Skocz do zawartości

Jamaica

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    240
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jamaica

  1. Jamaica

    Kinder pingwin!!!

    Nie masz za co przepraszać! Kto pyta nie błądzi :D A więc... 1.Czekolada według własnych upodobań. Moim zdaniem lepsza jest jednak mleczna... W końcu ciasto powinno być słodkie :D 2.Śmietanę ubijam za jednym zamachem. Naprawdę nic jej się nie ma prawa stać. Z resztą glazura zastyga szybciutko :-) Jakbyś miała jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj śmiało. Bardzo chętnie pomogę!
  2. No proszę... Nie wiedziałam,że tak łatwo można się uporać z tym problemem :D Nie omieszkam wypróbować! Dziękuję za radę Dorotko :*
  3. Ja też dziękuję... Za miły komentarz, oczywiście :D Cieszę się,że ciasto smakowało i że tylu chętnych się zgłosiło po przepis! W moim imieniu życz im smacznego :D Również pozdrawiam!
  4. CIASTO: -25 dag masła -2 szklanki mąki -1 szklanka cukru -budyń śmietankowy -3 jaja -2 łyżeczki proszku do pieczenia MASA BAKALIOWA: -0,5 szklanki wody -0,5 szklanki cukru -1 szklanka miękkich bakalii (takich jak rodzynki, suszone morele, suszone śliwki, figi czy daktyle) NO I JESZCZE... -polewa czekoladowa -siekane orzechy CIASTO: Masło utrzeć z cukrem na jednolitą masę.Dodawać po 1 jajku. Gdy masa stanie się gładka wsypać proszek do pieczenia, budyń i mąkę. MASA BAKALIOWA: Bakalie, które tego wymagają (a więc wszystkie poza rodzynkami) drobniutko posiekać. Wodę zagotować z cukrem. Gdy cukier się rozpuści wrzucić do niej bakalie i konsekwentnie gotować, aż swoją konzystencją zaczną przypominać marmoladę. Należy przy tym mieszać je dość często, ale nie musicie przesadzać z gorliwością :D Gotową masę bakaliową wystudzić. A TERAZ... Ciasto podzielić na 2 równe części. Pierwszą z nich wylać na blaszkę o wymiarach 40x10 cm. Wyłożyć na nią masę bakaliową i przykryć drugą częścią ciasta. Piec w tamperaturze 180 stopni, około 40 minut. Wystudzić, polać polewą i posypać siekanymi orzechami. I po wszystkim :D Najlepsza w całym cieście jest oczywiście masa bakaliowa, tak inna od kremów czy powideł, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Myślę,że śmiało można z nią poeksperymentować. Napewno sprawdzi się jako przełożenie do ciasta drożdżowego, może zastąpić powidła lub owoce w popularnym pleśniaku (czy też skubańcu, jak mówią niektórzy :D)... Założę się,że jako nadzienie do rogalików też będzie super :-) Zachęcam do eksperymentów, a proponuję zacząć właśnie od opisanego wyżej smakołyku :D Smacznego!!!!!!
  5. Oby smakował jeszcze lepiej niż wygląda :D Z niecierpliwością czekam na Twój następny komentarz...
  6. Jamaica

    Podziękowania

    Nie da się ukryć Dorotko i Marcinie... Założenie tej stronki to był rewelacyjny pomysł :D Też jestem pod jej urokiem! I też przyłączam się do podziękowań :D
  7. Jamaica

    Witam

    Witaj Agadir! Też jestem tu od niedawna, ale zapewniam, że napewno nie pożałujesz,że tu trafiłaś :D
  8. Cieszę się,że Ci się spodobały :-) Ach, gdyby pogoda dopisała... Sama chętnie przypomniałabym sobie smak tych pyszniości :D Trzeba mieć nadzieje,że będzie ładnie i grillowanie się powiedzie :D A tak przy okazji...pozdrawiam :D
  9. Zgadzam się z Tobą. Z resztą zawsze to jakaś odmiana, bo nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale najgorsze co może być w kuchni to rutyna...
  10. No to cieszę się bardzo! Niech im pójdzie na zdrówko :D
  11. Jamaica

    Poprostu krówka :)

