Skocz do zawartości

Gochna

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    393
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gochna

  1. Witajcie dziewczyny kochane!

    Bożenko, Saguś i Maragretko dzięki za pamięć i wsparcie!!!

    U mnie nieodmiennie brak czasu. Pracuję w sferze bezpieczeństwa więc obecna sytuacja nie należy do najłatwiejszych. W dodatku od tygodnia siedzi u nas ponad 30 - tu chłopa z Ministerstwa Obrony Narodowej i szukają dziury w całym... Na szczęście jutro wyjeżdżają, więc będzie bardziej normalnie dla niektórych, ale nie dla mnie bo jeszcze 2 weekendy mam zajęte przez szkolenie ze służby cywilnej ... masakra ... co nas nie zabije to nas wzmocni ...

    Buziaki

    Będę się starała jednak częściej zaglądać, bo brakuje mi Was jak diabli.

    Dziewczyny Olinko, Irisko śliczne zdjęcia tzn Wy śliczne na tych zdjęciach!!!

    Buziaki

    Aha - w Szczecinie Dukan sieje żniwo, w "kuluarach" o niczym innym się nie rozmawia...

  2. Cześć dziewczynki!!!

    Widzę, że więcej nas i więcej ;-)

    Bożenko, ślicznie!!!

    Dziewczyny wybaczcie, że nie mogę zbyt wiele czasu teraz Wam poświęcić, ale w takim tempie piszecie, że nie daję rady ogarnąć!!!

    W każdym razie pozdrawiam Was wszystkie bardzo, bardzo serdecznie i nie wspomnijcie czasem o nas, bo my całą trójką trwamy i choć powoli, to chudniemy :shock: :) :) :)

    Buziaki i do następnego...

  3. Witam wszystkich!!!

    U mnie pogoda chyba jeszcze gorsza niz u Was. Leje i nie przestaje,brrrr.....

    Gochna powiem Ci tak; chcę jechac na ok 10 dni z synkiem 2,5 letnim, wiec jesli bedzie jakis plac dla dzieci to fajnie jesli nie to trudno. Tak zeby morze było blisko i basen czy aquapark w poblizu, bo mój mały to taki piżmak,he he woda i woda tylko. A miejscowośc, hmmm coś ładnego. Mam w sumie ciotke w Gdyni ale byłam już tam nie raz i chciałam zobaczyć inne zakątki. Co polecasz?

    Jak wiesz byłam teraz w Rewalu i bardzo przypadł mi do gustu Pensjonat Sedina. Zresztą polecano mi go też wcześniej. Masz link poniżej. Do morza blisko, plaża szeroka i pensjonat śliczny...

    http://www.sedina.com.pl/?witamy,1

    Karmelek 2 łyżki otrąb owsianych i 1 pszennych to dawka, której nie powinnyśmy przekraczać ze względu na węglowodany :smile:

  4. Witajcie dziewczyny!!!

    Misza! U mnie nie leje! No może troszkę kropi, ale fakt - szaro buro i ponuro... :grin: Tak jak Bożenka nie mogę się dobudzić już drugi dzień :smile:

    Waga ciut w dół, ale o terminie obliczonym przez Dukana nie ma mowy - koniec maja nie wchodzi w grę. Znajomi namawiają mnie do utrwalania, bo podobno jest dobrze, ale nie dam się... Mam zamiar dotrwać do wytyczonego celu i już!!!

    Dziewczyny mam prośbe możecie mi polecić jakiś pensjonat nad morzem ?! Potrzebuje jakieś namiary. Szukam ładnego miejsca i pensjionatu. Proszę o propozyjce. Bardzo chce jechać ale nie wiem gdzie.

    Jusiu - a co konkretnie Cię interesuje, czy wyjazd na weekend, czy dłuższy pobyt w formie wczasów i jaki ma być standard? Czy z wyżywieniem czy tylko spanko i jakie dodatkowe atrakcje? Poza tym, jaka okolica - czy nasze zachodnie wybrzeże, czy raczej bardziej na wschód od Kołobrzegu?

    Buziaki na cały dzień !!!

  5. Witajcie kochane!

    Jednak nie dam rady bez Was zbyt długo wytrzymać :grin:

    No nareszcie sie odezwałaś... bo juz sie bałam że nam gdzieś zaginęłaś, albo nie daj boże wychudłaś do "0" i już słaniając sie na ostatnich nogach nie masz siły walić w klawiaturkę....... :smile: :grin:

    :) :) :) To się uśmiałam Maragretko :grin: :twisted: :D Raczej nie grozi mi na razie zniknięcie :) :) :)

    Witaj Gohna ,zastanawialam sie wlasnie co sie z Toba stalo,ze tak dlugo Cie nie ma jak rowniez Sniezynki brak.

    Jestem, jestem Grazzio :) tylko troszkę czasu mało :(

    A moja Śnieżynka znów zaczęła uderzeniówkę, po grzeszkach weekendowych...

    hej dziewczyny!!!!

    Ale sie zaziebilam z rana i caly czas sie rozkreca a niech to...no trudno.

    Gochna witaj!!!! milo Cie widziec!!! pzdr dla sniezynki i Macka!:(

    Cześć Sandruś :) Bardzo dziękuję w ich imieniu i przekazuję wzajemnie :) :) :)

    na raty dzis pisze:)

    zapomnialam powiedziec hello Gochnie;fajnie,ze Ci sie Rewal udal:)i pytanie zawodowe:z Maxem juz ok mam nadzieje?? :)

    Hello Iriss :)

    Z Maxem wszystko w jak najlepszym porządku. Dzięki, że mnie wtedy uspokoiłaś troszeczkę i poszło z górki.

    Wszystko ładnie wygojone i się obkurcza. Tylko jakiegoś apetytu dostał jak nigdy. Nie wiem czy to przejściowe, bo bardzo mało jadł jak chorował i może teraz nadrabia, czy mu już tak zostanie i trzeba będzie ograniczać, żeby się nie roztył?

