Skocz do zawartości

iriss1

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    522
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez iriss1

  1. Dziendoberek!! oj niewyspana jestem strasznie.....coprawda jakies 8.5 h to spalam ale z przerwami na siusiu a o 6 dzwonili z pracy;o 6 rano!!!!!!bo pewnie jakis angol sie nagle!!jak to zwykle bywa smiertelnie rozchorowal,nie przyszedl do pracy bez zadnych konsekwencji za co i tak dostanie 100% pensji i potrzebowali kogos na zastapienie;nie bylabym w stanie isc i nawet nie odebralam telefonu;lubie chodzic na nadgodziny czasem ale jak wiem o tym poprzendiego dnia...takie wyrwanie ze snu w srodku nocy to nieludzkie jest... a w piekarniku mi sie juz omlecik z owocow morza robi na jutro bo to jutro Wielki Piatek to same rybki bede konsumowac i ser:)jej..ja kiedys mialam odruch wymiotny na sama mysl o krewetkach a teraz wcinam i malze i inne dziwy:) Gosiulek dzieki Kochana!!pewnie,ze bede do Was zagladac:) ja tez tak mam z serialami ale ten ogladam tylko po ang wiec bardzo szybko sie mecze;czasem musze zatrzymywac w trakcie i zagladac do slownika wiem po 1 czy 2 odcinkach koniec:) gosik ja bym zrobila tak jak Gosiulek..kupila mieso wowole i zrobila wszystko sama...tym bardziej,ze waga Ci malo spada; Maruda to jak masz rodzine Mame zwlaszcza:)w tym samaym miescie to wogole Cie podziwiam,ze robisz te swieta sama....ja oprocz tej jednej wigili w tym roku tutaj(bo 2 dnia swiat polecielismy PL)zawsze jezdzilam ;nawet z bylym obecnym mezem na swieta do rodziny,do Mamy i Dziadkow..jakos sobie nie wupbrazam inaczej...az mi sie smutno zrobilo kurde....w tym roku wszyscy tak osobno jestemy.......ja tutaj ,moja siostra wczoraj miala zabieg chirurgiczny usuwania piprzykow (bo się zadrapala ostatnio i nieciekawie to wyglądało) wiec obolala troche i raczej nie przyjedzie tez do domu tym bardziej,ze w niedziele już ma wesele(bo ona wokalistka dyplomowana jest i niestety musi dorabiaj jak ja to mowie spiewaniem do kotleta;w wczoraj po tym zabiegu tez prostu do pracy poszla;masakra!!!!!spiewa w Wawie w hotelu wieczorkie jazzowe:)to się nachwaliłam siostrunia a coJ no i tylko mama sama do dziadkow pojedzie…ach;dorosle porypane Zycie!!!!! Olinko ja pracuje tez w poniedziałek…nie masz najgorzejJ Bożenko no coz…troche pewnie będzie;ale oni się znaja wiec nie powniniecten Wloch coprawda przyznal mi się ostatnio,ze jak mnie poznal to przez tydzień miał erotyczne sny ze mnaJa ostatnio mi tez powiedział,ze jestem nieprzyzwoicie seksowna :)ale to jest chłopak z zasadami i jestemy dobrymi przyjaciółmi;on jest jedyna zauwana mi w tej firmie osoba i wiem,ze on to samo mysli o mnie(mino mojego seksapilu ;))mamy sobie poza tym obejrzec film o naszym papiezu bo on nie oglądał a chciałby obejrzec jakis polski film(a to generalnie polsko wloski jest);jedyny problem,ze ja jestem na bialkach i dodatkowo dla niego musze jakies warzywa zrobic….bo tak;zrobie udka z piekarnika ; do tego dam mu ziemnaki ale co do surówek pomyslu brakLpodpowiedzcie!! Moniko-oj ja to przeciwnik jestem takiego leczenia!!!!!bo jeśli już zaczęłaś to powinnas wziasc cala serie tego antybiotyku..w takim wypadku jestes zaleczona a nie wyleczona i przy najblizeszej okazji choroba wroci … A co do jedzenia na imprezach-ja zawesze biore cos swojego:)i nie przejmuje się gadaniem!!przezylam juz 3 takie impreze a w najbliższym czasie jeszcze dwie będą i tez będę miala wszystko swoje:) Gochna dzieki za kolorowe zyczonkaJ no i jednak dobrze,ze Ci wyslalam z Maxem do lekarza:) zajrze jeszcze pozniej:)
