Skocz do zawartości

Bozena66

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bozena66

  1. Witam po pracy :) Dzisiaj miałam trochę nerwowo w pracy, ale już jestem w domu więc szybko się odstresuję :) Poluniu, dziękuję za słońce, tylko ranek był pochmurny, a teraz pięknie świeci od kilku godzin :) Maragrete gratuluję, to teraz z górki, bo bedzie można przesuwać suwaczek :D Motylku Śliweczko gratuluję, Wy też się trochę naczekałyście na spadek. Winkachce,to teraz się tłumacz z tych otrąb. Ile Ty ich jadłaś, kochana :???: Życzę Wam wszystkim miłego wieczoru i miłych chwil z wagą :)
  2. Witam :) Waga jak to na warzywkach, bez zmian, z tendencją do wzrostu :? Słońca znowu nie ma, @ też nie ma :D Może jutro będzie lepiej :) Marudko, sama widzisz jak to można sobie wybierać, ja mam 2 chłopców :) Wiadomości na temat dni związanych z płcią dziecka wzięłam z internetu i myślę, że coś wtym jest, pod warunkiem, że para w ogóle może mieć i chłopca i dziewczynkę. Życzę Wam miłego dnia i przede wszystkim owocnego poszukiwania pracy, bo to jest na pewno najistotniejszy problem naszych Proteinek na forum.
  3. Gosiu, nawet mnie nie strasz, jak znam moje szczście to byłby trzeci chłopiec. Na pewno bym przez całą ciążę się stresowała, czy dziecko jest zdrowe. A o dziewczynkę sie staraliśmy przez pół roku, tylko w dni kiedy można począć potomka płci żeńskiej i nic z tego nie wyszło. Gdy zaczęliśmy również w dni zarezerwowane dla chłopców, od razu zaszłam w ciążę, więc uważam, że dziewczynka nam nie pisana. Pocieszam się tylko, że w domu to ja jestem królową :?
  4. Gosiu, Sago i Martusiu, zdecydownie bym nie chciała. Jak mówią moi Synowie, fajnie by było mieć dzidzię w domu pod wrunkie, że by to była dziewczynka. Obawiam się, że ja nawet na dziewczynkę jestem już za stara i za leniwa :) Polu, mam nadzieję, że będzie słoneczko, a jak wyjrzy to będę wiedziała, że to od Ciebie :lol: Marudko,mam nadzieję, że Twój Adaś nie zobaczy tego postu, bo jak to może być, że dla jakiegoś Australijczyka byłaś szczupła i piękna, a teraz co? :lol: A tak na poważnie, mój kolega z pracy ma Syn Jremiasza-ok. 8-latka. Wszystkim się podoba to imię. też nie można przedobrzyć w drugą stronę i dać bardzo popularnego imienia, bo to też niewygodne jak się powtarzają imiona. Poza tym Jeremiasz to nie jest nowomodne i obcobrzmiące, więc forsuj dalej :D Kasiu9, nie mam pojęcia co to jest tłusty czwartek, tzn. słowo czwartek znam, ale tłusty :) ??: Ostatnio interesuje mnie tylko chudy nabiał, chude mięso, a przede wszystkim chuda Bożena, więc wyrzuciłam słowo tłusty ze swojego słownikw i Tobie też polecam :D Polu, wyszło słoneczko, bardzo Ci dziekuję :) :twisted: :evil:
  5. Witam Wszystkich :mrgreen: Za oknem potwornie ponuro, a miało być słońce, chyba uciekło przed nami, nie lubi nas ostatnio :mrgreen: Witaj Rose, życzę Ci powodzenia i wytrwałości na naszej wspaniałej diecie :mrgreen: Kasia9, na pewno nie zjdłaś za dużo, raczej za mało, musisz sobie rozbujać metabolizm, żeby ni mieć potem problemu z tyciem, więc nie ograniczj się w ilości. Moja waga ma się całkiem nieźle tylko nie wiem jak to się ma do już przekroczonego terminu @. Mam nadzieję, że nie będzie niespodzianki za 9 miesięcy :)??: :D Życzę Paniom miłego i zniżkujacego dnia :lol:
  6. Witam Gogi i Kasię9, życzę Wam smych sukcesów w potyczkach z dietą i dużo wytrwalości :mrgreen: Martusia, Ty sie jeszcze zstanow nad nauką tańca, bo ani się obejrzysz(idziesz jak burza-gratulacje), znikną Ci fałdki i nowa umiejętność może Ci się bardzo przydać, a mąż na pewno doceni i nową figurę i taniec :mrgreen: Polu, ja mam nadzieję, że jednak nie żartujesz, bo zamierzam w Twoim wieku(ani się obejrzę jak się doczekam) być w dalszym ciągu laską i gratuluję Ci serdecznie, że już nią jestes i utrzymujesz pięknie swoją wagę :D Od wczoraj robię 50 brzuszków codziennie rano, okzało się, ze jest to dla mnie zupełnie niemęczące. Mogłabym robić więcej, ale zawsze rano jest krucho z czasem. Jestem zachwycona swoja kondycją, w pracy chodzę na 4 piętro i teraz w ogóle to nie jest problem, a piętra mamy tutaj bardzo wysokie. Co prawda do Anety Kręglickiej mi wiele brakuje, bo ona robi 1000 brzuszków dziennie, ale nie będę się porównywać, bo odpadam w przedbiegach, poza tym kiedy ona ma na to czas :)??:
  7. WITJCIE :lol: Trochę smutno się zrobiło na forum, przykro mi bardzo, że tyle Proteinek ma problemy :) Esperantinko, wracaj szybciutko do diety, zrób porządne 5 dni białek i na pewno będą spadki :mrgreen: Pmiętaj, że zajadanie problemów nic nie daje, bo problemy nie znikaja, a my mamy nastepne z tłuszczykiem. życzę Ci powodzenia :mrgreen: Anulka,brak mi słów jak Cię potraktowali, żeby nawet nie powiedzieć o tym, że Ci umowy nie przedłużają, szkoda słów. Bardzo Ci współczuję, mam nadzieję, że szybko znajdziesz jakąś fajną pracę. Pozdrawiam Ciebie serdecznie :mrgreen: Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę pozbycia się większości trosk i kłopotów, bo wszystkich się nie da :D
  8. Anulkas, bardzo ci współczuję, korzonki to koszmarny ból, a jeśli jesteś samotną mamą nie masz lekko. Dobrze, że przynajmniej problemy wodociągowo-kanalizacyjne Ci minęły. Trzymaj się i zdrowiej szybciutko :D
  9. Sandro, cieszę się, że wrociłaś do wagi suwaczkowej,gratulacje. Mysle, że gdyby nam się nie przytrafiały takie ekscesy jak Tobie z tym ciągiem na jedzenie to dawno byśmy były nieziemskie laski i nie spotkałybyśmy się na najfajniejszym forum pod słońcem. Nie ma tego złego.... :) Większość z nas używa kakao niskotłuszczowe Deco Morreno, takie z wiatraczkiem, ma 10-12% tłuszczu, jest zdjęcie i opis na wątku o produktach dozwolonych. Gratuluje i zazdroszczę grzańca, ja się nie oparłam na kuligu i jeszcze bezczelnie wcale nie żałuję :D
