Skocz do zawartości

Maruda

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1283
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Maruda

  1. Witam wszystkich cieplutko ,ranny ptaszku Marudo,idż na to weselę ,już schudniesz i będziesz się świetnie bawiła :grin: Wydatki niestety są,bo jak schudniesz to też musisz kupić nowe rzeczy ,stare lecą z tyłka :grin: To mnie akurat nie martwi.Wczoraj zrobiłam serniczek proteinowy,dziś będę konsumować.

    Dzięki Mallinko

    Jakoś za bardzo jestem zła żeby komuś udało się mnie pocieszyć..

    Co prawda uwielbiam tańczyć.. ale z moim - to nam nie wychodzi

    bo on nie lubi i zawsze to ja muszę go ciągać na parkiet.

    To już lepiej się bawię z moimi współpracownikami emerytami.

    Oni potrafią się zachowywać na zabawie.. Powinnam się urodzić

    paredziesiąt lat temu... :D

  2. Wczoraj się dowiedziałam, że idę w czerwcu na wesele :D i jakoś mnie ta wiadomość

    zupełnie nie napawa optymizmem :grin:

    Jestem gruba i nieszczęśliwa :D , nie mam w co się ubrać, nie mam butów

    - tyle wydatków.. Gdyby to jeszcze byli moi znajomi.. to na pewno inaczej bym

    do tego podeszła.. ale nie są!!! Muszę sobie dzisiaj trochę pomarudzić :-D

    Bardzo jestem z tego powodu niezadowolona :grin: Jeszcze planowany na 16 maja

    wyjazd trzeba będzie odłożyć bo kawalerski jest.. Już nawet straciłam ochotę na

    ten wyjazd... a tak się cieszyłam. Znowu przekonuję się, że jego koledzy są

    najważniejsi!!! :-D :cry: :cry:

    Bo jak mieliśmy iść w zeszłym roku na wesele mojego kolegi z pracy to oczywiście foch

    i nie idziemy i koniec - "do kolegi z pracy..." cytuję :grin:

  3. Miłego dnia! Jakoś z rana tak dziwnie sie czuję, pierwsze kroki kieruję do lodówki po jedzonko. Nigdy wczesniej tak nie miałam. Cały dzień jem.

    ...ja tak miałam CAŁY ZESZŁY WEEKEND... Non stop byłam głodna i cały czas

    coś wcinałam.. :D Widać każdego dopada taki etam po jakimś czasie dietowania.

    Trzymaj się!! To przechodzi.. - no i byleby było PROTALOWO!!!

  4. Witajcie!!!

    Apropo cukrów i słodzików. Powiedzcie Kochane jaki słodzik używacie do pieczenia i gdzie kupujecie??? Na weekend muszę upiec sernik.

    Ja kupiłam słodzik Magda

    https://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c...roducts_id=3682

    w karfurze - taki w płynie - ale najlepiej czytaj na

    opakowaniu czy nadaje się do pieczenia, u mnie był przy zwykłym cukrze.

    A wczoraj widziałam jeszcze w realu, ale jakiejś innej firmy - Huxol

    https://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=1246&page=

    Był na zdrowej żywności przy inncyh słodzikach

    Ale jeszcze do końca nie wiem ile tego dawać.. Ostatnio wlałam dwie duże łyżki

    na niedużą formę do ciasta i wydawało mi się trochę za mało.. Ale to było

    ciacho bez mąki kukurydzianej. Bo jak dałam do ciasta z mąką 3 łyżki to też było

    za mało. To po prostu metodą prób i błędów.. dojdziesz do tego jaka ilość jest

    dla Ciebie wystarczająca. Acha -nie kosztuj tego słodzika tak na surowo..

    Ciekawość pierwsza droga do piekła - OBRZYDLISTWO!!! :D Później cały

    czas wydawało mi się, że czuję ten niedobry smak - ale już mi przeszło

    i ciacha są super. Szczególnie ten ostatni herbatniczek!!

