Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Proteinki!

Pogoda cały dzień była piękna,a teraz pada deszczyk...

Moja waga od wczoraj bez zmian.Gratuluję spadków,współczuję wzrostów i zastojów.Trzymam kciuki żeby wasze wagi spadały...

Czeremcha dziękuje za pozdrowienia i również Was pozdrawia.Pilnuje mnie chol..a ,nie pozwala podjadać... :-( I całe szczęście...Jemy protalowo,choć może czasem zbyt dużo  :D wczorajsza pizza była big pizzą i ledwo ją zjadłyśmy  :grin:

Mallinko,współczuję  Ci bardzo ...Biedny kocik,ale może jeszcze wróci...Myślami jestem z Tobą.

Babciu Magdo śliczny avatarek.

Grazzia,pewnie że lepiej pisać jak widać z kim się pisze...a ty nie masz zdjęcia w avatarku  :D Może wstawisz?

Balbinko ,trzymam kciuki żeby Ci się udało,Juggin już Cię dopilnuje  :D

Maragrete,za Ciebie również będę trzymać kciuki ,żebyś nie grzeszyła na imprezce i życzę miłej zabawy.

Muszko,Ty również baw się dobrze i tuptaj jak najwięcej  :D a waga będzie tuptać w dół  :D

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę pięknego,słonecznego i bezgrzesznego weekendu!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Juggin !!!!

Gołąbki wyszły super! Nie ma to jak rada doświadczonej protalki! Dzieki. A tak poza tematem. To Ty kobietko jesteś na NK? Bo nie moge Cie odnależć! 

Gołabki sa super pyszne, wiem bo tez robie i to dosc czesto. Nie ma mnie na NK, na poczatku mialam tam konto, ale potem portal zmienił jakby swoje przeznaczenie i z portalupt"odnajdzmy sie po latach", ktory dawal duzo radości, zmieniła sie w portal pt"zobacz co straciłeś", a ta forma jakos mniej mi odpowiada.Hitem było gdy zobaczylam jednego z moich znajomych, ktory mieszka w bloku i jeżdzi zwykłym autem jak wystawil zdjecie z przed domu biznesmena i zdjecie przed autem wlasnego szefa z napisami"mój domek' i "moja nowa bryczka"...

Witam w to piatkowe, mozna powiedziec wekendowe popoludnie!U mnie waga super,po dniu bialek 62,2kg i oby tak pozostalo,albo jeszcze polecialo w dol.

-Juggin ja wiem ze powinnismy duzo jesc ale Twoj jadlospis mnie zwalil z nog szok ,ja w zyciu tyle nie zjadlam w ciagu jednego dnia,porownujac to ja jem moze 1/4 tego co Ty,zawsze jadlam nieduzo,tylko ze pozno i to mnie zgubilo.

Oj jedzenie to moja pasja- dlatego Dukan tak bardzo mi odpowiada :grin: Kochana a z jaka waga zaczynałaś 3 fazę, bo zastanawiam się czy masz szanse cos jeszcze zrzucic, czy przytyc?

Grazzia, miałam dzisiaj trochę więcej czasu. Posprzątałam, ugotowałam i pomyślałam, że zrobię sama sobie zdjęcie, używając samowyzwalacza.Udało mi sie i jestem z tego taka dumna, że chciałam sie pochwalić swoim dziełem

Milo, gdy jest zdjecie w avatarku, czesto wyobrazam sobie jak wygladacie i zazwyczaj mam intuicję :-( Fajne z Was babeczki.

Ja po sporym 2-gim obiadku i kaweczke popijam.

Miłego weekendu Wam zyczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!

Mallinko, bardzo mi przykro, że kotek się nie pojawił. Bardzo mi żal zarówno jego jak i Ciebie. Wiem co przeżywasz bo ja też bardzo cierpiałam po stracie mojej Mini. Czekałam na nią dwa tygodnie ale niestety nie wróciła :grin:. Odczekaj trochę, może jeszcze wróci a jeśli nie to przyjmij pod swój dach jakiegoś innego potrzebującego nieszczęśnika, zima idzie. Ja zawsze tak robię. Po stracie jednego pomagam innemu zwierzaczkowi.

Wszystkim dziewczynom gratuluję spadków, a tym, którym się nie udało życzę wytrwałości w dążeniu do celu, w końcu waga musi się poddać!!!!.

