Skocz do zawartości

Olinka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    481
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Olinka

  1. Czołem Protalinki ;)

    Witam poniedziałkowo przy kawce.

    Wstał dziś piękny dzien, slonko lagodnie zagląda w uliczki, wiosna sie budzi...

    Jest naprawde milo.

    Zycie medialne wraca do normy, czytalam ze oglodalyscie transmisje... ja chyba jako jedna z nielicznych nie widzialam ani minutki wczoraj TV.

    Jest mi nadal ogromnie zal ludzi ktorym przyszlo zginac, niezmiennie jednak zycie idzie dalej ...

    Po weekendzie ktory troszke obfitszy był w jedzenie i picie nadszedl czas na Protal wg listy Dukana.

    Ale wagowo nadal norma bo dzis 55,8 na liczniku.

    Niestety nadal moj zoladek rewlucyjnie reaguje na "cywilne jedzenie i picie".

    Ivonko ciesze sie ze dolaczylas do 3 fazy... zycze powodzenia i dalszej motywacji do rozumnego korzystania z jej uroków.

    Marudka i jak po kawalerskim, Adaś cały ?? :smile:

    Iris gratuluje samozaparcia :-(

    Witam nowe i stare Protalki, milego tygodnia ... niebawem majowka. Co planujecie??

  2. Olinko kochana - ja ciągle się uczę żyć w tym moim związku :)

    :smile: buziaczki i powodzonka Marudko :)

    Olinko- ciesze sie że ci wychodzi tak fajnie z ta III fazą, a tak sie bałaś......... :) Jesz owocki i makaron i ten chlebek jak Dukan pozwala ?

    Oj mam nadzieje, bo ciągle się ucze wybierać i odróżniać to co zdrowe od tego co tylko smaczne ... ;) Jem co dzień oprocz czwartków 2 kanapki chlebka (pieke wieloriarnisty) dodaje tam najczesciej wedlinke i pomidorka z papryką ... Z owoców, jablka i grejpfruty jadłam, makaron też .. no i czasem coś normalnego. Wczoraj bylismy na urodzinach kolegi, troche zjadlam i wypilam :-( a dzis wyrzuty ... ale cóż, rano otrębianke zjadlam, a potem zrobie sobie jakies danie dukanowe.

    Dziekuje :)

    hej!!

    Jusia ja zrobilam 5 dni urerzeniowki przy moich 12-14 kg do zrzucenia wiec nie wiem..moze przedluz swoja do 7 dni?!to tylko 2 dni wiecej i nawet jak nie zrzucusz z wagi teraz to moze organizm mimo wszystko lepiej potem zareaguje..no nie wiem;ale ja bym tak zrobila bynajmniej:)

    Jusiu jak pisała Bożenka nie ma sensu ... przy moich 12 kg tez wystarczylo 5 dni, chyba Saga tez mowila ze 5 dni miala ... jedz warzywka na zdrowie!

  3. Olinko Stresuje się, stresuje.. myślę, że bardziej ode mnie :smile: Kurcze, masz racje z tym żalem.. Ale nie mów, że we mnie nie wierzysz :) - poradzę sobie!!!

    No to glowa do góry ;)

    Poradisz sobie a może troszke wyluzuj...

    Mój brat tez nie mial mieć kawalerskiego bo żona nie lubi imrprez, piwa, kolegów...wogole tylko by w domu siedziala 9ataką ma nature). Wiec ona nie miala, ale braciszek jest dusza towarzystwa i jednak poszedl na to piwko z kolegami. Bardzo dobrze mu to zrobilo. Bo jak sama wiesz potem obowiazki -rodzinne domowe i nie zawsze jest na to czas.

    Moim skromnym zdaniem:

    Jestesmy z kimś w zwiazku ale nie oznacza to ze mamy takie same potrzeby...wierz mi, też dlugo do tego dochodzilam, ale teraz wiem ze np mimo iz lubie biegac nie musi to oznaczac ze na jogging wybieram sie z Łukaszem. I nawet jeśli bardzo bym chciala zebysmy robili wszystko razem nie moge od niego tego oczekaiwać ... z jednego prozaicznego powodu: każdy jest inny, a po drugie było by cholernie nudno...

    :-(

  4. Gosiulku no nie planuję takich harców.. :smile: Ja niestety też mam daleko wszystkich znajomych.. A ponad to, to wszystko koszty ;) Nie umiem tak wszystkiego 'pięknie godzić' jak mój narzeczony.. Bo to tylko nas, jak nas - na nic nie stać.. Go na wyjście z kolegami jak widać - zawsze. Ale dobra - już nie marudzę na ten temat - przeboleje to. A jak jeszcze w sobotę uda mi się jakieś fajne bolerko kupić - no to będę zadowolona.

    post-13995-1271414013_thumb.gif

    Oj nie sadze ze to przebolejesz...niestety masz do niego o to potworny zal, nie wiem czy bedziesz potrafila nie wypominac tego pozniej?! Dosyć dziwnie reagujesz na piwo przyszlego meza z kolegami ktorych znasz... Marudko nie wywoluj wilka z lasu, takie spotkania sa potrzebne dla rownowagi psychicznej, myslisz ze on sie nie stresuje slubem??