  10. Witam Wszstkie Proteinki :mrgreen: Dzisiaj ma wolne w pracy więc mogłam trochę dłużej pospać. Jednego Syna zawieżliśmy na Zime w Mieście, a drugi wolał ze mną zostać w domu, chociaż obawiam się, że będę dla niego niezbyt udnym towarzystwem, bo mm w planach sprzątanie :) Moja waga ma się całkiem dobrze, raczej mam tendencję spadkow co po weekendzie na pewno jest sukcesem :mrgreen: Campari, gratuluję Ci tortu, nprawdę piekny i okazały. Szkoda tylko, że się tak nadenerwowałaś przy nim. Witaj Polu :lol: W ostateczności Ci wybaczam, ze nas tak porzuciłaś sieroty biedne. Masz szczęście, że się wreszcie odezwałaś :twisted: I liczę na te codzienne wizyty :lol: Konina jest jak najbardziej protalowa, Dukan bardzo polecał, o kopytkach nic nie wspominał, więc się nie wypowiadam :-D Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szybkiego podźwignięcia sie po weekendowych grzeszkach jeśli takie były. Miłego dnia!!! :)
  11. Witam Wszystkich :D :mrgreen: Podziwiam Was, że się tak staracie o swoje ciało. Kasiube, świetny sposób na cellulit i świetnie, że sama próbujesz co jeszcze możesz zmodyfikować, żeby pozbyć się cellulitu jeszcze skuteczniej. Życzę Ci powodzenia i jak najgładszych nóg i pupy :mrgreen: Campari,mam nadzieje, że już bez problemu przetrwłaś ten tortowy horror, czekamy na fotki :mrgreen: U mnie wszystko ok. Mimo wyczekiwania na @ waga mi nie wzrosła, więc nie mam się czy martwić :lol: Czekam na ładniejszą pogodę, żeby móc chodzić pieszo do pracy. Mam większą potrzebę ruchu niż zwykle, po prostu po straconych kilogramach energia mnie rozpiera :) Pozdrawim Wszystkich i życzę miłego dnia :twisted:
  12. Witam Proteinki :) Myślałam, że będę pierwsza na forum, a tu tradycyjnie Maruda już była i nawet zdążyła sobie pójść :lol: Campari, imponujące te torciska, 6kg, musiałaś się nieźle napracować Sandro, tak jak myślałam, te 2kg łatwo przyszły i łatwo poszły. Dla mnie to jest pewność, że protal działa i tak będzie działał w III i IV fazie. Gratuluję spadku. Wszystkim, którym spadły jakieś kiloski, serdecznie gratuluję i trzymamjmy się wszyscy w weekend, bo to zawsze najłatwiej o grzeszki. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D A ja się dzisiaj wybieram na kulig :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
  13. Maragrete, coś mi się zadje, że jak założysz te rurki to 22 facetów będzie stało w kolejce, żeby z Tobą zatańczyć, a pozostałe panie będą siedziały odłogiem :mrgreen: Baw się dobrze, Małgosiu :lol:
  14. Kasias, właśnie skrobnij coś do nas, prosimy :) Olinko, ja polecm colon c, bo on nie rozleniwia jelit. Tylko musisz być cierpliwa, bo nie działa natychmiast.
  15. Witaj Balbinko, to w takim razie od 21.02 rozglądam się za Tobą po całej Woli :) My mówimy czasami Harpagany na naszych Synów, mam nadzieję, że oni nie bedą dzisiaj czekać przed Twoim biurem, bo bym Ci współczuła :D Ja nie mam nic przeciwko zmianom, które wprowdził Dukan w nowej książce, w końcu to jego dieta, ale przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka i nawet mam opory z pomidorami w fazie białkowej, ale uważam, że jak njbardziej można jeśli tylko Doktorek pozwala.
