Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. Bożenko, Saguś, Śliweczko, Jusiu, Ostatnia Szanso Balbinko, Maliszko i pozostałe "stare" Protalki a jak wam sie udało ustrzec przed pokusami stołu świątecznego ? wytrwałyście ? ......... nie mówcie że tak, bo wtedy sie dopiero załamę, że z tych bardziej doświadczonych to tylko ja okazałam sie słabego charakteru....... ;) Zapomniałam powitać nowe koleżanki na forum , co niniejszym czynie, życząc im powodzenia w diecie !!! :sad:
  2. Olinko - zapłaciłam za te grzeszki... ale w sumie nie wiem czy bardziej słodycze, czy wino.....spowodowały u mnie wieczorem w niedziele potężna zgagę, brałam Manti i piłam miętkę bo było mi tak na żołądku "byle jak". Myślę jednak, że to te cywilne słodycze miały gorszy wpływ na mój organizm, ponieważ ja - będąc na diecie juz 11 miesięcy niejednokrotnie "zgrzeszyłam" winkiem przy rożnych okazjach, nigdy nie wypijałam go dużo, czasem lampkę czasem dwie... w naprawdę wyjątkowych sytuacjach i jakoś nie miałam żadnych sensacji a tym razem - zgaga.... mam za swoje... :sad:
  3. Dzień dobry po świętach... Dziekuje serdecznie wszystkim za miłe życzenia świąteczne. Długo tu nie zaglądałam ( od czwartku), najpierw przedświąteczna bieganina, potem świeta pełne spotkań z rodziną, przyjaciółmi i juz nie było siły na kompa........ Poległam na całej linii, podjadłam sobie nieprotalowych rzeczy, niestety, jadłam Rafaello, pasztet, kawałek mazuirka, schabik ze śliwką i piłam winko.... Nie wchodzę na wagę... dziś wyjadam resztki po świetach ale od jutra albo od czwartku ostre białka i wiecej ruchu...może uda sie zgubić to co nadrobiłam (nie wiem ile, nie wazę sie ... ze strachu....) Gratuluje i podziwiam was dziewczyny za hart ducha i trzymanie sie twardo wobec świątecznych pokus...... I26 - jak fajnie ci spada waga... gratuluje ! Sandro, Olinko - gratulacje z powodu rozpoczęcia III fazy !!!! Nutko - powodzenia w nowej - zmodyfikowanej diecie. Dawaj znaki na forum jak ci idzie i jak spada waga... Grazzio, Nutko Cynamonu - przyjmijcie zaległe zyczenia imieninowe i urodzinowe... ;) Iriss, Sandro, Moniko - współczuje wam świat bez najblizszej rodziny, rozumiem,że było wam trudno... ale głowa do góry, juz niedługo na pewno uda sie wam nacieszyć bliskimi... :sad:
  4. Dzien dobry ! Ja znów tylko na chwilke bo spraw do zrobienia i zakupienie cała długa lista... Olinko - jaki avaterek fajny, jak miła buzie sie do nas usmiecha... ;) Marudko - półroczna karencja przy ubezpieczeniach w PZU ( nawet w ramach tzw. grupowego jest od zawsze, odkąd pamiętam) dlatego jak traciłam prace to starałam sie kontynuować samodzielnie wpłaty, ale teraz w naszej firmie jest grupowe ubezpieczenie w Allianz. Trzeba po prostu czytać dokładnie umowy .....niestety, samo życie. Gosiulek - wspólczuje przeziębienia, katar bardzo meczy i ogólnie źle nastraja do życia.......... a Bożenko jak