Moja waga stanęła na 60,5 a po proteinowym czwartku pokazuje 60,2. Staram się trzymać zasad choć jak zawsze kuszą mnie owoce. Jem niewiele słodkości (tych słodzikowych, oczywiście) a czwartek jest dniem bez grzechu. Wyglądam nieźle, przy czym z tyłu lepiej :-(, i czuję się dobrze.

Czasu mam niewiele dlatego będę się odzywać rzadziej, ale czytam Was regularnie :D.

Balbinko, Maragrete, waga na pewno ruszy jak przestaniecie sobie tak dogadzać: te serniczki, nieprotalowe jedzonko!!!! Dacie radę, tylko trzeba się troszkę bardziej kontrolować.

Pozdrawiam Was i życzę udanego weekendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam was Protalinki, ja malo pisze bo zazwyczaj nie mam nic ciekawego do powiedzenia, ale za czytam was regularnie. Dzis mam pytanko odnosnie nerek bo cos mnie pobolewaja, a w poniedzialek wybieram sie do lekarza i boje sie ze po badaniach ktore mi zleci wyjdzie cos nie tak i jak to sie bedzie mialo do diety? czy ktoras z was miala podobny problem? bo jak mi powie ze mam zaprzestac diety to sie zalamie, zrzucilam 10 kilo jeszcze 12 zostalo do konca i chcialabym to osiagnac....oby to byla jakas blachostka bo za dziecko chorowalam na nerki i troche sie obawiam.

Pozdrawiam was goraco i zycze dalszych spadkow wagowych...

Kasias ja mając 16 lat zachorowałam na zapalenie miedniczek małych, nie wiem co to było ale baaaardzo bolało. Od tamtej pory pobolewają mnie nerki. 10 lat temu miał USG woreczka żółciowego i przy okazji nerek no i okazało się, że mam masę piasku i jeszcze dodatkowo cofa mi się mocz do nerek (?) Nerki bolały mnie zawsze, na diecie mniej do czasu, aż zaczęlam pić zieloną herbatę, wtedy bolały mnie prawie caly dzień i co dzień. Przestałam pić herbatę przestaly mnie boleć nerki, oczywiście odezwą się czasami ale nie tak często jak wtedy gdy piłam herbatę, więc ja musialam się z nią pożegnać i to nie tylko z powodu nerek.

jak długo wstrzymuję się z siusianiem to też bolą, być może wtedy wlaśnie cofa się ten mocz? nie wiem.

Może pijesz za malo wody?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeee tam, jeszcze mamy wołowinkę i owoce morza i rybki i..... ojjjj duzo, dużo innych rzeczy! Ja własnie najadłam się pyszności w postaci owoców morza z chińską miesznką warzywna P Y C H O T A!! Nie mogłam sie od patelni odciągnąć hihihihi

Nooo i mięcho, dużo mięcha... ja tam mogę tym zyć hihihi

a jeszcze z takimi przepisami to tylko w kuchni siedzieć.

Faktycznie bez Benka i Śliweczki jakieś inne to forum :grin: Fajnie, że wszytkie codziennie się meldujemy :D Jak jedna wielka Rodzina rozrzucona po Świecie :-( i ciągle nowe Protalinki nam się rodzą, oby tylko malały cały czas nie rosły :D

Miłego popoludnia Dziewczynki :-D

ale ja owocówmoża nie lubię :D znaczy raz chciałam kupić krewetki to nigdzie u nas nie było! Masakra

kiedyś jadłam kalmary, ale wcale nei wiem ile to ma tłuszczu, czy wolno itp. No i oczywiście jadłam je w panierce więc nie mam pewności czy bez panierki by mi też tak bardzo smakowały ;D

jeszcze tylko surimi/tuńcczyk/makrela

do innych jakoś ciężko mi się przekonać

a propo ja na diecie jestem od lutego więc to znudzenie takim jedzeniem jest chyba u mnie usprawiedliwione haha :D

Jedz mięcho, Maho - dużo mięcha.... :D

Żartuję, mnie tez gdyby nie te nasze wymyślne przepisy to znudziłaby sie cały czas taka dieta : kurczak, tuńczyk, jajko, ser, kurczak, tuńczyk, jajko, ser, kurczak, tuńczyk, jajko, ser....................no i do tego wooooda.... :D

jem mięsko jem! To w końcu nasz dietetyczny motorek :D

A tak apropo to koktail proteinowy rewelacyjny!!!! Zrobiłam dziś na śniadanie. Pychotka, dodałam sobie troszke kakao i tez pyszny.

