Skocz do zawartości

balbina38

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    854
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez balbina38

  1. Z tymi cukrami to trzeba by się popytać chemika-żywieniowca. Ogólnie węglowodany to cukry tylko są różne cukry w potocznym języku ;) .

    Nie neguję Dukana, na pewno chłop ma rację. Pisałam o truskawkach w kategorii grzeszku (niezbyt dużego), który u mnie nie zmniejszył, ani nie zwiększył chudnięcia.

    WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE :grin: :D :-( :oops: :) :) :) :grin: :grin:

    pewnie, kazdy musi to wyprubowac na swojej skorze :lol:

  2. witam wszystkie chudzienkie laski i Czeremche !nareszcie po raz pierwszy ujrzalam poczatek wymarzonej wagi tzn.63,7 jeszcze te 0,7kg i bedzie final haha.no ale to po 45min basenu wiec nie zmieniam paska ,az waga sie utrzyma ;)

    -Pola rozek kupowalam w osiedlowym sklepie nie w zadnym markecie.tam gdzie maja produkty z Piatnicy.Kiedys pisalam o jogurtach kupowanych w kauflandzie o nazwie Filueta czy ktos kupowal? jest to jogurt odtluszczony zawierajacy:wsad owocowy10%,aspartam,odtluszczone mleko, bialko 4,1;tluszcz0,1;co o tym sadzicie?

    grazzia a ile weglowodanow? :grin:

  3. O rany, jak mnie denerwuj a te ciastka po prawej, zwłaszcza dziś, kiedy walczę z pokusą na coś słodkiego, bo zaczął mi się okres :D

    Witam serdecznie wszystkie nowe Protalki ;)

    Jutro zaczynam kolejne 5 dni z warzywani; ugotowałam sobie młodą kapustę z suszonymi pomidorami, kurczakiem, kabanosem drobiowym i dużokoperkiem... nie mogę się jutra doczekać :grin:

    Ja różnicy na wadze nie widzę, pewnie przez zatrzymanie wody, ale po ciuchach mimo wszystko czuję różnicę. Dziś miałam na sobie dżinsy, w które miesiąc temu się dosłownie wbijałam, a teraz są leciutko luźne. Radość moja jest niewyobrażalnie wielka :oops:

    lo matko ale mi smaka narobilas ta kapustka hmmmm..........chyba jutro zrobie..... :-(

  4. Witam Panie i panny :grin: Nowe i stare :]

    Ale się tu u was zrobiło wesoło. Normalnie miło poczytać :)

    Niestety ja nie mogę się aż tak bardzo zaangażować w życie forum... ;( Opiekuje się starszą babcią, mamy nie ma w domu i wszystko jest na mojej głowie. Po południu dopiero robię zakupy,( na mieście jest tyle spraw do załatwienia :oops: ), przychodzę, sprzątam, robię mamie obiad i coś dla siebie. Mama wykończona po pracy także równiez wieczorem wszystko robię sama. Czytam was od czasu do czasu, ale naprawdę nie mam czasu żeby dłużej się udzielać.

    Jeżeli chodzi o dietę to początek fazy II, nie jest źle, mieszczę się w stare spodnie :) (mimo że waga czasem stoi a czasem MINIMALNIE spada). W ogóle nie lubię mojej wagi bo jest wredna ale za to mam kochanka o imieniu Pan Centymetr :) Zawsze mogę na nim polegać i nikt mnie nie pociesza tak jak on :D hi hi :] Zaczynam podobać się sobie :-(

    Żegnam Panie bo czas goni....

    Bye ;*

    bardzo nam milo ze chociaz od czasu do czasu cos skrobnierz :grin: wiadomo obowiazki rodzinne na 1 miejscu

    wiec sie nie stresuj tylko trzymaj dietke ;)

  5. Witaj Czeremcho ;) Ależ masz piękny nick! :grin:

    Zazdroszczę Wam tych Lidlów i innych z "protalowym" zaopatrzeniem w pobliżu, bo ja mam tu tylko Reala i Piotra i Pawła. Albo ja źle szukam,albo serków homo light brak :/ Ponieważ mam wielką ochotę na placuszki otrębowe,to kupiłam serek homo:

    białko - 8,2

    węglowodany - 4,5

    tłuszcz - 5,5 :/

    No i teraz się zastanawiam, czy nie lepiej zamiast niego dać chudszy jogurt? Jak myślicie?

    moim skromnym zdaniem to ten serek moze byc bo ma mniej weglowodanow a tluszcz mozemy do 5% wiec te 0,5% dodatkowo to pryszcz

    wiec rob placuszki i na zdrowie :D

  6. cześć dziewczyny :D

    aż do niedzielnego poranka nie będę stawać na wadze by nie popsuć sobie humoru, bo wyobraźcie sobie, stanęłam na wadze i pokazała... 56 kg :-(

    bagi może te osoby nie miały odwagi pokazać się po tym jak skapitulowały??

