Skocz do zawartości

Olinka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    481
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Olinka

  1. Witam w słoneczny poniedziałek:)

    Dawno nic nie pisałam ale czytam Was cały czas na bieżąco.

    Chyba zaczynam mieć juz dość naszej dietki. W sobotę miałam niesamowite pokusy na rzeczy zakazane typu kebab, chipsy i inne wysoko tłuszczowe żarełko. Kiedy tylko pomyślałam o czymś protalowym to zbierało mi się na wymioty ale dałam radę :-P Łatwo nie było, niewielką motywacją były nawet zakupy nowych ciuchów w rozmiarze 36-38. Na razie jeszcze zostaje na diecie ale tak mi się marzy normalne jedzenie....

    Suwaczki poprawiam..ależ jestem dumna z tej swojej mamci:)

    No Mamba :-P trzymaj sie ...

    Poza tym normalne jedzenie też nie jest tak calkiem normalne w 3 fazie ...

    Tzn oprócz tych kilku dań w tygodniu. Ja ci za to powiem, że o tych chipsach to lepiej zapomnieć, nie ma co znow sie zasmiecać chemią ... lepiej juz zapodać jakieś ciastko! O np wlasny wypiek!

    A mumusi pogratuluj!!!

  2. :-P

    Ktoś tu dziś ma urodzinki ????

    Marzeniuw

    chciałabym ci złożyć życzenia urodzinowe i wysyłam buziaka!!

    Niech wszystkie plany prywatne szybko znajdą odzwierciedlenie w realu, powodzenia w Diecie, zadowolenia z siebie i najbliższych ;*

    Ogólnie rzecz biorąc Sto Lat!!

    Sciskam serdecznie!

  3. Witaj Magda :D

    mam nadzieje ze gorszy okres za toba i jednak zaczynasz sie brac za utrwalenie wagi -ktora badz co badz ale nie jest "nasza" jeszcze.

    Głowa do góry, usmiech na mordce!!

    Iris zapomnialam,bo gapa ze mnie, napisać ze piekniscie wygladasz!!

    Aga witam!!! Pamietamy o starych Protalkach, o i Marcyndy nie ma :-P i Kropelka sie zapodziała ... Ale mam nadzieje ze Dietka dziala u Was i kg leca :grin:

    A u mnie piekna pogoda...a po 16,00 ma byc juz pochmurno :-P

  4. :-P

    Jeden weekend luzu i nie nadazam czytac ... z pisaniem tez porblem ,bo uciekl mi post, wiec juz szybciutko coś skrobne.

    Zaczne od zyczeń dla Kasi Buziaczki i wszystkiego najlepszego :-P

    oraz Marudki Spełnienia najskrytszych marzeń i jak najmniej problemów małżeńskich :D

    Witam wszystkie nowe dziewczyny, od razu uprzedzam ze dieta jest dosyć ciężka ale działa i na prawde robi małą rewolucję w główce. Także polecam te kilka dni ścisłego Planu Protal ... uda się Wam, trzymam kciuki!!!

    Margarete Gratulacje :grin:

    Miałam taki zakrecony ten weekend, oczywiscie jestem zmeczona... ale niebawem weekend majowy <jupi>

    Ivonko gratuluje rozwagi w III fazie, prawda ze ciezko sie zdecydowac na cywilne jedzonko?!

    Ale dietka działa i to najwazniejsze :)

    Pozdrawiam zatem wszystkich przy poniedziałku :)

  5. Ja tam jakoś nie moge sie przekonać do tego surimi.. tego sie nie rozmraża przed wkrojeniem do sałatki?

    No raczej odmroź, choc ja w zasadzie nie mrozilam wiec nie do końca wiem... i w sumie to nie jestem jakos za surimi bardzo. Ale to jest cos odmiennego ...

  6. Hm....... czy któraś z Was Kobitki może mi powiedzieć jak smakują paluszki surimi?

    Kupiłam i owszem, ale wrzuciłam do zamrażarki i tak sobie leżą............. Nie mam pojęcia również jak je zrobić... Może któraś pomoże ?