  2. dzieks Gosiulek :sad: ryz to dobry pomysl jest:)ja juz rozporilam to hula hop bo w srodku byly takie kulki so brzeczaly wiec da rade ryzu tam napakowac;i masz racje,powietrzem nie da sie krecic:) a wedline to pewnie,ze kupie a co:)swieta ida ja bede sama;(w niedziele tylko kolega Wloch na obiad przychodzi ) to jakos sobie to musze wynagrodzic:) spadam juz w kimke powoli..moze sie kusze jeszcze tylko na jeden ocicnek Przyjaciol:)zawsze marzylam zeby miec cala serie tego serialu ale zawsze mi bylo za drogo w PL a tu sobie zakupilam wreszcie;tyle,ze po angielsku no ale to mnie zmusza do nauki jedynie wiec same plusy:)
  3. hejka wieczorowa pora:) juz leze od 15 minut o kurde alefajnie:)juz dawno sie tak wczesnie nie kladlam:) ja jutro biore ostatniego tabsa any i juz mam zachciewajki przed @ straszne...ciagle jestem glodna a ze do tego na warzywach i oczywiscie bez wizyty w wc wiec spuchlam koszmarnie;nie moglam spodni opiac:( ale przetrwam to jakos:) sluchajcie to hula hop co kupilam strasznie lekkie jest(bo to dla dzieci)i nie ma bata zeby go utrzymac..musze napakowac cos do srodka,zeby ciezsze bylo tylko co??macie jakies pomysly???? MonikoP dla pewnosci zastosuj dodatrkowa metode;jak to mowia strzezeonego Pan Bog strzeze:)a pisalas wczesniej,ze jestes uczulona na penicyliny tak??to po jaka,ze sie tak brzydko wyraze cholere je bierzesz??masz rakcje alergiczne ktore nie dadza sie we znaki gdy wiezmiesz inny chemioterapeutyk ktorych na rynku nie brakuje.Lekarz ktory Ci wypisal duomox wiedzial,ze jestes uczulona?? Gosiulek no paczkowana wlasnie...tu wszystko jest paczkowane Sandra no cos Ty ,brytyjski??angole pojecia nie maja co to bialy ser :sad: :sad: :sad: :sad: :)wyczytalam w necie,ze to niemiecki jakis twarozek.Kupilam w TESCO na serach(jakas nowosc bo ja juz mam obcykane tescowe produkty)nazwa QUARK w takim opakowaniu jak nasze serki homo;parametrow Ci teraz nie podam bo juz leze i nie chce mi sie z cieplego wyra wylazic:) Alienko no to niezle...nie wiem co Ci radzic,moze po prostu wiecej ciutke jedz a jak zauwazysz ,ze waga idzie w gore to przystopujesz...wiesz;jedna parowka na sniadanie to malo:)moze zjedz dwie.. buzki na dobranoc!!:*
  4. oj MonikoP nie nie kazda niestety....czasem sobie mysle,ze mam juz prawie 30 lat a niczego sie w zyciu nie dorobilam.....jak bylam jeszcze z moim obecnym eks mezem to mialam wielkie plany al on dupa to i z planow dupa...a teraz jestem za ta granica i uwierz mi cholernie ciezko jest miec swoje rzeczy w 4 domach...czesc mam u Mamy,czesc u Dziadkow,czesc u mojego Kochanego no i czesc ze soba ...czasem nie jestem w stanie sobie przypomniec co gdzie jest;marzy mi sie cos swojego gdzie wszystko bedzie na swoim miejscu...kurde tylko kiedy to bedzie?????
  5. Dziekuje Wam wszystkim dziewczynki za odpowiedzi:)przekonalyscie mnie i dam sie skusic :sad: co do biustu...kasias, Bozenko..ja tez zawsze mialam oczy tam gdzie biust;jak bylam nastolatka to bardzo mi to przeszkadzalo ale teraz jest ok;wiem ze pol fabryki gapi sie na moje cycki i tylek ale co z tego:)niech se popatrza tyle ich co zobacza:):)a tak wogole to teraz schudl mi biust i boje sie juz troche,ze zleci jeszcze bardziej i teredy zamiast biustu bede miala dwa wiszace rodzynki...bo moj biust niestety do tych co do ziemi dazy niestety nalezy..