    No słonko zaczyna sie pokazywać, zaraz nakarmie i położę do spania mego malca, a póxniej po zakupy białkowe do biedronki :grin:

    oj ja tez musze po zakupy jechac po 2 dniach swiat moja lodowa zionie pustka hehe wszystko wyjadlam a co ............ ;)

  7. BAGI kochana ,,dołączały hurtowo''to tak troszkę złośliwie brzmi,a to do Ciebie nie podobne,może dużo dziewczyn czyta (popatrz ile osób zawsze czyta ) i nie piszą.Ja tak robię uwielbiam Was czytać,a udzielam się mało,bo wydaje mi się że nie mam o czym pisać,nie chcę was zanudzać moim marudzeniem a i boję się żebyście się nie pozarażały moim złym humorem (ten mnie ostatnio nie opuszcza)a wasze posty są przeważnie pełne radości i optynizmu i tak trzymajcie to nas(tylko czytających) podnosi na duchu.Buziaczki.

    Witaj Czeremcha,w grópie rażniej.

    oliwia napewno masz o czym pisac kochana a jak masz zly humor to moze uda nam sie go poprawic? ;)

  8. Witam wszystkich.Jestem tu nowa i troche się boje że nie dam rady,ale myslę że mi pomożecie przejśc trudne chwile :grin: Nie mam jeszcze suwaczka ale niedługo postaram sie go wstawic.Pozdrawiam wszystkich.

    Witaj wsrod nas Czeremcha z nami nie zginiesz ;)

  9. Jak na jeden nawet duży market jeden serek homo - to fakt niewiele... ale chociaż

    tyle. Co do obsługi się zgodzę w zupełności.. Ale póki co jest to nowiutki sklep

    więc jeszcze mają czysto, a przynajmniej tak wygląda ;)

    Ty w niemczech mieszkasz więc może już te sklepy trochę 'oklepane'

    a u mnie to chyba drugi taki sklep w polsce... przynajmniej tak głosiła plotka

    ja zaczynali go budować.. Ale i tak się cieszę z tego serka... :grin:

    W ogóle to przez to iż stwierdziłam, ze skoro Wy tam w niemczech macie tyle

    fajnych protalowych, dietetycznych rzeczy - to w naszym niemieckim

    sklepie też MUSZĘ coś znaleźć...

    prawda z tymi protalowymi rzeczami ale np. wkurza mnie ze TYLKO sa niemieckie supermarkety, na rynek nie moga sie przebic carfury, auschoun (nie wiem jak to sie pisze) i inne sklepy spozywcze nie mowie tu o ciucholandi bo tego to jest od groma,jakie chcesz marki itd.

  10. Ja wczoraj z pracy wracałam w najgorszej ulewie.. klucze mi z kieszeni

    wypadły (byłam na rowerze) i tym sposobem złamany mi został kluczyk

    do zapięcia do roweru, bo autka mi po nich przejechały, a do domu

    tylko się powyginały.. Całe szczęście, że tylko ten jeden mi się złamał

    bo miałam jeszcze w moim pęku.. klucze do samochodu...

    UDANEGO DNIA KOCHANE!!!

    oj pech z tymi kluczami ale jak pisalas dobrze ze tylko jeden zlamany.......

  11. Witajcie kochane,

    ja drugi dzien na warzywkach ale powiem szczerze ze tych warzywek to prawie wogole nie jadlam wczoraj,

    jak to sie mozna przyzwyczaic do proteinek ;)

    malinko trzymaj sie i jezeli dobrze sie czujesz to pewnie strzel sobie 2 dni proteinek zamiast jednego :grin:

  12. Witajcie, ja niestety tylko na chwilę, muszę wracać do pracy i nawet nie przeczytam waszych postów. Jednak musiałam tu wpaść, bo zrobiłam coś strasznego :grin: . Najadłam się dziś truskawek!!! I muszę to komuś powiedzieć, komuś, kto zrozumie mojego kaca moralnego.

    Oparłam się pączkom, ptasiemu mleczku i wielu innym słodkościom a nie uchroniłam się przed truskawkami. Pierwszą zjadłam bezwiednie a następne to już niestety z pełna premedytacją.

    Cóż, trzeba to będzie odpokutować!!

    Od przyszłego tygodnia będę miała już dla Was więcej czasu. Jutro mam konkurs i jeszcze muszę go dopracować, a więc dobrej nocy i trzymajcie kciuki za moją słabą silną wolę :D

    JAK MUS TO MUS a z truskawek masz u mnie rozgrzeszenie ;)

  13. Dawno mnie nie było, a tu tyle zmian, Śliweczko, piekne nowe zdjęcie, a i waga wspaniale spadła. Gratuluję.

    A co do pytania o maile od Dukana, to sa to przepisy na dozwolone jedzonko. Nic ważnego, ani nic ciekawego. Nasze przepisy są lepsze.

    Wszystkim proteinkom i proteinom życzę powodzenia

    yva tylko pogratulowac waga poleciala ze hoho powiedz kochana jak to zrobilas? ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.