    To moje zdanie na ten temat. :-(

  5. Witam piątkowo :smile:

    Kolejny protalowy czwartek za mną, organizm reaguje pozytywnie na menu ścisłego białka wynagradzając to dziś w porannym wazeniu wskazując 55,2 :)

    Szczęście moje nie zna granic ...

    Sloneczko niesmialo przebija sie zza chmurek. Oby weekend był piekniejszy niz caly miniony tydzien, bo opuszczam sie w moich cwiczeniach.

    Boehmei II faza trwa tyle ile zamierzasz schudnąc, czyli nie zakladasz ilosci dni jej trwania tylko wage jaką chcesz uzystać i tak dlugo trwasz w drugiej fazie naprzemiennej. Zwykle robimy ją stosując system 5/5 co oznacza 5 dni protein plus warzywa i następne 5 dni samych protein ... (w kolko)

    Jeśli twoje 5 kg pojdzie ci dosyć szybko i uzyskasz swoja wymarzona wage to przejdziesz do utrwalenia nowej wagi stosując prosty rachunek 10 x ( ) kg - kazdy stracony kg x dziesięć dni...w twoim przypadku to 50 dni czyli niecale 2 miesiące :) .

    Gochna ;) pięknie :-(

    Iris i Sandro zazdrosze pogody ... ale korzystajcie :)

    Marzeniu gratuluje zdobycia posady !!!

  6. nie bardzo mam zdjęcia z smoczej wagi, ale spróbuję zamieścić zdjęcia moich spodni...hhaaahahahaha-a raczej namiotów...i dla porrównania teraźniejszych.

    pozdrawiam

    Moga być i namioty :smile: To pewnie bardzo wyraźna róźnica !?

    Motylku co się działo gdy Ciebie nie było ??

  7. Olinko! Jak cudnie - Ty i Twoi rodzice już na utrwalaniu :) . Szczere gratulacje i trzymam również kciuki za braciszka!

    Buziaki!!! :) :) :)

    Oj Gosiu :) dziękuje :P

    Rodzice staraja sie ... nie dokladnie wg Dukana, ale nie ma co przesadzac starych drzew i przyzwyczajen :smile: ale jest o niebo lepiej dietetycznie u nich niż przed ...

    A ja? Ohhh staram sie trzymac wage, jutro napisze co i jak, bo bede po @ i wtedy po kolejnym czwartku powinien być trwały ślad na wadze. Ale wierz mi nie jest łatwo przejść obok jedzenia cywilnego. Dukan mial racje, trzymać diete kedy dokladnie wiesz co mozesz to pikuś, gorzej jak wlaczasz kolejne produkty i musisz swiadomie wybierać :-(

    Aj i zapomnialam... SAGA te zdjęcia mowia same za siebie ... czy to dwie te same Sagi?? ;)

    GRATULACJE ODE MNIE :D :D :D

  8. Witam wszystkich serdecznie.Czytam Was i dopinguje ,ale nadszedl czas na posta.

    Nikt mnie nie zna wiec sie przedstawiam,jestem mama Sagi.

    Wasze pochwaly zmusily mnie do wypowiedzi.

    Widzialam na codzien zmagania z jedzonkiem pysznych rzeczy,(byly dwa świeta).

    Ciesze sie ze bylam swiadkiem przemiany z FOCZKI w (no prawie) SYRENKE i wiadomo, ze nie obylo sie bez wyrzeczeń.

    SAGO kochanie, dla Ciebie wielki szacun,za wytrwalosc, codzien powtarzam Ci jak sie ciesze z

    Twojego wygladu.

    Tego samego Wam wszystkim zycze, powodzenia.

    :) Przemiły post przemiłej Pani Elusi :) Saga conieco o pani pisala, kiedy namawiałam moich rodzicow na dietę, to naprawdę wazne żeby dopingowac najbliższych do zrobienia czegoś dobrego dla siebie :) Buzka ode mnie ;*

    Witam wszystkich. 10-ty dzień diety i ani kilograma mniej. Przestaje wierzyć w skuteczność tej diety. Tyle wyrzeczeń na nic. :smile:

    Przykro mi ;) jeśli działasz zgodnie z Dukanem to jesteś naprawde w przygniatającej mniejszości nie wiem 0.1 % na których ona nie działa ... :-(

    Czytaliście kiedyś przepowiednia Nostradamusa na jednym z forum ktoś tak sie wypowiedział:

    JEŚLI PRZEPOWIEDNIA NASTRADAMUSA SIĘ SPEŁNI TO FINAŁ BĘDZIE TAKI , ŻE NIEDZIELA W KRAKOWIE BĘDZIĘ TRAGICZNA.