ooo tak - z tym się zgodzę :D

Dzień dobry dziewczynki. Chciałam się z Wami z rana przywitać. Jak to dobrze, że dziś już jest piątek - ostatni dzień w pracy i weekend. Ale niedobrze, bo to wolne zawsze za szybko zleci. Może jutro wybiorę się na jakieś zakupy i coś mi w oko wpadnie bo robi się chłodno a w pracy też zimno i jakiś sweterek by się przydał. Wiecie czasami już mi trochę głupio, bo prawie każdy dookoła mówi, że już za dużo schudłam (że kości biodrowe widać - ale ja nie widzę, żeby odstawały a to, że na twarzy widać....już nie wiem co zrobić...chyba teraz po białkach zacznę utrwalać i wezmę sie za ćwiczenia - brzuszki albo wiosła(bo też mam ale stoją w kącie)). Najgorzej chodzi mi o to, ze mam oponkę na "żołądku"- budowa typu jabłko i chciałam jeszcze trochę pobyć na diecie......co o tym myślicie? Albo zrobię tak jak mówiłam....pociągnę teraz białka, później warzywka i jeszcze raz białka i III. To będzie najbardziej rozsądne rozwiązanie.

A tak swoja drogą jakie to jest miłe jak mówią......jaką dietę cud stosujesz? albo aż "zaniemówiłem(-łam)", jaska Ty szczupłą jesteś - z tym to się chyba każda z Was zgodzi co?

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Anulko! tej 'oponki' dietą nie zlikwidujesz, tylko ćwiczeniami!!!!! Niestety taki los kobiet, troochę tłuszczyku musi być ;D

Mnie też się ciągle pytają, co takiego zrobiłam i wogóle. Bardzo schudłam i widać to po mnie, na twarzy również. Wszyscy z podziwu nie mogą wyjść, mówią że jestem strasznie chuda a tak naprawdę to po prostu szok- widzieli mnie grubaśną a teraz taką szczupłą to wydaje im się zapewne że jakąś głodówkę prowadzę :> i ciągle mówią "skończ już bo znikniesz" hahahaha a ja i tak widzę że to tu to tam mam trochę tłuszczyku, ale trochę krągłości musi być ;D

Powiedzcie mi dziewczyny jak obliczacie ilość kalorii? Nie chodzi mi o serki bo tam jest napisane ale np. o mięsa, ryby itp - to co kupujecie na wagę. Ja jestem przekonana o tym, że nie zjadałam 1000 kcal bo po prostu nie chciało mi się aż tyle jeść. A tak swoją drogą to nie spotkałam się w książce z tym, żeby Dukan mówił o 100kcal dziennie.

cóż... ja jem tyle że raczej o ilość kalorii martwić się nie muszę ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja juz tak dlugo ciagne a rezultatow wogole nie widze :-( juz nawet nie wiem czy ja mam p+w czy same bialka :D tak sie zamotalam ze juz sama nie wiem.............poradzcie co robic protalki kochane!!!!!!

czy zaczac od bialek cykl 5/5 czy krotszy?

Balbinko ja mam taki kalendarz biurowy, z duuuuuzymi cyferkami i na nim zaznaczam dni z warzywami taką duuuużą kreską w poprzek kratki z konkretnym dniem i wtedy nic mi się nie myli. :grin:

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

dziewczynki mam pytanie czym zalewacie gołąbki? Chce sobie zrobić i nie wiem jaki sos zrobic bo ten z pomidorów mi nie smakował. Pomózcie.

Jusia, ja zrobilam gołąbki bez sosu, ale miałam też w tym czasie bigos no i zjadłam je z bigosem. dziwne powiązanie ale mi smakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasias ja mając 16 lat zachorowałam na zapalenie miedniczek małych, nie wiem co to było ale baaaardzo bolało. Od tamtej pory pobolewają mnie nerki. 10 lat temu miał USG woreczka żółciowego i przy okazji nerek no i okazało się, że mam masę piasku i jeszcze dodatkowo cofa mi się mocz do nerek (?) Nerki bolały mnie zawsze, na diecie mniej do czasu, aż zaczęlam pić zieloną herbatę, wtedy bolały mnie prawie caly dzień i co dzień. Przestałam pić herbatę przestaly mnie boleć nerki, oczywiście odezwą się czasami ale nie tak często jak wtedy gdy piłam herbatę, więc ja musialam się z nią pożegnać i to nie tylko z powodu nerek.

jak długo wstrzymuję się z siusianiem to też bolą, być może wtedy wlaśnie cofa się ten mocz? nie wiem.

