basga

No może ten czosnek pomoże a jak nie to ten odstraszacz się nie przeterminuje :razz: ,kurczę,nawet nie pomyślałabym że coś takiego istnieje.

coś na krety znalazłam w gazetce i od razu o Waszych ogrodach pomyślałam. W gazetce pod numerem 52.

Od pewnego czasu bolą mnie zatoki czołowe,byłam u laryngologa,zapisał mi tabletki które pomogły na trochę a teraz znowu odczuwam ból nad okiem. Stosuję teraz kompresy z naparu skrzypu błotnego-tata co roku zbiera go na łąkach-jemu pomogło wiele lat temu i teraz zbiera to zielsko i rozdaje każdemu potrzebującemu-nawet lekarzom,mnie też teraz dał i czekam na poprawę. Ibuprom zatoki mi nie pomaga a wolałabym uniknąć punkcji i dlatego czekam na Wasze doświadczenia w tym temacie.

Hmmm,ja mam go dopiero od wczoraj i jako że za herbatą nie przepadam to popijam go z przegotowaną wodą.

No,no...ale super spód! To chyba jest ciasto ucierane a co do masy serowej to można chyba wykorzystać ulubiony przepis na sernik bo w tym przepisie to ten mieszany spód jest najważniejszy! Od świąt jeszcze nic nie piekłam ale to długo nie potrwa :razz:

Ktoś sobie skopiował ten przepis kropka w kropkę...znalazłam to bo w googlach czegoś szukałam.

Doruniu-piękne pierożki :razz: czy używałaś kiedyś gotowej smażonej cebulki? Wczoraj kupiłam taką i jest rewelacyjna,do pierogów jak znalazł.

Doruniu a ile czasu gotowałaś i jak smakował? Następną porcję zamierzam zrobić ze świeżym imbirem bo mi tu bardzo pasuje.

Biję się w piersi że sprawdzałam ale widzę,że przepisy jednak się różnią. Z tego co przeczytałam,to chyba ja gotowałam za długo ale i tak zimy nie doczeka,jeszcze się nie skrystalizował :razz:

około 200-300 szt kwiatków mlecza 1 kg cukru 3-4 cytryny ze skórką kilka gożdzików wody tyle by zakryła kwiatki Zebrane w suchy dzień kwiaty mlecza wrzucić do wanny by powyłaziły wszelkie robaczki,,delikatnie opłukać ,wrzucić do garnka i zalać wodą. Pogotować 15 minut ,odcedzić i dobrze odcisnąć -kwiatki wyrzucić a otrzymany wywar wlać do garnka,dodać pokrojone cytryny,gożdziki i trochę cukru. Cały czas wolno gotując dosypywać po trochu cukier [jak za duży gaz to wykipi ],powinno mieć konsystencję lejącego miodu i kolor brązowawy.Gorący przełożyć do słoiczków. Ja zużyłam niecały kilogram cukru a gotowałam około godzinki,wyszło mi dość ciemne ale smaczne no i zdrowe. Otrzymałam taki słoik po 20dkg kawie. :razz:/tutaj mam trochę w szklance/

Zakwitł już dawno! Zrobiłam ten ziołomiodek z kilograma cukru-robiłam go pierwszy raz i muszę się pochwalić,że wyszedł pyszny,podam przepis w przetworach bo sprawdzałam i nie znalazłam. On jest na przeziębienia itp,herbatę dziś tym posłodziłam i jest pycha,nawet przegotowana woda z nim jest smaczna. Mąż mówił,że gdzieś kiedyś pił wino z mlecza i nikt nie wiedział co pije ale było dobre. Więc zbierać mlecze i robić! :razz:

U mnie też piękna pogoda-właśnie wysłałam córkę po kwiaty mlecza bo chcę zrobić z nich syrop,zobaczymy ile nazbiera.

Moja córka pisała ale ona zdolna taka to nie jest,jest dyslektykiem,dysgrafikiem i ma bardzo krótki czas koncentracji więc nauka idzie jej dość mizernie,dlatego zapisałam ją do gimnazjum dla dzieci mających trudności w nauce-program mają minimalny ,tylko z jednym językiem obcym. Test zda każdy tylko wszystko zależy od uzyskanych punktów,wyniki mają być pod koniec maja.

Kurcze-aby to wszystko obejrzeć trzeba się zalogować ale zrobię to potem!Dotąd to widziałam w Kazimierzu takie koguciki z ciasta ale te tutaj to są po prostu obłędne! Dzięki Reniu za linki!

Zazdroszczę takiego talentu i pomysłu,jak kupię masło orzechowe to muszę spróbować tego ciasta,bo jest tak pozytywnie oceniane ale pewnie cierpliwości wystarczy mi tylko na okrągłe bułeczki :grin: Reniu-Ty śmigasz po zagranicznych stronach że ho,ho....ja to tylko wtedy gdy ktoś linka podrzuci :razz:

GALARETA wieprzowa :razz: nagotowałam tyle,że na trochę wystarczy!

Ciacho jest pyszne-było u mojej mamy na święta.

Mam pytanko-czy te banany nie zrobią się takie nieapetyczne gdy ciacho trochę poleży?

zobaczcie bułeczki żółwiki

Ja z kolei robię z mięskiem mielonym. Osobno podsmażam mięso i dodaję ugotowaną kapustę i makaron łazankowy.

kotlety mielone,ziemniaki i surówka z pora.

Witaj Agatko wśród nas!

Witaj Agnieszko! Tu napewno zawsze znajdziesz wiele pyszności i odpowiedzi w razie problemów w kuchni.

Hmmm.zastanawiam się,czemu w tym temacie jest tylko o naleśnikach? :oops: Że Marcin jest ich wielbicielem to już wiem :oops: a swoją drogą,ten pomysł z farszem do pierogów jest extra .

Czy to ciasto jest lejące czy zwarte? No bo jak się wylepia spód formy ciastem babkowym? Pewnie chodzi o wylanie części ciasta,czy tak?