-
Postów
668 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Treść opublikowana przez Dorotaxx
-
Martusiu jaki ze mnie chudzielec . Do chudzielca jeszcze mi duzo brakuje. Chce wyglądac jak na fotce w profilu i wtedy bedzie git . To zdjęcie robilam w tamtym roku a niestety od tamtej pory sporo mnie przybyło. Ja sie czuje super. Wywalilam z szafy wszystkie workowane ciuchy, musze jechac po gacie bo te jeansy,ktore mam na sobie są juz ogromne.Mama mi przesunęła guziki w płaszczu bo wyglądałam jak w worku na ziemniaki . Mam więcej energii, słysze coraz więcej komplementow ale najbardziej cieszy mnie reakcja mojego małżowinka. Mowi,ze mnie nie poznaje i ze jest pod wrazeniem a pamiętam jak śmiał sie ze mnie ,ze zaczynam kolejną diete cud. Powiedział,ze znowu będe wtryndalala co popadnie i będe czekac na cud .Dowcipnis
-
Można brac śmiało witaminy oczywiscie nie za duzo
-
Juz jutro bedziesz sie objadac warzywami! Ja tez teraz mam faze warzyw i wczoraj zrobilam sobie ogromną miske sałatki greckiej. Dodalam troszke fety i oliwek bo koszmarnie mi tego brakowało wiem ,ze jest to zakazane ale było to takie dooobre! Mam do tyłu 12 kg . Jeszcze co najmniej 10 i bedzie lux
-
wróciłam perełko, wróciłam. Ja bez kompa jak bez ręki ale są tego plusy bo wypucowałam dom az lśni hahahah
-
Martusiu martwią mnie te Twoje zawroty głowy. ja mam nadzieje,ze Ty dużo jesz bo w tej diecie wlasnie o to chodzi,ze mozna jesc ile sie chce . W niej nie wolno głodowac!
-
To normalne,ze w fazie warzyw waga sie nie zmienia poniewaz warzywa zatrzymują wodę w organizmie . Kiedy wrocisz do samych białek to zobaczysz ile faktycznie schudłaś.
-
nie rób 10 dni czystych protein. Tyle dni można robic tylko pod kontrolą lekarza. W zupełności wystarczy ci 5/5
-
-pić dużo wody -otręby ( przynajmniej jedna duża łyżka) -olej parafinowy ( ja go nie uzywam)
-
dziewczyny dalej mam problemy z kompem . Odezwe sie jak go naprawie a jesli juz nie napisze to znaczy,ze wywalilam go przez okno! Trzymajcie diete! Buziaki
-
super torcicho!!
-
Bardzo mnie to cieszy, pozdrawiam
-
nie przesadzam . wtedy bede miala odpowiednią wage . Prawda jest taka,ze sie upaslam okropecnie i mam z czego chudnać hehe
-
dzięki Martusiu . chcialabym schudnać jeszcze 12
-
tak jak juz pisalam od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na cos zakazanego ale wszystko z głową
-
Witaj psotko. Ciesze sie,ze do nas dołączyłaś. Jesli zaczniesz diete i będziesz na niej długo to nic sie nie stanie jesli od czasu do czasu pozwolisz sobie na cos zakazanego. oczywiscie wszystko z głowa i rob to bardzo rzadko. Ja wiem,ze w swięta pozwole sobie na więcej i wcaje swiat sie nie zawali.