    A sernika jeszcze nie próbowałam zrobić.. więc powodzenia!!!

  5. witam rankiem, czytam wszystko co dziennie, jestem z wami ale moja waga nadal stoi, jestem coraz bardziej zla. Wczoraj w aptece zamowilam sobie skrobie kukurydziana, bedzie w czwartek. Mam nadzieje ze wy tez mozecie zapytac w aptekach moze wam sprowadza, zawsze taniej niz na internecie, no koszty przesyłki....Gdy nachodzi mnie na słodkie ratuje sie robiac kogel mogel....zamiast cukru kupilam fruktoze sypką w aptece/to chyba dozwolone/ kawe pije ze sodzikiem w tabletce,wode pije.Sama nie wiem czemu ta waga stoi, ale mam jeszcze nadzieje ze ruszy.... Miłej srody zycze moim koleżankom, bez stresu, aby dzieci nie chorowały,,,,,

    Oj - kamień z serca - jesteś :D

  6. szybkie pytanko- probowal ktos robic juz lody??

    Poki co znalazlam 3 przepisy- bardzo podobne do siebie, ale jednak z malymi roznicami...i nie wiem na ktory sie zdecydowac.

    Pozdrawiam

    Udało Ci się już te lody zrobić??!!?? Bo w naszych przepisach jest Śliweczki

    przepis na lody - już raz je sobie zrobiłam - PYSZOTKA!!! Tylko trochę za mocno

    mi się zamroziły, ale może tak ma być.. Choć wystarczyło je na chwilkę wyciągnć

    z zamrażalnika i można było je spokojnie jeść. Smakowały jak prawdziwe :grin:

    Pogoda się co prawda u mnie trochę popsuła, ale może zrobię je sobie dzisiaj, a co!!

    MNIAMmmmmm..............

    Aaa... no i melduję, że HERBATNIK A'LA CIASTO zjadliwy, ale oczywiście za dużo

    aromatu, a za mało słodzika dałam, no i formy niczym nie posmarowałam, i ledwo wyskrobałam to swoje ciacho. Ale będę je robić częście - bo nie ma w nim żadnych

    naciąganych składników (mam na myśli mąkę kukurydzianą..) tylko wszystko co można

    (bo otręby i jajka - i to wszystko)!!!

    Sredecznie pozdrawiam Wszystkich...

    BOGI Ty się nie pogniewałaś o to ranne wstawanie?? Bo coś ostatnio Cię nie widzę

    i znowu rano jestem sama :D

  7. Marudo - to jak ci juz tak idzie dobrze z tym wstawianiem, to powiedz mi jak uaktywnic moje zdjecie ? Mam je na swoich danych, tam gdzie sie ustawia wszystkie swoje dane a potem jak napisze jakiś tekst to mi sie po lewej stronie nic nie pokazuej i nie wiem jak to uaktywnić/ edytowac? :D Jakąs taka nie techniczna jestem, a wstyd pytac syna...

    Z góry dziekuje za pomoc.. :D

    No to wtopa... :grin: Zdjęcie akurat mi chłopak uaktywnił - nazywa się to AVAR

    - ale co dokładnie trzeba zrobić to tego nie wiem... Przepraszam, w tym to

    nie będę pomocna :grin:

    A jeśli chodzi o WC to ja też przez pierwsze 3 tydodnie bardzo się męczyłam,

    ale po tym czasie jakoś się wszystko ustabilizowało i jest ok.. Ewentualnie

    teraz występują problemy z brzuszkiem wtedy gdy zjem coś niedozwolonego :grin:

    Więc z grzeszkami trzeba uważać.

    Zbieram się do domciu - bo kończę już pracę - a dzisiaj wybitnie nie chciało mi się

    tu siedzieć..

