pszczółka maja

a czy miód nie był gotowany za długo?

przepis brzmi ciekawie, chyba go wyprubuje, ale niestety dopiero za 3 tyg bo sesja sie zbliża :) brrrr.... :)

dziękuje wszystkim za propozycje ciast. Wszystkie przepisy sobie drukuje i napewno je spróbuje i oczywiście napisze czy smakowały. Jolu dziękuje za ten pomysł z jedzeniem w słoikach. Spróbuje tak zrobić bigosik i może gołąbki. Mam nadzieje że dojadą ze mna:)

no myśle, że to dobre pomysły. Zwłaszcza ten z wiśniami, chyba sama tez spróbuje :)

autor przepiu nie zagląda do nas niestety za często dlatego ja się wypowiem i może pomogę :) ja użyłam jeden zwykly, normalny budyń. Masa naprawdę była smaczna, bo nie za słodka i lekka. Ale moim zdaniem ogolnie czegoś jeszcze brakowało w tym cieście. Może ina12 będziesz miała jakiś pomysł to podziel się z nami :)

o!!!! super !!! dziękuje bardzo ciasto już sobie zapisałam zrobie je napewno, bo brzmi smacznie i prosto, może nawet zrobi je przed wyjazdem :) bo nie wytrzymam:)

Mam małe pytanie do wszystkich forumowiczów. Niedługo wybieram się za granicę. Chciała bym wziąć ze sobą jakieś pyszne polskie jedzonko, ale nie wiem co może przetrwać ponad 30 godzinną podróż w autobusie na początku lipca :). Może macie jakieś doświadczenia, sami może coś przewoziliście i wiecie co mi się nie zepsuje. Ja myślałam żeby upiec jakieś mięsko boczek, karkóweczkę. Zapewne wezmę krakowską suchą, jakąś konserwę i pewnie to wszystko :) Może wiecie co jeszcze by się udało dowieźć tam na miejsce. I mam jeszcze jedno pytanko do autrów przepisów. Szukałam ostatnio na forum przepisów na ciasta bez pieczenia. Niestety nie znalazłam ich na forum za dużo (już mam przepis na przekładaniec kokosowy - czy jakoś tak to się nazywa), bo odechciało mi się wchodzić do każdego tematu i czytać czy ciasto to się piecze czy nie. Jeżeli podawaliście na forum tego rodzaju ciasta to proszę podajcie mi ich nazwy lub linki:)

Bardzo smaczna masa do ciasta, ale moim zdaniem czegoś brakuje w tym cieście. Myśle, że będzie smaczniejsze gdy po przekrojeniu ciasta położymy na biszkopt ananasy lub jakieś inne owoce. :)

odpowiem tak:): Przy takiej zawartości cukru nie ma prawa mu się nic stać i pasteryzacja nie jest konieczna. Pleśnie przy zawartości cukru powyżej 60 % cukru nie rozwijają się. Myśle, że wytrzyma nawet nie jedną zimę. Natomiast jeśli masz ochotę to możesz zapasteryzować. Moja mamusia pasteryzuje, ale jest to chyba bardziej z przyzwyczajenia niż z potrzeby. :)

dobre rzeczy trzeba chwalić:)

zrobiłam dziś ciasto i jest naprawdę przepyszne i nie można mu sie oprzeć :) Polecam wszystkim, którzy uwielbiają makowce. Zrobie je napewno jeszcze nei raz. Dziękuje za przepis i pozdrawiam. Oczywiście oceniam je na 5 gwiazdek :)

Proszę:)

ciasto jest bardzo proste więc myśle, że powinno sie udać. :) Jeżeli chodzi o nasączanie to ja głównie nasączam wodą z cytryną. Aromatu do nasączania myśle, że raczej nie ma co dawać bo sam krem ma intensywny smak i zapach i można przesadzić. Alkohol oczywiście też sie nadaje. Lepszy jest jak upiecze się go w prostokątnej blaszce bo wtedy biszkopt wychodzi cieńszy i jest więcej kremu. Natomiast teraz bardzo trudno dostać naprawdę dobrą mąkę, więc ja głównie piekę w tortownicy z obawy że biszkopt może się nie udać. Można również urozmaicić przepis np smarując po przekrojeniu biszkoptu oprócz masą dodatkowo dżemem z czarnej pożeczki. No i oczywiście można posypać na wierzchu płatkami migdałowymi, ale to już bardziej urozmaicone wersje przepisu. :) Życze smacznego

teoretycznie pasteryzacja nie jest potrzebna przy takiej zawartości cukru, ale moja mamusia zawsze dla pewności i lepszego zamknięcia słoiczków zagotowuje je :)

