iwona30

Jest to przepis z Radia Maryja który, dzisiaj słyszałam i z tego co wiem to ciasto jak wyrośnie to się wałkuje i wycina się albo krążki jak na bułeczki albo kwadraty i się zlepia. A co do jagód to tylko do środka się daje. Bo ja jak robię z mojego przepisu to jagody dodatkowo słodzę i ciasto smaruję jajkiem i posypuje cukrem lub nie a po upieczeniu posypuje cukrem pudrem.

Ciasto pod spód: 30 dkg mąki 10 dkg cukru 10 dkg margaryny 2 łyżki roztopionego smalcu (przestudzić) 2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 żółtka 1 jajko całe Zagnieść ciasto i wyłożyć dno i boki blachy. Ser: 1,20 kg sera 1/2 szkl oleju 1 szkl cukru pudru 1 cukier waniliowy 2 małe budynie śmietankowe 2 całe jajka 4 żółtka 2 szkl mleka zimnego słodkiego parę kropel olejku pomarańczowego na zapach Wykonanie: Utrzeć jajka z cukrem i cukrem waniliowym,dodać olej, dodawać po trochę sera i ucierać, budyń z mlekiem wymieszać wlać do sera wszystko dokładnie wymieszać i wylać na formę piec 50 minut.Trochę jest ta masa serowa rzadka ale taka ma być. Następnie: Ubić białka ,które zostały z ciasta i sera czyli 6 białek dodać, 20 dkg cukru i 15 dkg kokosu Wyłożyć na ser i piec jeszcze 15 - 20 minut. Najlepiej jak każdy będzie sam kontrolował pieczenie bo każdy piekarnik piecze inaczej.

Ja też oglądam Nigelle bardzo sympatyczna z niej kuchareczka, Marte Stiuart niewiem czy dobrze napisałam nazwisko, ale też oglądam Makłowicza, Paskala i wszystko co się nawinie pod rękę o tematyce kulinarnej.

Dziewczyny życzę Wam sto lat w szczęściu i zdrowiu z Waszymi małżonkami. Pozdrawiam.

Właśnie chciałam kupić ten kwiatek bo bardzo mi sie podoba tylko później mam problem z przechowywaniem na zimę.

Witaj Agnes89 wśród smakowiczów.

Właśnie troszkę pogrzmiało a teraz pada i pewnie będzie tak cały dzień.

To jest według mnie zakalec.

W moim ogrodzie mam dature białą, różową i żółtą zimuję ją w piewnicy i podlewam raz na dwa tygodnie a kany to sadze w doniczkach takich czarnych ogrodowych i wsadzam do dołków w ziemi jest to sposób poręczny bo w jesieni mam mniej roboty wyciągam i wkładam do piewnicy z tego co wiem to kany przechowuje się w trocinach wymieszanych z torfem, ja mam kany czerwone posadzone wzdłuż ścieżki od furtki bardzo fajnie wygladają a pomarańczową mam posadzoną na środku podwórza koło beczki z kapusty w której rosną surfinie.Szkoda że nie mogę zrobić zdjęcia.Pozdrawiam.

W środku lub na spodzie jest tak jakby pasek zabitego ciasta i ogólnie jest twarde.

Może ktoś po prostu ocenił składniki a nie robił tej sałatki. A tak na marginesie to muszę spróbować ten przepis wydaje się ciekawy i na pewno sałatka jest dobra.Pozdrawiam.

Zuziorek tort po prostu wyszedł ci piękny a dla twoich pociech życzę dużo zdrówka i zawsze uśmiechu na ich malutkich buziach.

Podam Ci mój przepis na ciasto ucierane ono zawsze wychodzi: Składniki: 1 margaryna 6 żółtek 25 dkg cukru pudru 1 cukier waniliowy 35 dkg mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia Wykonanie: Margarynę ucieramy z żółtkami i z cukrem jak jest już utarte dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i pianę z 6 białek ale pianę mieszamy łyżką wykładamy na blaszkę i pieczemy w tem 180 st. Ja z tego przepisu piekę babkę, keks i normalny placek w prostokątnej blaszce. Podam jeszcze jeden przepis na ciasto wygląda i smakuje jak ucierane ale jest łatwiejsze w przygotowaniu. Składniki: 6 jaj 10 łyżek cukru 9 łyżek oleju 10 łyżek mąki 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 1/2 łyzki kakao Wykonanie: Ubić białka na sztywno powoli dodawać cukier i żółtka, gdy bedzie dobrze ubite dodajemy olej ciągle ubijając na końcu dodajemy mąkę z proszkiem. Na blaszkę najlepiej keksówkę wylewamy 2/3 części ciasta jasnego zaś do pozostałej części dodajemy kakao i wylewamy na ciasto jasne mieszmy widelcem lub łyżką po upieczeniu i rozkrojeniu w środku będzie ładny wzorek.Pieczemy w 180 st.

U mnie jak na razie zapowiada się ładnie świeci słonko jest super.

Witaj na smacznym fajnie że dołączyłeś do Nas.Pozdrawiam.

U mnie dzisiaj porządnie polało nad ranem, a teraz chwilami wychodzi i zachodzi słonko chociaż rośliny w ogrodzie odżyły.

Jednego roku kupiłam ogórki narobiłam się jak głupia i wszystko wyrzuciłam bo się popsuły, zrobiły się poprostu czarne tyle miały nawozu w sobie i teraz kiszę tylko swoje i zawsze się udają.

Co tu dużo mówić poprostu piękne.

U mnie cieplutko, przyjemnie.

U mnie po wczorajszym deszczu dzisiaj jest ładna pogoda.

Halinko i kolejny twój przepis który wart jest wypróbowania i powiedz mi, jak tu zeszczupleć to jest nierealne.

Znalazłam taką stronkę z potrawami hawajskimi http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis15526.html, http://gotowanie.x3m.pl/index.php?przepis=6542 może ci się spodoba.

Chyba tak ja też miałam różę i ją zlikwidowałam bo jeden dzień miała tylko kwiatki. A żeby była gęsta to trzeba uszczykiwać wierzchołki wtedy będzie gęstniejsza.

Właśnie moje warzywa odżyły bo porządnie polało.

U mnie upał, chyba z moich warzyw nie będzie nic jak tak dalej pójdzie.