  6. kasias dzieki:)no wiem,ze zadnego miodu ale ta wedlinka generalnie gotowana byla i cos tam tyko musialo byc w zalewie...a naprawde miala super parametry bo wegli tam bylo 1g, tluszczu 0.2 a bialek 20g...coz trudno..chyba jej nie kupie;pomyslalam,ze moze bedzie lepesza bo z indyka a kiedys kupilam gotowana ale ze swinki ja to len do cwiczen jestem ale zmuszam sie powoli bo sama dieta to dla mnie za malo;za wolno idzie niestety;poza tym wisza mi uda to moze troche sie ladniejszcze zrobia:)
  7. Hej!!!! nikt nie zauwazyl....:(a chcialam sie tylko dowiedziec co sadzicie o wedllinie z indyka ale z miodem??? Bozenko Skarbie kuruj sie!!!nie daj sie przeziebieniu:) Maruda ja bym olala te ciastka;gneralnie to powinien byc w pracy takie fundusz na takie glupotki a nie ciagnac z prywatnego portfela...powiedz zby sie tym bardziej wypchal bo Cie okradli i kasy nie masz skakalam jedna minute na skakance-133 skokow,spalonych 13 kalorii a myslalam,ze ducha wyzione:)ale codziennie bede sobie dawke zwiekszac no i z hula hop juz jest od wczoraj lepiej:);):):sad::)
  8. hej hej!! w miare normalnie na szczescie dzis z pracy wyszlam:)ale spedzialm ponad h na zakupach w tesco:(wynalazlam serek taki twarozkowy Quark(Sandra znasz ten produkt?)i ponad pol h to spedzilam na wybieraniu wedliny...a i tak nie kupilam....skusilybyscie sie na wedline z indyka ale z dopisiem,ze miodowa??parametry miala ladne,prawie nic tluszczu i wegli;same bialka..wiadomo troche soli no i ten miod....co sadzicie??ja raczej nie jadam takich wedlin za czesto to moze sie nic nie stanie...??no i obkupilam sie w jogurty tofii a co tam na swieta beda:)poza tym ryby i owoce morza troche jakis przypraw,serkow wiejskich,woda min i znow 40 funtow...masakrycznie droga ta nasza dieta!! poza tym kupilam sobie hula hoop i ja glupia sadzilam,ze tak od razu mi sie uda jak to bylo w podstawowce...strasznie ciezko to kolko utrzymac ale bede probowac i mam nadzieje,ze sie uda:) poza tym jestem dumna z siebie jak paw bo bez zadnych prawie problemow dogadalam sie z angolka przez telefon i mam jutro czekac na mechanikow od samochodu(maska mi sie nie chce otworzyc):)to jest dla mnie najgorsze,ze tu na wszystko trzeba sie umawiac telefonicznie a moj angielski ciagle nie na takim poziomie jakbym chciala;no ale jest lepiej:) dobrej nocki:* Sandra przepis na pieczen jest w watku z przpisami:)
  9. ja dostalam na maila od jednej z dziewczyn ksiazke z przepisami tam to jest;po pracy wrzuce w watek z przpisami bo juz teraz nie zdarze poszukam a i owszem:) ja polecam chodzenie na takie spedy z wlasnym jedzeniem;ja tak robie i mam generalnie w 4 moich literach co sobie reszta mysli...w najblizszym czasie przede mna dwie takie imprezy z czego jedna sama musze przygotowac a druga to szkolenie 2 dniowe;tam bedzie gorzej bo beda gadac,ze znowu nie jem nie pije....haha!! nie jem nie pije a chudne i zyje:):sad::):sad::) zmykam do pracy;trzymajcie kciuki zeby dzis sie linie nie popsuly bo naprawde 8h mi starczy!!