  8. Witam, powiedzcie proszę jam można wstawić miernik wagi, bo mam mały problem jeszcze nie orientuje sie za dobrze na tym forum :grin:

    Musisz sobie kliknąć np mój paseczek i otworzy Ci się strona, na której

    będziesz mogła stworzyć własny. A potem to musisz wstawić w EDYTUJ SYGNATURĘ.

    To znajduje się w panelu kontrolnym - u góry, tam gdzie pisze Zalogowany jako:...

    I w tym po lewej stronie znajdziesz to Edytuj sygnaturę - i tam wklejasz

    - nie wiem jak to nazwać, link albo co... Taki długi napis, który wyjdzie Ci po

    stworzeniu paseczka - będą dwa - ale nie pamiętam który - chyba ten z BBC

    Tak tam pisze to będziesz wiedzieć.

    A jak przejżysz kilka stron wstesz to tam dziewczyny umieściły baaaardzo

    szczegółowy opis jak to zrobić. :D

  9. Witam wszystkich serdecznie,

    MARUDO ja piekę chlebek w foremkach metalowych,foremki najlepiej umyć dzień wcześniej żeby dobrze wyschły,niczym nie smaruję,po upieczeniu wystarczy jedną stroną lekko podważyć nożem i pięknie wyskakują.Ale raz nie dopiekłam,to też nie chciały wyjść.

    To ja chyba mam do bani piekarnik.. Bo właśnie od spodu nie bardzo chcą się

    piec wypieki.. :D Od góry piękne, brązowe.. Zamówiła sobie dzisiaj na allegro

    foremki silikonowe.. Były jakieś tanie 6szt. za 9,99 zł - jak już w nich coś

    upiekę to dam znać czy się udało - ale może wypadało by najpierw ten piekarnik

    naprawić... Dziękuję oliwi3a!!!

  10. No - jak przeczytałam skład tych otrąb to trochę się zmartwiła..

    I choć na początku te dzienne 3 łyżki wydawały mi się ogromną

    ilością - tak teraz przy chlebku - przekraczam pewnie z nawiązką.

    W sumie nie wiem czy można czy nie. Może w takim razie zrezygnuje

    z jednej łyżki.. Żeby jakos mięścić się na dzień w tych trzech łyżkach.

    No nie wiem co zrobić.

  11. cześć

    w sprawie herbatnika - Marudo, prawie tak samo robimy chlebek.

    Tak, tak - ale chyba różnica polega na ilości większej otrębów przennych

    niż owsianych i dowrotnie - w zależności od tego czy jest to chlebek czy

    herbatnik. Nie mam przepisu na chlebek przy sobie, ale jakoś tak mi się wydaje,

    chyba, że źle mi się wydaje. Ale naprawdę smakowało to inaczej niż

    chlebek - normalnie JAK CIASTO!!!!!!!!!!!!! HURA!!!

    Ja chlebek robię w foremkach bo zawsze się boję, że mi nie wyrośnie

    Ale ten herbatnik w formie do ciasta sobię zrobię

    - może już dziś..

    Choć będę miała mało czasu - bo w planach popołudniowych basen :D

    ale dam radę :grin:

    Pozdrawiam

  12. HERBATNIK

    - 2 jajka

    - pół łyżeczki słodziku w płynie

    - 20 kropli aromatu waniliowego bez tłuszczu

    - 1 łyżka stołowa otrąb pszennych

    - 2 łyzki stołowe otrąb owsianych

    Wymieszać w naczyniu 2 żółtka, słodzik, aromat waniliowy i otręby.

    Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie dodać do pozostałych

    składników. Radkie ciasto wlać do płaskiej formy. Piec 15-20 minut

    w piekarniku nagrzanym do 180 st.C.

    Żywcem przepisane z książki...

    Ale koleżanka to zmodyfikowała - wszystkie składniki x3

    - ale aromatu to trochę mniej..

    Oni w tej Francji chyba inny mają niż my.