    Malenka na pewno mają posmak rybny ... to niby z krewetek jest :-P

    Ja zajadałam albo jako przekąske po porstu, dodawalam do sałatek np z jajkiem, pomidorem czy salatą. gochna chyba robila sos czosnkowy i do tego do maczania dodawala wlasnie brokuły gotowane i paluszki surimi. Po prostu sprobuj i zdecyduj sama! Smacznego!

  7. Dzieki dziewczyny za porady,

    pojde za rada Iris (zreszta siostra tez sie tego obawia) i nie zabieram Leny do Cyrku, ona jednak jest za malutka tzn dosyć bojaźliwa, poza tym w niedziele ma urodziny, bedzie sporo osob, atrakcji, dostanie hulajnoge :-P a ja zrobie ten tort ... mam nadzieje sie uda :-P wrzuce fotke w poniedzialek :D

    wiec bedzie mieć sporo wrażen jak na weekend.

    A to racja, robią bardzo nieladny chwyt marketingowy, rozdaja dzieciom bilety (dziecko mysli ze juz moze isc) a to rodzice kupuja bilety dla siebie -czesto dosyc drogie ... No co poczac...

  8. Witam w czwarteczek,

    Ale u mnie dzisiaj ponuro i pochmurno za oknem i tylko 5 stopni brrr...brrr

    No szokkk i ponoc gdzieniegdzie pada snieg???

    U mnie troszeczke slonka ale mrozno.

    Wlasnie zajadam piers duszona na parze z curry :D Lubie ta przyprawe bardzo. Dziś dzien utrwalania dietki, kolejny czwartek.

    Jutro jade na szkolenie, ciekawa jestem reakcji kolezanki ktora ostatni raz mnie widziala w grudniu.

    Jednak bylo to jakies 11 kg temu :grin:

    Saga bużka dla Ciebie, bedzie dobrze ...

    Maragrete co tam pieć naleśników protalowych ...najwazniejsze ze nie sa to smarzone i ciezkie nalesniory ze slodasnym dzemem. Takie nasze sa zdrowe :) Jedz na zdrowko.

    Robilam ostatnio na obiadek te nalesniczki - sa pyszne. Robie je i dla siebie i dla Łukasza :)

    Jusiu szkoda dietki, pamietaj ze kazde odstepstwo powoduje zastoje :-P a potem placz....

    Trzymaj sie dzielnie. :-P

    Dziewczynki jak myslicie czy trzylatka (moja siostrzenica) nie jest za mala na pojscie do Cyrku??

    Była ktoras z was??

    Jutro ma byc u mnie w miescie i dziecko chce poksc bo pani w zlobku juz rozdala bilety :cry:

    pozdrawiam!!

  9. Zbieram się babeczki.. nie wiem czy jeszcze do was zajrzę.. ale pewno tak - bo potem nie nadrobię zaległości. Ale tak na zapas żegnam się z Wami Kochane!!!!!!!!!

    I do napisania - wrócę odmieniona :grin: najpóźniej we wtorek :-P Ech - zwariowany czas mnie czeka.. masakra - to juz!!!!!!!!

    post-13995-1271850835_thumb.jpg

    No juz tuz tuz :-P

    trzymaj sie dzielnie kochana :D

  10. Juz znalazłam dzięki. Zrobiłam go I wyszło ze najlepsza waga dla mnie to 62.5kg.

    A przecież jestem niska bo mam zaledwie 160cm! To czemu dziewczyny tak się katujecie i dążycie do wagi 57kg? ????? Skoro ja taka mała i tyle powinnam ważyć.?!

    A czy ja wiem czy sie katujemy? Dieta dukana nie nalezy do takiej :-P

    No moze Sandra bardzo uparcie dązy do określonej wagi, ale widac taka jest dla niej odpowiednia i satysfakcjonująca.

    Z mojego doswiadczenia widze ze ponizej pewnej wagi nie zejde ... Dukan wyliczył 55,5, ja zalozylam 55 a obiektywnie patrząc to 56 jest tą opotymalna waga jaką bede mogla utrzymac w sensowny sposób. Tzn taką mam nadzieje.

