdy nie robiłam tortów z użyciem lukru plast :D
-
Pieczone Mięsa,które Podaje Się Na Zimno Zamiast Tradycyjnych Wędlin
Basia K odpowiedział(a) na Basia K temat w Problemy w kuchni
Iwonko,dziekuję i również Cię pozdrawiam :grin: Campari,słyszałam wiele opinii o tym pieczeniu mięsa na soli.Chyba spróbuję.Mięso tak upieczone naprawdę jest takie kruche a soczyste? -
Pieczone Mięsa,które Podaje Się Na Zimno Zamiast Tradycyjnych Wędlin
Basia K opublikował(a) temat w Problemy w kuchni
Wymyśliłam sobie,że na te urodziny męża(o których non stop marudzę) zamiast wędlin upiekę mięsa,różne-boczek,schab,karczek.Potem pokroję w plasterki. Dawno tego nie robiłam i zastanawiam się,jak je piec... ? Owinięte w folii? W rękawie? Czy bez niczego-w brytfannie-z pokrywką czy bez ? Jak najlepiej je piec,by były smaczne i soczyste? -
Też z internetu..... Potrzebujemy: - schab pokrojony w plastry, - żółty serek w plasterkach w takiej samej ilości jak kotlety (sztuki, nie wagowo :grin:), - cebula pokrojona w cienkie plasterki powiedzmy na 6 kotletów 2 cebule średniej wiekości, - majonez, - sól, pieprz. Kotlety rozbijamy, traktujemy solą i pieprzem, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy plaster mięsa pokrywamy cebulką, na niej układamy po plasterku sera, na to znowu cebulka i miziamy po wierzchu majonezem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, z włączonym termoobiegiem. Pieczemy aż będzie rumiane na wierzchu.
-
Przepis znaleziony w internecie.Przyznam,że jeszcze go nie robiłam.Planuje zadebiutowac nim za tydzień,na urodzinach męża-wtedy też wkleję zdjęcia. Składniki: ładny kawałek karkówki chudej, lub szynki około 1 kg pieczarki 40 dag cebule 3 sztuki żurawiny suszone 1 paczka 10 dag śmietana 30% w kartoniku 1/2 l mięso pokroić w plastry (nie za duże) lekko zbić,przyprawić solą, pieprzem, ziołami, jakie lubimy,lekko skropić oliwą i wstawić na kilka godzin do lodówki kolejno posmażyć: pieczarki w plasterkach, cebulę w piórkach, mięso układać w naczyniu żaroodpornym warstwami kolejno: mięso, cebula, pieczaki, żurawiny suszone aż do wyczerpania składników zalać śmietaną i zpiekać w piekarniku 200 st. około 1 godziny, aż mięso będzie miękkie.
-
Dziękuję dziewczyny :grin: Figielku,a te dwa przepisy są na Forum?
-
Wiem,że taki problem nieraz się pojawiał..... Za dwa tygodnie mój mąż kończy 40-tkę :grin: Z tej okazji robimy rodzinną imprezę.Będą raczej starsze osoby-ciocie,wujkowie,babcia.Jakieś przystawki,sałatki-to coś wymyślę.Ale zawsze robię jeszcze jakieś ciepłe danie.Nie chciałabym bigosu,bograczu,kotletów itp.Myślałam o jakimś mięsie zapiekanym z sosem,warzywami,ale nie mielonym mięsie,tylko takie płaty-porcje. Kilka razy robiłam karczek zapiekany w sosie z zupy cebulowej i śmietany,na który przepis zresztą podałam na Forum.Chciałabym coś w podobnym stylu,ale jednak innego.Boję się sama eksperymentowac...może macie jakieś wypróbowane przepisy na tego typu danie...?
-
Dziś się zabieram za ogórki.Stęskniłam się za ich smakiem....