tam u ciebie z przeziębieniem? przechodzi ci trochę ? Marudko, Gochna - dzieki za życzenia świąteczne. Ja tez skorzystam z okazji, ze tu wpadłam bo jutro może nie bede mieć czasu i....... życzę wszystkim forumowym koleżankom i kolegom oraz odwiedzającym nas anonimowym gościom , a także naszym administratorom miłych, zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, udanego odpoczynku w rodzinnej atmosferze, mokrego Dyngusa i żeby zajączek wielkanocny o Was nie zapomniał. Teraz uciekam do moich planowych zajęć... aha no i spadków wielkich wszystkim , a jesli nie spadków to przynajmniej żelaznej konsekwencji w odmawianiu sobie nieprota;lowych specjałów, bo trudny okres przed nami i tyle pokus.... :sad: Ale cóz nie damy sie pokusom, trzymamy sie diety !!!! :sad: :sad: :sad:
  5. A ja jeszcze dzis w pracy.............. musze wszystko zakończyc, zrobić - ale jutro ma i pojutrze wolne.... HURRA! :) :lol: Za to w ramach rozrywki i relaksu bede miec robote domową........... blee :) Bozenko - ćwiczyć próbuje sama, chodziłam raz w tygodniu na jogę, od niedawna ale przy tym przeziębieniu i bolących plecach przestałam. Starałam sie ostatnio byc raz w tygodniu na basenie, byłam juz 3 razy co pół roku w Krojantach - Klinice Leczenia Dolegliwości kręgosłupa na tygodniowych pobytach z zabiegami typu masaż, lampy, kriokomora, akupunktura itd - pisałam wam o tym jak wyjeżdżałam - ale widac nic to mojemu kręgosłupowi nie pomogło. Chociaż nie wiadomo jak by było i jak by bolało gdybym tego nie robiła.... Teraz z nadzieja czekam na te planowane zabiegi...... Tak sobie myślę, że w twoim zawodzie ( gadałyśmy juz kiedyś o tym) to dopiero musi byc wielu ludzi z problemami kręgosłupowymi, siedząca praca ( jak moja) ale wy często siedzicie w takim nienaturalnym wygięciu, z rekami uniesionymi do góry, dłuższy czas... podobnie moja szwagierka - stomatolog, ona też siedzi skręcona do pacjenta, pracując z uniesionymi rękami, ma problemy z barkiem, z nadgarstkami. Chociaz teraz juz jak częściej pracuje sie z pacjentem "na leżąco" to jest stomatologom odrobinke wygodniej. Cóz .. takie zycie....kazdy ma swojego mola co go gryzie.... :D A propos biustów - mój św. pamięci dziadek zawsze pytał w ramach dowcipu towarzystwo : Czy biust jest dla kobiety ozdoba ? czy ciężarem, niedogodnością jakąś ? I w zalezności od odpowiedzi komentował : 1/ nie jest ciężarem... bo jakby był ciężarem to by go kobieta nosiła na plecach 2/ nie jest ozdobą ... bo jakby był ozdoba to by go kobieta nosiła na wierzchu :sad: :sad: :( Miłego wieczoru wszystkim ! Za chwile uciekam z pracy do domciu....:D
  6. Olinko - wyjmij wszystkie produkty i zawiń w koc, żeby je odizolować i żeby sie nie ociepliły a do lodówki wstaw garnek z wrzątkiem i zamknij drzwi. To przyspieszy odmrażanie, może to nie jest "najzdrowsze" dla lodówki ale skuteczne. jak by co to zmień wodę na nową, gorącą .