uwielbiam makowce, a takiego jeszcze nie jadłam. Za chwilkę wydrukuje przepis, a ciasto zrobię na weekend. Napewno będzie smaczne:)

a może należy użyć jabłka, które są bardzo soczyste

Zrobiłam 3bit również wg przepisu Agawci. Wyszedł przepysznie. Co prawda jedną rzecz zepsułambo zapomniałąm dodać masła do kremu, ale i tak wyszło pyszniutkie. Oda przepisy są fajne i anpewno niejeden raz jeszcze z nich skorzystam. Obu daje ocene 5 gwiazdek :)

ja też zrobie tą zapiekankę napewno, bo zapowiada się naprawde smakowicie. Tylko gdzie ja znajdę ten fix:) - niestety nie ma u nas hipermarketów:)

moja mamusia również berze całe kwiatki (z obieranie było by za dużo roboty:) )

pół paczki makaronu (grubszego np kolanek, świderek), 0,5 kg mięsa drobiwego, puszka czerwonej fasolki konserwowej, 30 dag pieczarek, 30 dag sera, przyprawy: sól, pieprz, vegeta, papryka Makaron ugotować. Mięso umyć, pokroić, przyprawić, smażyć na rozgrzanym oleju ok 15 min (aż mięso będzie miękkie. Pieczarki umyć, obrać, pokroić w plasterki i smażyć ok 5 min na patelni. Na dno żaroodpornego naczynia wyłożyć makaron, mięso, fasolkę, pieczarki i całość polać sosem (pół szklanki wody zagotować na patelni po pieczarkach dodać przyprawy, łyżkę śmietany i pół łyżki mąki. Całość wymieszać). Zapiekankę piec w nagrzanym piekarniku ok 15 min następnie posypać starkowanym serem i piec aż ser się rozpuści.

Ten, który robi moja mama ma swój specyficzny smak, trudny do opisania słowami :), ale nigdy nie wyczułam w nim goryczy. Jeżeli zrobiła Pani wszystko tak jak jest to napisane w przepisie to powinno wszystko wyjść dobrze. Syrop ten powinien mieć konsystencje i kolor miodu. Więc jeżeli tak wygląda to myśle, że i smak powinien być właściwy. Niewiem z czego ta goryczka może wynikać bo w naszym nigdy jej nie było, ale może to wina kwiatków. A czy wzieła Pani same kwiatki bez łodyżek?

Ciasto: 1 kg mąki, 4-5 jajek, 1 szkl. cukru, ok. 1/2 l mleka ciepłego, margaryna ok 15 dag. 10 dag drożdży. Drożdże rozrobić w ciepłym mleuk z łyżeczką cukru. Pozostawić do wyrośnięcia. Jajka wymieszać z odrobiną soli tłuszczem, wszystko dodać do mąki i wygniatać. Pozostawić do wyrośnięcia. Ciasto rozwałkować, szklanką wycinać kółka i nadziewać łyżką jagód najlepiej z kompotu bądź dżemem jagodowym. Formować bułekczki. Piec ok 15-20 min w temp 200 C. Po wystudzeniu udekorować polewą waniliową bądz czekoladową.

1 kg papryki, ok. 2 1/3 szklanki wody, 10 dag cukru, 1 dag soli, ziele angielskie, liść laurowy, ok 1/2 szklanki octu 10%. Paprykę umyć wydrążyć, pokroić. Poozstałe składniki wymieszać i zagotować. Paprykę włożyć do słoików zalać zalewą. Słoje pasteryzować 15-20 min.

7,5 kg ogórków, 1 kg marchwi, 1/2 kg cebuli, 1/2 kg pietruszki (korzeń), szklanka octu 10%, 15 dag soli, 25 dag cukru, 1/2 l oleju. Ogórki obrać pokroić w plastry, marchewkę i pietruszkę starkować na tarce, cebulke pokroić w plastry (można również ja poszatkować). Posolić wszystko i dodać cukier. Odstawić na 30 min. Dodać olej i ocet, wymieszać i włożyć do słoików (wraz z powstałą zalewą). Pasteryzować (10 min. w słoikach). Sałatka doskonałą do obiadu, ale również jako dodatek do kanapek z wędliną.

cukinia, litr wody, 1/2 szkl. octu 10%, 1 łyżka cukru, 1 łyżeczka soli Cukinie pokroić w słupki i posolić. Odstawić na 3 godziny. Zagotować ze wszystkich skłądników zalewę. Do słoika włożyć koper (suszony), chrzan, ząbek czosnku kilka ziaren goczycy ( jak do ogórków)., następnie cukinę zalać zalewą. Pasteryzować słoiczki. Cukinia bardzo smaczna doskonale nadaje się jako surówka do obiadu.