  16. Witam :mrgreen: Dzisiaj ponuro na dworze, mam nadzieję, że przynajmniej ciśnienie trochę wzrośnie, bo można zwariować, ziewajc bez przerwy :mrgreen: Saguś, ale Cię dopadło, może Ci coś zaszkodziło? Mam nadzieję, że Ci szybko przxejdzie i będziesz mogła spotkać się z koleżankami. Pozdrowienia :mrgreen: Czekam na @, nawet się nie ważę, bo się niczego dobrego nie spodziewam. Jeszcze życzę wszystkim szukającym pracy znalzienia fajnego zajęcia z dobrymi pieniędzmi :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego dnia :D
  17. Balbinko, cieszę się, że się odezwałaś, widzę Cię na dole strony :) Campari, piszesz o puszce z makrelą? Wato sprawdzić jakie m parametry białko>tłuszcz+węglowodany , a tłuszcz<5%. Jeśli sięzgadza lub nieznacznie tylko odbiega możesz jeść na zdrowie :mrgreen: Sandro,bardzo Ci współczuję, w trakcie diety miałam kilk wyjazdów, gdzie nie bardzo mogłam trzymać się diety i po wyjazdach zawsze miałam problem z powrotem do Protala. Powodzenia Ci życzę :D
  18. Sandro, Dukan nie pozwlał nam objadać się bez pamięci w trakcie uczt na utrwalaniu -przystawka -danie główne -deser -1 kieliszek alkoholu Podkreślał, że nie wolno dokładek i na tym uczta ma się zakończyć. Z tego co pisałaś, Twoja "uczta" wyglądała nieco inaczej :) dlatego przytyłaś tak dużo. Rozumiem Ciebie doskonale, bo nie muszę w ogóle się starać, żeby zobaczyć następnego dnia na wadze +3kg, ale tego nie robię, bo się boję, że stracę co do tej pory uzyskałam. Jeśli ktoś mi mówi, że za dużo schudłam(zdarzają się tacy) zawsze im mówię, że w drugą stronę mogę w każdej chwili i jeśli rzeczywiście nastanie moda na pulchniejsze ciałka nie będę miał problemu z przytyciem. Życzę Ci, żeby Cię opuściły wątpliwości, bo to już niedaleko do efektu jo-jo. Pozdrawiam :D
  19. Witajcie z zasypanej Warszawy :) Anulkas, współczuję Ci Twoich problemów, to masakra jakaś. Trzymam kciuki, żeby szybko naprawili te rury. A poza tym , aby do wiosny!!! Zrobiło się trochę cieplej, ale odśnieżanie dzisiaj mam jak w banku, przynajmniej się trochę poruszam :D Czekam na wiosnę, żeby wprowadzić w życie porannych wypraw pieszo do pracy, bo brnięcie w śniegu jakoś mnie nie pociąga. Trzymajcie się cieplutko, żeby nic już nie nawaliło, żeby wszystkie samochody odpaliły i żeby nikogo nie zawiało :mrgreen: Miłego dnia :mrgreen:
  20. Witam wieczornie :mrgreen: Gratuluję spadkowiczom, każdy utracony gram cieszy :mrgreen: Witam Marzenia czy Marzenkę, czy to ma coś wspólnego z marzenimi o wylaszczeniu się, czy po prostu takie ładne zdrobnienie imienia :lol: Życzę Ci powodznia z dietą protal :) Sandro, rzeczywiście zaszalałaś, ale nie przejmuj się, szybko przyszło, szybko pójdzie, tylko musisz być konsekwentna w białeczkach. A następnym razem będzie pała i to porządna :twisted: Maragrete,przecież ja Ciebie nie namawiam do skończenia z życiem towarzyskim, musisz tylko być dzielna :lol: Z doświadczenia Ci powiem, że czasami fajnie jest popatrzeć na takie drinknięte towarzystwo, samemu będąc trzeźwym jak świnia. Życzę Ci powodzenia i miłej zabawy :mrgreen: Sago, do mnie też ostatnio dziwnie mówią np. kruszynko, a koleżanka pytała się mnie czy zamierzam nosić ubrania xs. Trochę mnie to dziwi, bo byłam kiedyś o 15kg szczuplejsza i oczywiście wtedy też się odchudzałam, tak to już jest z nami psychicznymi grubasami :D
