zakalec

Nie chcialam zeby wyszlo, ze zarzucam ze przepis byl niewlasciwy i dlatego zakalce... Mnie z reguly nic sie nie piecze :) to chyba byla jakas klatwa, ktora wlasnie zostala zlamana... A tak wogole to moje pierwsze ciastka jakie w zyciu upieklam... :D I byly P R Z E P Y S Z N E ! ! ! Dziekuje za przepis!!! :*

Wzielam sie za pieczenie i o dziwo (!!!) to nie wyszly mi zakalce... Upieklam na Sylwestra :)

Te krokieciki sa naprawde super! Wysmienite. Ale ja w sumie uzywam zwyklego pasztetu w formie kielbasy (czy to wlasnie jest pasztetowa???) Wychodza zawsze i wychodza super. Dzieki za ten drogocenny przepis :)

Moj numer jeden na Swieta :) Juz usamzone i zamrozone :D Wszyscy sie zawsze zachwycaja...

Jak sie te nalesniki zwija w koperte, tak, ze sie nie rozleca podczas obsmazania?

To jest moj wlasny wynalazek na szybki i prosty obiadek. Gotuje rosol na kurczaku i warzywach (marchew, pieturszka, por). Po ugotowaniu rosolu wyciagam warzywa i kroje wszystko w kosteczke + mieso obieram z kosci. Przygotowuje kaszke kuskus tj.: wsypuje kuskus do miski, dodaje ze dwie lyzki oleju, zalewam wrzaca woda (troche ponad powierzchnie kaszki - trzeba uwazac zeby nie dac za duzo wody bo sie z dania zrobi papka :-)) i przykryta odstawiam na 5 -10 min, zeby kaszka napeczniala. Jak jest gotowa to mieszam z wczesniej skorojonymi warzywami i miesem, doprawiam sola i pieprzem. Odsmazam na patelni jesli danie jest zimne. Jesli jest to dla kogos zbyt suche to mozna, troche rosolu zarobi maka i przygotowac sos. Dla mnie pycha! I mam dwa dania w jednym. Smacznego!

Mnie sie mielone przejadly :-) wiec polecam rozbudowana, ciekawsza wersje tzw Szkockie Jaja: Skladniki: - mieso mielone (i skladniki do przygotowania typowych mielonych, tj.: cebulka, jajko, bulka, sol i pieprz, bulka tarta) - ugotowane jaja - tyle ile chcemy kotletow Przygotowanie: Przygotowujemy mieso jak na mielone. Ja wkrajam drobniutko cebulke, daje bulke namoczona w wodzie/mleku, jajo, sol, pieprz, zeby byly jeszcze pyszniejsze mozna dodac ze dwie/trzy (w zaleznosci od ilosci miesa) lyzki wody mineralnej gazowanej (sekret mojej babuni). Ugotowane jajka obieramy ze skorupki. Owijamy jajka w mieso i panierujemy w bulce tartej. Smazymy jak mielone, ze wszystkich stron. Jak dla mnie, mila odmiana od tradycyjnych mielonych. Smacznego.

Pycha! Polecam! Dziekuje za przepis.

Wreszcie udalo mi sie wkonac ten przepis! Bardzo ciekawy pomysl. A sosik kapitalny - na nastepny dzien polalam nim kotleciki z miesa mielonego. Polecam!!!

Ja dalam dwa serki homogenizowane waniliowe po 125g (takie akurat mialam), reszta jak w przepisie + troszke soku z puszki z ananasa i na wierzch galaretka pomaranczowa (tez tylko taka mialam). Na dno zwykle cisteczka bo nie dostalam biszkoptow (po czym nie nasaczone ciasteczka wyplynely na wierzch). Ciasto wyszlo przepyszne!!! Gdybym potrafila piec to bym tez przelozyla biszkopta ta masa, bo brzmi to nawet lepiej. Dzieki za przepis!!!

Przepis dostalam od mojej mamy. Skladniki: 75ml smietany 5 lyzeczek zelatyny 1 szklanka cukru pudru 3 galaretki - rozne kolory (2 do srodka, 1 na wierzch) biszkopty/biszkopt Przygotowac osobno dwie galaretki (na opakowanie 1-1.5 szklanki wody). Poczekac az sie zsiada. Smietane ubic z cukrem pudrem. Rozpuscic zelatyne w pol szklanki goracej wody. Ostudzic, ale nie do calkiem zimnego, bo sie zetnie. Zmieszac zelatyne ze smietana. Dodac pokrojone w kostke stezale galaretki. Wymieszac. Wylac do blaszki na biszkopt/biszkopty i odstawic do lodowki do stezenia. Po czym, udekorowac owocami i zalac kolejna galaretka. PS. Smietana z zelatyna i dodanymi galaretkami bardzo szybko tezeje. Moje biszkopty wyplynely na wierzch smietanowej masy, wiec jesli komus to przeszkadza, lepiej uzyc pieczonego/kupnego biszkopta - jako podstawy.

