Skocz do zawartości

Kasiulek

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    532
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kasiulek

  1. Tak, Halinka... on zawsze się śmieje ;-) A ja mówię jego mamusi, że bardzo szybko nabawi się zmarszczek mimicznych- bo przy tym bąbelku nie da rady się nie śmiać :-)
  2. Brzydko... pochmurno, kropi deszcz i jest bleee
  3. Robiłam dzisiaj na obiad te schabowe. Trochę zmodyfikowałam ten przepis. Kotlety obtoczyłam najpierw w mące, później w jajku z odrobiną musztardy a na koniec w bułce tartej... Później smażyłam. Wyciągnęłam ze smażenia i ułożyłam w naczyniu żaroodpornym. Na kotlety ułożyłam cebulkę i tak jak w przepisie. Podawałam z ziemniaczkami ;-) Mi smakowały a mojemu chłopakowi tak średnio, bo ta cebulka mu przeszkadzała... no ale na prawdę były smaczne :-)
  4. Ocet!! Ale ze mnie gapa... nie wyczytałam tego octu :wink: myślę, że bez octu się nadadzą... moja mama kiedyś robiła zupę grzybową z opieńków- teraz tak mi się przypomniało... :!:
  5. Pytanko: A czy takie opieńki nadają się do zupki grzybowej?!
  6. Proszę bardzo :wink: cieszę się, że udała się bibka... Pozdrawiam!
  7. Justynko... bardzo mi przykro z tego powodu. Pogrzeby są zawsze przygnębiające... A co do Twojej mamy- każ jej się przebadać!! Ja moją mamusię zmusiłam i zmuszam cały czas (ma szczęście, że się mnie słucha) do badań. Pozdrawiam!! Justynko- nie załamuj się.
  8. A ja się czuję w miarę dobrze... Wiecie, wczoraj byłam na grzybobraniu i pech chciał, że złapałam dwa kleszcze :wink: wyciągnełam je sobie ale dzisiaj na ręku- nie wiem czy to coś groźnego i nie wiem czy dokładnie w tym samym miejscu ten kleszcz siedział ale rośnie mi jakiś czerwony bąbel :/ i nie wiem czy to właśnie od kleszcza czy od czegoś innego. Zobaczę do jutra- jak będzie się to powiększało to jadę do szpitala- niech to jakiś lekarz zobaczy... Pozdrawiam!
  9. Ziemniaki + jajko sadzone + pomidorki ze śmietaną
  10. Ah jak przyjemnie... cieplutko i świeci słonko...
  11. A ja się czułam dzisiaj źle :!: bolał mnie brzuch, miałam znowu te "kłócia" w sercu no i w ogóle (najprawdopodobniej) zaraziła mnie koleżanka, która przyszła na zajęcia lekko zakatarzona :wink: ale będę miała skuchę jak bedę musiała leżeć w łóżku...
  12. A mi babunia mojego chłopaka zrobiła krupnik :wink: ja sama nie mogłam ugotować obiadku bo byłam w szkolę :!:
  13. A ja też mam ładną pogodę- ale niestety zamiast korzystać ze słoneczka musiałam siedzieć w szkole...
  14. Ja też się kładę bo coś mnie serduszko zaczyna boleć :wink: kurcze nie wiem co jest- bo od paru dni tak mnie pobolewa... chyba muszę jakieś badania zrobić...
  15. Dzięki DeLarge :!: za uzupełnienie mojej wypowiedzi :wink:
  16. Aleksander- bo tak ma na imię ten uroczy brzdąc ma 8 miesięcy! Zaczyna już gaworzyć po swojemu i jest wszystkiego ciekawy! Justynko- na pewno trzeba mieć mocne nerwy i uczucia na wodzy- bo jak powiedziałaś, zapłakałabyś się nad nimi... ale ta radość, że jesteś komuś potrzebna, że dajesz komuś szczęście- to moim zdaniem jest niezwykłe!
  17. Basiu to Ty się trzymaj ciepło i zdrowo... zauważyłam, że bardzo dużo ludzi choruje- czyżby wirus?!
  18. Słyszałam kiedyś o takich "gołąbkach" :!: o liście winogron możesz spróbować popytać się w supermarketach lub lepszych sklepach warzywnych... a ja z ciekawości poszukałam nawet na allegro czy nie ma w sprzedaży- nie znalazłam liści lecz... gotowy produkt :wink: Gołąbki z liści winogron
  19. Cieszę się, że Ci smakowało :wink:
  20. Ja uwielbiam kawę po cesarsku... :!: jest pyszna :wink:
  21. Kasiu jakie pikne to Twoje ciacho... aż ślinka cieknie... Tylko kurcze nie za bardzo mogę jeść taki słodkości :wink:
  22. A ja chce się wam pochwalić jakiego ślicznego chłopca mamy w rodzinie :wink: jest to synek brata mojego chłopaka :wink: nieprawdaż, że cudny :!:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.