    Gochna przepraszam, że pytam, ale jak objawia się uczulenie Twojej Śnieżynki na wodę?? Bo ja odstawiłam te moje tabletki na alergię jak wczoraj mówiłam Bożence ? i niby wszystko po staremu, ale jakoś tak cała skóra mnie od soboty swędzi.. Kurcze, ale nie zmieniłam żadnych kosmetyków, mydło to same, płyn do kąpieli ten sam.. A jak się tak dłużej drapię to bąble wyskakują na skórze..

    Mysle, ze najlepiej sama Ci odpowie. U niej bardyo nasilily sie objawy w ciazy.

    Kurcze ucieklz mi polskie czcionki. Przepraszam Cie ale nie umiem tak pisac. Poprosze zebz sie odezwala :)

  6. Witajcie dziewczęta kochane :)

    Dawno mnie nie było i znów nie mogę przeczytać wszystkiego, co wydarzyło się u Was. Stęskniłam się bardzo :)

    Weekend spędziłam nad morzem w Rewalu, więc z dala od internetu.

    Witam wśród nas wszystkie nowe protalki, bo zdaje się, że znów nas więcej :smile:

    Bożenko, Olinko, Maragretko - bardzo dziękuję za pamięć o mojej skromnej osobie :grin: . To bezcenne :( :( :)

    Przebiegłam tylko przez forum i widzę, że Saga finiszuje - moje najszczersze gratulacje!!!

    Nagrzeszyłam w weekend ,ale waga jakoś tego jeszcze nie zauważyła. No cóż co będzie to będzie ... w każdym razie walka trwa.

    Mam teraz tak mało czasu, że nie wiem jak dam radę do was zaglądać. W każdym razie będę się starała.

    Buziaki dla Was wszystkich - kochane!!! :) :) :)

  7. Witajcie dziewczyny po weekendzie!

    Za dużo zdecydowanie mam do nadrobienia i za mało zdecydowanie na to czasu!!!

    Iriss ślicznie wyglądasz!!! ŚLICZNIE!!! A wagę trzeba przetrzymać. Ja pewnego razy stałam przez cały miesiąc. No może nie był to postój typowy, bo raz w górę raz w dół ale efekt ten sam...

    Witam wszystkie nowe dziewczyny i życzę powodzenia, choć nie jestem znów oryginalna. :)

    Marudko!!! Ty nasza Pani Adamowo :-P ! Witamy w gronie zaobrączkowanych :-P .

    Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie, ale muszę spadać, bo robota czeka, a weekend pracowity - na kursie, więc i sił mniej niż zwykle po wypoczynku :D .

    Buziaki na dobry dzień :grin:

  8. Witajcie dziewczynki!

    No i się doigrałam :cry: Moja waga dzisiaj 2 kg więcej. Du*a, du*a, du*a... :D

    W dodatku przez całą noc pisałam maturę z polskiego i za cholerę nie mogłam przypomnieć sobie tematu na jaki mam pisać... porażka jakaś... coprawda mój najmłodszy synuś zdaje w tym roku, ale nigdy dotąd tak mnie nie brało, żeby po nocach się męczyć ... nie wiem skąd się to wzięło? Jakaś psychoza...

    Od poniedziałku chodzę na Ceragem i mam zamiar jeszcze regularnie pochodzić przez następny tydzień, bo mój kręgosłup zaczął dawać znać o sobie. Jak cię boli i masz nadwagę - to wina nadwagi - taka jest zawsze odpowiedź ortopedy. A tu człowiek zrzucił tyle kilogramów i zaczyna dokuczać. Przecież tak chyba nie powinno być, czyż nie mam racji?

    Dzięki za pomysły i podpowiedzi :twisted:

    Jutro będe cosik z tego kombinować i robić..........

    Maleństwo, ja jeszcze w temacie surimi. Robiła wiele sałatek ale najbardziej mi smakowała i nie tylko mi, bo nawet mój najmłodszy chudziak bardzo ją lubi taką: paluszki, gotowane na twardo jajka, świeża papryka drobno pokrojona, szczypiorek, może być natka pietruszki i do tego sos czosnkowy na bazie jogurtu greckiego light z odrobiną musztardy Dijon i dietetycznego ketchupu. Wszystko oczywiście doprawione do smaku solą. Zresztą faktycznie można próbować z wszystkim co masz w lodówce. Czy będzie Ci smakował? To zależy od Twoich upodobań smakowych. Jak lubisz owoce morza, jak chociażby kalmary, to napewno, chociaż do prawdziwych owoców morza to im daleko, ale zawsze jakaś namiastka...

    WITAJCIE KOCHANE

    NIE MA SZANSY ŻEBYM TO WSZYSTKO NADROBIŁA W CZYTANIU

    ALE JA TRZYMAM SIE NADAL MOŻE TEMPO SPADKU JEST MNIEJSZE ALE ZAWSZE DO PRZODU I W DÓŁ...

    Witaj Boguniu! Kopę lat! Gratuluję spadeczków!!!

    a i wyplate dostalam..kurde takiej kwoty jeszcze nie bylo odkad tu pracuje:)no ale bez wysilku i zmeczenia sie nie obylo niestety..