  10. ja mroze wszystko jak mi zostaje np z warzyw czy z bialek tak samo;np zaprozilam pieczen rzymska-troche wodnista jest ale da sie zjesc:)sernik na zimno po rozmrozeniu jest jeszcze lepszy niz przed bo smakuje lak lody:)a rozmrazam w tem pokojowej albo jak mi potrzeba na nastepny dzien to zostawiam w lodowce w pudelku..ale mysle,ze jakby bylo potrzebne na cito to i w mikrofali mozna( w kanjapch takie rozmrazanie na porzadku dziennym jest:))
  11. otoz to:) wczoraj zagladnelam sobie na nasza protalowa klasie i ciezko tak mi dopasowac odobe do niku z forum:) Ale wydaje mi sie Bozenko ,ze Ciebie sobie dopasowalam hihi(bo jedna Bozena tam tylko jest:))masz fotke na tle gor??fajna foteczka mi jesli to Ty to milo Cie bylo zobaczyc:)szkoda,ze moglam tylko jedno zdjecie obejrzec i Sanrde ( co ona tez jedna z takim imieniem)sobie zobaczylam:)laseczke przed lusterkiem sie pindrzącą :sad:
  12. Bozenko ja tez zauwazylam :)ale siedze cicho bo ja na uderzeniowce jadlam jogurty owocowe:)ups..
  13. Gosiulek to przy tym wzroscie i 67kg to juz laska jestes:)a wiesz ze ja mam ten sam problem z udami i tylkiem tez,tak mi wisi i sie trzesie jak chodze...ale co ja poradze,ze taki perfidny len ze mne:)zamiast cwiczyc intensywnie to z Wami gadam:):sad: MonikaP oby to prawda byla:) a co do swiatecznego menu...ja zostaje sama na swieta i w dodatku na bialkach...wiec bedzie: makrela wedzona salatka z tunczyka udka pieczone bez skory jajka moze z lososiem wedzonym sernik na zimno mam zamrozony i zrobie deser zebre:) i jak mi malo bedzie to odwaze sie na budyn toffi:)
  14. Gosiulek a Ty ile masz wzrostu,ze sie spytam??ja mam 164 i staram sie wscisnac w rozmiar 38(co juz prawie mi wychodzi tylko troche za ocislo jeszcze jest:))bo ja wlasnie nie chce wymieniac garderoby tylko znow zaczac w niej chodzic:)do rozmiaru 36 nawet nie probuje bo wiem,ze bym wygadala jak wieszak ;)
  15. gosiulek nie narzekaj babo:)Ty zaczelas 1 marca i spadlas juz 7.5 kg,rewelka!!!!!ja startowalam 1 lutego z wagi 72 i po dwoch miesiacach mam wachania miedze 65 i 64 ale trwam dzielnie!!!prznajmniej do 60:)
  16. I26 bardzo fajna ta tuniczka ale ja osobiscie bym raczej tego nie zalozyla niestety...ja unikam takich bombek sukienek bo niska jestem :)ale gdybym miala taaakie nogi jak ta pani z fotki to wow;moglabym i bez tuniki chodzic :sad: paulu55 ja jadlam na poczatku takie waniliowe(ja wogole mam problem zdostaniem w UK jakichkolwiek serkow homo)ale maja one sporo wegli wiec poki co odstawilam je;jak mam zjesc cos slodkiego to wole zrobic sernik:)
  17. Witam!! no i nie wyspapalam sie:(najpierw sie przebudzial o 6 i sie troche krecilam a o 8.30 to juz koniec spania bylo....aaa mialam byc w wyrku do 10.30!!! Maruda !!az tyle rzarcia na 2 dni?????a potem sie dziwic,ze niestrawnosci w swieta sa:)hihi gosik169 dziewczyny Ci juz powiedzialy odnosnie tolerowanych produktow;od siebie dodam,ze przed rozpoczesciem diety najpierw warto przestudiowac ksiazke;ja przeczytalam dwa razy zanim zaczelam diete stosowac;naprawde bez tek ksiazki wiedzy przedtem czulabym sie bardzo zagubiona;jakolwiek jednaj pytaj o wszystko zanim Ci ksiazki nie przysla:) lece otrebianke robic:)mniami
  18. Wpadlam tylko na chwilke:)uzaleznilam sie naprawde od Was....jakos zle mi jak nie zajrze choc 2xc dziennie rano i na wieczor:) a oczy to juz same mi sie kleja...dopiero wrocilam z rzezni...nieplanowane nadgodziny...linie sie popsuly i ponad 2 h trzeba bylo czekac az naprawia...no ale kasa sie przyda a mam nadzieje,ze jutro sie wyspie:) MAruda-cale szczescie,ze znalazl sie ktos uczciwy i oddal bo bez dowodu to troche nie bardzo na slubie;ja juz nie pamietam jak to bylo no ale dowod musisz miec i to chyba nawet w kosciele;a co do uczciwosci ludzi wogole....brak slow!!! Sliweczko-gratki za pierwsza jazde:)ja to juz swoich nawet nie pamietam nawet:)kto by pamietal co bylo 11 lat temu:)aaa przypomnialo mi sie;pan intruktor zbok jeden za kolano mnie lapal ale jak powiedzialam co mysle to szybko przestal ;) dobranoc!!