    A test liczy wszystkie "za i przeciw" tzn, upodobania kulinarne, to czy mialaś dziecko, bylaś w ciazy itp ... zbiera wszystkie twoje dane do "kupy" i wylicza ile jestes fizycznie w stanie osiagnać.

    Aha i jeszcze pod uwage bierze sie grubość kośćca...

  11. To siostrze kolegi Adama - toaletę rozwalili.. a tam - niespodzianka.. :-P ??: I trzeba było sprzątać.. Masakra jakaś!!! Zobaczymy - raczej mówię wszystkim, ze nie ma czaskania.. ale zawsze może ktoś wpaść :-P

    Jejku to zwykly wandalizm, czemu ma sluzyc taki zwyczaj??

  12. Olinko - chyba na śląsku tylko jest taki zwyczaj.. Ale my tylko do znajomych z tym ciastem pojechaliśmy, a nie do całej rodziny.. i tylko do tych co nie będą na weselu. Ale podobno kiedyś jeździło się do wszystkich - niezależnie czy będą czy nie będą na weselu. Ja tam skronmą osoba jestem i minus tego jeżdzenia jest taki, że wtedy obdarowani czują się w obowiązku sprezentować coś parze młodej.. I te moje koleżanki choć wiem, że sie składają na prezencik - to jeszcze przy okazji tego ciacha drobne rzeczy od nich otrzymaliśmy..

    No masz racje, pewnie to troszke krępujace, ale w zasadzie jak jedziesz do tych co ich nie bedzie to i przy okazji odwiedzisz i sie troche rozerwiesz :-P Dobrze ze nie do wszystkich !

    Co do rejonu to faktycznie na Slasku jest taki zwyczaj zeby organizowac duze imprezy i zapraszac mase osob.

  13. Własnie co do kotletów sojowych jak je robicie? Jeszcze ich nie jadłam.

    Jusiu kotlety sojowe trzeba przygotować tak jak pisza na opakowaniu w przepisie czyli obgotować w bulionie warzywnym np. A potem to masz dwa wyjścia: albo obsmarzyć (jest to uciazliwe bez tłuszczu) albo pokroić w kawałeczki i dodać np do sosu pomodorowego lub do bigosu jako mięso. Ogólnie nalezy ta soję dosyć mocno przyprawić żeby nabrala smaku bo jest ogólnie dosyć mdła.

    Motylku gratuluje zdobycia pracy :-P

    Marudka jestem zdziwiona tym jezdzeniem z ciastem przed slubem, to oznacza ze specjalnie zamawiasz je do tego celu?? U mnie raczej jest na odwrót, ze czestuje sie ciastem/tortem jaki zostanie z wesela tych którzy nie byli goścmi weselnymi. Nie mowiac o tym ze to przeciez mase czasu zajmuje a slub za pasem ...

    :-P

    Iris fajnie ze juz stajesz na nogi!!

    Malenstwo trzymaj sie dzielnie i niepoddawaj zlym nastrojom. Nie jest warto tyle przejsc i rezygnować!! Buziaki!

    Witam w środę

    kawa wypita, otręby zjedzone, dawka chlebka z jajkiem rownież.

    Za to pogoda zastrajkowała, w nocy burza, a teraz nie ma slonka i popaduje.

    Jej jak ten czas zasowa ... jutro kolejny czwartek!

    Pozagladalam wczoraj po naszym forum za tortem jaki czeka mnie upiec, nie wiem czy wiecie ale Dorotaxxx ta co zalozyla nasz watek jest mistrzynią w ich pieczeniu i dekorowaniu. Ma dziewczyna talent. Mam nadzieje ze po tylu wskazowkach uda mi sie zrobic tort jaki mam w glowie :D

    Buziaki!!

  14. Witajcie wtorkowo.

    Ja od czasu do czasu w dni z warzywami jem kotlety sojowe i nie widzę różnicy na wadze.Dukan zezwala na soję,a kotlety sojowe mają lepsze parametry niż soja w ziarenkach :)

    ...