    W JEDNYM MIEJSCU , O TEJ SAMEJ PORZE ZNAJDOWAĆ SIĘ BĘDĄ NAJWAŻNIEJSZE GŁOWY TEGO ŚWIATA.

    NIE MYLIŁ BYM SIE GDYBY TYLKO BIN-LADENA TAM BRAKOWAŁO.

    A KATASTROFA TO NIC INNEGO JAK ŚCIĄGNIĘCIE GŁÓW PAŃSTW W JEDNO MIEJSCE.....

    APOKALIPSA SIĘ ZACZYNA I CZARA GORYCZY POWOLI SIĘ PRZELEWA.

    Co o tym myslicie?

    Niezbadane są wyroki boskie ... jesli coś ma się stać!

    Wg przepowiedni to 2012 ma być tym ostatnim .

    Witam w kolejny deszczowy dzień a dla mnie Protalowy Czwartek :)

    Od rana ścisłe Białka, na śniadanko galaretka z kurczaja i z jajkiem, doby litr zielonej herbaty i kawa.

    Otrębiakna stoi zrobiona na gazówce ale nie zjedzona bo zagapilam sie rano i nie zdazylam :)

    Dzis mój brat mial rozmowe o prace także kolejny raz potrzymamy kciuki :P

    Gosia jak dieta??

    Pochwal się :D

  9. Witam porannie!

    Dość dawno mnienie było, nie bardzo jestem w stanie nadrobić zaległości, więc tak na szyvko gratuluję spadków jakie miały miejsce w tych dniach i oczywiście witam Nowe Twarze, bo gdzieś jakieś Nicki mi się przewinęły :smile:

    Ja po weselu nie przybrałam ;) Cieszy mnie to mocno :-( Trochę głupia sytuacja, wesele w takim dniu :/ No ale odbyło się, i było całkiem fajnie, przynajmniej się ludzie oderwali od tej tragedii.

    Cześć Madziu :) fajnie że wróciłaś, czekałam na ciebie :)

    Gratki za utrzymanie wagi.

    Kiedy dołączysz do mnie na III faze?

    Szkoda mi młodej pary która wesele planuje miesiacami a potem w tym dniu coś tak tragicznego się dzieje. Wyobraź sobie że moj brat brał ślub 5 lat temu 2 kwietnia ... o 22 dowiedzielismy sie o smierci papieza a wiesz caly dzien w sobote nie bylo pewnosci co sie wydazy.

    Takze podobne mam przezycia.

    W zasadzie na szczescie brat robil malenkie przyjecie a nie wesele na 200 osob, wiec o polnocy kazdy w spokoju rozszedl sie do domów.

    Marzeniu buziaki szczegolne dla Ciebie, zycze zdrowia najbliższym.

    Michaski jak leci??? :)

  10. Syn mnie namawia na te kijki do chodzenia (nie wiem dokladnie jak to sie nazywa)ale ja sie troche opieram samej nudno,czy ktos z Was chodzi z nimi?

    Grazzia ja nie chodzę bo nie mam :) ale ponoć superaśnie sie z tym chodzi. Kolezanka mówi ze chodzi z nimi i pracuje cale ciało, oszczedzasz troszke kolana wiec jest stabilniej. Jej mama też biega z tym.

    Polecam, choc sama sie musze na to skusić.

  11. 3 kilo do autka a potem jeszcze ze 30

    o k..rwa jak to jeszcze długo

    moja siostra nie mogła już patrzeć jak się męczę że nigdy nie mam się w co ubrać zawsze przywoziła mi masę ciuchów i żaden nie był dobry nawet głupia branzoletka na rękę wyglądała na mojej grubej grabie śmiesznie tzn. jeszcze tak jest

    był taki czas że siostra chciała mi płacić za każdy kilogram 100 zł. bo już nie wiedziła jak ma mi tłumaczyć i pomóc żebym schudła dlatego że taka waga nie dość że pogarsza zdrowie strasznie to jeszcze robi z człowieka kogoś kim tak na prawdę nie jest

    w moim przypadku zamknięcie w sobie nienawiść do siebie myślenie że każdy się z ciebie śmieje bez wyjątku

    jak przyjeżdżała siostra to na kolanach mnie prosiła żebym poszła z nią i z naszymi znajomymi na imprezę ale ja nigdy nie poszłam i nie pójdę bo nie czuję się człowiekiem tylko jakimś potworem

    ale się dzisiaj rozkręciłam sama w to nie wieżę

    pozdrawiam

    Jejku jak dobrze ze sama zaczynasz myslec pozytywnie :) nie ma nic lepszego jak samemu wizac sprawy w swoje rece :grin: Gratuluje, bo pierwsze koty za płoty !! A te kolejne kg zlecą.