  19. czytalam ksiazke, naprawde dobra:)czasem opisane sytacje sa zywcem wyjete z zycia:) i juz zapowiedzialam mojemu Kochanemu,ze nastepnym razem w takiej sytuacji po prostu grzecznie odmowimy wizyty i juz i niewazne ze to najlblizsza rodzina...
  20. dziendoberek!!!! ja juz u siebie na drugim koncu Anglii;ale fajnie mi sie dzis nawet jechalo...myslalam sobie o wielu rzeczach i nagle patrze o!!juz Hereford:)takze przed praca jeszcze mam czas na kawke z Wami:) Sliweczko no trzymam te kciukacy bo u Ciebie juz 13:) Jagna1 nie ma to jak pomoc znajomych tego typu,ze na pewno nie dasz rady....wiec dla Ciebie to powinna byc jeszcze wieksz amotywacja!!pokaz im ze potrafisz:) co do suwaka..to ja nie wiem ostatnio zrobilam sobie nowy po prostu:) Gochna-jak Max?? Sanrda a Twoje kotowate dziecię jak sie zwie??:) tak donosnie tych kisli i budyni....kupilam sobie ostatnio budyn tofii i generalnie modle sie od kilku dni do niego bo nie wiem czy go zrobic czy nie...??ale chyba w swieta sobie pozwole na tolerowane protalowe produkty a co tam:)jakos sobie musze wynagrodzic to,ze swieta niestety spedzam sama tutaj na tym wygnaniu.... buzki:*milego dnia!!
  21. Sliweczkorewelacyjne to o tych facetach:)poprawilas mi humorek:) i wogole dzieki dziewczynki za zainteresowanie:* No wlasnie Bogunianajchetniej bym nie poszla na ta impreze ale nie mialam wyscia bo to brat mojego i ja tez na zolze nie chcialam wyjsc...ja to chyba za dobra dla ludzi jestem... ło matko swieta!!!!frytka??!?!?!?!chleb?!?!?!?!?!?ja bym sobie w zyciu nie pozwolila na takie grzechy ciezkie w tym naszym bialkowym kosciele!!!to i tak gratuluje,ze mimo tego waga Ci leci!! a jeszcze odnosnie tego wtretnego alkoholu:)to moja siostra ;z ktora dzis sie umowilam na telefon i pol dnia sie do niej dobijalam;wczoraj tez wlasnie robila impreze urodzinowa i zadzwonila so mnie pol h temu mowiac,ze przeprasza ale caly dzien w wyrku sie leczy bo wczoraj zaliczyla zgon...tez jej sie film urwal:)moga sobie z moim rece podac:) kurde juz prawie 22...a jutro znowu poniedzialek.. dobrej nocki:)
  22. No i prosty wniosek....oni wszyscy taaaacy sami!!!!jedna glina bez pojecia:)no ale coz..taki swiat... u mnie sie juz uspokoilo..jednak przyszedl i przeprosil;widzialam,ze tak naprawde bylo mu glupio i zle;obiecal,ze bedzie sie pilnowal nastepnym razem...zobaczymy:)bo to juz niedlugo-10 kwitnia wyprawiamy mu urodziny poza tym kolega nakrecil film i pokazal mu przed chwila..wiec sam widzial jak sie upodlil a ja cos bym zjadla tylko sama nie wiem co...naprawde wole byc na samych bialkach bo wtedy prawie wogole nie odczuwam glowu a ma warzywach caly czas chodze niedojedzona;jeszcze chyba tylko jakis jogurt wciagne i starczy ;nie bede przeginac zwlaszcza jak stoje... a tak na marginesie jeszcze,postanowilam zakupic sobie hula hop:)