Robilam i wyszlo pyszne... Dodalam tylko troche maki do sosu bo wydawal mi sie za rzadki... Polecam.

Droga Monisiu! Chce powiedziec, ze wykonalam te niesamowite pierogi wg Twoje przpisu. Dlugo sie przykladalam, bo nie mam za wiele doswiadczenia i balam sie ze zmarnuje wolny dzien na tworzeniu czegos co moze nie wyjsc :grin: Chce powiedziec, ze wyszly mi najlepsze pierogi jakie w zyciu jadlam!!! Zamiescilabym zdjecie, ale wszystkie zjadlam... :grin:)) No i ciasto rewelacja!!! Takie mieciutkie!!! Goraco polecam... Naprawde warto poparzyc sobie rece!!!

A ja kiedys mialam straszna ochotke na galarete z kurczaka. Wiec ugotowalam taki pyszny rosolek... kurczaczek, marcheweczka, groszek... A tu widze, ze nie mam zelatyny... Polecialam do sklepu i nie moglam (Anglia) znalezc jako takiej... W koncu znalazlam taka, co mi wygladala na zelatyne, tylko miala owoce narysowane... Stwierdzilam, ze nawet jakby miala to byc owocowa galaretka, to jak dodam tylko troszeczke (a zdecydowanie pisalo, ze jest bez cukru), to powinno 'skrzepnac' maja galarete... Efekt byl niejadalny... Galareta sie nie skrzepnela a w dodatku okropnie smakowala i miala ochydny czerwonawy kolor...

Ja dolalam zimne mleko z lodowki do goracej galaretki i wyszlo... dodam wkrotce zdjecia :P

Skladniki: - 2 galarteki owocowe - 1 puszka mleka skondensowanego (slodzonego lub nie) - owoce do dekoracji Przygotowanie: Zarobic jedna galaretke w 1.5 szkl goracej wody. Dodac mleko skondensowane i wymieszac mikserem (jesli ktos lubi bardzo slodkie to dac mleko skondensowane slodzone, mniej slodkie - skondensowane nieslodzone + ewentualny cukier). Wlac do blaszki i odstawic do lodowki do stezenia. Po stezeniu przybrac owocami i zalac druga ostudzona rozrobiona z woda galaretka wg przepisu na opakowaniu. Odstawic do lodowki do stezenia.

Mniam! Super przepisik - to jedna z tych potraw ktore sie je na miescie (w moim przpadku, bo sama nigdy nie gotowalam) i zastanawia jak takie cudenko wyprodukowac... I ten przepis wyglada na calkiem prosty. Dziekuje dusiu79 za przepis, wkrotce zrobie - moze w ten weekend ;) Pozdrowienia

A ja jak zwykle tak banalnie, ale co to by bylo za forum, bez przepisu na tradycyjne polskie 'kopytka' :-D Skladniki: - ziemniaki - maka pszenna - jajko - sol - cebula - olej Ziemniaki ugotowac w nieosolonej wodzie, po czym ostudzic. Cebule obrac, pokroic, przyprawic i podsmazyc. Ziemniaki potluc na puree. Dodac jajko, troche soli i make do uzyskania masy z ktorej mozna uformowac 'rolki', po czym pokroic w 'kopytka' :-D Podawac z podsmazona wczesniej cebulka - jak ponizej na fotografii :-D

Basiu!!! Jestes niesamowita!!! Strasznie Ci dziekuje!!! Cos czuje, ze jutro znowu sprobuje, tylko maki musze dokupic, bo wszystko co mialam to zmarnowalam :-D Dziekuje za wiare we mnie Dorotko xxx