    A teraz do rzeczy

    ..Moja waga się zlitowała i nareszcie pokazała z przodu...8 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    YUPI!!!!!

    Czekałam tyle czasu na tego bałwana :) Oj, jak się cieszę :)

    Gratulacje spadkowiczom,reszcie wytrwałości (opłaca się!!!!)

    Pozdrawiam.

    Juhuuuu!!!

    GRATULACJE ;) :-( :)

    TEN TWóJ BAŁWANEK JEST PRZESŁODKI :smile:

    Ja soje kilka razy jadłam... w kotletach.

    Smaczne, najlepsze z sosem pomidorowym.

    :)

  15. Witajcie kochane forumowiczki, dzisiaj nie z samego rana ale w pracy mam urwanie głowy i to dlatego ;)

    Olinko a jest sie czego bać, bo ja juz sie nie moge doczekac III fazy? Ale pewnie ona tez ma swoje minusy, tak wiele nam tam wolno :-(

    A tymczasem życze Wam miłego i słonecznego dnia :)

    Misza no nie wiem moze to moja schiza ...

    Jest większe przyzwolenie na jedzenie, jest tych kilka chwil na jedzenie cywilne i np ja w zasadzie ciagle sie zastanawiam czy dobrze zjadlam, czy nie za dużo, jak to sie odbije wagowo.

    o i teraz własnie trzeba wcielić w zycie te zdrowe nawyki zywieniowe. Zaczynam wartościować co lepsze...jak kiedyś napisałam czy zjesc coś bo smaczne i niezdrowe, czy zjeść zdrowe i tylko wtedy gdy jestem glodna. Wbrew pozorom kazdy z nas tutaj jest z tego powodu bo lubi jesc i jest lasuchem. I pojawia sie male niebezpieczenstwo. Po porstu ciagle sie ucze 1) akceptowac siebie, 2) madrych wyborów i po 3) racjonalnosci w zywieniu oraz podejsciu do zywienia (bo nie mozna dac sie zwariować) :smile:

    Także na III faze tez trzeba sie psychicznie przygotować ... ale jest naprawde fajnie!

  16. Na tej diecie ciężko czasem zastąpić niektóre produkty, na przykład śmietankę, albo orzechy.. :smile: Cóż, bardzo dziękuję. Pozdrowienia!

    Pamiętaj Boehmei ze wszystko w nadmiarze szkodzi, Dukan dał nam przepis na ruszenie metabolizmu i rozhulanie mechanizmu chudnięcia. Zasada jest jedna i niezmienna: Zeby zaczac spalac tluszcz

    nalezy ograniczyc dostarczanie organizmowi weglowodanow i tluszczy bo najczesciej ich dawka jest zbyt duza a nasze zurzycie jest stosunkowo male,wiec nadmiary gromadza sie w postaci dodatkowych kg.

    Stąd jedzac samo (lub prawie samo) bialko zmuszamy organizm do "zjadania" zapasów własnego tłuszczu (nie mieśni) i w zasadzie dlatego chudniemy.

    Pijemy duzo napojów zeby odciazyc nerki ktore musza odfiltrowywac to co zle...

    ograniczamy Tłuszcz i cukry po to zeby nie zywić organizmu na bierząc, ale wlasnie z zapasów.

    Ogólnie chodzi mi o to ze aromaty czy produkty tolerowane sa do uzywania, jednak przed zjedzeniem czegos niedozwolonego radze sie kilka razy zastanowic i stwierdzic czy warto??

    Skoro juz machina chudniecia ruszyla to cz warto ja zatrzymywać??

    Ja aromaty stosowalam do ciasta ;) Głownie chodzi tu o produkty spoza listy Dukana .

