Śliweczka Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Witam 3 kg w dół od początku ;) Co do sojowych produktów, co myślicie o tym https://marii.pl/product_info.php/products_id/1205 ?? Ja kupuję budyń sojowy bez cukru,ma znacznie mniej węgli. A co do makaronu,to wolę się nie wypowiadać,nie znam dokładnie składu tego makaronu i ilości białka i węgli.Ale jak będe na zakupach to sie rozejrzę :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliweczka Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 https://pl.wikipedia.org/wiki/Makaron_sojowy Jeśli taki makaron sojowy,nie zawierający soi to odradzam ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sniezynkaa1869 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Dziewczyny dalej nie kminie z ta wieprzowina? Podobo jest za tłusta! Znalazłam na tym forum taką wypowiedź: "Maja102 - w której fazie diety jesteś? bo ani w I ani w II fazie nie można jeść polędwicy wieprzowej, ona dopiero wchodzi w fazie III - stabilizującej. W ogóle nie wolno jeść wieprzowiny w dwóch pierwszych fazach. Co prawda, Dukan zezwala na cyt. "szynkę wieprzową light" o zawart. tł. 4-2%, ale "prawdziwa szynka jest zabroniona, a tym bardziej szynka surowa i wędzona" Więc chyba można do 4% tłuszczu Moja łopateczka miała 4% i ja upiekłam w rękawie w piekarniku. Chyba ją sobie skonsumuje ;) Ehh już jestem zielona i Nie czaje tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpuleczka Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 https://pl.wikipedia.org/wiki/Makaron_sojowy Jeśli taki makaron sojowy,nie zawierający soi to odradzam ;) Dzieki Śliweczko - ten mialam na mysli , ale okazalo sie ,ze nie jestem wystarczajaco czujna i uwazna. Ciekawa jestem, czy sa prawdziwie sojowe makarony ? Przy najblizszej okazji przejrze polke z sojowymi artykulami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostka20 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Witam wszystkich w niedzielny wieczorek Co do pasztetów sojowych...smaczne i z różnymi dodatkami. Polecam z pieczarkami albo z pomidorami ;) Wracając do pasztetów sojowych to wychodzi na to, że z pomidorami można jeść przy P a z pieczarkami przy P+W pozdrawiam cieplutko, bo dzisiaj jest mi bardzo zimno, ale czytam, że to u nas normalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliweczka Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Więc chyba można do 4% tłuszczu Moja łopateczka miała 4% i ja upiekłam w rękawie w piekarniku. Chyba ją sobie skonsumuje ;) Ehh już jestem zielona i Nie czaje tego Hm...a co to za łopateczka z ilością tłuszczu 4%?Sorki,ale wieprzowa łopatka z taką zawartościa tłuszczu to dla mnie kosmos :D Z tego co wiem łopatka wieprzowa jest dosyć tłustym miesem więc nie poradze w tej kwestii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sniezynkaa1869 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Hm...a co to za łopateczka z ilością tłuszczu 4%?Sorki,ale wieprzowa łopatka z taką zawartościa tłuszczu to dla mnie kosmos :) Z tego co wiem łopatka wieprzowa jest dosyć tłustym miesem więc nie poradze w tej kwestii. No własnie kosmos :D ale ta bez kitu miała 4% tłuszczu . Łopatka z Morlin gotowa do pieczenia :-D no cóż zjedzona. Trudno najwyżej waga będzie miała przestój. :D Przepraszam Was ze tak truje ale poprostu się boje, że za bardzo naginam diete bo najpierw ta parówka a teraz mięcho. Chyba też ta moja anoreksja się odzywa bo chciałam iść do kibelka jak się dowiedziałam, że nie można ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anuuulllllka Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 No własnie kosmos :D ale ta bez kitu miała 4% tłuszczu . Łopatka z Morlin gotowa do pieczenia :-D no cóż zjedzona. Trudno najwyżej waga będzie miała przestój. :D Przepraszam Was ze tak truje ale poprostu się boje, że za bardzo naginam diete bo najpierw ta parówka a teraz mięcho. Chyba też ta moja anoreksja się odzywa bo chciałam iść do kibelka jak się dowiedziałam, że nie można ;) Kochana!!!w takim razie nie kupuj wieprzowiny!!!przecież my wszystkie żywimy się kurzęciną!!!!!Gdy mi się przejedzą udeczka bez skóry, to jem cycki, a jak i to jest be to kupuję wątróbkę z drobiu...rybki nie bardzo lubię-ale jem wędzone i powiem Ci , że da się żyć!!! Powodzenia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anulkas Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 witam przy popołudniowej kawce:) po 5 dniach białkowych własnie zjadłam całą sałatę i to do kawy heheeh:) calkiem dziczeje byłam w tesco, drogie są te produkty sojowe:( wiec kupiłam znowu rybki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sniezynkaa1869 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Kochana!!!w takim razie nie kupuj wieprzowiny!!!przecież my wszystkie żywimy się kurzęciną!!!!!Gdy mi się przejedzą udeczka bez skóry, to jem cycki, a jak i to jest be to kupuję wątróbkę z drobiu...rybki nie bardzo lubię-ale jem wędzone i powiem Ci , że da się żyć!!! Powodzenia!!! No właśnie kochana chyba już nie będę kupowała :/ to była jedna, pierwsza i ostatnia, no ale niestety już zjedzona ;) Nie wiem muszę chyba sobie rybkę zrobić bo mi już niedobrze od tych suchych cycków kurzecych :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivonka35 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Witam, waga spadła, bo postanowiłam byc twarda, ale tak mi sie chce coś słodkiego,że zwariować można, a tu faza P i wiem że jak się skuszę na słodkości to znów bedę marudzić, że waga stoi. Odwiedziłam dziś mamę - po raz 1 w tym roku i jak mnie zobaczyła to krzyczała, że za dużo schudłam, ale potem gdy chciałam się wbić w spodnie z czasów studenckich to mi do zapięcia brakuje 10 cm, ledwie się na tyłek zmieściły, więc mamie przeszły złości, bo do chudości jeszcze mi daleko. Paciejko ja na sen łykam Valused, ale nie mogę spać jak się mocno zdenerwuję, w przeciwnym razie spałabym wiecznie i tak czuję się niewyspana. Anulkas - ja z tym jedzeniem mam tak samo, przez pierwsze 3 dni diety chodziłam cały czas głodna mimo ,że dużo jadłam , a teraz w ogóle mi się nie chce jesc, a jeżeli już to zjadam małe porcje. Pić też mi się za bardzo nie chce, ale sę zmuszam do 1,5 l. Anuuuulllko - nie wiem ile tych "u i l" w Twoim nicku -trzymam kciuki jutro. Jesteśmy z Tobą. Wszystkim spadkowiczom gratulacje. Śnieżynko - wieprzowinka beeee. Ja jestem miłośniczką karkóweczki, ale na czas diety odmawiam sobie i już. Pieczona kura lub indyk też pycha. W sklepie omijam półki niedozwolone. Ostatnio robiłam bigosik i dodałam proteiny zamiast mięska, było pysznie, a flaczki zrobiłam z udek i żołądków kurzych. Muszę wypróbować tę soję. Wynalazłam u mamy przepis na takie ptasie mleczko z samych jajek i żelatyny, ale kusi mnie żeby zrobić i zjeść - potrzebuję batów na te pokusy. Pozdrawiam Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivonka35 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zapomniałam na śmierć. Mam wielką prośbę przyślijcie mi zeskanowaną książkę Dukana - może być stara wersja, bo komuś obiecałam i musiałabym calą skanować. Dziękuję z góry. Mój e-mail: i-r@o2.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grazzia Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Witam wszystkie dietujace osoby w ten niedzielny wietrzny wieczor! U mnie waga po wczorajszych grzeszkach(robilam obwarzanki) pokazala 0,6kg mniej ciekawa jestem jak jutro pewnie znajac zycie wzrost pokaze,ale to tylko moja wina jestem tego swiadoma. -jesli chodzo o makaron sojowy to znalazlam w internecie taki Makaron chiński sojowy 100g, Merre [ME03] 2,94zł [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Cienkie, przezroczyste nitki. Ze względu na skład nie jest w rzeczywistości tradycyjnym makaronem: w kuchni chińskiej traktowany jako warzywo. W czasie głębokiego smażenia znacznie się powiększa tworząc splątane, lekkie i kruche pasma. Używany jako dodatek do zup, mięsa oraz wszelkich sałatek i surówek najczęściej w połączeniu z sosem sojowym czy sosem chili. Skład: zielona soja Nie zawiera soi modyfikowanej genetycznie. Wartość odżywcza w 100g: - wartość energetyczna: 1340 kJ - białko: 1,8g, - tłuszcz: 0g - węglowodany: 80,4g ---- w tym cukry: 0g - sód: 22 mg tylko nie wiem gdzie go kupic bo chyba sklad moze byc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grazzia Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 o,o nie zauwazylam ,ale chyba nie bo ma duzo weglowodanow ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.