Milo tak wszystkich poznac... Tym bardziej ze Andrzeju vel Grumko :-D Twoje przepisy sa bardzo inspirujace... I ja rowniez trafilam do Smacznego, poniewaz znudzily mi sie te ciagle schabowe i mielone na obiad... :-D Elu35 - Po wczorajszym zakalcu, poczulam inspiracje i mimo sprzeciwu meza, upieklam jeszcze jeden chleb - ale wyszedl jeszcze gorszy zakalec... Zaczelam obwiniac, ze moze cos jest nie tak z piekarnikiem... Ale w koncu biszkopt na swieta jakos wyszedl (moj maz go piekl). Moze dlatego, ze wstawilam za drugim razem do srednio nagrzanego piekarnika, po czym podkrecilam... Nie odstawilam ciasta do wyrosniecia (nic o tym nie bylo w przepisie jw) i w sumie dlugo nie trzymalam tych rozrobionych drozdzy... No i maka byla luksusowa a nie wroclawska bo tylko taka mialam... No i drozdze w proszku wiec sypalam na oko :-D Pewnie teraz wszyscy mysla - 'to nic dziwnego, ze jej nie wyszlo'... Niby takie proste, ale te drozdze nigdy ze mna wspolpracowac nie chca i nie rosna :-D :-D :D Dzieki za przepis Elu35... Musze przyznac, ze jeszcze przed jego przeczytaniem bylam zmarnowana i poddana... :-D Ale sprobuje jeszcze raz, moze w ten weekend... Pozdrowienia xxx

No i zakalec wyszedl... :-D Robilam wg przepisu 'daovay': DOMOWY CHLEBEK SKLADNIKI: 1 kg maki wroclawskiej 1 plaska lyzka soli 4-5 lyzeczek cukru 1/2 kostki drozdzy 5 szkl cieplej wody(w jednej z nich rozrobic drozdze z cukrem) 3/4 szkl otrebow owsianych 3/4 szkl otrebow pszennych wszystko oprocz otrebow dokladnie wyrobic(ja to robie mikserem).nastepnie dodac otreby i dokladnie wymieszac lyzka.ciasto ma miec konsystencje gestsza takie ciagnace sie na lyzce. czasami maka jest wilgotna wtedy dosypujemy troche maki aby uzyskac wspomniana konsystencje.odstawiamy do wyrosniecia.nastepnie nakladamy na blaszki 3 keksowki (dl ok 30 cm)wylozone papierem.ja uzylam 30,30 i 26.piec ok 1 godz. jesli ktos lubi mozna dodac slonecznik.chlebek jest przepyszny.dzis upieklam i mam 3 blaszki chlebka.po raz kolejny sie udal chociaz zaznaczam ze nie jestem super kuchareczka jak wiekszosc z was chyle uklony.zalaczam zdjecia.UDANEGO WYPIEKU!!! Uzylam tylko maki luksusowej i drozdzy w proszku... :/ No i moj piekarnik nie ma stopni celsjusza tylko stopnie od 1 do 8 i nie wiem ktora cyferka odpowiada jakiej temperaturze, wiec wstawilam surowe cisto na 1 i podkrecalam co jakis czas... Heh... no trudno - moze nastepnym razem... Dziekuje za wsparcie... Pozdrowionka xxx

Dziekuje za powitania... Bardzo mi milo :-D Chlebek siedzi w piekarniku - narazie sie dobrze zapowiada... A na rocznice na pewno przygotuje cos extra :-D albo lepiej zagonie meza do kuchni :-D :-D :-D

Skladniki: - wisnie - sol i cukier - smietana - 1 lyzka maki - 2 kopiaste lyzki smietany Przygotowanie: Wode z calymi wisniami (mozna uzyc kandyzowanych ze sloika + sok rozcienczony w wodzie) doprawic do smaku sola i cukrem, po czym zagotowac. Potem zrobic zaprawke. Wymieszac 1 lyzke maki z 2 kopiastymi lyzkami smietany. Dolewac po lyzeczce wrzatku do smietany intensywnie mieszajac, tak zeby jej nie zwazyc, po czym zaprawic zupe. Podawac extra zimne z extra zimnym makaronem :-D Smacznego!

Potrzebujemy - ciastka - najlepiej takie pelnoziarniste albo typu herbatniki - maslo - smietane tlusta - cukier - troche owocow (truskawki/maliny/jagody) Ciastka mielimy w malakserze/mikserze albo ugniatamy dokladnie tluczkiem i dodajemy masla tak zeby polaczyc 'okruszki', ale zeby mieszanka nie byla za tlusta. Wykladamy je na dno do np. malych miseczek. Przygotowyjemy krem. Ubijamy poprostu smietane z cukrem (do smaku) tak dlugo az zgestnieje tzw. chantelle cream (swietny do wszelakich tortow i ciast). Wykladamy na ciastka i na to ukladamy owoce lekko posypane cukrem pudrem (mozna je na koniec zalac galaretka jak kto woli). Postaram sie wkrotce zamiescic zdjecia.