    Gratuluję! Jak to mówią "bez pracy nie ma kołaczy" :D

    a ja w pracy:)malo cos piszecie...ogladalam sobie obraczki na sronach i ceny mnie przerazily:(

    ale znalazlam tez takie tansze od 50 euro na jedna.Strasznie chcialabym zeby udalo nam sie w sierpniu poslubic...mam wrazenie, ze troszke ponaglam narzeczonego ale coz...od razu mu mowilam,. ze nie ma na co czekac, mieszkamy juz razem ponad rok, od wrzesnia jestesmy narzeczenstwem...nie chce czekac lata...no i jestescie pierwsze, ktore znaja moje tajemne plany, bo mam nadzieje, ze zaslubimy sie po cichutku i po kryjomu a potem juz tylko wszystkim oznajmimy jak bedzie po fakcie i sprawy wesel i innych historii, na ktore nas nie stac pozostana za nami:)

    Cieszę się Sandro, chociaż piszesz, że na razie nie ma czego gratulować, to i tak gratuluję podjętej decyzji. Jak jest już jakiś termin, to powoli reszta będzie się układać. Nieważne, że jeszcze nikt o tym nie wie... Najtrudniej jest podjąć tę pierwszą decyzję...

    dziendoberek kochane, cos mi jest i nie wiem co... wrocilam z pracy o 1:30 polozylam sie do lozka o 2 nie moglam usnac i obudzilam sie znowu o 4:30 i spac nie moge. do tego jakis taki dziwny niepokoj mnie ogarnia, jestem smetna, smutna i BARDZO placzliwa. wszystko mnie rozczula i nie mam na nic checi. wczoraj w pracy prawie sie poplakalam jak dyrektor generalny oglosil ze odchodzi. glupia jakas jestem :/ chyba powinnam jakies antydepresanty dostac, ale jak mowilam o tym nastoju mojej lekarce to kazala mi wypelnic ankiete i stwierdzila ze nie jest ze mna tak strasznie zle. i mecze sie sama ze soba... przepraszam ze wam tak smuce z rana ale nie mam sie komu pozalic bo moj Marcin juz pojechal do pracy. jest u mnie 5:30 i przez nastepne 11 godzin bede sama (no dobra- z psem) ;(

    Faktycznie, tak jak pisała Sandra, może to hormony buzują?

    Witajcie :grin:

    Chyba mi się waga popsuła, bo dzisiaj znów mam 0,5kg mniej, nie mogłam uwierzyć i przecierałam oczy. Jeszcze do tego dzisiaj powinnam dostać @ więc trohę jestem napuchnięta. Może wczorajsze ćwiczenia tak zadziałały? I do tego w ogóle mnie mięśnie nie bolą, a myślałam, ze wczoraj się trochę przeforsowałam.

    Bożenko nieodmiennie gratuluję!!!

    A ja w niedzielę mam I rocznicę slubu :grin: Tylko mój Misiek na mnie zły :-P

    Wszystkiego najlepszego Misza na dalszej wspólnej drodze życia. A Miśkowi przejdzie :-P

    Przepraszam, że ja jeszcze na temat swojej wagi, ale udało mi się dobrnąć do miejsca, o którym już od dawna marzyłam, czyli do prawidłowej wagi wg. BMI. Już nawet nie mam nadwagi tym bardziej, że niektóre tabelki podjają, że dla mojego wieku skala BMI jest do 26 :) . Ale 25 to było mje marzenie, co oczywiście nie oznacza, że dam Wam spokój i przestanę się odchudzać, na to nie liczcie :-D

    Tylko żebyś nie zniknęła Bożenko. Uważaj z tym odchudzaniem :)

  9. Witajcie dziewczyny! Ja też wczoraj nagrzeszyłam, bo były imieniny mojego najmłodszego synusia i uczciliśmy je lampką winka ... i to nie jedną niestety :oops:

    Hej Dziewczyny:)

    POzwoliłam sobie do Was dołączyć bo tez jestem na tej diecie:) W sumie już 9 dzień i mam 4 kg do tyłu:) Pewnie większość to woda bo jakoś nie czuje się o nie szczuplejsza:) Po kuracji hormonami i ciąży chciałabym zrzucić jakieś 15 kg:) Dieta jest monotonna ale świetna:)

    Dorotixxx jestem pod Twoim wrażeniem. Znalałzm to forum szukając przepisów na torty:) Przede mną chrzciny synka i pieczenie torta. Trochę sie obawiam i zastanawiam czy może nie iść na łatwiznę i nie kupić gotowego. Jednak niestety to wydatek 100zł . ehhh

    Dorotixxx podpowiedz coś jakiś fajny przepis może??

    Witaj Deepi - życzę dużo siły i wytrwałości - to się opłaca!!!

    Ja niestety wciąż bez pracy. NIe chce mi się nawet pisać na ten temat, chyba depresja mnie dopada. Ah.

    Trzymaj się Saguś nie możesz popadać w depreche, walcz o siebie, proszę!!!

    Saguś - trzymaj się, i dla ciebie zaswieci słońce, tylko nie zaprzestaj poszukiwan i mocno wierz, że sie uda... musi sie udac. :-D Dzis jak wracałam do domu z pracy to w Trójce, w komentarzu ekonomicznym mówili, że mamy przełom w stopie bezrobocia, że juz nie bedzie rosła ale pójdzie w dół, że gospodarka sie rozpędza, no kurcze musi w końcu cos ci sie sensownego trafić.... :grin: :roll: To niemożliwe żeby w takiej dużej aglomeracji nie było szans na fajna prace dla księgowej.... ona gdzies tam jest ta praca i juz na ciebie czeka, tylko jeszcze nie trafiłaś na nią.... mocno w to wierze i ty tez musisz, pamietaj - mysl to tez energia i dobra myśl = dobra energia, a wtedy "przyciągniesz" dobre sytuacje. Myśl pozytywnie, dołowanie sie nic nie zmieni. Zobacz ile dokonałaś, udane córy, taaaaki spadek wagi, teraz tez dasz rade... :-P

    Podpisuję się dwoma rękami i nogami! Saguś nie dawaj się !!!

    Gochna skombinuj jakies "ziolo"i zmajstrujemy sobie protalowa muffinke z wkladka:) :-P ciesze sie,ze z Maxem lepiej;madrego masz psa:)no i ja wiem,ze to smierdzi...ale minie:)

    :x :D :twisted:

    witajcie Laseczki :twisted:

    Zobaczyłam dzisiaj na wadze 6 z przodu i na tyle fajne zyferki obok, że mogę wreszc :grin: ie zmienić suwaczek tylko nie wiem czy jeszcze pamiętam jak sie to robi :cry:

    Moje najszczersze gratulacje Bożenko!!!