  21. Witam :grin: Ja już po kawie i orębince, napchana jak mały smochodzik :D Migotko, dobrze, że już za Tobą wczorajsze przeżycia, cieszę się, że byłaś dzielna i nie dałaś się różnym złym emocjom. :) Snieżynko, każda z nas przeżywała chwile załamania, dlatego jesteśmy na forum i jesteśmy Protalkami. Ale dr Dukan dał nam wspaniałą broń, żeby się pozbyć wszelkich kompleksów i wystarczy tylko sięgnąć ręką. Pamiętaj, że jesteśmy postrzegani poprzez to jak sami na siebie patrzymy. Jeśli będziesz uważała, że jesteś do niczego, wszyscy inni bardzo chętnie temu przyklasną. Musisz nosić swoją piękną buzię wysoko, żeby było widać, że jesteś zadowolona z tego, co sobą reprezentujesz i jakie fajne masz życie. Strcone kilogramy widć dopiero po jkimś czasie, więc nie wypytuj się otoczenia czy widać, już wkrótce sami zobaczą i zaczną im szczęki opadać. Zobaczysz jakie to jest fajne uczucie, wystarczy tylko trzymać się doktorka i nas oczywiście :D Do mnie zbliżają się wielkimi krokami dni@, więc już nie liczę na spadki, mam nadzieję, że obędzie się bez wzrostów. Życzę Paniom miłego dnia i chciałabym, żeby śnieg nie padał(znowu odśnieżanie :D )
  22. Trzymam Ciebie za słowo Maragrete i tak łatwo nie puszczę :D Jusiu, rozumiem, że potrzebujesz odmiany, bo waga uparła się i nie puszcza. Pamiętaj tylko, że brdzo trudno jest wrócić do protala po cywilnym jedzeniu. Wiem, bo miałam kilka wyjazdów i naprawdę najtrudniejsze było zdyscyplinowanie się i motywacja do dalszej walki. Pozdrawiam Ciebie i czekam na Twój szybki powrót do Dukana :grin: Marudka i Nutka, wyglądacie rewelacyjnie i na pewno bedziecie ozdobą wszystkich stoków. Gratulacje :D
  23. Witajcie Protale :grin: Witaj Anetko, akurt jesteś na dole strony :D Życzę Tobie i mężowi powodzenia i wytrwałości, bo już jakieś niedobre zniechęcenie odczuwam :D Migotko, dołączm się do wszystkichżyczeń i też dzisiaj mocno trzymam za Ciebie kciuki :D Maragrete, proszę szybciutko podążyć za mną z wagą. Jak jeszcze przeczytam o imprezkach, alkoholu, nieprotalowym jedzeniu to nie pałą, a armatą Ciebie potraktuję, więc uważaj :D Anulka, trzymaj się, wiem, że niełatwo wrócić do proteinowego jedzenia po tkim cywilnym, ale juz masz niedaleko. Bądź dzielna :) U mnie tendencja zniżkowa, więc jestem zadowolona, ale to okropne, że o 1kg spadku muszę wlczyć prawie miesiąc. Pozdrawiam Wszystkich i zaraz muszę nos wychylić na ten mróz, już się boję :D
  24. Miło mi Sago, że zauważyłaś. Tak wolno chudnę, że już po cichutku chciałam, ale grunt, że ruch jest w odpowiednią stronę. Jesteś kochaną mamą, a czasami po prostu trzeba odpocząć i już :) Babciu Magdo i Paciejko, super, że się odezwałyściei wszystko u Was ok. :D
  25. Anulkas, każdy z nas chudnie w innym tempie. Nutka też miała zastój na samym początku diety i mimo wszystko ciągnie ją dalej. I zaręczam Ci, że największe gratulacje i największy podziw mamy dla tych Protali, którzy mimo braku spektakularnych sukcesów trwają z dietą i zawsze na koniec czeka ich miła nagroda. Przypomnij sobie Maliszkę, która miała zastój ponad 2 miesiące i nie dała za wygraną. Łatwo jest się odchudzać gdy sie regularnie spada na wadze, troszkę trudniej gdy waga robi psikusy. Musisz w sobie mieć taką pewność, że prędzej lub później, ale na pewno dojdziesz do celu. Życzę Ci powodzenia i pozdrawiam :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.