-
Miałam straszne problemy z kompem ale juz jest lepiej . zaraz was poczytam bo ciekawa jestem co u Was ja mam 11 kg do tyłu. buziaki
-
Bardzo mnie to cieszy . Rowniez pozdrawiam
-
Nie robisz nic nie tak. Odzywiasz sie prawidłowo . Mozesz jesc nawet sam ser przez cały dzien ja czułam ,ze mnie ubywa juz na 2 dzien
-
Martusiu węglowodany ( w tym Twoj ukochany chleb) pojawiąją sie w fazie utrwalania wagi . Mysle,ze jak bedziesz widziala efekty po pierwszej fazie to nie bedziesz tęsknić za chlebem.Tak jak Ty uwielbiasz chleb tak ja przepadalam za słodyczami, ciastami i wszystkim co słodkie i to mnie wlasnie zgubiło . Potrafilam nie jesc obiadu a zamiast tego wtrynić 3 kawałki ciasta . teraz moze stac przede mną talerz se słodyczami i nawet mnie to nie rusza . Naprawde da się jesc sam ser. Do sera mozesz dodac tunczyka lub inne ryby i wychodzi pyszna pasta . Proteiny mają to do siebie,ze na długo pozostawiają uczucie sytości. A w fazie z warzywami jest jeszcze lepiej. W ksiązce są przepisy na zupy,potrawki,faszerowane mięsem warzywa , sałatki i wiele innych . Można robic gołąbki , faszerowac kapuste mięsem , zapiekac w pomidorach . Mozna zrobić dietetyczną zupe gulaszową , naprawde jest masa mozliwosci . Głodna nie chodze , czuje sie świetnie, gacie mi z d..py lecą i słysze coraz więcej komplementów . Naprawde warto wziąc sie za siebie. Do tej pory wmawialam sobie,ze moja nadwaga mi nie przeszkadza , ze tak juz musi byc ale przygotowalam sie psychicznie i sprobowalam ostatni raz i nareszcie znalazlam to czego szukalam , diete odpowiednią dla mnie. Pozdrawiam
-
Liljanko powiem szczerze,ze nie cwicze . Chociaz z drugiej strony przy 2 dzieci chyba wystarczająco sie nagimnastykuje :) dzis wypilam 2 kawy ( w tym jedna z mlekiem) sałatke z pomidora, papryki, cebuli, sałaty ,ogorka . Przyprawilam to octem winnym , pieprzem i odrobiną soli .Do tego zjadlam kawałek grillowanego kurczaka Pozniej kawałek gotowanego mięsa wołowego z musztardą a na kolacje zjadlam jogurt z otrębami Trzymam za Ciebie kciuki !
-
skopiuje ci to co juz pisalam do liljanki: poszperałam kolejny raz w ksiązce i jednak autor pisał o nerkach ,,W przeciwienstwie do innych pokarmów produkty białkowe nie rozkładają się całkowicie i pod koniec ich rozpadu powstaje w organizmie pewna liczba ubocznych produktów , jak kwas moczowy , który musi zostac wydalony. Teoretycznie zbyt duze spozycie tych pokarmów mogłoby spowodowac zwiększenie zawartości produktów ubocznych i zaszkodzić osobom szczegolnie na nie wrazliwym. W praktyce jednak organizm ludzki , a dokłądnie mówiąc nerki , doskonale rzdi sobie z tym problemem , posiada bowiem specjalny mechanizm wydalania . Aby jednak sprostac temu zadaniu , nerki bezwzględnie potrzebują zwiększoną ilosć wody. Nerki oczyszczą krew z kwasu moczowego pod warunkiem , ze zdecydowanie zwiększymy dzienne spożycie wody. Miałem okazję opisać około sześćdziesięciu przypadków osób cierpiących na podagrę lub mających kamienie moczowe, które stosowały kurację proteinową i zgodziły się ją połączyć z codziennym spożyciem trzech litrów wody. Ci, którzy zaakceptowali ten srodek ostrożności , kontynuowali dietę , inni nie zostali poddani kuracji. U żadnych z pacjentów nie stwierdzono podwyższenia poziomu kwasu moczowego w trakcie stosowania diety proteinowej , a u jednej trzeciej z nich stwierdzono nawet ,że poziom się obniżył. Nalezy więc pamiętac o piciu dużej ilości wody , kiedy spożywamy produkty bogate w białka ,zwłaszcza w okresie stosowania diety skomponowanej wyłącznie z produktów proteinowych,, jak widzisz wystarczą 3 litry wody a nie 5
-