    Witam w czwarteczek,

    Ale u mnie dzisiaj ponuro i pochmurno za oknem i tylko 5 stopni brrr...brrr

    A u mnie 2,5 - i jeszcze brrr...brrrdziej :grin:

    Witam !!!

    Ja też wpadłam zmienić suwaczek, niewiele ale zawsze to coś! Zwłaszcza że wczoraj wmuszona zostałą we mnie zapiekanka nieprotalowa i wypiłam 2 lampki wina. Bałam się że dziś waga pokaże dużo więcej a tu zaskoczenie :grin: .

    Ja też poległam wczoraj na winku :oops: . Możemy sobie ręce podać. A waga dopiero się zemści, nie ma innej opcji :) .

    Hej dziewczyny!

    Widzę, że sporo z Was pisze, że ma problemy z trawieniem. Nie wiem czy odpowiada Wam takie rozwiązanie, ale polecam wysiłek fizyczny, np bieganie. Wg mnie pobudza trawienie, ja ćwiczę 5 razy w tygodniu, nie jem otrębów tylko samo białko i nie mam raczej problemów. No ale z drugiej strony jestem dopiero 11 dzień, może jeszcze się pojawią :P No w każdym razie jak bardzo Wam to przeszkadza to chyba nie zaszkodzi spróbować, a nuż pomoże :D

    PS. Deepi, fajnie że zaczęłaś wtedy, kiedy ja, będziemy szły ramię w ramię :D I zgadzam się że dieta jest monotonna, niestety jestem "na mieście" od rana do wieczora poza weekendami (studia i praca) i nie mam kiedy sobie czegoś ugotować, a nawet jeśli ugotuję to nie mam kiedy i gdzie zjeść więc kończy się na jedzeniu serków wiejskich i jogurtów w dużych ilościach, które zaczynają mnie męczyć :) czekam z utęsknieniem na weekend ale niestety weekend będzie znowu w fazie P więc zbyt zróżnicowanego obiadku też sobie nie ugotuję...

    Dagmaro19 w takim układzie nie zazdroszczę, bo z czasem nie można już patrzeć na pewne rzeczy i naprawdę może być bardzo ciężko ... Ja na diecie 3 i pół miecha i mimo kombinowania i pichcenia różnych protalowych smakołyków czasami nie wytrzymuję i później muszę odpokutować zastojem na wadze. A każdy zastój przedłuża dietę i powoduje ryzyko następnych wpadek :D

  10. ja tez robilam test dukana i wg niego powinnm wazyc 61..chcialabym 58 ale tak mysle,ze ponizej 60 nie zejde raczej;ale zobaczyny:)mam czas do 14 maja:)15 maja jade do Amsteradmu i tam pogrzeszeeee mufiinkami z wkladka:)nie moge sie doczekac!!

    Ale Ci zazdroszczę!!! :D :grin: :) Tych muffinek...

    PS.

    Max w końcu dochodzi do siebie :-P Tylko strasznie śmierdzi, bo cały czas ta rana się oczyszcza. Teraz już zdejmuję mu kołnierz pod kontrolą, więc trochę weselszy, niemniej przyzwyczaił się juz do tego stopnia, że sam przychodzi żeby mu założyć, jak go zbytnio ciągnie do lizania :-P

  11. Witam w dość deszczowy dzień w Szczecinie!

    Waga w miejscu, i tyle ...

    Moja waga się zlitowała i nareszcie pokazała z przodu...8 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    JUPI!!!!!

    Czekałam tyle czasu na tego bałwana :-D Oj, jak się cieszę :twisted:

    Gratulacje spadkowiczom,reszcie wytrwałości (opłaca się!!!!)

    Pozdrawiam.

    Dołączam się do gratulacji! Może nie za bardzo oryginalnie, ale z całego serca!

    Każda z nas wie co znaczy rozmienić kolejną dychę!

    Śliweczko jeteś po prostu WIELKA!!! I nic tego nie zmieni!!!

    Mam dobrą wiadomość :) w piątek późnym popołudniem dostałam telefon że otrzymałam pracę i od poniedziałku zaczęłam. Więc obecnie pracuję w dziale sprzedaży w hurtowni farmaceutycznej :) najważniejsze że zapowiada się ciekawie ta praca...no i będę mogła sobie dodatkowo drugi etat znaleźć :-P więc szukam jeszcze czegoś dodatkowego :cry: szczególnie że czekam cały czas za odpowiedzią z jednej firmy z którą mogłabym pogodzić obecne obowiązki :D

    A Tobie Motylku gratuluję i cieszę się z Tobą. Życzę Ci też aby ta dodatkowa też była spoko!!!

    Cześć!!!

    Dziękuję wszystkim za miłe słowa!!! :-P Wczoraj mnie nie było bo jeździliśmy z ciastem. Dziwny taki zwyczaj, ale jest. Przynajmniej nadażyła się okazja spotkania z koleżankami. Ale akurat tej której najdłużej nie wiedziałam.. :grin: nie było w domu. Otwarła nam teściowa, potem jeszcze tylko jej mąż dojechał, a ich małą córunie to tylko na zdjęciach zobaczyliśmy - bo spała.. Ale gdybym nie miała samochodu to w życiu by tyle nie załatwiła co wczoraj - bo ta moja część znajomych to każdy mieszka gdzie indziej. U Adaśka lepiej - bo jego koledzy to koło siebie w sumie mieszkają, choć ci już żonaci się powyprowadzali - ale większość niedaleko. Ci faceci to chyba wszyscy takie 'cyce', że muszą przy mamusi mieszkać :D .