    Tak trzymaj :)

  12. Sandra, Ty Szczypiorku !! Masz świetną figurę :)

    Dokładnie :) ale zawsze tak jest, jak sie ogląda stare zdjecia to myslimy ale bylam szczupla...a pewnie wtedy tez mialysmy kompleksy... wiec Sandra zobacz w sobie piękną kobietę, ktora jestes :D

    A Śliweczka to wzór nad wzory :grin: zagladajcie na nia z godzinach zwątpienia, mobilizacja na maxa :)

  13. Dziękuję Ci bardzo!!!

    Ja się naprawdę staram.. ale już któryś raz mnie tak z równowagi doprowadza.. I oczywiście zostaję z tym sama, z dala od rodziny i przyjaciół.. a to tylko 21 km. Już głupio mi się tak komukolwiek żalić.. Chwilę przed ślubem..

    Strasznie się tego boję, ze z problemami będę zostawać całkiem sama.. Czasami się tu pożalę.. ale to chyba za mało na pocieszenie..

    No nic - najważniejsze, ze jeszcze chcę iść dziś tą sukienkę przymierzyć..

    Marudeczko, nie możesz być w takich chwilach sama, te 21 km to nie daleko, ja tyle dojezdzam do pracy. Poproś kogoś obiektywnego o pomoc. Przed ślubem takie frustracje nie sa potrzebne, i tłumienie emocji zwlaszcza takich negatywnych nie jest niczym dobrym.

    Nie pozwól by twoimi sprawami kierowali inni, potrzeba tu rozmowy z Adamem, to on bedzie lada moement twoja najblizsza osoba na dobre i zle...nie powinien pozwolic na takie sytuacje.

    Glowa do góry!! Ślub to przede wszystkim WASZ dzień :)

  14. Witam w poniedziałek, u mnie niestety dzien ponury tak samo jak samopoczucie.

    Na ulicach cisza i spokój, wszystko jakby w zwolnionym tempie.

    Dziś równiez i mnie dopadly rozmyślenia, całą noc śniłam o moim dziecku...sniło mi się że jestem w ciąży, to bardzo symboliczny sen. Bo daje nadzieje, ze mimo tragedi zycie plynie, narodza się ludzie kolejni, wielcy którzy będa budowac nasz kraj. A tak mniej patetycznie, to wzięlam sobie do serca to cale zdarzenie i stwierdzilam ze z pewnymi sprawami nie ma na co czekac... Mam dzis ogromna ochote ustalic w koncu z moja drugą połową to kiedy nasz ślub, jak nasze zycie ma wygladac, kiedy dzieci i wogole... to wszystko tak szybko mija, nie ma na co czekac.

    A od strony diety?

    Wszystko w porzadku, musze sie jednak niezmiernie pilnować.

    Jeśli ktoś mysli że 3 faza jest prosta to jest w duzym bledzie.

    U mnie to nieustanna walka o kazda decyzje co zjesc, jakie ma byc menu.

    Dukan mial racje ta dieta zwraca nasza uwage na zachowania zdorowtne i decyzje dietetyczne.

    I tak ma być do konca zycia :) .

    Marudko trzymaj sie, bedzie dobrze.

    Witam wszystkich w tym kolejnym dniu ...

  15. Hej dziewczyny. Wiedziałyscie ze superniania czyli Dorota Zawadzka schudła na diecie białkowej cZyli raczej naszej 18 kg chce dobic do 25. Protal opanował całą Polskę :grin:

    Hehe że schudła widziałam gdzieś na Necie, znalazłam: http://www.pudelek.pl/artykul/23968/odchud..._mezem_zdjecia/

    ale nie pisalo jak i co?! Ale ostatnio widzialam ja w reklamie - ogromniasta byla- i moj Lukasz zazartowal ze tez powinna zastosowac moja diete :) A wtedy nie wiedzialam ze sie odchudza :) ale trafił ... ale ładnie teraz wyglada ta Niania!

    Niech żyje Protal!!!!

  16. Tak samo na to patrzyłamże jak troszkę na jajko np. to ma tego newiele przecież .nie zjem przeciez na raz pół słoika przecież.mnie bardziej matrtwi to ze on ma cukier w składzie.Ale ile on moze go tam mieć.

    I26

    no cukier cukrem, ale jednak majonez to w wiekszości tłuszcz ... nie lekcewazyłabym tego parametru bo cukier jest w wielu produktach w tak malych ilosciach ale tyle tłuszczu to duzo powyzej 5%. No co innego w III fazie, choć póki co nie dałam nigdzie samego majonezu raczej 5 czesci jogurtu a 1 majonezu i to raz do sałatki w święta.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.