  23. Dziekuje Bozenko:)milo mi bardzo:) siedze wlasnie zaplakana i zdolowana jeszcze bardziej....zanim sie obudzil to juz mi cala zlosc minela ale tak sobie pomyslalam,ze poczekam az odezwie sie pierwszy az przytuli powie,ze kocha i bedzie ok..ale wstal i wogole sie nie odzywal..lazil tak z 10 min;nawet raz usmiechnelam sie szczerze do niego a ten nic...w koncu nie wytrzymalam i zapytalam czy ma mi jeszcze cos do powiedzenia....no to kurr to samo,;ze przeprasza,ze go zawialo na maxa ale ani slowa,ze postara sie nastemnym razem tak nie zbrukac i jednak byc konsekwentym;no to ja nie wytrzymalam i zaczelam mowic co mysle..poklocilismy sie okropnie...nie warta ta sytacja takiej klotni..ale jak mi powiedzial,ze on nie widzi nic zlego w tym,ze mu sie film urwall bo przeciez po to ludzie pija zeby sie zabawic,ze lubi tak czasem(tylko,ze ostatnio na kazdej takiej imprezie film mu sie urywa )ze tylko ja z tego robie problem bo ja sama nie pilam a przeciez to sie zdarza rzadko(no bo te imrezki sa tak raz na 2 miesiace jak ktos ma urodziny czy imieniny),ze on nie wie w ktorym momencie traci kontroleno to sie rozryczalam na maxa...powiedzialam,ze skoro nie potrafi sie kontrolowac to ma z tym problem i to wielki!!a ja nie potrafie go kontrolowac bo mnie nie slucha kiedy prosze zeby juz przestal,powiedzialam ze mi sie nie podoba to ze potem nie pamieta o czym rozmawial i co robil bo to jest dla mnie zenujace ....no ale on problemu nie widzi;to ja robie problem; a nie widzi sensu obies=cywania poprawy skoro nastepnym razem tez go tak moze sciac i bedzie to samo... probowalam szyszuniajak mowilas spokojnie porozmawiac,ze zawiodl,ze naprawde mi przykro ..ale on nie widzi problemu..a ja rycze z bezsilnosci ..jakb nie mial szacunku do samego siebie i do mnie tez przeciez.... sorki dziewczyny,ze tak Was tym moim glupim problemem mecze ale musze sie wygadac... i dalej nie wiem co robic... dalabym spokoj ale nie chce odpuscic bo on nawet nie rozumie,ze zle robi:(co powiedzieczeby zrozumial??jakich argumentow uzyc.. i placze z bezsilnosci jula zgadzam sie;takie zachowanie swiadczy o braku szacunku do gosci...i wlasnie przez ta cala zasrana przekladana milion razy impreze mam teraz klotnie z ukochanym i schrzaniony dzien..
  24. Czesc Dziewczynki :D nawei sobie nie wyprazacie jaka wsciekla dzis jestem!!!!powodow co najmniej dwa: po pierwssze,wczoraj bylismy na tych imieninach nieszczesnych(moje jajka faszerowane lososiem smakowaly wszystkim,salatka z surimi tez)mielismy tam zostac max do 1 w nocy(po przestawieniu zegarkow 2);nie chcelismy dluzej bo oboje masakrycznie zmeczeni i kolega ktory z nami jechal na 6 rano do pracy, ale.....jak przyszal pora wychodzenia to moj Konrad niby powiedzial,ze dziekujemy i wychodzimy ale jego brat zaczal pytac,ze dlaczego,ze zostance, ze jutro niedziela przeciez...no i rozchodniaczek...i kolejny i kolejny..i potem to juz sie tak uzrnal,ze nimalze trzeba go bylo niesc...ale jak mowilam i prosilam,ze juz wystarczy to wielka obraza majestatu!!!i w domu bylismy przed 5!taka wsciekla nie bylam na niego jeszcze nigdy i pierwszy raz spalam na osobnym lozku..obudzil sie krolewicz przed chwila i zapytak...Kitek?!bardzo nabroilem??no myslalam,ze sie wsciekne!!!!!wogole nie mialam ochoty z nim rozmawiac.....zaczal przepraszac,ze sie upil..ale powiedzialam,ze mnie to wali,ze sie upil...duzo gorsze dla mnie jest brak konsekwencji w dzialaniu,bo skoro sie umawiamy to robimy tak jak zaplanowalismy...znow zaczal przepraszac...pytam sie a za co mnie przepraszasz??no,ze za wszystko;no ze on nie wie za co przepraszac bo nie pamieta polowy imprezy....no to ju zaczelam wrzeszczec na niego,ze jak