    No co Ty... Wcale nie jest trudny, tylko stwarza takie pozory :D
  12. Trzeba być dobrej myśli :D Napewno uda się modelowo! Pamiętaj, że trzymam kciuki i czekam na Twoją relację :D
  13. Uwielbiam naleśniki :D Czasem robię je w takiej wersji jak podałaś i mogę ją naprawdę wszystkim polecić :D Pyszniutkie są...
  14. I jeszcze jedna propozycja-grillowany ananas. Najpierw robisz marynatę, do której porzebujesz 0,5 szklanki oleju, pół łyżeczki sproszkowanego chili i 2 łyżeczki miodu. Wszystko to mieszasz, smarujesz tym plasterki ananasa z puszki i grillujesz z obu stron. Świetny dodatek do wszelakich mięs, szczególnie do kurczaka. I sorry,że ja Ci same bezmięsne dania proponuję, ale w moim domku to mój mąż jest mistrzem ceremonii przy grillu i nawet nie pozwala mi dotknąć mięsa, które ma zamiar przyrządzić :D Mogę się wykazać tylko przy dodatkach :D
  15. Aha, jako dodatek do potraw można też serwować pyszne kanapki z masłem czosnkowym. Chyba nie ma nic prostszego do przygotowania. Miękkie masełko miesza się z uprzednio zmiażdżonym czosnkiem (ilość według) upodobań, ewentualnie doprawia ulubionymi ziołami i taką mieszanką solidnie smaruje się cienkie kromki pieczywa. A potem fruuu na grilla :D Dla mnie to poprostu niebo w gębie :D To znaczy w buzi, chciałam powiedzieć :-)
  16. Najlepsza rzecz z grilla jaką jadłam to grillowane banany! Przepis jest banalnie prosty, bo poprostu kładziesz na grill banana w skórce, opiekasz aż do zbrązowienia tejże skórki, po czym przekręcasz go na drugą stronę i też czekasz aż skórka zbrązowieje. Każdemu rozdaje się zgrillowane banany na własny, prywatny talerzyk, podsuwając różne smakowite dodatki do polania- sos czekoladowy, ajerkoniak, miód... Zajada się je oczywiście bez skórki :D Są bardzo fajne na deser, a dla dzieci (które z reguły z dużym dystansem podchodzą do potraw mięsnych) mogą nawet stanowić główny punkt programu :D
  17. Ponieważ podobno mam tendencję uszczęśliwiania ludzi na siłę, postaram się trochę Ci pomóc :D Oto jedne z prostszych, za to bardzo efektownych moich przepisów: -Orzechowiec...dla mnie bomba :D -Przekładaniec dla TOTALNYCH amatorów :D -Murzynek z pyyysznym kremem -Biszkopt z nutellą i suszonymi śliwkami Jeśli robienie kremów nie jest Twoją mocną stroną, to może zerknij na... -Keks bananowy-pyszny jak ze snów :D -Ulubione ciacho mojego męża Możesz też skusić się na jakieś ciasto bez pieczenia. Naprawę trudno je zepsuć :D Dla przykładu... -Kawowy tort w kilka chwil -Takie...jakby ptasie mleczko :D -Ażurowy krąg, czyli pyszny torcik na zimno Wreszcie na takich urodzinkach miło będzie chyba poskubać jakieś drobne ciasteczka, jak choćby... -Taaakie pyszne "jeżyki" Jamaici :D -Ciasteczka "małpi przysmak" -Rafaello- prawdziwe, bo w kulkach :D -Kulki babulki :D Mam nadzieję,że moja pomoc choć trochę się przyda, a jeśli nie trafiłam w Twój gust to napewno znajdziesz coś interesującego wśród propozycji na stronce. Korzystając z okazji pozwolę sobie złożyć Ci nieco przedwczesne życzenia :-) Wszystkiego najlepszego młoda kuchareczko i spełnienia wszyyyyyystkich Twoich marzeń, nawet tych najbardziej szlonych :D
  18. Aha, zapomiałam dodać, że bałwanki można też zrobić z twarożku zamiast z jajek. Trzeba go wymieszać ze śmietaną lub jogurtem tak,żeby dał się łatwo formować, doprawić i formować kuleczki... Dalej chyba wszystko jasne :D Oczywiście przy słodkiej wersji twarożkowych bałwanków trzeba całkiem zmienić dodatki. Wtedy dobrze mieć pod ręką bakalie, czekoladę lub owoce!
  19. -1 papryka żółta -4 malutkie pomidorki (koktajlowe, o ile się nie mylę) -4 goździki -1 jajko -malutki kawałek zielonej papryki -ulubiona sałatka lub surówka (np. coś na baszie tuńczyka) -listki zielonej sałaty -2 wykałaczki Jajko ugotować na twardo i ostudzić. Paprykę przeciąć wzdłuż na pół, wydrążyć gniazda nasienne. Ułożyć przecięciem do góry. W każdą połówkę wbić na sztorc wykałaczkę. Nadziać na nie najpierw po 1 małym pomidorku (to będzie tułów), a później po drugim (główka). Goździki wbić na miejsce oczek. Z jajek obciąć końcówki i nałożyć na główki tak,żeby przypominały czapeczki. Z zielonej papryki uciąć 4 cienkie paseczki i ułożyć je z przodu brzuszków kajakarzy jako wiosła. Wolne miejsce w papryce wypełnić ulubioną sałatką naszego dzieciaczka. Podawać na listkach sałaty. Wiem,że aż się prosi o zdjęcie, ale ponieważ nie dorobiłam się jeszcze aparatu cyfrowego musicie mi wierzyć na słowo- paprykowe kajaczki są urocze :D I co ważniejsze jest to niemal pewny sposób, aby mały grymaśnik pochłonął trochę warzyw i owoców, a wraz z nimi duuuużo cennych witamin i minerałów :D Mam nadzieję,że komuś się przyda taki przepisik!!! Życzę smacznego i pozdrawiam wszystkich rodziców, którym trafił się ciężki los bycia mamą bądź tatą niejadka :-) I Wasze pociechy też podrawiam :*
