Skocz do zawartości

Śliweczka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez Śliweczka

  1. Hej dziewczyny :D

    jak to jest z uzywaniem ziol? Sa jakies zakazane?

    Przy okazji- czy w pierwszej fazie mozna uzywac cebuli? Czytalam przepisy z sasiedniego tematu- tego o przepisach- i zglupialam.

    Winterflower,można używać wszystkich ziół suszonych.W pierwszej fazie można używać czosnku, cebuli,szczypioru,natki pietruszki,koperku i innych ziół świeżych.Ja często używam do sosów zimnych rzeżuchę ,a do mięsa dodaję lubczyk.

  2. Hehe...guru...  :D

    Herbatka zielona ,zimna z lodówki (strasznie mi po niej zimno  :) )conajmniej litr dziennie,ja wypijam nawet 2 litry.Zaparzam 4 pełne łyżeczki lub 4 torebki ekspresówki wodą która po zagotowaniu przestygnie ok 10 minut,przykrywam talerzykiem.Wlewam do butelki ,dopełniam wodą i do lodówki.Popijam w ciągu dnia.

  3. marudo, śliweczko czy Wy spać nie możecie????

    witam aneczkę

    u mnie waga stoi.... żadnej nagrody za wczorajsze wyrzeczenie, żadnej..... :)

    Margot,spać ? O 6.00 była pobudka...mąż do pracy,dzieci do szkoły ,krówki chciały jeść...i nie ma spania  :D

  4. Dukan nie pozwala na rytm 6/4 ,napisał że dni czystych protein musi być tyle samo co protein z warzywami.Od czasu do czasu zezwala na wiecej dni proteinowych jesli waga stoi,więc napewno nie robisz dobrze  :) No ale Ty o tym doskonale wiesz,więc jesli nadal chcesz byc w cyklu 6/4 to tylko na własną odpowiedzialność  :D :)

  5. Witajcie kochaniutkie!!!

    Na początek muszę pogrozić paluchem Maho Benek!!! Normalnie Maho mnie nabrała z tą mamą nie znającą sie na kompie  :) ,a tu sie okazuje że obydwie są Protalkami i nic nie mówią!!! :) Oj nie ładnie ,nie ładnie  :D  

    Zuziaczku,być może za dużo proszku do pieczenia dodałaś ...ciężko powiedzieć.

    Doda,piwa nie wypiłam ,oddałam mężowi żeby nie kusiło i są efekty-trochę wytrwałosci i dzisiaj 300 g mniej!!!

    Asienko,ślub to slub ,cywilny czy kościelny -nerwy te same  :D A pewnie że chcemy fotki oglądać...czekamy ,i wszystkiego naj,naj,najlepszego życzę.

    Pozdrawiam Was Wszystkie mocno i gorąco!!!

  6. Doda,trzymam kciuki!!! Witaminki i magnez możesz brać,ja też brałam na początku,poniewaz dziwnie się czułam (skurcze łydek,zawroty głowy,bolący żołądek) ale to wszystko mi przeszło,teraz łykam  takie tabletki witaminowe ( wszystkie witaminy w jednym) ,tak na wszelki wypadek  :D

  7. Witam nową Proteinkę!

    Maho,czekamy na mamę...pomóż jej z tym laptopem,to szybciej do nas dołączy  :D

    Mallinko,ja też pozbyłam się większości starych ,za ciasnych ubrań,a teraz by się przydały...

    Margot,gratuluję silnej woli! Mierzę się kochana ,mierzę i potroszku ubywa ,ale na wadze jakoś tak wyraźniej to widać... :)

    Zuziaczek,nie mów na siebie tak brzydko  :) każdemu może się zdarzyć  :D A kotlety mielone rzeczywiście źle się smaży na suchej patelni,przecieraj teflon 3 kroplami oleju przed smażeniem.

  8. Dzięki kobitki ;] zaraz dołączę hehe

    moja spódnica też nie była tania, ale tak ślicznie w niej wyglądałam! Tak szczupło! Miałam inne wyjście jak ją kupić??? :)

    Ja mam nadzieje być już chudziutka na kolejny rok szkolny! Może nawet na wakacje, bo już tak gruba nie jestem ale chętnie zrzucę jeszcze gdzieniegdzie ;]

    Już Ciebie zaakceptowałam i jest nas więcej!!!Widzę że pochodzimy z tych samych stron...ja z Rumi  :D I młoda z Ciebie osóbka,mam córkę w Twoim wieku,dokładnie w listopadzie skończy 19 lat. 

    A pewnie że nie miałaś wyjścia i musiałaś kupić tą spódniczkę,a co się miała w sklepie marnować!!!

  9. Doda,rzeczywiście waga się zatrzymuje jak dołączmy warzywa ,albo nawet rośnie,ale nie zawsze.Ja czasem tracę wagę na warzywkach,ale lepiej w fazie z warzywami mierzyć sie ,bo centymetry wtedy lecą! Podsumowując:warzymy się na czystych białkach,a mierzymy się w fazie z warzywami!