Dzis stanęłam na wage i jest mnie mniej o równe 10 kg. i cały czas chudne . Obecnie mam II faze równomiernego rytmu odchudzania, naprzemienną faze proteinową . jest kilka opcji, które mozna wybrac w zaleznosci od tego ile chcemy schudnać . Ja wybrałam opcje 5/5 czyli 5 dni białek a nastepnie 5 dni białek z warzywami . Jeśli ktoś ma lekką nadwagę , ponizej 10 kg. lub takim,którym brak silnej woli to moze wybrac opcje 1/1 . W tej fazie chudnie się wolniej . Stosujemy ją az do uzyskania upragnionej wagi. ale mialam pisac o I fazie . Najlepiej będzie jesli przepisze kilka cennych rad z książki. ,,Memento kuracji uderzeniowej W tym okresie trwającym od jednego do dziesięciu dni można zywić się ośmioma kategoriami produktów wymienionymi poniżej. Z tych 8 kategorii można dowolnie wybierać to, na co macie ochotę, bez zadnych ograniczen i o kazdej porze dnia. Wolno również te produkty dowolnie ze sobą łączyć. Zasada jest zatem prosta i nie podlega dyskusji: wszystko co jest wymienione na zamieszczonej ponizej liscie, jest całkowicie dozwolone , a to, czego na niej nie ma , jest zakazane , zapomnijcie o tym na razie , wiedząc,że w niedalekiej przyszłosci pokarmy te wrócą do waszego jadłospisu . -Chude mięsa : cielęcina, konina,wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z kością , wszystko na grillu , pieczone lub gotowane bez dodatku tłuszczu -podroby np.wątróbka drobiowa -Wszystkie ryby,tłuste,chude,o białej lub niebieskiej skórze , surowe,pieczone lub gotowane -owoce morza( skorupiaki i mięczaki) -drób oprócz kaczki i bez skóry -chuda szynka,chude wędliny z indyka,kurczaka lub wieprzowe -jaja w kazdej postaci -chude produkty nabiałowe -półtora litra wody z małą zawartoscią soli mineralnych -środki wspomagające: kawa,herbata,herbatki ziołowe,ocet,zioła,przyprawy, korniszony ( w małych ilosciach) ,cytryny ( nie jako napój) , sól i musztarda ( umierkowanie) Poza środkami wspomagającymi i 8 opisanymi kategoriami nie wolno jesć nic innego. Produkty,które nie są wymienione na tej lisci ,są zabronione w fazie kuracji uderzeniowej. Skoncentrujcie sie na tym co jest dozwolone i zapomnijcie o reszcie. Urozmaicajcie wasz jadłospis jedząc te produkty po kolei lub odwrotnie je mieszając i zawsze pamiętajcie,ze mozecie bez obaw korzystac ze wszystkich figurujacych na liscie składników. ,, ,,Czsa trwania kuracji uderzeniowej: To jedna z najważniejszych decyzji , jakie musimy podjać w planie protal,poniewaz początkowy błyskawiczny atak proteinami jest jednocześnie starterem nadajacym pierwszy impuls , a takze formą i podstawą dla pozostałych trzech faz az do ostatecznej stabilizacji. Proteiny są pokarmem,którego gęstosc i długa obecność w przewodzie pokarmowym wytwarza solidne uczucie sytości . Podczas ich rozkładu metabolicznego produkowane są hormony peptydowe znane z tego,że wzmagają uczucie nasycenia. Te dwie cechy protein sprawiają,zę można się dzięki nim przeciwstawić kompulsywnemu jedzeniui wprowadzic troche porządku tam ,gdzie odzywianie jest haotyczne i niezdrowe. Dzięki swojej niezwykłej skuteczności kuracja daje natychmiastowe i widoczne wyniki co wprawia w euforię, dodaje pacjentom energii i zwiększa ich wolę walki. Poniewaz tak wazne jest odniesienie sukcesu w tym pierwszym okresie , nalezy precyzyjnie ustalic optymalny czas jego trwania. Średni czas trwania kuracji uderzeniowej wynosi 5 dni W tym czasie mozna uzyskac najlepsze wyniki, nie powodujac przy tymzaburzen metabolizmu i nie nużąc zbytnio osoby,która stosuje kuracje. Taka długosc pierwszej fazy najlepiej tez odpowiada utracie wagi wynoszącej 10-20 kg. Cele mniej ambitne, ponizej 10 kg. Najlepszym rozwiazaniem jestatak 3 dniowy, który pozwala przejsc bez wysiłku do fazy naprzemiennej diety proteinowaj. Aby stracic mniej niz 5 kg. Wystarczy jeden dzien diety proteinowej .Dzien te,zwany uwerturą,poprzez wywołany nagłą zmianą efekt zaskoczenia organizmu pozwala na zaskakującą utratę wagi, wystarczającą aby zachęcic i zmotywowac pacjenta do dalszej kuracji. dla powaznie otyłych w tych szczegolnych przypadkach , kiedy chcemy stracic ponad 20 kg. albo mamy ogromną motywację lub przeszlismy wczesniej wiele nieudanych kuracji odchudzających , faza ta może za zgodą lekarza dojsc do siedmiu a nawet dziesięciu dni , pod warunkiem,ze będziemy bardzo duzo pic. ,, Liljanko Dukan w swojej ksiazce opisał ze szczegółami kazdą faze . Co nalezy robic a czego nie, jakich reakcji organizmu mozna spodziwac sie w poszczegolnych fazach,czy nalezy brac witaminy, jakich rezultatów mozna sie spodziwac po kazdej z faz kuracji, na koncu ksiażki zamiescił bardzo duzo fajnych i smacznych przepisów .naprawde warto ją mieć ,zeby mozna było zagladnac do niej w kazdej chwili. Był okres ,ze sie z nią nie rozstawałam , teraz juz nie musze jej czytac bo znam ją na pamiec :). Pozdrawiam