Może pijesz za malo wody?

Pozdrawiam!

Benek ja na nerki chorowalam cale dziecinstwo i tez wlasnie te cofanie sie moczu do nerek( chyba sie zwie refluksem) mialam. Potem spokoj az do teraz hmmm moze za malo pilam faktycznie jakos zapominam o piciu dopiero wieczorkiem nadrabiam :grin: zobaczymy co bedzie dalej, moze poprostu je przeziebilam, no i nabialu jem duzo, moze to tez zle bo tylko te serki i serki

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi dziewczyny jak obliczacie ilość kalorii? Nie chodzi mi o serki bo tam jest napisane ale np. o mięsa, ryby itp - to co kupujecie na wagę. Ja jestem przekonana o tym, że nie zjadałam 1000 kcal bo po prostu nie chciało mi się aż tyle jeść. A tak swoją drogą to nie spotkałam się w książce z tym, żeby Dukan mówił o 100kcal dziennie.

cytat z książki z przepisami bo tylko tą mam pod ręką:

".....Stosując tę dietę i cały plan Protal, można zapomnieć o liczeniu kalorii. To, czy przyswoi się ich dużo czy mało, ma nikły wpływ na ostateczny rezultat kuracji. Najważniejsze, by nie wykraczać poza jedną, precyzyjnie określoną kategorię produktów."

Staram się nie być upierdliwą, więc bez mojego komentarza :grin:

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Protalinki!

Niestety, waga dzisiaj pokazała w łazience to samo co w pokoju!

Podejrzewam, że waga wczoraj szoku doznała, jak w łazience pięknej, nowiuśkiej się znalazła i ze stresa 0,6 mniej pokazała!!! szkoda! a tak pięknie było, III faza jakby bliżej .....a tak..... eh!

Pozdrawiam!

Babciu Magdo! piękny avatarek! Jestem z Ciebie dumna, bo ja nie umiem wysyłać zdjęć z aparatu na komputer niestety, ale może kiedyś moje dziecko znajdzie czas aby mamusie podszkolić!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

ciężki dziś dzień był - przynajmniej jak dla mnie, cały poza domem a do tego bieganina i załatwianie różnych rzeczy, przez to też kilka grzeszków mam dziś na swoim koncie - oczywiście grzeszków dietetycznych :D

doszłam do wnioski że chyba ja też potrzebowałabym bata nad sobą :grin:

również gratuluję wszystkim dziewczynom spadków, a pozostałym i sobie także :-( życzę wytrwałości w dążeniu do celu!!!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam porannie kochane kobietki.

Siedze i pije kawkę. wstalam o 6.00( głupota :grin: - jak wolne to spac nie moge, ale gdy trzeba do pracy isc- to wtedy za nic nie moge oprzytomniec) i wstawilam chlebek do automatu.

Boję sie programować ta maszynę na automatyczne pieczenie nad ranem, bo ciagle mam wizje, ze cos sie zapali i pochowaja mnie z bochenkiem chleba w dłoni :-( Na dodatek spalonego chleba :D

Tak więc koczuje nad maszyną.

Pogoda robi sie ładna, do okien zaglada sloneczko. Mila taka sobota.

Życze Wam pieknych spadków po porannym ważeniu.

Benek- cudownie, ze jestes taka konkretna babeczka :D Ja nie mam zapału szukac czegokolwiek w ksiązce i wiecznie piszę"mi sie wydaje", "zdaje sie ze czytałam" itd..a Ty bach.. i podajesz cytat. To do mnie bardzo przemawia. Super!!A Twoje komentarze baaaardzo lubie- sa konkretne, żadne tam sciemnianie. Nie zmieniaj sie Kochana :D

Czyli sprawe kalorii mamy ustaloną. Ja jednak z doswiadczenia wiem, ze jak mniej zjem, to wolniej spadam z wagi, zdarzaly mi sie zastoje własnie w momentach gdy przez kilka dni jadłam mało ( jak na mnie oczywiscie :D ). Może to nie ma znaczenia, moze to przypadek, ale ja tak własnie miałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.