  7. Dzień dobry ! przeczytałam zaległości, roboty w pracy duzo, w domu gonitwa, ale jutro mamurlop to podgonie zaległości domowe...... Plecy bolą......... Marudko - dzieki za troskę...... ja z psem w nocy nie wychodzę daleko, zawsze przed spaniem wypuszczam moją sunię na siusiu, czasem przez taras od strony ogrodu a czasem zakładam buty, kurtkę i wychodzę przed dom, przed furtkę, na momencik, wstawiam autko do garażu, bo jak wracam z pracy to zawsze jestem obładowana zakupami i mi jest nieporęcznie, u mnie uliczka spokojna, bezpieczna... raczej......taką mam nadzieję....... :sad: Bożenko - dziękuję za troskę, kręgosłup rano jeszcze zawsze jako tako ale w miarę upływu dnia coraz gorzej, koło południa biorę druga większą dawkę leków (właśnie zażyłam..!!) i wtedy nie płacze z bólu do końca dnia. I tak co dzień.... Tobie współczuje przeziębienia, ja sie dopiero wygrzebuje z niego, ale rozumiem jak ty sie czujesz...... Kuruj sie i odpoczywaj .....żeby ci sie nie pogorszyło jak u mnie , że katar sobie pobimbałam i stan zapalny w uchu sobie wyhodowałam. A z tym biustem to masz racje....... to atut kobiety a nie wada.... poza tym jak by mi tak cos w codziennym noszeniu przeszkadzało... to bym tego nie nosiła ;) ........ zostawiała w domu :sad: :sad: :sad: Co do wagi Bożenko- twojej i mojej to może masz racje... najgorsze ostatnie 10 kilo.... obyś była dobrym prorokiem, że po świętach spadnie..... oby! Sadze i pozostałym dziewczynom, którym spadło - gratuluje spadków !!! Tym z zatrzymaniem wagi - życze wytrwałości ! Nutko - ja tez nie rozumiem dlaczego ty taka dukanoodporna jesteś.... współczuje ci, nie poddawaj sie......... Ivonko - bańki przyszły, ale raz że nie kupiłam jeszcze spedyfików do smarowania Ziaji, a dwa to nie miałam czasu wieczorem ich wypróbować i pewnie po świętach sie do nich zabiorę.
  8. Dzien dobry, zarobiona jestem, nie mam czasu odrobić zaległości w czytaniu. Do tego byłam u lekarza rehabilitanta, straciłam 2 godziny więc musze nadrabiac zaległości w pracy. Lekarza zapisał mi 3 nowe leki i 6 różnych zabiegów na te moje plecy. Zabiegi zaczynam 10.04 ( dopiero!!! ) i to po znajomości.......... eh z ta nasza słuzba zdrowia.... ale i tak dobrze, nie narzekam. W domu porządki, gorący okres, pensji nie wypłacili terminowo w pracy... nie wiem jak to będzie z zakupami świątecznymi... trochę mięsa i słodyczy "na zająca" już kupiłam ale jeszcze dużo innych rzeczy pozostało.... nie ma to jak budżetówka, tam przynajmniej płaca regularnie a u nas ... szkoda gadać.............. Miłego dnia wszystkim życzę, może wpadnę tu jeszcze jak poczytam, żeby byc na bieżąco........... ;)
  9. Byłam przed chwilą z psem na dworze na moment, pada ale jest w miarę ciepło i ta wilgotna ziemia tak pachnie....że eh... czuś wiosne w powietrzu. Dobranoc wszystkim ! Miłych snów i duuuuuzych spadków ! ;)