    Nie ważyłam się - może już po wszystkim dopiero.. zobaczymy z jakiego pułapu trzeba będzie znowu startować z dietą.. :x

    Żebym tylko nie zapomniała, że muszę jutro kieckę odebrać.. :roll:

    Dobra kończę.. bo Was tu zanudzam, bo już żyję tylko tym - choć nie chcę się stresować..

    Miłego dnia :-***

    Zapomniałabym - ŚLIWECZKO Kobietko Kochana!!!!!!!!!!!!! Jesteś THE BEST!!!!!!!!!!!!

    A Tobie Motylku pracy gratuluję - jak widać w miarę jedzenia apetyt rośnie.. skoro chcesz pogodzić ze sobą dwa zajęcia :D Takie czasy, że dziś wszystko dookoła jest - tylko papierków na to brakuje - kiedyś było na odwrót.. życie..

    Nic nie zanudzasz!!! Myślę, że większość z nas jest w tych dniach przygotowań myślami z Tobą Marudko! Trzymaj się !!! :grin: :grin: :grin:

    Maleństwo nie poddawaj się!!! Popatrz na wyniki innych dziewczyn i ich z tego tytułu rodość. Każdą z nas łapie czasem taki spadek motywacji, ale trzeba się podnieść i samemu się zmotywować! Dasz radę!!!

  12. czesc dziewczyny, ja tak szybko wpadlam na chwilke bo na 15 do pracy lece ale mam pytanko czy na fazie z warzywkami mozemy jesc szczaw? marzy mi sie szczawiowa z jajeczkiem :smile: milego dnia

    Moim skromnym zdaniem, jak najbardziej! Nie jest on na liście nieodzwolonych ... liści ;)

  13. Gochna możesz napisać coś więcej odnośnie tej sprawy z allegro? Ja robie bardzo duzo zakupów przez allegro. Przedewszystkim koraliki, ale to też nie jest takie bo wydaje nawet do 400zł na nie ( zdarza się że wiecej). No i inne rzeczy też zamawiam przez allegro, dlatego jestem ciekawa. Mój mąż kupiła raz chyba szlifierke do garażu i po roku przyjechała policja i ją zabrała. Od tamtej pory jej nie odzyskał a w sądzie był już wzywany chyba ze 4 razy w tym raz na drugi koniec Polski i musiał być osobiście. A z szlifierki ani pieniędzy ani urządzenia. Kosztowała ok 300zł i mąż się skusił a okazało się że to podruba (Bosch).

    Jusiu, więcej info na priva.

    mi sie wydaje Bozenko,ze wlasnie na wiosne powinnam tryskac energia..dzis spalam 8.5h wiec chyba ok:)generalnie jak sie budze to nie czuje sie zle;mam sile na jakies cwiczenia nawet ale potem w pracy tak ok 16-17 uchodzi ze mnie powietrze...na przerwie kolo 18 pije cole i jakos na pol h energia mi wraca ale potem jest to samo..czase nawet potykam sie o przedmioty;a ja nie chce sie szybko zestarzec jak mi tu Gochna pisze:P:P:P:P:P

    No to kochanie zadbaj o siebie :smile: . Nie można być notorycznie zagonionym, bo młodośc umyka ;) . Posłuchaj, bardziej doświadczonej, starszej pani :-(

    Smażę dzisiaj kotlety schabowe na komunię Syna. Wiem, ze to nie jest protalowe, ale moi Synowie nie wyobrażają sobie żadnej imprezki bez kotletow schabowych, mam nadzieje, że nie zeżr wszystkich i zostanie trochę dla gości :) . Usmażyłam już 12, jeszcze mi 9 zostało. Wszystkie wsadzę do zamrażarki i przynajmniej jedno danie będzie z głowy. Protalowo zamierzam zrobić pierś indyka faszerowaną pieczarkami, myślę, że będzie dobra. Przede mną już niespełna miesiąc pichcenia i sprzątania, ale mam trochę luzu w pracy więc mogę spokojnie rozwinąć skrzydła :)

    To tak jak moje chłopaki, a przynajmnie jeden z nich. Tzw "płaskie", to od najmłodszych lat jego przysmak, z fileta drobiowego to podróba, tak że najlepsze są prawdziwe schabowe albo kotlety z karkówki - jeszcze lepsze. A chudy jak patyk!

  14. Witajcie Protalinki ciepło, w ten chłodny acz słoneczny poranek!

    Dzisiaj dostałam wezwanie na Policję w celu złożenia dodatkowych wyjaśnień, bo złożyłam doniesienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa na allegro, ciekawe co z tego wyniknie? ;)

    Co do naleśników, to ja już pisałam, że robiłam z przepisu Śliweczki ale jeszcze zmodyfikowałam, bo dodałam 4 łyżki zmielonych otrębów owsianych i 2 pszennych. Wyszły super, zasmażane z twarogiem i polane Jogovitą ze słodzikiem. Po prostu rewelacja, aż mi ślinka na klawiaturę cieknie. Będę się upierać, że są lepsze niż cywilne :D . Już mam w domu wszystkie potrzebne produkty i jak tylko będę miałą chwilkę to napewno znów usmarzę!!!

    Witam,

    jestem tu nowa. Diete Ducana zaczęłam cztery dni temu i męczy mnie jedna sprawa: czy wam na poczatku doskwierał głód?