nie wie za co mnie przeprasza to niech wogole nie przeprasza, niech sie zastanowi i wtedy przeprosi bo narazie zadnych przeprosin ja nie przyjmuje.No to on znowu swoje,ze przeprasza za wszystko itd,ja ze nie chce za wszystko i wywrzeszczalam z cala sila glosu ze powiedzialam mu juz za co powinien przepraszac..za niekonsekwencje!!!!! powiem Wam,ze pierwszy raz odkad jestesmy razem tak bardzo mnie zdenerwowal i ..zawiodl....nie mam ochoty dzis zadnej z nim rozmawiac , cokolwiek robic..nawet patrzec!!!jestem wsciekla....powiedzcie co mysliscie???powinien przeprosco chyba jeszcze raz co??ale tak,zeby mial swiadomosc za co przeprasza....kurrrrrrrrrrrfaceci to debile sa!!!!i az mam ochote dzis tez spac sama...ale nie chce tez przegiac z ta swoja zloscia... poradzcie!!! powod nr dwa mojego zlego nastroju- to waga malpa jedna!!zwazylam sie dzis rano i od tygodnia ani grama w dol.....a nawet 200g do przodu.....taki zastoj mam juz za dlugo;cos robie zle sama juz nie wiem???odstawilam nawet generalnie wszystkie tolerowane produkty(no dobra w tym tyg dodalam jedna lyzke kakao do sernika)...i nic:(dzis wchodze na warzywa to juz na bank pojdzie w gore bo ja puchne strasznie na warzywach ..i do tego jeszcze to,ze znow 3 dni nie bylam na kibelku...:) ech.... a jeszcze sie spytam o jedna rzecz...co byscie pomyslesli i ludzich ktorzy zapraszaja Was na imieniny na sobote godz 20;nastepnego dnia dzwonia,ze moze jednak na niedziele bysmy przyszli...po czym za kolejne 3 h telefon,ze jednak na sobote bedzie lepiej...a w sobote od 19 telefon,ze moze jednak nie na 20 tylko tak przed 21 bo oni jeszcze nie przygotowani...no ludzie!!!!! napiszcie co myslicie??:-o musze dzis ugotowac leczo z kabaczkiem i popakowac prezenty dla rodzinki:)i bede zagladac czesto do Was:)z kims musze gadac wkoncu:)
  25. Dziendoberek!! ja juz pozalatwialam czesc spraw na miescie;jestem po kawusi i serniczku;czekam az ten moj sie obudzi i smigamy dalej:)musze jeszcze cos dla mojej Mamci z ciuchow wyniuchac i dla Konrada Mamy tez cos:)kupilam jeszcze tez dla wszystkich czekoladowe jajka...mnami z taki nadzieniem kremowym w srodku(oj chyba pojde po dokladke sernika:))zeby mieli swiateczny akcent z emigracji:) Marudo- no tak bede robic:)dzieki za rade!!a naprawde sie wnerwilam bo napisalas ie duuzo zwlaszcze,ze popracy jechalam tu do mojego 3h;zgubilam klucze i tak w sumie nawet sniesznie mi ten post wyszedl i lipa..no ale trudno:) sago ja tez mysle,ze powinnas zadzwonic;przestaniesz sie denerwowac..ja ciagle trzymam kciukasy:) Mambo malinowa-wazysz sie codziennie??ja omijam wage szerokim lukiem i waze sie raz na ok 3 tyg;zwaze sie jutro rano bo wchodze na PW ale cudow sie nie spodziewam;wydaje mi sie tez ze nie powinnas sie matrwic;startowalysmy z wagi podobnie(ja 72)i mysle,ze po pewnym czasie te spadki sa po prostu wolnieszjesz,nawet Sandra zauwazyla,ze moze dziewczyny z BMI w miare w normi spadaja wolniej...moja rada-trwac w diecie i nie wazyc sie codziennie!!ja bym zgupiala jakbym miala wazenie codzienne:)a swoja droga ja samo mam ciezki charakter i tez bym chciala wszystko juz!!ale ucze sie cierpliwosci..tzn zycie mnie tego uczy :) do zobaczyska pozniej lasencje :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.