  10. No i fajnie, Kasiu - oby tak dalej, gratuluję......... :sad: Marudko - i po strachu, dobrze że sie tak skończyło, uff! Z wyrabianiem dokumentów na nowo to zawsze kłopot. Ale na przyszłośc biegnij zawsze na policje i powiedz im,żę ci ukradli... musza uwierzyc w to, szczególnie teraz w takiej przedświątecznej gonitwie, kiedy ludzie zabiegani, duzo zakupów robia to kieszonkowaców nie brakuje, więc na policji tak trzeba mówić...... Basiu - link do przepisów Śliweczka juz ci podała, ten sernik Gochny tam jest na pewno, sama go stamtąd brałam... Smacznego ! Witaj Gosik z nami Protalkami ! W fazie uderzeniowej nie jemy budyniu, bo zawiera skrobię, a my unikamy węglowodanów, szczególnie na uderzeniówce. Rzeczywiście wybór nabiału typowo 0 % jest mały i w niewielu sklepach, uważaj na produkty (np. ogurty smakowe, kefiry) na których napisane jest 0 % bo to często dotyczy tłuszczu a onezawieraja duzo wąglowodanów. Trzeba czytac etykiety dokładnie, dla nas weglowodany z dwojga złego sa bardziej szkodliwe niż tłuszcze. Polecam nasz wątek z produktami, tam znajdziesz kilka cennych wskazówek : http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry85523
  11. Witajcie Protalki ( i Protale :) ) w poniedziałek... I26, Jagna, Grazzia, Szpuleczka - gratuluje wam spadków, nawet tych najmniejszych. Ja na swoja wagę nadal nie wchodzę, dalej jestem na nią obrażona.... Kasias - walnęłabym cie przez łeb (jak Bożenka ) ale sam zgrzeszyłam wczoraj u teściowej i zjadłam jeden kotlecik mielony z cielęciny co prawda ale tak normalnie zrobiony, nie protalowo..... więc tez mam grzeszek na sumieniu, ale nie mogłam odmówić starszej pani, która specjalnie dla mnie te kotlety przygotowała, więc jednego zjadłam....... Ivonka - rozmiar 36 ! WOW ! :D Iriss, Marudko, Śnieżynko, Grazzio - współczuje wam waszych przebojów z facetami, ja nie miałam takich problemów przez ponad 20 lat małżeństwa... Ale cóz trzeb stawić czoła problemom, jak nie tym to innym. Trzymajcie sie dziewczyny i walczcie o soje racje, tak trzeba.. a co do facetów, to nie można generalizować ale czasem naprawdę powinni dostawac od losu kobietę (żonę, partnerkę, narzeczoną..) z instrukcja obsługi... bo sami sa jak dzieci we mgle i konstatują nagle ze zdziwieniem, że nie wiedzą czego od nich oczekujemy.......... MarzeniuW - przykro mi z powodu choroby taty, jesli to ma mu pomóc to trudno, niech idzie do szpiatala, święta krótkie a zdrowie najważniejsze. I26 - wstaw tą wędlinke do wątku z produktami, jest ok Za duży - witaj, dawno cie u nas nie było. Ja ci nie odpowiem co do III fazy, bo to wszystko jeszcze przede mną, takie dylematy jak twoje... ja jeszcze 10 kilo... kiedy to bedzie......... :-o Gugu - witaj z nami Protalkami. Powodzenia i sukcesów we wspólnym dietkowaniu ! :-D Julita - te zgubione przez ciebie 3 kg to nie tak duzo, więc zastanawiam sie nad czym ta twoja rodzina tak załamywała ręce..., ze tak widac, że schudłaś...... To ty sama musisz sie czuc ze sobą i swoją figura dobrze, nie przejmuj sie gadaniem, wracaj na droge Dukana........