    Zjadam całą mase jedzenia a cały czas jestem głodna :-( z reguły maksymalnie godzinę po posiłku czuję takie ssanie w żołądku, że coś strasznego :)

    Od razu piszę - nie jem porcji głodowych, dużo pije i zaczynają mnie nachodzic mysli czy to ma sens bo jak to tak będzie wyglądało cały czas to pójde z torbami :)

    Witaj Kali - wg Dukana taki głód powinien przestać Ci doskwierać już niedługo ale nie pamiętam dokładnie jak o tym pisał a książki akurat nie mam przy sobie. W każdym razie przetrzymaj to, powinno się zmienić lada dzień. Powodzenia :)

    Zdradzę Wam jeszcze, że dziś pod wieczór umieszczono w necie nasze wyniki z piatkowego egzaminu ze zdrowia publicznego.... martwiłam się, że tak tam pokręciłam w tych pytaniach otwartych, że.... że ledwie zdam... a tymczasem okazało się, że otrzymałam 4,5 !!!! :D Życie jest zaskakujące! :smile:

    Gratulacje!!! Jesteś po prostu najlepsza! :) :) :P

    Wpadlam tylko zyczyc Wam dobrej nocki:)

    czytanie nadrobie jutro; bo dzis doslownie padam...ja nie wiem co jest.. powinnm byc wypoczeta po tylu godzinach spania przeciez ...moj mozg dziala nie nagorzej nawet ale cialo odmawia mi posluszenstwa;czuje sie jaby walec po mnie przejechal....moze ja niedowitaminizowana jestem?!pociagne druga faze jeszcze do 14 maja i wprowadze sobie jakies owoce;czuje,ze juz musze powoli..

    buzki:*

    Jedna przespana nocka nie załatwia całego przemęczenia. U mnie to wygląda tak, że dopiero od drugiej, trzeciej nocy zaczynam odrabiać zaległości, ale cóż ja już stara jestem ... :D Odpoczywaj więcej, bo też się za szybko zestarzejesz :D

    Buziaki :D :D :D

  15. Olinko PRZEŻYLIŚMY!!! Ale przyznaję, w sobotę byłam naburmuszona. I smutno mi było jednak, że ja nie mam takiego wieczorku.. pewno będę tego żałować.. Ale Adasiek jak obiecał nie spił się za bardzo i nie miał kaca ani bólu głowy na drugi dzień. Za to jedyny w gronie młody tatuś.. sobie chyba popuścił pasa.. i jego żołądek nie wytrzymał.. chyba dawno nie pił alkoholu.. Ale posprzątał po sobie.. Dobrze jednak, że byli w knajpie, a nie w naszym domu..

    Gochna a ja chcę żeby już było po, bo się kłócimy strasznie. Ja ciągle mówię, ze się nie stresuje.. ale to, że mnie tak ludzie dookoła denerwują – to chyba jest jednak stresu skutek!! <bezradny> No, choć wczoraj było lepiej – w końcu mnie za obiad pochwalił – to nie mogłam być niemiła. A wieczorkiem wyprowadziliśmy nasz cały ukochany inwentarz na spacerek i było bardzo miło!! Choć nie powinnam tych moich maleństw brać już na ramionka.. bo pazurki mają długie – i będę panną młodą z szyją i dekoldem podrapanym..

    ;) )) Ja chyba jednak nie lubię oliwek – ale dwa lata temu byłam na greckiej wyspie Korfu i tam prawie same drzewka to oliwne były – pięknie było. To była nasza wycieczka życia ;-P Przed tymi wszystkimi koniecznymi wydatkami..

    To ja nie wiem czy my tacy przekorni.. bo mój Adam Nutko i Gochno to woli właśnie krótsze włosy.. No ale nie mogłabym ryzykować – z powodu tego co woli większość panów jednak – i dopiero jak ślubnym zostanie – to zrobię mu ta przyjemność.. :smile:

    :-*** Dziękuję za życzenia - w takim razie pogoda będzie napewno piękna!!!

    Oj Marudko, Marudko! Stres musi być zawsze! Bez emocji się nie da :-( no chyba, że jest się ułomniakiem emocjonalnym... Najważniejsze żeby nie zżarł Cię z nogami :) :) :)

    No mój niby też namawia mnie na ścięcie włosów, ale nie jestem przekonana, że on tego tak naprawdę chce :) ...

  16. Witam dziewczyny poniedziałkowo. I znów cały tydzień przed nami...

    Marudko Tobie to zazdroszczę tego napięcia przed tym dniem jedynym w swoim rodzaju i przygotowań do Ślubu :D . Również za Polą, już dziś życzę Ci przecudnej pogody i super nastroju, żeby nic nie zakłóciło Wam nastroju tego dnia i wślad za tym, aby takie było wasze wspólne życie, pełne radości i szczęścia oraz siły w zmaganiach z przyziemnościami dnia codziennego :) :P :D

    Aha - Gosiu - ja dzisiaj nasłuchałam się, że juz powinnam przestac się odchudzać.. Że mi się sińce pod oczami zrobiły z tego odchudzania i w ogóle, że na buźce zmarniałam, że piersi mi straszni ezmalały. Tylko czemu wszyscy wszystko wiedza lepiej?!?!?!? Chyba najwazniejsze jak ja się czuję we własnym ciela, prawda?? A sińce moje pod oczmai to nagle teraz zauważyli, wg wszystkich to jest powodem diety - nie ważne, że jak wazyłam 11kg więcej to te sińce były takie same!! (bo a to niestety mam oczy takie, że wygladam jak by mi ktoś ima na obu nabił... i to nie tylko pod oczami, tylko nawet na powiekach - całe takie ciemne dookoła, ehh.. :)

    A swoją droga to faktycznie ślicznie wyglądasz:)

    Tak więc nie przejmujemy się gadaniem i spadamy dalej!?!

    Gochna też wyglądasz super.

    Dzięki Ivonko :D

    Gosiu, mi też naprawdę wszyscy mówią, że wyglądam za chudo na twarzy - sądzę, że nie przywykli do takiego osądu mojej osoby i widzieli mnie naprawdę dawno temu. Moim miernikiem są moi najbliżsi - uważają , że jest ok i tego się trzymam. Nie pamiętam czy zdążyłam się pochwalić - mój mąż schudł razem ze mną ponad 12 kg. !!!

    Gratulacje dla męża :D

    Gochna świetny avatarek

    Dzięki Sago - a te Twoje ostatnie 4 kg to jak zaczarowane! Mogłyby już sobie odpuścić!!!

    MOŻE PODPOWIECIE DLACZEGO MÓJ SERNIK STAŁ SIĘ GORZKI OD SŁODZIKA?JAKI MA MIEĆ SKŁAD SŁODZIK ABY NIE BYŁO GORYCZY? dziękuję!

    Ja używam Z auchan w płynie Huxol czy jakoś tak i w proszku Sweet Top z czerwoną zakrętką, w temacie z produktami jest jego zdjęcie. Jeszcze mi nic nie zgorzkniało :smile:

    Cześć dziewczyny, melduję się jako nowa protalowiczka, mam nadzieję że moje efekty będą równie zadowalające co Wasze :) Generalnie dzisiaj mam 7 dzień I fazy, od jutra zaczynam warzywka i bardzo dobrze bo już dzisiaj przez cały dzień było mi słabo, szczególnie jak wróciłam z biegania... Mam takie pytanie: co to jest olej parafinowy i gdzie można go kupić i jeszcze czy oliwki są dozwolone w fazie z warzywami?

    Pozdrawiam,

    Dagmara

    Witaj Dagmaro! Dziewczyny już Ci odpowiedziały na pytania. Ja też bardzo lubię oliwki...

    Dzieki sliweczko zabieram sie do roboty nastalam sie dzisiaj w kuchni ale mam juz golabki i Twoja kapustke i gulasz i kotleciki hahaa ale sie jutro najem

    iriss1 to ja tez bede je pojadac zieki

    Ale wyżerka! Mniam, mniam...

    A ja zaraz po transmisji wyciągnęłam moją rodzinkę na spacer do lasu.Fajnie było tak cichutko i pachnąco. :)

    Przecholowałam dziś z otrębami.rano robiłam chlebek z otrębami,a potem tak mi się słodkiego chciało(maam tak zawsze na @ ),że upiekłam herbatnik z potrójnej ilości składników i większe pol zjadłam. No ale chyba lepiej tak niż bym miała zjeść coś niedozwolonego.

    Ja też wychodzę z takiego założenia, ale nie wiem czy jest ono do końca takie poprawne ;)

    HEJ DZIEWCZYNY!

    No to jestem... pourodzinowej imprezce.... oj aaaaaaaaaaaalllllllleeeeeeee była impreza! aż wstyd powiedzieć, ale moi przyjaciele normalnie odreagowali u mnie tą cała żałobę narodową... ja od uczuć patriotycznych nie stronię, ale wczoraj wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że już jesteśmy naparwdę psychicznie zmęczeni widokiem trumien w tv od tygodnia, smętnej muzyki w radio i monotematycznych programów telewizyjnych... Wieczór minął przemiło, dawno już chyba nie było nam tak cudnie spotkać się razem... tak wiec naprawdę extra :)

    Co do reakcji na moją nową fryzurę - dziewczynom się podobało, nawet bardzo.... a wszyscy faceci o dziwo reagowaliw stylu: o ja... a nie szkoda Ci było ściąć? takie miałaś piękne włosy! no i weź tu wykumaj o co chodzi.... to facetom miałam się podobać bardziej!!! a taki mój dobry przyjaciel z żagli powiedział: oj... już nie bedzie wiatru we włosach... :-( i aż sie zasmuciłam....

    Poza tym to padam (!), jestem naprawde zmeczona bo mało spałam ostatnie 2 noce i teraz marzę o szybkim myciu i wczesnym spaniu.... od jutra dalej ścisłe zmodyfikowane łono Dukana... zobaczym co będzie dalej....

    Dobranocka!

    PS. ależ dziś była piękna pogoda w trójmieście... 16 stopni!

    Super Nutko, że Ci się impreza udała :D

    A faceci z zasasdy lubią długie włosy. Jednak oni są wzrokowcami i jak ładnie wyglądasz i wpadniesz im w oko, to nieważne że masz krótkie włosy i tak będą twierdzić, że wolą długie, choć to właśnie Ty ze swoimi krótkimi podbiłaś im serce. Tacy już są, a to niby my jesteśmy takie przewrotne... Jeśli chodzi o nasz wygląd to nie za bardzo należy ich słuchać, no chyba, że są to zasłużone komplementy :D

  17. Gohna d*iaty humor przejdzie, waga wróci na właści tor (spadkowy oczywiście), generalnie nie marudzić proszę :smile: , bo piękny aviatarek widzę, szczuplutka twarz, jeśli można to powiem Ci, że znajcznie korzystniej wyglądasz niż na tym zimowym zdjęciu z avatarka jakiś czas temu. Zazdroszę Ci tych kości policzkowych - ja to choćbym nie wiem jak schudła takich mieć nie będę, u mnie to jak u chomika - puclate będą zawsze! :) A jesteśmy teraz prawie tej samej wagi...

    Marzeniuw kciuki dalej uwięzione, może bardziej wirtualnie niż faktycznie ale sama rozumiesz: sobota, porządki, gotowanie itp...

    Dzięki Ci bardzo za miłe słowa, ale w moim wieku już nie całkiem ładnie wygląda chudnięcie na twarzy, do pewnego momentu owszem, ale później zaczynają się schody i problem z nadmiarem skóry...

    Zimowe zdjęcie było jeszcze sprzed dietki, z weekendu sylwestrowego nad morzem, a obecne gdzieś sprzed miesiąca, jak byłam na szkoleniu w górach, więc nie jest najbardziej aktualne, ale już słyszałam uwagi, że po twarzy widać że schudłam i to niezbyt korzystnie widać, więc wszystko ma swoje dwie strony... Ale ja i tak się cieszę, każdy wiek ma swoje uroki i trzeba się z godnością zestarzeć, więc nie będę siała paniki ... chyba? A zrzucenie zbędnego balastu liczy się najbardziej!!!