    Słodziku więcej - ale to wedle uznania.

    No i dodała proszek do pieczenia - PYCHA!!!

    W końcu prawdziwe ciasto po dwóch miesiącach dietowania...

    Ciekawe czy mi też się takie fajne uda MNIAM!!!

    No i pieczone jakieś 30 minut.

    P O L E C A M !!!

    post-13995-1269361278_thumb.jpg

  13. Hej dziewczyny:Maruda z tego co wiem(wcześniej pisały o tym dziewczyny),w papierowych foremkach nie ,bo nie można póżniej wyjąć,najlepiej w formie na mufinki(ja niestety takiej nie posiadam),ale czy sylikonowa,czy tez zwykła,tego nie wiem.Ja robiłam tylko w mikrofali w miseczkach porcelanowych w formie bułeczek.Jak wystygły ,kroiłam w plasterki i jadłam z dodatkami jak kanapki(bardzo mi to smakowało).Pozdrawiam

    Dziękuję Mallinka

    Będę musiała na coś w końcu się zdecydować. Dzisiaj skoczę jeszcze raz

    do tesco żeby porównać ceny - czy taniej kupić wyjdzie na allegro czy

    w sklepie.. Te formy fo mufinek. Bo chlebek bardzo mi smakuje i chciałabym

    żeby pożądnie zaczął mi wychodzić!!

  14. Koleżanka z pracy - która jakieś 2 tygodnie temu przeszła na naszą diete

    dała mi kawałek ciasta MNIAM - tego z ksiązki, przepis na herbatnika..

    Wszystkie składniki x3 zrobiła no i proszek do pieczenia dodała.

    Super jej to wyszło - pięknie wyrosło i takie puchate jest i smaczne.

    Będę musiała też spróbować zrobić.

  15. pytanie do bardziej wtajemniczonych (ostatnio pisały coś o tym śliweczka i maruda) z jakich produktów ten biszkopcik?? chodzi oczywiście o mąkę, a właściwie jej zamiennik??

    jesli chodzi o słodycze, to jakoś się trzymam na pepsi zero i nie tęsknię, ale jak zobaczyłam posty o biszkopciku....

    Cześć 'NOCNY MARKU' M_a_r_g_o_t :grin:

    Tak jak pisze Tina 10 ja też do biszkoptu używam tej mąki kukurydzianej

    ale jeszcze ani razu nie dałam aromatu - jednak uważam, że jest przydatny

    bo mi jakoś zapach tego ciasta przestał się już podobać, jeszcze ostatnio jak

    mi spleśniał to już w ogóle jestem zła.. :D Teraz już wszystko co robię to wsadzam

    do lodówki, a ciacha chyba na pół będę kroić i do zamrażalnika jak radziła mi

    Śliweczka. A jeśli chodzi o naleśniki - to ja np. robię je prawie jak zwykłe, z mlekiem,

    ale chudym i z tą mąką.. faktem jest, że w niczym nie przypominają tych prawdziwych...

    A co się namęczyłam żeby je z patelni zeskrobać - bo robiłam na zwykłej (bałam się

    zniszczyć teflonową bo nie moja) - ale w końcu kupiłam swoją i super się na niej

    wszystko robi bez dodatku nawet grama tłuszczu :D

    Wczoraj sobie zrobiłam pizze..Kurcze, ale to też za dużo powiedziane :grin: Do środy

    warzywka i do środy sama pizza..

    Wczoraj nabroiłam z jedzeniem, poszłam po otręby - a one są przy dietetycznych

    słodyczach.. nie mogłam się oprzeć wafelką :grin: i żeby na tym się skończyło..

    Protalowe lody w zamrażalniku mnie nie uratowały. Ale póki trwają warzywka nie

    ważę się, po 5 dniach białek zobaczymy ile schudłam lub przytyłam... o zgrozo!!!