    Z ćwiczeniami to jest tak: Dukan nie zezwala na ćwiczenia w fazie uderzeniowej,ale kiedy przechodzisz do II fazy to możesz ćwiczyć,jest to nawet wskazane żeby tu i ówdzie nic nie zwisało  :D

    A to jest właśnie mój problem,bo wisi i to sporo...brzuch (zostało trochę zbędności po 4 ciążach i teraz szybka utrata wagi) ,piersi ,ramiona...oj  :) Ale za ćwiczenia jakoś nie mogę się zabrać  :)

  10. Dziękuję Śliweczka, udało się :D

    A od kiedy ta waga tak Ci stoi w miejscu? No na pewno nie jest to zbyt motywujące :/

    Pozdrawiam

    Makiia,nie jest tak strasznie,waga stoi 3 dzień więc się zabardzo nie martwię,zdarzały się dłuższe przestoje wagowe,ale zależy mi na zrzuceniu jeszcze paru kilosków do 17 maja bo komunia córci się szykuje i chciałabym wyglądać jako tako  :P Napewno stojąca waga nie motywuje,ale ja mam więcej siły i wytrwałości niż stado słoni  :D bo nareszcie zaczęłam wyglądać jak człowiek  :) i mogę kupić ciuszki z czym wcześniej miałam problem.

    Dzisiaj rano wybierałam się do kościoła i wiecie co? Nie miałam co na siebie włożyć!!! Wszystko wisi i jest za szerokie,mąż patrzył na mnie z niedowierzaniem,że naprawdę chudnę w ostrym tempie i ubrania nareszcie zamiast za ciasne są za luźne!!!

    I jak tu się nie cieszyć!!! Ale piwko i tak pewnie wypiję  :)

  11. Witam nową Proteinkę!!! Makiia,zawsze służymy pomocą! Co do suwaczka to otwórz panel kontrolny u góry strony,z lewej strony masz edytuj sygnaturę i w okno tekstowe wklej link bbCode ze strony gdzie zrobiłas suwaczek.Zatwierdz i już!

    Margot ,trzymam kciuki!

    Mallinko ,Doda - dziekuję za miłe słowa.

    A moja waga ciągle stoi...wciąż 119 kg i nic nie drgnie.Z tego wszystkiego skusiłam się na kupno piwa  :) ,jeszcze nie piłam ,ale się zastanawiam  :D

  12. Witajcie skarby!

    Wczoraj nawet nie napisałam "dobranoc",ale padałam już nosem na klawiaturę  ze zmęczenia,wstałam wczoraj o 3 w nocy bo córkę do Częstochowy wyprawić musiałam,co by wymodliła zdanie matury  :) Ale teraz witam Was serdecznie!!!U mnie piękne słoneczko i zapewne będzie ciepło.

    Bogi,nie obraziłam się,nie było za co się obrażać...ja zrozumiałam o co Ci chodzi,a zresztą mam poczucie humoru i nawet ze swojej tuszy potrafię żartować...ciężko jest mnie urazić  :D

    Asienko,fajnie...ślub,wesele...oj dawno to było,dawno...ale z drugiej strony Ci nie zazdroszczę,pamiętam te nerwy i stres związane ze ślubem  :D

    Benek no myślałam że gdzieś przepadłaś kochana!Dobrze że nadal jesteś  z nami,bo niektóre protalowiczki wcale się nie odzywają.

    Magdalenko wiem coś o tym suszeniu głowy o kanapkę z rana ...dobrze że moje dzieci są już w większości samodzielne  :)

    Pozdrawiam cieplutko.Buziaczki :*

  13. uff, ale narozrabiałam, ostatni dzien fazy uderzeniowej i niewytrzymalam, zezarlam salatki z warzywami

    i ci teraz??? mam zaczynac od nowa?? nastepne 5 dni?/ od jutra mialam dołaczyc warzywa, zrobilam to dzisiaj, prosze o odpowiedz . w ksiazce nic na ten temat nie pisze, chyba ze pominelam.

    a do tego wypilam chyba ze 3 litry wody. pomozcie co robic jutro?? uderzenioke nadal czy dodac warzywa???? prosze:(

    Bogi,ja myślę że powinnaś pociągnąć fazę uderzeniową jeszcze przez 2 dni,a wtedy zacząć fazę z warzywami.

  14. Jestem , jestem. Czytalam przepisy na faze uderzeniowa:) Skad Wy to wszystko Kochane dziewczyny bierzecie:)

    Troszkę wymyślamy,kombinujemy  :D ,a troszkę podglądamy inne fora i zgapiamy pomysły innych :) W wątku z przepisami pomieszały się juz przepisy na uderzeniówkę i na fazę z warzywami :)

    Margot,nie możesz sobie poradzić z suwaczkiem?

  15. Kiedyś na zajęciach z koleżankami o bułkach gadałyśmy. U mnie jest wrocławska, u jednej z koleżanek była paryska a u tej trzeciej angielka (o ile dobrze pamiętam)

    Śliweczko, ja to najbardziej lubie to zaciąganie podlaskie...ech...poezja. Ja sie spotkałam z określeniem "wiszczeć" chyba krzyczeć po tamtejszemu ale pewna nie jestem.  :)

    Dukan pisał o systemie na drugą faze że 1/1 lub 5/5 głównie. A ja moge zrobić2/2 albo 3/3?- kolejny raz przepraszam za głupie pytanie

    Tak Zuziaczku,wiszczeć to krzyczeć  :) Mowi się że dzieci wiszczą,a mąż czasem do mnie mówi czego wiszczysz jak krzyczę na niego  :D

    Co do systemu drugiej fazy to dozwolone są wszystkie opcje 1/1,2/2,3/3 i tak dalej.Dukan jednak poleca 5/5 ponieważ przynosi najlepsze efekty.

  16. Hehe ,trochę śmiesznie się zrobiło z tymi regionalnymi powiedzonkami.

    Na Podlasiu to wogóle komedia,ja nie mogłam się przyzwyczaić do tej dziwnej mowy  :D (pochodzę z pomorza z Gdyni,od 12 lat mieszkam na Podlasiu ,wyszłam za mąż za Podlasianina czy Podlasiaka  :D Tutaj mówi się w sklepie poproszę bułkę chleba,a na ciasto mówi sie bułka  :D Płacąc w sklepie nie usłyszycie że coś kosztuje 5 złotych tylko 5 złote,a tak wogóle to nie mówi się kupować tylko kupywać.Na doniczki z kwiatami mówi się wazony  :P ,a jajka sprzedaje się na kilogramy  :) Nie mówi się też dam Tobie albo powiem Tobie tylko dla Ciebie.Jest dużo takich fajnych udziwnień języka polskiego ale nie sposób tutaj to opisać.Ja mieszkam niedaleko Kuźnicy Białostockiej gdzie jest przejście graniczne z Białorusią ( niedaleko Sokółki) i tutaj mówi się gwarą tak zwaną "po prostu" .Na początku ni cholery nie kumałam ,a teraz już rozumiem prawie wszystko,ale z gadaniem ta gwarą mam problem,bardzo przypomina rosyjski,albo białoruski język.

    Przepis na żółty ser jest w wątku z przepisami na 5 stronie autorstwa Oliwii,ja tylko mogę dodać że mielę ser  razy,i potem Oliwia napisała że wrzucić ser na masło,ja robie z sera troszkę tłuściejszego więc nie daję żadnych tłuszczy,i miksuję gotując ,dodaję też 2 jaja całe i gotuję aż zrobi sie lśniący i gęsty.Jest pyszny,ja robię go dużo i czasem sprzedaję znajomym z wioski,wszyscy go bardzo chwalą.Ja daję zamiast soli vegetę,ale jak robię dla siebie to z solą.

    Boziu,ale się rozpisałam  :)

  17. No już jesteście dziewczynki w klasie  :D

    Oliwio,ja robię serek żółty od dawna,tylko ja mielę ser 3 razy i dodaję octu troszkę jak go miksuję z jajami.Pyszny jest,ale ostatnio już mi zbrzydł  :) Mimo to dziękuję.

    Masz problemy z kompem?Ostatnio pisałaś że avast Ci się włącza z jakimś ostrzeżeniem.Ja tez miałam ten program antywirusowy ale zmieniłam na inny bo mnie denerwował. 

    Zuziaczku,mój chlebek jest mięciutki i pachnący  :) Wolę ten z nie mielonych otrębów bo smakuje jak bułeczka grahamka  :D

    Co do vegety to odradzam,ma bardzo dużo węglowodanów,ja jej czasem używam w fazie z warzywami.

  18. Oj dziewczynki,na chwilę odeszłam a tu znowu tyle postów  :D

    Oliwio,głowa do góry!Schudniesz wszędzie...ja na początku straciłam część biustu  :D ,zrobiły mi się kłapciaki  :D ,potem zgubiłam brzuszysko ( nie całkiem,jeszcze trochę zostało  :D ) ,następnie pupa i uda...a ręce ...nareszcie mogę je wsadzić w rękawy  :) Zawsze nosiłam rozmiar 60  :P ,a niedawno mierzyłam rozmiar 54 i był dobry!!!!Do 52 troszke brakuje...wchodzę w niego ale obciska moje "chudziutkie ciałko"  :)

    Doda,oczywiście można jeść aż do nasycenia,1000 kalorii to dużo,ja teraz czasem mam problem żeby dociągnąć do tysiąca.

    Dam Radę,ja tez czytam kilka for czy forów (jak kto woli  :D )ale udzielam sie tylko na tym jednym,próbowałam na innym forum ,ale mnie tam potraktowano jakbym spadła z kosmosu!Wy dziewczynki jesteście niezastąpione...Lubię być tutaj z Wami  :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.