  12. Dzień dobry! Troche późno już ale nie miałam wcześniej chwilki, żeby tu zajrzeć, a potem musiałam odpocząć i nadrobic zaległości w czytaniu. Nie wiem Sagus jak z moja waga dzis, bo sie na nia obraziłam i mam ją w nosie, jak wchodzę do łazienki to odwracam głowę i nawet na nia nie spojrzę.... Zjadłam dzis jedna mandarynke i ćwiartke jabłka, nie mogłam sie powstrzymać.... :) Cały dzien uwijałam sie, najpierw na cmentarzu (3 groby) sprzatałam, myłam, układałm wiosenne bukiety w wazonach, potem z mama na działce, az na końcu dnia w domu, dopóki nie odezwały sie moje plecy i przypomniały bólem o sobie.... Pogoda u nas też nieporównanie gorsza od ostatnich dni, deszcz z wiatrem i zimno, a poza tym rzeczywiście z tym stanem zapalnym w uchu nie bedę sie wygłupiac z myciem okien, wiec okna dalej sobie są brudne... :-o Co do otrębów, to ja na potrzeby wypieków tez miele je w elektrycznym młynku do kawy, który już był skazany na banicje w piwnicy, a teraz na diecie wrócił do łask i mieszka sobie w kuchennej szafce.... :) Ostatnia Szanso - ja tez raczej jestem sowa, wczesne wstawanie dla mnie jest największa karą, więc rozumiem twojego męża i wiem że tego tak łatwo nie da sie zmienić. Cóz przez ta zmiane czasu przez klika dni będe chodzic niewyspana i nieprzytomna, zawsze tak est... daleko brdziej wole przesuwanie czasu w te druga stronę. Póki co uciekam do łóżka, bo wg nowego czasu to juz jest po godzinie drugiej... :D Jutro tez mam juz dzień wypełniony róznymi rzeczmi więc nie wiem czy tu zajrzę. Póki co gratuluje wam spadków Protalowa Sekto, tobie Sago i Maleństwu oraz pozostałym spadjącym.... :-D Oczekującym na spadki życze cierpliwości.... :) A wszystkim miłej, słonecznej niedzieli ! :-D :-D :razz:
  13. Gosiulek, Marudka - małe spadki macie ... to małe gratki ode mnie ! :) I gatulacje dla Malyny !!! Marzenki drogie moje, forumowe - nie ważne czy dzis czy za miesiąc obchodzicie imieniny - i tak miłeżyczenia ode mnie na pewno przyjmiecie. Zdrówka, wymarzonych sylwetek i spełnienia marzeń ! Gochna - fajnie że twoja waga wybrała właściwy kierunek :D Aha i nowa fotka ładna, taka juz w pełni wiosenna.
  14. Dzien dobry ! Pogoda u nas super od samego rana... chce sie życ... :-o Gochna, Sandra, Bożenka - dzięki za troskę o mnie i o moja wagę, nie odzywam sie do niej, nie ważę sie od 2 dni, a jak tak dalej pójdzie to ja wyniosę na gorę, na strych, a jak zmięknie i zmądrzeje i będzie pokazywac mi spadki - to wróci na swoje miejsce w łazience...... Moje plecki bolą dalej, dziś zrobiłam rentgen, we wtorek lekarz i potem zabiegi rehabilitacyjne... tylko nie wiem kiedy i co i jak bo przecież normalnie pracuję. Okien nie myłam ! Gochna ------------przyrzekam ! a jak mi se poprawi to może w przyszłym tygodniu z pomocą syna pomyje a jak nie to trudno święta i tak przyjda niezależnie od tego czy u mnie beda czyste czy brudne.... Nutko - dzieki, że potwierdziłaś moje podejrzenia co do biłka w moczu, oczywiście powtórzę wyniki za jakis czas.. Co do majonezu to ja też mam obawy do tego opartego na parafinie, kupuję taki majonez Light ( znalazłam z 10% zawartością tłuszczu albo niższą... nie pamiętam ) i dodaje go pól na pól z jogurtem do jajek, sałatek, nie za czesto, tylko jak mi sie naprawde bardzo chce... MarzeniuW- sen super - realistyczny, tak powinno być, należy potępiać takie zachowanie, a nie dawać przyzwolenie, często tak jest, ze mówi sie : fajny chłop tylko trochę lubi wypić ale poza tym to fajny... A za taka sytuacja stoi nieszczęście rodziny, żony, dzieci, kłopoty finansowe, rozwody, itd, itd. Jagna - miałam aqua-aerobik na kuracji w Krojantach, super sprawa, polecam ! Magda - ryż..... i co jeszcze...? Oj dostaniesz ty lanie, dopiero co sie cieszysz z 5 i teraz ryż.... :) :D Soko - dziewczyny tu na forum pisały, ze podobno zjawisko jest nastepująće : ten tłuszcz który tracimy na diecie jest "jakby zjadany " stopniowo przez nasz organizm, więc podwyższony cholesterol i trójglicerydy to przejściowo normalne zjawisko. Zaraz mi tu Nutka da popalic pewnie że głosze herezje, ale ja tylko powtarzam co było tu na forum pisane....
  15. A ja po woli tez kończę prace na dzis, zwijam sie do domu... ucho boli mnie mniej, plecy też przestały trochę, choć gwałtownych ruchów wykonywać nie mogę, więc okien myc nie będę. Antybiotyki łykam grzecznie ... i widać/czuc efekty. Mogę za to spacerować więc złożę kalosze bo jeszcze dużo błota dookoła i pewnie na dłuuuugi spacer zabiorę moją sunię, do lasu. z pożytkiem :)..... dla nas obu.. Wszystkim odwiedzającym forum życzę miłego, wiosennego popołudnia ! :D
  16. A co do bocianów to przypomniał mi sie stary dowcip o tym jak dwa bociany sie spotkały na pogaduchy : Jaden pyta - " A ty kolego co dzis robiłeś ?" Drugi odpowiada - " Nalatałem sie duzo , Kowalskim wrzuciłem przez komin syneczka, do Nowaków dostarczyłem bliźniaki... A ty kolego co robiłeś dzisiaj ? " Na co ten pierwszy mówi - " Ja... właściwie to nic, polatałem sobie tak dla jaj postraszyć nad akademikami....." :) :D :-o
  17. Gosiulek - ja używam tego słodzika w płynie od czasu do czasu do wypieków, ale wole ten w proszku tez z Kauflandu, dla mnie obasą ok, nie gorzknieja, ale ...kazdy ma inny smak..... Jagna - Dukan zaliczył jogurty owocowe do produktów tolerowanych w diecia, podobnie jak make/skrobie kukurydziana czy odtłuszczone kakao. Można stosowac dziennie max 2 produkty tolerowane, więc jak zjesz bułeczko-mufinke ( mąka) i jogurt owocowy niskotłuszczowy to juz nic więcej, reszta w ciągu dnia musi byc czystoprotalowa.
  18. Madziu22r - wejdź na jakąs stronke z suwaczkami, jak klikniesz na mój to ci sie otworzy ta gdzie ja robiłam swój. Zaprojektuj swój wybrany wzór suwaczka (polecenia cie poprowadzą) wyedytuj go a dalej to musisz go skopiować i postepowac tak jak juz napisałam 2 posty wczesniej dla Julity. Powodzenia !
  19. Moniko - uściskaj córcie od nieznanej protalowej cioci i zycz jej zdrowia, angina przy takim słonku za oknem to wspólczuje i jej i tobie.. Gratulacje - patrz jak ci fajnie spada ta waga.... :D
  20. Witam wiosenni8e Siostry z Sekty Czcicieli Twarogu ! :-D No pewnie Milka ze na wsparcie ale i na...lanie za grzechy ( wirtualne) możesz liczyc. Ja tez mam juz bliżej do 50 niz do 40, więc jestem w podobnym wieku ale z Dukanem jakoś daje sobie rade, łasuc jestem i imprezowicz więc co i raz mam postoje wagowe, ale chudne, po wolutku, w miłym towarzystwie na forum. Zycze powodzenia w diecie ! Magdo, Olinko, Boguniu, Ivonko, MarzeniuW, Marcyndo, Śnieżynko, Marudko - pozostałe spadające w dół Protalki - szczerze wam gratuluję !!! Ja o swojej wadze moge napisać to samo co wczoraj, przedwczoraj, przedprzedwczoraj... .............czyli bez zmian........... :D :-o Ivonko - wymiary imponująco poleciały w dół, fajne takie uczucie jak znajomi ludzie cie nie poznają.... :-D Marcynda - fajna, nowa fota.... :D Cierpicie dziewczyny na mnóstwo schorzeń skórnych... o matko....az głowa boli, mnie udaje sie póki co przechodzic przez ta diete jakby bez ubocznych złych efektów, no ostatnio mi sie pojawiły sladowe ilości białka w moczu ale niewiele więc musze powtórzyc teraz to badanie, ale dopiero jak skończe antybiotyk, bo wydaje mi sie że to była jakas taka inna niedukanowa przyczyna, złapałam infekcje, byłam podziębiona... tak myśle. Nutko czy mam racje ? czy tak mogło być ? Magda - pokaż swojej mamie mój suwaczek i moje osiągnięcia...namów ją, ja też mam juz całkiem blisko do 50... niestety ale sie nie daję, a co... jeszcze przed 50 musze sie wylaszczyc... ( moze zdążę... :-D ) choc przy moim tempie spadków to boje sie że sie do 80-tki nie wyrobie. Jak to kiedyś napisała Śliweczka, będę laseczką :) z...laseczką A ' propos ] Śliweczko - jeszcze tobie nie pogratulowałam spadeczku... nareszcie ruszyło... co.... Julita - jak już wygenerujesz swój własny suwaczek to skopiuj jego BBcode od literk : url do literek url, dokładnie cały. Potem otwórz swój panel kontrolny a wnim po lewo polecenie : edytuj sygnature i tam wklej to całe BBcode i zatwierdź. Powinno sie udać........... a co to naszej Sagusi dzis nie ma na forum, może jej sie cos z praca wyklarowało... oby... miałaby taki upominek na zająca........... Bożenko - dziś na pewno odeśpisz, ja tez czasami tak mam, sama na siebie siebie potem złoszczę i sama sie nakręcam, że nie mogę spać a jak sie pozłoszczę to sie wybudzę kompletnie i ...... wtedy czytam w środku nocy to mnie trochę zmorzy ale i tak taka noc jest do bani.
  21. Dzien dobry ! Dzieki Gochna za słowa pociechy, ale........... chyba ja juz sie nadaje do ....utylizacji, nie dość że ucho to jeszcze mój kręgosłup tak mi dzis daje popalić a dopiero na jutro mam wizytę u lekarza rehabilitanta, żeby zpisał mi jakies masaże, i to wszystko po znajomości, bo normalnie to bym czekała i czekała....a na prywatne wizyty i prywatne masaże nie bardzo sobie mogę pozwolić finansowo, w tym miesiącu krucho... i swięta w perspektywie.... Nota bene, myślałam, że jak schudłam i ulżyłam temu mojemu kręgosłupowi te ponad 20 kg to bedzie mi wdzięczny i nie bedzie bolał, a on .... szkoda gadać........ Dziewczyny, podziwiam was za spadki - ja stoję z waga nadal.... Witam nowe osoby na forum : Marzene Be, Muezina i Julitkę- życzę wam sukcesów we wspólnym z nami dietowaniu i wytrwałości, z resztą macie już z tego co widze niezłe osiągi...... :D A co do zmian w suwaku to ja tez za każdym razem robiłam go na nowo.. no prosze yle jestem na forum a nie umiałam sobie uprościć tego..... :) Pozdrawiam wszystkich, nawet tych którzy sprzątają, myja okna itp... ja bym też tak chciała pomyć, byle by przestało mnie boleć....
  22. O jeny - dopiero teraz zauważyłam że w liczbie swoich postów przekroczyłam 1000 !!!! ale ja tu juz długo na tym forum jestem a jak ze mnie gaduła/ pisuła... czy jak to nazwać..... 1009 postów juz naskrobałam, a dieta ciagnie sie juz prawie 11 miesięcy... a do celu jeszcze kawał drogi......... ale cel widzę już ( oczami wyobraźni.... :) ale widzę...)
  23. Ale napisałam powyżej " wódę nisko-sodową" :) uśmiałam sie sama z siebie, głodnemu chleb na myśli, oczywiście miało byc "wodę nisko-sodową" :D :-o Co ten brak alkoholu robi z człowiekiem na diecie... eh....
  24. Dukan w książce Marzeniu zwracał uwagę aby starać sie pić wódę nisko-sodową, czyli jak rozumiem z najniższą zawartością sodu jako pierwiastka czyli symbolu Na. Poza tym jak wszyscy lekarze- dietetycy polecał raczej niegazowaną zamiast gazowanej. Ja niegazowanej zbyt wiele wypic nie umiem, szczególnie zima mi nie wchodzi więc albo ja piłam z plasterkiem cytryny albo starałam sie wybierać taka nisko gazowaną, sa takie w dużych marketach gdzie jest duży wybór wód. Więcej rad nie pamiętam.....
  25. Babciu Magdo - miło cie znów widzieć na forum. Nie pomoge ci bo nie znam sie na zawiłościach informatyczno-forumowych. Może zmień sobie ustawienia na "fabryczne", włącz i wyłącz, zaloguj sie ponownie to cos pomoże.... :-o Malyna - mysle że kiełki są akceptowane na fazie B + W jak najbardziej, byle by nie przesadzić z ich ilością, bo jako zbiorniki zapasów dla przyszłej roślinki mogą mieć w sobie jakieś zwiększone ilości węglowodanów czy innych cukrów... Marudko - suwaczek ślubny sympatyczny, w ogóle okres przygotowan, nawet jesli z jakimis kłopotami po drodze to tez jest sympatyczny... zazdroszczę... :-D A co do suwaczka ślubnego to zmień te kg na dni ( o ile sie da... :-D ) bo wygląda jakbyś do dnie ślubu chciała zjechać o te 32 kg.... to juz by z ciebie nic nie zostało, bo ty przecież kruszynka jesteś..... Gosiulek - zanim zdążyłam odpowiedzieć to juz sama "przećwiczyłaś" otrebianke na zimno... myślę że w zimnym mleku trudniej by napęczniała, a dopiero takie napęczniałe otręby sa smaczne, przynajmniej dla mnie. Misza, Malyna, Śliweczka - wielkie gratulacje za spadki !!! :-D Maleństwo - ja też Gośka, cóż, tak moda na imiona i tyle nas Gosiek dookoła......... :) :D Szyszunia - nowy avaterek owszem ładny, a sympatyczny piesio gdzie ? Bożenko - pozdrów synka , niech wraca do zdrowia. Zazdroszczę ci wiosennych spacerów przez park do pracy, ja gdybym chciała iść pieszo - nie mam daleko - ale siedziba firmy mojej jest w takiej przemysłowej części miasta, przy przelotowej trasie więc niewiele ze zdrowiem i przyjemnością miałoby to wspólnego ......... :razz: A moja waga niestety bez zmian, nawet jakby lekko w górę......... Do tego plecy bolą mnie nadal a dziś musiałam iść do lekarza bo niewyleczony przez 2 tygodnie katar wlazł mi w ucho i skończyło sie wczoraj na wielkim bólu ucha, dziś na wizycie u lekarza pierwszego kontaktu i u laryngologa, na antybiotyku i w ogóle na samopoczuciu do bani...a za oknem taka wiosna.. a ja wrócę do domu, wezme leki i bedę rozgrzewać to chore ucho. A swoja droga to ta nasza służba zdrowia tez jest chora żeby z bolącym uchem nie mozna było iść od razu do laryngologa tylko najpierw po skierowanie, przecież do cholery umiem odróżnic czy mnie boli ucho czy oko i wiem do jakiego lekarza powinnam sie zgłosić..... Cóż wiele jest takich osobliwości w dziedzinie ochrony zdrowia więc nie powinnam się dziwić, był czas żeby sie przyzwyczaic, ale .... tym sposobem straciłam prawie cały dzień w pracy a nie godzinke czy dwie.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.