    A robi któraś z Was chlebek w foremkach do babeczek. Kupiłam sobie te papierowe

    ale nie da się ich za fajnie potem z tego papierka wyjąć. Czy ktoś ma jakiś sposób.

    Może warto zainwestować w formę do mufinek. Ale nie wiem co lepsze - taka

    metalowa czy może silikonowa. Nie trzeba do nich dodawać tłuszczu?????

    Proszę o każdą opinię!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Pozdrawiam serdecznie z rana!!!

  16. Sorry ! oczywiscie zaczęłam II faze !

    :grin: ..też czytam I... :grin:

    :D 4 kg w uderzeniówce to nic tylko się cieszyć!!! :D

    Protalowy biszkopt mi spleśniał ;-( czemu go w lodówce

    nie trzymałam... Nie dość, że w małej foremce piekę,

    to to jeszcze dla mnie za dużo i nie umiem zjeść go

    w odpowiednim czasie :grin:

  17. Witajcie kochaniutkie!!!

    A kwiatków w domu mam duuuużo,ale ani hoji,ani orchidei nie mam więc się nie wypowiem,wiem tylko że odmian orchidei jest bardzo dużo i każda odmiana pewnie czegoś innego potrzebuje.Słyszałam też że nie lubią one bezpośredniego słońca.

    Pozdrawiam z pięknego,słonecznego Podlasia.

    Dzięki Śliweczko.. Moja orchidea stoi w pracy, co prawda niedaleko okna

    ale pręcik do żaluzji mi się zepsół dlatego są cały czas zasłąnięte. Więc

    chyba dobrze, dla mojego kwiatuszka. Ale wyłaśnie wyczytałam na necie,

    że trzeba ją podlewać tylko co 1-2 tygodnie. Jakby nie było dla mnie

    wymarzony kwiatek bo ja zawsze o tym zapominam.. :D Postaram się o nią

    zadbać porządnie - bo dostałam ją od współpracowników to trochę głupio by

    było ją szybko załatwić na amen...

  18. Jak już tak romawiacie o roślinkach to może wiecie jak pielęgnować

    orchideę, ale tak w jakimś telegraficznym skrócie. Ja talentu do

    ogrodnictwa nie mam.. Ale nie chciałabym uśmiercić za szybko tego

    mojego kwiatuszka.. Bo bardzo ładny jest!!!

  19. MATURA... O K R O P N O Ś Ć !!!

    Dobrze, że mam to grubo za sobą, ale już widzę jak będę ją przeżywać

    przy moich przyszłych dzieciach.. Brrrrrryyy....... Nie zazdroszczę wam

    dziewczyny!!! Ale życzę wszystkim powodzenia!!!

    Ja za to od piątkowego wieczoru mam WILCZY APETYT - mam nadzieje,

    że dzisiaj już mi to przeszło - ale sobota i niedziela były ciężkie do przejścia.

    Jadłam, jadłam i jadłam... Dietetyczne rzeczy - ale jeszcze takiej ilości

    nie 'przerobiłam' w tak krótkim czasie, no i nawet na początku diety mnie

    nic takiego nie chwyciło.. W pracy mam tylko określoną ilość jedzenia

    więc może jak się trochę przegłodzę.. to mi przejdzie!!!

    W domciu czekają na mnie lody protalowe (w końcu je sobie zrobiłam)

    no i plasuszki na pizze sobie przygotowałam - całą niedziele w kuchni

    spędziłam - dzisiaj chyba też tak będzie, bo bułeczki mi się kończą..

    Za rachunek prądowy to mnie chyba z domu wyrzucą!!! :D

    Ale tak spodobało mi się pichcenie protalowych rzeczy.. że mogłabym

    z kuchni nie wychodzić. Jutro odzyskam książke z przepisami, (bo pożyczyłam

    koleżance z pracy) więc coś nowego przyrządze...

    POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE

    RANNE SKOWRONKI !!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.