  20. Ojej, przepraszam! Nie wiedziałam,że taki przepis już pojawił się na forum! Pewnie,że masa z puszki nie należy do najzdrowszych, ale jak się jest takim leniuszkiem jak ja czasami, to człowiek chwyta się każdej deski ratunku :D No i nie zapominajmy, że przepis ten ułożony jest z przeznaczeniem dla tych, którzy dopiero co stawiają pierwsze kroczki w kuchni, więc każde uproszczenie ciasta napewno jest dla nich wybawieniem :D Aha, i prawdę mówiąc mi na przykład ta masa smakuje... Bo jak to mówią są gusta i guściki :D Oczywiście tak jak wspomniałam w przepisie, jeśli komuś nie odpowiada smak gotowców, może podstawić w ich miejsce własne wypróbowane przepisy na masę makową czy krem karpatkowy. Bo przecież właśnie na tym polega gotowanie- by dopasować przepis do własnych kulinarnych upodobań :D Kurczę, znowu się rozpisałam... Ostatnio zauważyłam,że moje komentarze rozrastają się do jakichś niebotycznych rozmiarów :D Chyba przestanę się oburzać gdy znajomi po raz kolejny nazwą mnie okropną gadułą, bo moje wpisy na smacznym to dowód, że coś w tym musi być :D Zatem kończę i pozdrawiam :D Cieplutko :-) Wiosennie :D
  21. No to jesteś na dobrej stronie :D Przejrzyj przepisy Dorotki albo te zamieszczone na forum... Na 100% znajdziesz coś pysznego i prostego czym zachwycisz gości! Trzymam kciuki,żeby się udało i nieśmiało polecam moje przepisy, wśród których wiele jest naprawdę banalnie prostych, za to wszystkie wypróbowane i przetestowane z pozytywnym skutkiem na najbliższych :D
  22. Oj, znam ten ból kiedy nigdzie nie można znaleźć budyni o niezbyt tradycyjnych smakach (jak orzechowy czy kokosowy)... Sama musiałam pilnie szukać! Ostatecznie znalazłam takowy firmy Gellwe w Lidlu. Jeśli jednak nie będziesz miała tyle szczęścia i nie uda Ci się kupić budyniu o tym właśnie smaku, śmiało możesz zamienić go na inny! Sama pomyśl- czekoladowy budyń, takież capuccino i tarta czekolada na wierzch... I pyszne ciasto jak się patrzy :D Życzę powodzenia w poszukiwaniach i w modyfikacjach ciacha!!! :D
  23. NA BISZKOPT: -4 jajka -1 szklanka cukru -0,5 szklanki mąki pszennej -0,5 szklanki mąki ziemniaczanej -2 łyżki kakao -1 łyżeczka proszku do pieczenia NA PONCZ: -capuccino orzechowe przygotowane zgodnie z instrukcją na opakowaniu w ilości dowolnej (to zależy czy ktoś woli bardziej czy też mniej wilgotne ciasta) A TAKŻE: -2 budynie orzechowe -herbatniki (około 2,5 paczki) -0,5 litra śmietany kremówki -2 opakowania "śmietan-fixu" -2-3 łyżki cukru pudru -2-3 małe saszetki capuccino orzechowego -posiekane orzechy BISZKOPT: Ponieważ z biszkoptem sprawa jest raczej jasna, ograniczę się do rozmiarów foremki :D Trzeba go upiec w tej standardowej (25x36 cm). Reszta jest chyba dla większości jasna, bo każdy kto ma choćby malutkie doświadczenie w kuchni wie co i jak. A jeśli nie...poprostu pytajcie :D Wtedy chętnie rozwieję Wasze wątpliwości :D JESZCZE WIELE PRACY PRZED TOBĄ... :D Biszkopt nasączyć capuccino. Budynie przygotować zgodnie ze wskazówkami producenta. Ja daję odrobinkę mniej mleka. Wolę mieć pewność,że będą gęste. Budynie lekko przestudzić. Z akcentem na "lekko" :-) Muszą być bowiem wciąż bardzo ciepłe! Takie ciepłe budynie wylać równomiernie na biszkopt i rozsmarować ewentualne nierówności. Na budyniu (wciąż ciepłym) ułożyć jeden przy drugim herbatniki. Dopiero teraz zostawić do całkowitego wystygnięcia. Schłodzoną kremówkę ubić z cukrem i "śmietan-fixami" na sztywno. Pod koniec ubijania dodać capuccino w proszku. Kremówkę rozsmarować na herbatnikach. Obficie posypać posiekanymi orzechami. Smacznego!!!!!!
  24. Cieszę się,że mogłam się przyczynić do tego, iż udało Ci się odkryć "nowy wymiar" makowca :D Pozdrawiam!!! :*
  25. Eee... Taki bardzo trudny to nie jest... Chociaż jak miałam 13 lat też wolałam piec proste ciacha :D Zobaczysz- za kilka latek upieczenie takiego ciacha będzie dla Ciebie jak przysłowiowa bułka z masłem :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.