-
Dwa razy wkleiło mi się to samo :/
-
Wczoraj robiłam tą sałatkę,właśnie na grilla. Naprawdę polecam,bardzo dobra,taka wiosenna. Tylko,ja chyba zrobiłam za mało tego sosu,bo nie było go aż tak czuc.Następnym razem zrobię trochę więcej. Wydaje mi się,że również pasowałaby do obiadu w domu (połączenie ziemniaków i surówki),niekoniecznie przy grillu.
-
A to z internetu MARKIZY Z CZEKOLADĄ I PIANKĄ MARSHMALLOW trudność: łatwe Składniki 14 prostokątnych herbatników typu digestive 200 g masła 2/3 ubitej szklanki brązowego cukru 1/2 ubitej szklanki złocistego cukru 1/2 szklanki mleka 2% 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego 1 i 1/4 szklanki pokruszonych herbatników typu digestive 2 i 1/2 szklanki czekolady deserowej, posiekanej 3 szklanki małych pianek marshmallow Przygotowanie Rozgrzać piekarnik do 175 st C i natłuścić kwadratową foremkę o boku 20 cm. Wyłożyć foremkę papierem do pieczenia tak, żeby wystawał ponad dwie równoległe krawędzie foremki. Wyłożyć dno foremki herbatnikami, łamiąc je gdy trzeba. Stopić w rondlu masło, dodać cukier, mleko i ekstrakt waniliowy. Mieszać, aż cukier się rozpuści. Zdjąć rondel z ognia, wsypać pokruszone herbatniki i wymieszać. Połową powstałej pasty polać herbatniki w foremce. Na wierzch wsypać 1/3 pianek marshmallow i rozłożyć je równomiernie. Posypać pianki 1/3 posiekanej czekolady. Przykryć wszystko kolejną warstwą herbatników. Powtórzyć powyższe czynności. Zapiekać przez 12 min, aż pianka na wierzchu delikatnie zbrązowieje. Całkowicie ostudzić przed pokrojeniem.
-
Jedyna rzecz,jaka mi wpadła do głowy,to lukier plastyczny do tortów. Muszę poszukac przepisu,jeśli Cię to interesuje.
-
To jest z kuchenki Mastercook,kiedyś taką miałam. Myślę,że większych odchyleń nie będzie: 1-140 2-155 3-170 4-185 5-200 6-215 7-225 8-240
-
Dziękuję violu Tak,dałam do piany kisiel (akurat miałam cytrynowy). Zresztą,zawsze jak pieke ciasto z taką bezą,daję kisiel-piana lepiej się trzyma,no i ma ciekawszy posmak.
-
Podobne ciasto robię z jabłkami. Świetny pomysł z tym zasypaniem rabarbaru cukrem,bo nie czuc jego kwaśności a tylko sam najlepszy smak. Mojej teściowej bardzo ciasto smakowało.Wzięła przepis i po kawałku ciasta dla Babci i dwóch cioc.
-
Oto resztka ciasta,która mi została
-
Ja dziś piekłam to ciasto. Nie mogłam wcześniej tu zajrzec,więc budyń zrobiłam "na oko"- 1,5 łyżki mąki pszennej i 0,5 łyżki ziemniaczanej. Jest u mnie teściowa,po obiedzie zjemy sobie do kawy,wtedy podrzucę fotkę.
-
Mam pytanie.... Ten budyń robimy z pszennej mąki ?
-
Ina Dziękuję za miłe słowa.Pochwała z Twoich ust,to wielki komplement. W przyszłym miesiącu urodziny ma mój mąż (40-tka).Już mam pomysł na tort,muszę tylko zdobyc różnokolorowe barwniki,bo naturalnie nie uzyskam tego,co sobie wymyśliłam.
-
Miałam do wyboru kilka przepisów na to ciasto. Dziś zrobiłam według tego. Niestety,nie wyszły mi równe części ciasta,przez co musiałam wyrównywac "kromki" nożem,ale nie ujmuje to przecież smaku :lol: Wierzch oblałam polewą czekoladową ,a do kremu dodałam odrobinę rumu.
-
Ekran
-
Wiatr
-
Mazury :lol:
