basga

A używałaś ukorzeniacza i wsadzałaś od razu do ziemi czy trzymałaś w wodzie aż wypuszczą korzonki? Ja ten drugi sposób kiedyś próbowałam ale oczywiście się nie przyjęły,może łodyżka była mało zdrewniała?

No nie...wcale nieładne...wlał Ci ktoś kiedyś :shock: za okłamywanie koleżanek? :razz: Paproć to jakby prosto z lasu a fikusy jak drzewa w oranżerii!!!!!!

Ja z kolei agrestu jeszcze nigdy nie robiłam ale skoro z innych owoców/i to z mniejszą ilością pektyn/ wystarczy obrócić to sądzę,że i ten tak będzie się trzymał ale to tylko takie moje przypuszczenia...może niech napisze ktoś,kto już tak robił.

Ja rzadko robię zakupy w Biedronce ale ręczniki papierowe/takie z czerwonym jabłuszkiem/ kupuję tylko tam.

No dzięki ,dzięki...zwłaszcza Reni za tak prosty przepisik!

No mówię Wam-rewelka....wędliny ze sklepu nikt nie chce jeść! Myślałam,że przesoliłam ale jak całkowicie stężało i wystygło to jest pyszniaste! A to była "tylko"łopatka a smakuje jak szynka i to ta z górnej półki/cenowej oczywiście/. Już planuję zrobić karczek! PS.OD 29 czerwca w Realu będą mięska w dobrych cenach:łopatka w siatce bez kości-idealna chyba do tego przepisu za 9.49/kg,choć teraz w Tesco jest tańsza. :razz:

W/g mnie to sok z pieczarek wchłoną płatki owsiane a wysoka temperatura od razu zcina mięso i jak nie zrobisz dziury widelcem :razz: to nic nie wycieknie. KASIU-SZYBCIEJ ZETRZESZ PIECZARKI NIŻ JE POKROISZ....ale to już zależy od Ciebie...ja tam trę na malakserze lub tarce.

Kasiu-jak już zgęstniał to do lodówki z nim :razz: A..nie zapomnij odłożyć tak ze szklankę bez dodatków do zrobienia następnej porcji.

z banankiem to raczej trzeba zjeść od razu.

A nie wystarczy po włożeniu gorącego dżemu mocno zakręcić i obrócić do góry dnem?

Ile wychodzi jagodzianek z tej porcji?

Ha..otóż to jest tak-po kliknięciu w NOWE POSTY otwiera sie strona ze spisem tych nowych postow i normalnie każdy mogę przeczytać.Jednak gdy potem wracam do STRONY GŁÓWNEJ to widzę ,że jest odpowiedż na jakiś post,który nie był wyświetlony w spisie nowych postów.Dodam,że nie jest to post sprzed np.1 minutki tylko sprzed np.godziny. Nie wiem,czy nie zagmatwałam. :razz:

Nie-dopiero "badam temat" a remont planujemy po wakacjach ale jak kupię nowe meble to szarpnę się na taki zlew,ostatnio w OBI był na promocji ale z zaokrąglonymi brzegami a to już trzeba wycinać otwór w blacie,cena niecałe 400zł.Ja wolałabym taki nakładany ale zobaczymy,co ja wymyślę jak będę robić meble/bo kuchnie mam taką nieustawną i bez okna że ratują mnie tylko meble na zamówienie by maksymalnie wykorzystac przestrzeń/.

Już we właściwym wątku składam raz jeszcze najserdeczniejsze życzonka z okazji Waszych rocznic-Justynko i Zuziorku-żebyście kolejne rocznice razem świetowali i zawsze mocno się kochali!

Wieczorem nieżle polało a teraz jest wiatr i tylko 16*-zero słonka.

Kasiu-bużki dla dziewczynek!Ile palą się te petardy tortowe?

Zauważyłam,że nie wyświetlają mi się NOWE POSTY jak klikam,by je przeczytać i nie wiem,czym to jest spowodowane ?Tzn.nie wyświetlają sie wszystkie nowe od ostatniej wizyty ,więc jeśli komuś nie odpowiedziałam to sorki!

Potwierdzam że ciasto pyszne i łatwe,też mam go pod nazwą placek włoski. Można dodac rodzynki.

No i oto łopatka...wprawdzie trochę przesoliłam ale myślę,że jak całkiem ostygnie to nie będzie taka słona :razz:

No to dla Was też składam najserdeczniejsze życzonka!

Kotlety mielone,ziemniaczki i buraczki.

Kasiu-wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!To mąż ma wtedy podwójne święto-rocznica i dzień ojca...fajniutko!

No proszę...od razu chce się jeść...śliczne ciacho Agusiu!

Gdzieś nad ranem była burza,niedawno przestało padać i ja dopiero wstałam.Jest chłodno bo tylko 15* i spory wiatr,zobaczymy jak będzie potem.A wieczorem to był straszny skwar...

No...u mnie w piwnicach jest ciepło jak to w bloku,a balkonu nie posiadam,niestety.