  17. Ivonko - gratuluje III fazy, zobaczysz pójdzie ci jak z płatka. Olinka tez sie bała a teraz daje rade...

    Maragrete ja dalej sie boje :smile: ale daje rade! ;)

    Hej Olinko

    Dziękuje za życzenia saga mi je przekazała, nie wiem jakim cudem pamiętalaś o moich urodzinach ale to strasznie miłe :-(

    Jak sie trzymama pytałaś ? hm....lipa na maxa bo wiosna juz z nami a ja sie roztyłam na maxa!! Na Dukanie + niejedzeniu zrzuciłam 4kg a przybyło mi 5kg !!! więc typowe jojo, muszę sie w końcu za siebie zabrać i zmobilizować bo juz sie w najlużniejsze spodnie nie mieszcze

    Pozdrawiam cieplutko Ciebie i wszystkich którzy mnie pamiętaja!!!

    :) Anulka, a widzisz pamiętałam ... No maleńka ruszaj się z dietką , dasz rade, warto dla samego siebie :)

    Olinka mój tata te kończy 60 lat 1 maja,he he...

    A mój 14 :) Dla mnie to kosmos mieć 60 lat!! Mój tata jest dla mnie młodszy!

    Witam dziewczyny wtorkowo przy kawce!

    Dziś zawitało z rana słonko, a teraz jest troszeczkę chmurek i zawiewa chłodkiem.

    Pobiegałam wczoraj szybszym truchtem az sie milo zmeczylam.

    Upiekłam chlebek ... :)

    Dzis na wadze 56 kg.

    Trzymam sie w normie.

    Przede mna tydzien imieninowo-urodzinowy.

    Musze zrobić nalesniczki wg tego nowego przepisu bo zazwyczaj robilam ze zmielonych otrąb.

    życze wszystkim udanego dnia! :)

  18. Witam Was Kochane :*

    Słuchajcie musze się pochwalić.. Po miesięcznym zastoju Dzisiaj waga wreszcie ruszyła i to o całyy kilogram :) siabadaba da Wkońcu mam dwu cyfrówkę :) Normalnie jak to zobaczyłam rano to odtańczyłam taniec szczęscia a moja mała Paula się tylko patrzała i dziwiła "co ta głupia matka robi" :P hihi normalnie dzisiaj nie mogę ze szczęcia ... ;)

    Ale wiecie co ... Najdziwniejsze jest to, że waga stała miesiąc czasu.. w sobote pojechałam do koleżanki i w związku z tym że waga i tak stała więc napiłysmy sie wina... i wychlałysmy cała butelke :smile: a dzisiaj waga kilogram w dół... Podobnie było u mojego brata i u mamy ... Można z tego wysnuc mały wnioseczek.. że jak jest stagnacja wagi to trzeba iśc się napić :) haha .. Czy któras z Was miała podobny przypadek...? Może to naprawde działa :) Buziaki :* Miłego dnia Kobietki :-(

    Po pierwsze Superrrrrrrrrrrrrrr :)

    gratuluje :D

    A z tym winkiem to ja mialam po nim rewolucje zoladkowe, ale nie pilam go w 2 fazie wogole :D

  19. Ja nie powiem, chciałam do 25 roku życia wyjść za mąż.. ale ma trzyletni poślizsg.. :smile:

    :) Ja ostatnio głośno powiedziałam że nie mam zamiaru być starą Panna młodą :) Ale moze jeszcze mam troszke czasu ... ;) Ale twoje magiczne 25 lat też już przekroczylam :-(

  20. Wpadłam się przywitać. Dziasiaj troche pózno bo byłam na poważnych zakupach z bratem i bratową.

    Moi rodzice obchodzą niedługo urodziny(oboje), imieniny i 35 rocznice ślubu! Wszystko rozłożone w 2 miesiącach. No i wpadliśmy na pomysł żeby kupić im na wszystkie okazje stół i 6 krzeseł. Dość spory wydatek ale mam 3 braci więc to bedzie zrzutka no i duzo okoliczności. Mam nadzieje że beda zadowoleni. Zresztą mówili że by się przydały krzesła.

    O takie prezenty moim zdaniem sa bardzo fajne, wiesz na pojedyncza impreze to za drogie jest, samemu tez sobie nie kupia bo zawsze sa wazniejsze wydatki , a tak ... bedzie i juz!

    Ja tez mam liczne rodzenstwo i czesto sie skladamy na prezent rodzicom zeby kupic coś lepszego :smile:

    nastepna impreza u taty - w maju , bedzie obchodzil 60 !!

