Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. DZien dobry! U mnie też dobry nastrój jak u Migoty, , która dzis zaraża optymizmem, choć waga nie chce spadać, ale za oknem ciepło, wypłata na konto poszła, perspektywa weekendu przede mną, jutro wieczorem ogrodowe spotkanie z przyjaciółmi ( obiecuje że nie nagrzeszę tym razem....) a więc generalnie żyć nie umierać..... :D MarzeniuW - a jakie twoje pytania pozostały bez odpowiedzi ? Gosiulek - czekoladowe obżarstwo wybaczone, potraktuj je jako pierwsza ucztę królewską na 3 dni przed początkiem III fazy, jedna królewska masz juz zaliczoną.... Sandra - grzeszki wybaczone - w urodziny to można.... Co do twojej opinii o sobie to ok, ciesze sie ze masz takie dobre o sobie zdanie, o to chodzi, żeby siebie akceptować i kochać. Wtedy jest w życiu łatwiej. Co do mojej "normalności' na początku diety to polemizowałabym bo trzycyfrowa waga nawet przy wzroście 176 jest niewłasciwa, o czym mówi miedzy innymi obiektywny miernik jakim jest indeks BMI, pomijając juz walory estetyczne. Udało mi sie wiele zrzucić i zmierzam dopiero ku "normalności". Ale w jednym masz racje, że każdy z nas zna siebie samego i sam wie najlepiej z jaka waga mu jest czy było dobrze. Maslosia - powodzenia w pracy na wyjeździe, szczęsliwego powrotu bez dodatkowych kilogramów. Trzymaj sie ! Nutko- szczerze ci gratuluje droga nasza Protalko - lekarko ! BRAWO ! :mrgreen: Wiem i z przekonaniem to pisze, że będziesz na pewno świetnym lekarzem, juz ci z reszta kiedys o tym pisałam. Tylko pozazdrościć twoim przyszłym pacjentom takiego wspaniałego lekarza, co to i wiedze ma i cierpliwie wysłucha i sensownie doradzi a jak trzeba to ochrzani i zdopinguje do zmian. Co do Twoich obserwacji z zakresu diety to ja mam podobne spostrzeżenia i podobnie odczuwam takie znudzenie dietą, ostatnio Bożenka tez pisała o swoich podobnych odczuciach. Tak więc myslę, że podjęłas słuszna decyzję, tylko uważaj na siebie pod tym względem bo my "byłe grubasy" ( sorry ze tak pisze ale każdy na swoja miarę czuł sie przeciez za gruby - inaczej by go z nami tu nie było) juz do końca życia nie możemy sobie pozwolic na jedzeniowe dolce vita. Strażnik wagi musi cały czas w nas samych czuwać Co do zdjecia w bikini to wyglądasz super, proporcjonalnie, brzucha zero, a nogami sie nie przejmuj, gdybym o nich od ciebie nie wiedziała to nie zwróciłabym w ogóle uwagi czy sa czy nie sa masywnie zbudowane. Ogólne wrażenie sylwetki jest OK! kostium też super, zawsze chciałam taki miec ale mój biust jest za duży i musze miec staniki z zaznaczona miseczką. Życze ci Nutko udanych wakacji, miłego odpoczynku w domu i pełnego przygód i pozytywnych emocji żeglowania po ukochanych Mazurach ( zazdroszczę, bo tez kocham żagle a wygląd, że tym roku mi sie nie uda tam być bo zaproszenie na łódke mam na koniec lipca ale urlop dopiero w sierpniu...). Zagladaj do nas mimo wszystko i dziel sie swoimi spostrzeżeniami o swojej diecie i nie tylko.
  2. Dzien dobry! Sandro i Anulko78 - życzę Wam wielu, wielu szczęśliwych chwil, radości i spełnienia marzeń, a szczególnie tych o wspaniałej sylwetce. 100 LAT ! :( Sandro- Tobie jeszcze życzę powodzenia w twoich poczynaniach artystycznych oraz na nowej drodze edukacji i spełnienia marzeń o sfinalizowaniu waszego związku z ukochanym, Trzymaj sie w tym dalekim kraju ! Witam nowe koleżanki w naszym gronie - Jenny1404 i Milenę 3 - działajcie protalowo i chuuuudnijcie z nami Protalkami. ;) Piszcie o swoich wątpliwościach i sukcesach, razem łatwiej przez to wszystko przejść. Magda i Malinowa Mambo - gratuluje spadków... i troche zazdroszcze... bo u mnie BEZ ZMIAN :D a jem teraz znów bardzo przykładnie tylko to co można ( od 2 dni co prawda.... :mrgreen: )..... i czekam na spadki.... Bożenko - miałaś jakieś kłopoty z postem czy z komputerem, czy juz wszystko u ciebie ok, bo dzis nie zajrzałaś do nas na forum ? Sago- ty tez nas zaniedbujesz, ale rozumiem ... jak wszyscy korzystasz z pogody, lato przyszło i nie ma czasu siedzieć przy komputerze, a nad morzem u ciebie na pewno masz gdzie spacerować jesli tylko pogoda sprzyja. Ja dziś mam bilety na koncert w Łodzi legendarnej grupy Manhattan Transfer i już sie nie moge doczekać wieczoru, lubie taka muzykę jak oni grają, z pogranicza jazzu. A ponadto maja niesamowicie zsynchronizowane głosy. Wszystkim zycze miłego wieczoru i popołudnia, zaraz kończe prace i zmykam do domu.
  3. Zabiegana w pracy jestem dzis, że nawet czasu na forum nie miałam w ciągu dnia, a wieczorami szkoda mi czasu na komputer, wole świeże powietrze, ale juz nadrobiłam zaległe posty i : Migota, Anuuulllka - gratuluje mobilizacji do powrotu. Powodzenia tym razem ! ;) Bo Dukan przestrzegał, że zbyt czesto tej diety w całym życiu robic nie można, jest nieskuteczna za któryms tam razem. Migota - ja tez powtórzyłabym uderzeniówke na twoim miejscu. MarzeniuW - no to mamy podobne zachowania dietetyczne, tylko ja z innego poziomu spadam niz ty. Trzymajmy sie wiec i ...pilnujmy nawzajem ! :mrgreen: Jolciu - ]przyjmij i ode mnie spóźnione ale serdeczne życzenia urodzinowe. Spełniaj marzenia,wygrywaj od losu same szczęsliwe chwile i smakuj życia i .......chudnij.... :D (ja tez jestem rakiem tak jak ty...) Sandra - przychylam sie do zdania Olinki - musisz zacząć od tego żeby zaakceptować siebie, ze swoim wyglądem , swoimi wadami, po prostu pokochaj siebie a wtedy cały swiat cie też pokocha i los będzie ci sprzyjał, spełnią sie twoje pragnienia.... A na fotce wyglądasz bardzo apetycznie ( o ile kobieta o kobiecie może tak napisać ), masz proporcjonalna budowę i myślę że te 2 czy 3 kilo więcej nie ma dużego wpływu na pogorszenie twojego aktualnego wyglądu, to siedzi w twojej głowie moja kochana. Popracuj nad samoakceptacja, polecam kasety z autohipnozą i afirmacjami np Bożeny Figarskiej albo Ewy Foley, do kupienia w sprzedaży wysyłkowej, mnie to pomaga bardzo na życiowych zakretach i w chwilach zwatpienia. Ale sie rozpisałam, ale mam nadzieje że nie masz mi za złe, bo to z czystej sympatii do ciebie... :( U mnie waga ani drgnie ( cóz... kara za grzechy musi byc...) Pogoda za oknem nastraja optymistycznie i ja tez mam taki dzis pogodny nastrój. Wszystkim czytającym życze miłego dnia !
  4. Iriss - naprawdę wyglądasz spoko, i w spódnicy i w kostiumie, a opaleniznę sobie nadrobisz, nie przejmuj sie. Co do okolicy w której spędzałaś czas to super, skały i morze... powiało atmosferą urlopu, a ja dopiero w sierpniu... eh i to nie wiem czy gdziekolwiek wyjadę bo planuje drobne remonty dachu i płytki na tarasie chciałabym położyć a to wymaga i kasy i obecności w domu... zobaczymy, najwyżej spędzę urlop na świeżo wyremontowanym tarasie i w ogrodzie... Bożenko - ok, na takie rozwiązanie mogę się zgodzić... :( :mrgreen: :D ;) Ja właściwie grzesząc ostatnio od czasu do czasu owocami czy winkiem czy nie do końca protalowym jedzeniem, zachowując poza tym pozostałe zasady diety to tez tak trochę trzeciofazuję... niechcący.... ale teraz koniec, jeszcze tylko muszę wyjeść zakupione produkty warzywne, których nie wykorzystałam dla gości w niedzielę, a które nie mogą leżeć i wracam do białek, z tym że ze względu na sezon warzywny będę robić 3/3. Myślę że dam rade wytrzymać 3 dni naprawdę białkowe, chyba tak będzie lepiej niż byc "nieuczciwym" dla samego siebie i podjadać warzywka na "długich" białkach. Piszesz, że "straszysz" sąsiadów nie do końca wylaszczonym ciałem a ja dziś straszę w biurze, bo wczoraj było mi tak gorąco że dziś założyłam bluzkę, w której jest więcej otworów i luzu niż bluzki. Rano co prawda chowałam gołe prawie ramiona pod kamizelka, ale teraz juz pies z kulawa noga tu nie zajrzy, bo do 17.00 zostaje sam na sam z komputerem i telefonem więc odpuściłam, a co....... nie ma klimatyzacji, okna na zachód i południe, sa rolety ale to i tak skwar. A ty kiedy wybierasz sie na urlop ?
  5. Marudko - zapomniałam życzyć ci powrotu do zdrowia, kuruj sie droga moja, bo tu upały za oknem a ty z katarem i gorączką... niedobrze. Wracaj do zdrowia. :mrgreen:
  6. Witajcie ! Magda27 - dzieki za uznanie, :mrgreen: ale jak widzisz nie do końca jestem dzielna i wytrzymuje rygory diety, bo juz od jakiegoś czasu pozwalam sobie na grzeszki co powoduje, że waga stanęła daaaawno i stoi i ani drgnie, całe szczęście, że nie wzrasta.... ale założyłam sobie że schudnę jeszcze te 9 kilo i dopiero zacznę utrwalać. Taki miałam teraz w maju i czerwcu mocno imprezowy okres, ale mam nadzieje ,że juz teraz będę grzecznie jadać zgodnie z zasadami Dukana. Po co ci az 10 dni uderzeniówki, nie warto sie męczyć, znielubisz białka i będzie cie odrzucać na widok sera czy kurczaka, zobaczysz że po 6-7 dniach I fazy juz dalej nie będziesz chudnąć, chyba że masz do zrzucenia z 40 kilo.... ale nie podejrzewam. Lepiej zakończyć fazę uderzeniowa po tygodniu i zrobić B+W. Iriss - poszalałyście, ho, ho fajny wieczór i cały dzień spędzony tak w babskim towarzystwie. Dziwie sie takim układom w związkach w których nie można liczyc na wyrozumiałość drugiej strony w kwestii tego typo imprezek. W moim małżeństwie było to normalne, opieraliśmy swój związek na zaufaniu.. i tyle. Miłego dnia życzę wszystkim czytajacym forum !
  7. Ciekawy artykuł znalazłam dzis, o ćwiczeniach, polecam : http://zdrowie.onet.pl/1587573,2735,0,3,,schudnij_cwiczac_8_minut_dziennie,fitness.html
  8. Zaległości przeczytane, coś mało aktywne jesteście na forum koleżanki i kolego... ale rozumiem, ciepełko, lato, każdego ciągnie natura a nie siedzenie przy kompie... Agnieszkozuzanno - jaki fajny wynik 18 kg gratulacje ! BRAWO! Ja też walczę z nadciśnieniem i moje spadki na wadze też mi pomogły... Gosiulek - 57,7 kg !!??!! Ty szkieletorze jeden... chyba juz musisz przestać spadac bo znikniesz.... Bożenko - co to za wykręty i znudzenie dietka, daj sobie czas, podziałaj z warzywami częściej, np 3/3 i wtedy nie bedziesz zmeczona białkami i łatwiej ci bedzie utrzymać reżim, a po miesiącu wrócisz do systemu 5/5. w ostateczności w dni warzywne zafunduj sobie drobny grzeszek w postaci 5 szt ( dosłownie...) ale nie wiecej ... truskawek albo 1 kiwi albo 5 szt czereśni.... może ci będzie łatwiej przebrnąć te fazę i nabierzesz na nowo impetu do diety. Poszukaj tez w naszych przepisach, może znudziły cie te same wciąż niezmienne zestawy potraw, jak cos odświeżysz to i zjesz ze smakiem... pomyśl o tych kilosach które masz już za sobą i ... trzymaj sie.... jesteśmy z tobą, jestesmy w takiej samej sytuacji - pamiętaj ! :mrgreen: :D ;) Leila - gratulacje za mgr dla syna i dla ciebie, mój synuś własnie kończy swoja prace magisterska na Politechnice Łódzkiej a że studiuje dwa kierunki równocześnie ( oba dzienne..) to jeszcze szykuje sie do obrony pracy licencjackiej na Uniwersytecie Łódzkim, więc intensywnie pracuje, żeby sie wyrobić do sierpnia ze wszystkim, a mnie na pewno też będą zżerac nerwy... Misza - fotki super, powiększyłam sobie je i widziałam każdy szczegół, nawet niebieskie koraliki przy wiązaniu majtek na pierwszym zdjęciu... ha, ha, ha. Ale widać różnicę w całej sylwetce, wyglądasz super ! Dobrze, że już zaczęłaś III fazę bo więcej juz nie chudnij ! Jest OK !!! Co do patelni grilowej z Ikei to jest super, wczoraj smażyłam mięsko w ogóle bez tłuszczu, wyszło pięknie przyrumienione, soczyste w środku, mięciutkie i wszystkim bardzo smakowało, a mycie patelni nieporównanie łatwiejsze niż tego mojego starego sprzętu elektrycznego do grilowania. Szkoda tylko,że nie można jej myc w zmywarce... ale cóz jakos to przeboleje.. ta powłoka mogłaby sie zniszczyc a przecież to głównie na tym polega... Generalnie rzecz biorąc POLECAM !!!
  9. Dzien dobry! Zajrzałam na chwilkę, nie czytałam zaległości na forum więc nie jestem na bieżąco. U mnie weekend pod znakiem..... GRZECHÓW...... ;) :D Ale to juz koniec mojego imprezowago okresu, w lodówce mam jeszcze resztki warzyw top wyjem je dzis i jutro z białkami a potem same ostre białka i...może wrócę do spadków... :mrgreen:
  10. Dzien dobry z samego rana! Za oknem słonko i ciepło, od razu lepszy humor i chce sie żyć...... :D Zaległosci w czytaniu mam od piątku ale zaraz nadrobie, Póki co korzystając że dzis jestem pierwsza na forum życze wszystkim udanego, letniego, słonecznego, wolnego dnia,,,,........... wolnego od pokus nie-dukanowago jedzenia i picia :mrgreen: Protanko - a propo's patelni, kup taka lepszą, bo te całkem najtańsze to sie nie opłaci, powygina ci sie dno albo teflon bedzie taki miękkei, nie odporny na zarysowanie i cała patelnia do wywalenia... Może nie ztej najwyższej pólki za 200 zł ale taka średnia cenę z tch lepszych patelni to możesz zapłacić, nie opłaca sie na tych rzeczach oszczędząxc... A ja dzis będe miała premierę moje nowej patelni grilowej, zobaczymy jak sie sprawdzi, mięsko w marynacie czeka od wczorajszego wieczora...
  11. Podszykowałam sobie dzis rano kurczaka z przyprawą gyros (wczoraj pokroiłam piersi i zamarynowąłm w soku z cytryny i przyprawach) dołozyłam poszatkowana na cienkie plastry cukinie i z cebulka całość podsmażyłam, dołozyłam pól przecieru pomidorowego i dzis po powrocie z pracy upiekę nalesniki wg przepisu Sliweczki , tylko ja dodaje jeszcze troche mielonych otrebów to wtedy te naleścniki są jakby nieco suchsze, takie bardziej podobe do tortilli i wypełnie je tym farszem kurczakowym. Juz sie nie moge doczekac kiedy dotre do domu...mniem, mniam. Jak sie uda to zamieszczę fotke...
  12. Witajcie - pogoda u mnie też kiepska, jest zimno i pada a na niedziele mam zaproszona rodzinkę, mamę, tatę, teściową na ogrodowe przyjecie z okazji moich urodzin i chyba się nie odbędzie jak tak zimno, jakos nie chce mi sie wierzyć patrząc za okno, ze wg prognoz w niedziele ma byc ładnie a w przyszłym tygodniu nawet upalnie... Kaniu82 - nie martw sie, pierwszy raz zgrzeszyłaś tak duzo to ci odpuszczamy ale następnych razów juz nie odpuścimy ! :D No no Magda - Tobie juz tak łatwo nie odpuszczamy grzechów, ty "stara" Protalka to wiesz że najłatwiej sie przed samym soba usprawiedliwić a potem to juz...leci... i waga rośnie. Żeby mi tu wiecej nie było takich sytuacji... daleko czy nie daleko od domu zawsze można sobie kupić coś protalowego, chocby serek czy kefir.... Sandro - sukienka super i dołączam sie do pozostałych komplementów, ty tez wyglądasz super. Powiększyłam sobie zdjęcie to widziałam nawet szczegóły twojego makijażu, tatuaż i siateczkowe rajstopy. Ogólnie bardzo OK ! Powodzenia w TV ty nasza gwiazdo :mrgreen: My tez jestesmy z ciebie dumne Misiek, że ci sie udało ! Sagus - powodzenia i miłego wieczoru ! Odwal sie jak najładniej i zakasuj swoja osoba całe towarzystwo, zebys sama poczuła że ci jest z soba fajnie i super wygladasz. Miłej zabawy ! Gosiulek- dzieki za zyczenia urodzinowe . Chyba mi te moje okrągłe urodziny nie wyjdą na dobre bo na niedziele planuje kolejna imprezę, jedna juz była dla przyjaciół, jedna mini-imprezka w pracy, teraz rodzina a jeszcze z raz spotkamy sie w gronie tych, którzy w innym terminie nie mogli dotrzeć i znów będzie okazja do grzeszków, nawet jesli nie jakichś wielkich ale zawsze jakis szampanika lbo winko przynajmniej będzie.... Jade dzis kupić patelnie grilowa do Ikei, jest w promocji za 49,90 zł a w wybranych sklepach Carefur nawet po 37 zł ale niestety nie w moim mieście te wybrane sklepy. Cóz kupie w Ikei i opowiem wam jak sie spisała, bo na niedzielna impreze zaplanowałam ja wykorzystać. Wszystkim miłego wekendu i wreszcie nadejścia letniej pogody oraz braku pokus życzę !
  13. Dzień dobry! U mnie za oknem jesień..... lato juz było .... wczoraj i przedwczoraj.... MarzeniuW, Kanio, Jolciu i Leila - wielkie dzieki za miłe zyczenia. Misiek - masz racje - atmosfera tu na forum jak najbardziej rodzinna :grin: Boguniu- ja mam diete od ponad roku, nie dojadam żadnych witamin , czasem sporadycznie cos pobiorę i nie mam kłopotów z włosami, ale każdy z nas jest inny.. Moje nie wychodza na codzien bo ja ich nie czesze, po myciu tylko rozczesuję, wtedy mam dużo wpadniętych, potem wklepuje piankę i wygniatam je i susze i biegam w loczkach do następnego mycia, nie rozczesując ich. Kania 82, Wisienka - ja napady słodyczowe gaszę cola light, twarożkiem z cynamonem i słodzikiem albo kefirem owocowym 0% no i oczywiście naszymi słodyczami portalowymi, ale to wymaga wcześniejszego przygotowania, czy to sernik czy zebra..... Od czasu do czasu robię sobie naszą Nutelle z granulowanego, odtłuszczonego mleka albo budyn, zwykły bez cukru za to ze słodzikiem. I jakoś idzie....
  14. Sago, Misiek,Grazzio, Protanko i wszyscy których pominęłam ( niechcący.....) - bardzo, bardzo wielkie dzięki za życzenia. Mam dziś huk roboty w pracy (sprawozdawczość dla GUS..brrr.... :-D ) i nie mam czasu podczytywać forum ale zaglądam tu co 2 -3 godzinki i czytam Wasze serdeczne życzenia i..... miło mi na duszy. :grin: Uciekam dalej do pracy bo jutro upływa mi termin ostateczny a ja mam jeszcze tyyyyle roooboty....... :) Zjadłam kawałeczek ciasta które przyniosłam rano do biura, bo był maleńki i taki ostatni na talerzu... a przecież musiała spróbować czy dobre ciasto kupiłam............ cały dzień wytrzymałam a teraz taka wpadka........ właściwie to malutka wpadeczka bo ten kawałek malutki był..... :) Miłego popołudnia i wieczoru wszystkim! :-D
  15. Dzien dobry ! Ale mi dzis miło, tyle miłych słów od samego rana tu na forum i w pracy, nawet jeden mój klient z Niemiec napisał na moja cześć krótki wesoły wierszyk.... :-D Dziękuje bardzo Bożence, Olince, Szyszuni, Marzenceb83, Marudce ( oj byłam prezentem dla taty... byłam), I26,Iriss, Magdzie i Sadrze za ciepłe słowa i serdeczności. To mi troche osłodziło żal jaki wzbudza u mnie liczba lat które dzis świętuję.... :) Ale cóz ... tyle się ma podobno lat na ile sie człowiek czuje... no to ja mam tak chyba za 20...góra 25 !!! :grin: Waga bez zmian ale juz wczoraj zaczęlam swietować z synem i jego narzeczona ( przygotowali mi super-niespodzianke jak wrociłam do domu !!) i był szampan i truskawki.... eh... :-D Magda - pomysł, żeby wyrzucić wage jak wskazuje nie to czego oczekujemy bardzo mi sie podoba....
  16. Misiek - to nie chodzi o zwykłą płaska patelnie teflonową, tylko o patelnie gilową, która na spodzie ma takie wybrzuszone prążki i często jest w kształcie kwadratu czy prostokąta. Na niej smaży sie mięsko jak na grilu a więc zupełnie bez tłuszczu. Dziewczyny polecaja jakies niedrogie egzemplarze z marketów, w Ikei sa po 69 zł a tak normalnie to sa i droższe, nawet do 200 zł.
  17. Właśnie w sobotę na imieninach u kuzynki jadłam mięsko z takiej patelni gilowej, i oglądałam ta patelnie. Wcześniej jak je widziałam w sklepach to nie miałam do nich zaufania, że da sie na nich smażyć bez tłuszczu i nie kupiłam. Ja mam takiego elektrycznego grila w domu gdzie mięsko wkłada sie między dwie prążkowane płyty i czasem robię sobie na nim piersi kurczaka albo bakłażany czy cukinie. Potem tylko jest mi to urządzenie trudno umyć, bo to trzeba całość myć, i ledwo z tą elektryczną podstawą wchodzi do zlewu. Bo ja mam jakis taki stary model sprzed 30 lat. Może i ja kupie sobie taka patelnie... w Ikei sa po 69 zł i wg mojej kuzynki sa dobre, bo często jej uzywa, boje sie trochę tych w super-niskich cenach z marketów, żeby nie okazały sie byle jakie po kilku użyciach. A ty Bożenko za ile i gdzie swoja kupiłaś ?
  18. Dzień dobry ! U mnie tez słoneczko i lekki wiatr, ale ja za upałami specjalnie nie tęsknie tak jakoś szczególnie, taka pogoda mi odpowiada, byle nie lało. Chodzi sie w krótkim rekawie a wieczorem jak się wychodzi lub siedzi w ogrodzie można włożyć coś cieplejszego, i tak jest lepiej niż jak lało.... :grin: Sagus - gratulacje, jeszcze pól kilo i będziesz miała swój wymarzony cel osiągnięty.... ale jedz III- fazowo, pamiętaj, bo jak nie to jo-jo czeka i czyha żeby na twoja śliczną, szczuplutką sylwetkę napaść i szybciutko ja zmienić....... :-D Bożenko - powodzenia na ćwiczeniach, zarażasz tą sympatia do ćwiczeń, w przyszłym tygodniu ja tez ruszam... :) A moja waga ani drgnie....... ale dziś mam w planach porządki najpierw na cmentarzu, na grobach a potem w domu więc może ruszy w dół.....choć odrobinkę.... Miłego dnia wszystkim zaglądającym na forum !
  19. Gratuluję Kanio 82 samozaparcia, tak trzymaj ! (ja mam z tym problemy.... :) )
  20. Kasias - działaj działaj protalowo i 3-maj sie w tej III fazie, mnie tez to czeka i juz sie boje.... :grin: ProtAnka - Imprezki w knajpce zazdroszcze, ale pokus współczuje... wiem cos o tym......... :)
  21. No i juz przebiłam sie przez zaległości.... ale napisałyscie stron... Boguniu - witaj, jak miło że wpadasz od czasu do czasu mimo ze jestes już gośc, III-fazowy gość.... :-D Moniko P, Gosiulek - powodzenia i szczęścia w nowych mieszkankach wam zycze, bądźcie tam szczęśliwe, a że pracy dużo żeby sie zainstalować - to trudno, ale to miła praca, że tak powiem wspólnego gniazdka....... Gratulacje za spadki dla : I26, Magdy + mamy, MarzeniW - "7 " ho,ho,ho.... zazdroszcze..., Leili - "8" tez cieszy..., Maglinke, Magdzik Marzeniu - pozdrów sąsiadke i zycz jej od nas powodzenia w diecie.. Sagus - jedz III - fazowo zgodnie z zasadami, bo dopiero jak nie będziesz stosować zasad III fazy to zagrozisz sobie efektem jojo, musisz stosować zasady bo to jest taka faza przejściowa pomiędzy dietka a " normalnym" jedzeniem, musisz to wykorzystać. Nie grozi ci przecież powrót ani do 400 kg ( jak temu grubasowi) ani do twoich 106 kg, nie wierze, żebys nie zapanowała nad waga gdyby w sposób niepokojący zaczęła rosnąc. Jak ten grubas z telewizji mógł nie zauważyć, że waga zaczęła rosnąc i dopuścic do tego żeby wzrosła wyżej niż była na początku, oślepł i nie widzał ile pokazuje waga albo nie czuł po ciuchach.... Sandra - nie stresuj sie koncertem, to nic że inna tonacja, grunt, że cel był szczytny... Bożenko - widze że ambitne cele sobie stawiasz, ja po moich kłopotach z kręgosłupem zaniechałam jogi i teraz żałuję bo znów nie moge sie zebrać żeby sie poruszać w jakiejś zorganizowanej formie lub na siłowni... eh mobilizujesz mnie ... muszę sie tez wziąć za coś..... Magdzik - jak to jest "po parysku " ciekawa jestem.... a poza tym jak miła buzia na nowym avatarku... :grin: Iriss - nie stresuj sie kochana, jak sie dużo o czymś myśli to rzeczywiscie można sie wnerwić skoro sie tego nie osiaga, ale wrzuć na luz, idż na długi spacer z ukochanym albo z kolezankami na zakupki, wyjedź na weekend w plener, a zobaczysz że stres minie i podejdziesz z dużą satysfakcja do tego co juz osiągnęłaś.... :) Agnes 372 - witaj wsród dietujacych protalek. Zyczę ci powodzenia i wytrwałości w diecie.
  22. Dzień dobry! Witam wszystkich, nie było mnie tu na forum od czwartku, ale dzis w trakcie dnia postaram sie nadrobic zaległosci, żeby byc na bieeżąco w waszej dyskusji. Waga bez zmian (na szczęście !) bo imieniny kuzynkiw w sobote nie były wolne od drobnych grzeszków. Póki co startuje z ostrymi dniami białkowymi od wtorku do niedzieli, a w niedziele .... znów impreza u mnie... zobaczymy jak uda sie przebrnąć. Byleby dotrwac do niedzeli, bo potem już w perspektywie żadnych spotkan towarzyskich planowanych nie ma, więc jeśli chodzi o dietke to powinno być łatwiej, mniej okazji do grzeszków... chyba że cos spontanicznie sie zorganizue..... zobaczymy. Zycze wzystkim miłego dnia i pędze do pracy. Zajrze tu później. :grin:
  23. Witam wszystkich Protalowiczów ! Bożenko - petycje podpisałam, czekam na e-mail, żeby zweryfikowac podpis. Co do opisów tych l....ów cz.........ch na p.....u ( :grin: ) to już sie kajam i prosze o wybaczenie wszystkich czytających-zaslinionych, ale to były moje pierwsze l...y od ponad roku i rozkosz ich spozywania zaslepiła mi rozum.... Więcej sie to nie powtórzy :) Sandro - na pewno ani Cola light, ani inne spożywane przez nas na portalu produkty nie sa tak do końca w 100 % zdrowe dla organizmu bo każda dieta opierającą się na jednej czy dwóch grupach produktów nie jest zdrowa. Najzdrowiej byłoby jeść wszystkie grupy produktów w małych ilościach, często, regularnie, nie przed spaniem itd. i do tego wzmóc ruch, a wtedy taka w pełni zbilansowana dieta zawierająca i węglowodany i warzywa i owoce i białko, pozbawiona dużej ilości tłuszczów, fast-foodów, słodyczy, alkoholi i innych używek, zawierającą dużo błonnika, nienasyconych kwasów tłuszczowych ( ryby) i picie dużej ilości wody dałaby w dłuuuuuugim okresie czasu pożądane efekty. Niestety nie żywiliśmy się tak wcześniej (a szkoda..) i każdy z nas ma na swoim koncie różne występki wobec racjonalnego żywienia, więc teraz żeby nadrobić te wcześniej popełnione błędy i jednocześnie nie naharować się trenując na siłowni czy na joggingu wybieramy świadomie diete protal, która może do końca nie jest ideałem jeśli chodzi o sposób odżywiania, ale daje oczekiwane efekty bez wielkiego wysiłku i przy wyrzeczeniach które możemy zaakceptować. Coż cos za coś.... jak w życiu ! :-D Jusiu - trzymaj sie... do 3 razy sztuka ! :-D
  24. Jusiu - witaj ponownie, wszystkiego dobrego urodzinowo, jak najmniej problemów w twoim otoczeniu, Tobie siły i wiary w siebie i w sukces na diecie, a ponadto Tobie, twojej rodzinie i synkowi zdrówka życzę. Nie przejmuj sie i nie wstydź że poległaś w walce z dieta i własna sylwetka, byle nie częściej, bo nawet Dukan pisał, że naszej diety więcej niż trzy razy w życiu robić nie powinno sie, bo ma to zły wpływ na organizm i przede wszystkim będzie nieskuteczna. Tak więc zbierz sie w sobie, zrób sobie prezent na urodziny i sama dla siebie rozpocznij bój o piękną sylwetkę i zdrowie. Powodzenia !
  25. Iryss - nie denerwuj sie kochana moja, na pewne rzeczy nie można żałować kasy, ja wiem ciężko tam na nia pracujesz, ale cóz - zdrowie najważniejsze, więc jak mus to mus.... A brakiem spadków sie nie przejmuj, wiem że długo nic nie spada ( jak i u mnie - tyle że ja co i rusz "grzeszę") ale może to jakas hormonalna "pętelka" cie sie wywiązała w związku z tymi ginekologicznymi sprawami i jedno pociaga za soba jakies hormonalne problemy albo zatrzymanie wody jak przed normalnym @. Bądź dobrej myśli i nie martw się... Będzie dobrze... :) ..... musi być :-D Bolanda - witaj wśród nas ("oficjalnie" :grin: ) Kary za ukrywanie sie nie będzie, każdemu wolno tu zaglądać.... Tabelka śliczna, tylko jak ja poczytałam to mi sie w głowie całkiem powywracało do góry nogami, może lepiej sie nie zastanawiac co wybrac tylko przyjąć, że Dukan wie i robić tak jak on pisze....... skrobia kukurydziana ( ew. mąka kukurydziana jako zmiennik ) i już. Taki aksjomat sobie przyjąć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.