    Czesc Kochane!!

    ja juz wstepnie przygotowana do wyjazdu...kupa zarcia w pudeleczkach w lodowce czeka:)kurde...mamy miec taki oficjalny obiad z wszytkimi szychami i bosami firmy i tak glupio wyciagac przy nich te pudelka...tak sobie mysle,ze zjem ten moj obiad w pokoju i po prostu potem powiem,ze nie jestem glodna..wypada???chyba tak lepiej niz jakbym tlumaczyla,ze dieta itd....wogole w tej mojej robocie wszyscy mowia,ze nie musze sie odchudzac ale zauwalyzlam,ze ludzie dziela sie tam na dwoje-Ci co chca widziec to widza i powiedza cos milego a reszta mowi,ze nie potrzebuje sie odchudzac, ze glupia jestem itd ale to sa Ci co zazdoszcza..bo sami nie maja silnej woli!!a to,ze na wyjazdy biore wlasne jedzenie to dla nich wogole durnota bo przeciez moglabym sobie odpuscic jeden dzien przy takiej okazji...tez mi okazja kurde;wcale mi nie zal tego beznadzijnego angielskiego zarcia i za alkoholem tez wcale nie tesknie..

    Jak byłam na ostatnim swoim szkoleniu, które trwało 3 dni, to powiem Ci, że staram się jeść chociaż to, co podawali ale bez niedozwolonych rzeczy i bez zwracania uwagi w jaki sposób było przygotowywane. Powiem Ci, że przetrwałam i nawet nie przybrałam na wadze mimo drobnych grzeszków. A już na uroczystej kolacji to musiałam się skusić na cywil i troszkę alkoholu... bo nie wypadało inaczej...

    Witam Serojadki!!!

    Jak miło być pierwszą na forum. Sobota ,pewnie się wylegujecie w łóżkach. I dobrze!

    Kochane mam pytanie. Dziś jestem 6 dzień na uderzeniówce. I jak myślicie mogę go zrobić już dniem z warzywkami? Waga moja niestety nie ruszyła już więcej. A nie pamiętam jak to było. Póki co na sniadanie i tak otrebianka. Napiszcie czy jeszcze wytrzymać ten dzień czy już odpuściic. Z tego co pamietam pierwszym razem też mi tyle zeszło na uderzeniówce.

    Ja też przeszłabym już na warzywka. Sama byłam 6 dni mimo tego, że chciałam 22 kg zgubić.

    Witam ,chciałam się tylko przywitać i powiedzieć,że waga jak narazie się trzyma ,tylko do sierpnia chciałabym jeszcze te 2-3 kg.,które przybyły przez te 10 miesiecy IV fazy zrzucić(wesele chrześnicy) ;) .

    Jest chłodno,ale słonecznie,może wreszcie będzie ta prawdziwa wiosna.Życzę samych spadków wagowych i serdecznie pozdrawiam wszystkie ,,stare" i nowe Protalinki.

    Fajnie mallinko, że wpadasz :-( Powodzonka!!!

    Witam :)

    Piękny dzień u nas, słoneczko świeci tym bardziej, że okna czyściutkie :)

    Dziewczyny, ja też już nie mogę patrzeć n to co się dzieje dookoła nas. Najbardziej wkurzają mnie dziennikarze. Jak tak można najpierw kogoś zmieszać z błotem a potem wychwalać pod niebiosa. Nie mogę patrzeć na tę ogarniającą nas zewsząd hipokryzję. Mimo autentycznego żalu z powodu tej katastrofy chciałabym, żeby już się wszystko skończyło. Mam nadzieję, że nikogo tym nie uraziłam.

    Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekndu :)

    Ja mam podobnie Bożenko ... niestety...

  18. Ja też robiłam naleśniki Śliweczki. Z pierwszym miałam spore kłopoty aby go przewrócić i niestety mi się podarł, ale chyba za dużo wlałam ciasta na patelnię i za szybko chciałam go obrócić. Więc ponieważ chciałam zrobić naleśniki z twarożkiem a te powinny być trochę twardsze, to dosypałam do tego ciasta, co mi zostało, 4 łyżki zmielonych otrębów owsianych i 2 pszennych i naleśniki do nadziewania I klasa! Maciek stwierdził, że niebo w gębie i że lepszych w życiu nie jadł :smile: .

    Marudko - daj sobie kochana już troszkę luzu z tym kawalerskim, bo się zamęczysz. Ja całkiem nie tak dawno ponownie wychodziłam za mąż, bo 7 lat temu a mój mąż w dodatku 8 lat młodszy ode mnie, więc wyobraź sobie jakie ja katusze przechodziłam! W koło same młode laski i koledzy podpuszczacze! Myślałam, że mnie skręci, bo do wyrozumiałych, jeśli chodzi o związki damsko-męskie, to raczej nie należę. I co?, nie warto było się zatruwać! Pobalowali, popili i później opowiadali ze szczegółami i obśmieli się z pijackich wybryków i głupich lasek, bo takich przy okazji wieczorów kawalerskich nie brakuje. Zresztą jest żałoba narodowa, więc pewnie ten wieczór nie będzie taki jak by było normalnie, bo przecież w klubach nie grają ...

  19. Ja również się melduję!

    Humor do d*py, bo @ daje mi popalić :-( . Waga, choć nieznacznie, ale w niewłaściwym kierunku podążyła :) .

    Marzeniuw gratuluję serdecznie i życzę samych sukcesów w pracy :smile: .

    Iriss dziecko kochane może zwolnij troszkę bo czasu nie rozciągniesz ;) . Ale ... przyganiał kocioł garnkowi, ja też w jakimś maratonie ...

    AZ1809 - gratuluję i tak trzymaj!!!

    Bożenko - a jak tam u Ciebie z wagą i z dietką? Masz zawsze dużo miłych słów dla wszystkich w koło a o sobie skromnie - czisza...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.