    A juz w ta niedziele 3 latka mojej słodkiej siostrzenicy!

    Ratujcie mam piec tort ... w kształcie trójki ;) Oh mam nadzieje ze sie wszystko uda :-(

    I sobie wlasnie przypomnialam ze w czwartek jest... Łukasza :) imieniny sie szykuja!

    Jakbym dobrze sie zakamuflowala to moznaby przyszykowac jakas kolacyjne przy swiecach... mhmmmh ... :)

  21. Olinko PRZEŻYLIŚMY!!! Ale przyznaję, w sobotę byłam naburmuszona. I smutno mi było jednak, że ja nie mam takiego wieczorku.. pewno będę tego żałować.. Ale Adasiek jak obiecał nie spił się za bardzo i nie miał kaca ani bólu głowy na drugi dzień. Za to jedyny w gronie młody tatuś.. sobie chyba popuścił pasa.. i jego żołądek nie wytrzymał.. chyba dawno nie pił alkoholu.. Ale posprzątał po sobie.. Dobrze jednak, że byli w knajpie, a nie w naszym domu..

    :-( )) Ja chyba jednak nie lubię oliwek – ale dwa lata temu byłam na greckiej wyspie Korfu i tam prawie same

    To ja nie wiem czy my tacy przekorni.. bo mój Adam Nutko i Gochno to woli właśnie krótsze włosy.. No ale nie mogłabym ryzykować – z powodu tego co woli większość panów jednak – i dopiero jak ślubnym zostanie – to zrobię mu ta przyjemność.. :smile:

    :-*** Dziękuję za życzenia - w takim razie pogoda będzie napewno piękna!!!

    O to super :) Myslałam o WAS w weekend ...ciesze sie ze się udało :) Na prawde i zycze udanej pogody oraz niezapomnianych chwil.

    A z tym przeholowaniem to roznie bywa...nieraz ma sie slabszy dzien ;)

    A dziewczyny co do fryzury i dlugosci wlosów. Ja mam z tym olbrzymi problem, tzn nie ja a moja druga polowica. On najchetniej by mnie widział z włosami po kostki. No szok, kazdy moj plan zmiany fryzury jest protestowany i wrecz blaga mnie zebym nie szla do fryzjerki. A wiecie jak z wlosami, czasem trzeba je podciac dla ich zdrowego wygladu. Nie mowiac o tym ze mam czasem potrzebe zmiany swojego wygladu dla rownowagi psychicznej :)

    Z takich angegdot ... ostatnio dosyc scielam wlosy (jakies 10 cm) sa nadal dlugie ale pocieniowane ... jak wyszlam od fryzjera to byly dodatkowo wyprostowane bo tez mi sie kreca lekko. I wieczorem byl u nas znajomy, przywital mnie tekstem: Ale masz dlugie wlosy :) Smiesznie bylo, bo dopiero co Łukasz biadolił ze za krotkie, ze obciete, a kumpel zauwazyl cos ,,, ale nie wiedział co :)

  22. Witam, w poniedziałkowy dzionek.

    U mnie waga cały czas też wahająca między 57,2kg-56,8kg.

    Dzisiaj mija 3 tyg. jak jestem na tej diecie. Może wyda się Wam to głupie ale nie widzę różnicy w swoim wyglądzie a zgubiłam 3,2kg- może to wszystko przez ten wystający brzuch . Może znacie sposób aby go zgubić?

    Gosik na mnie działa bieganie, brzuszków nie robię, bo jednak chcę choć trochę jeszcze zgubic tłuszczyk a dopiero ewentualnie potem robić rzeźbe mieśni. Każdy ci powie ze przy forswonych cwiczeniach moze sie zdarzyc cos takiego ze waga zamiast spadac to pozornie wrosnie (sylwetka za to znacznie sie polepsza), a dzieje sie tak dlatego ze tluszcz jest lzejszy niz miesnie ...

    Ale na brzuch zdecydowanie najlepszym sposobem jest aktywnosc fizyczna... :smile:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.