De_Moniq Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Hej dziewczyny Dzięki za te słodkie wypowiedzi dotyczące Majki :) A tak jeszcze by formalnościom stało się zadość to dopiszę cosik Moniq w centymetrach: biust 115 pas 97 biodra 120 stan na 12.10.2008 po każdym tygodniu będę wklejać aktualki :) albo najlepiej w podpis wwalę to wszystko w suwaki xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balbina38 Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Sago gratulacje kochana idziesz jak burza !!!!! zycze jak najszybszego gubienia kiloskow :) :) Juggin gdzie jestes!!!!!!!! odezwij sie kochana bo juz sie niepokoje o ciebie :) Bozenko fajnie ze mozesz pozwiedzac bo u mnie aktualnie pogoda by na to nie pozwalala :) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anula1978 Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Witajcie wszystkie prawie na koniec dzisiejszego dnia. Nie mam normalnie czasu żeby coś skrobnąć do Was. Przeczytałam forum "po łebkach". Witam wszystkie nowe proteinki (chyba dwie: De_Moniq i Amazoneczkę chyba)- dziewczyny najważniejsze to się nie załamać na początku! Marudko gratuluję serdecznie już innego stanu i z całego serca życzę Wam dużo szczęścia i miłości. Widzisz jak Ci się wszystko ładnie układa: najpierw mieszkanko, teraz pierścionek a niebawem mała marudka. Balbinko przyjmij ode mnie również spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe: szczęścia miłości, jak najmniej złości, osiągnięcia wymarzonego celu i przyjaciół wkoło siebie wielu. Buziaczki dla Ciebie. De_Moniq śliczną masz córeczkę. Moja już skończyła 4 latka. Trzymajcie się dziewczyny. Pozdrowienia przesyłam dla reszty z Was. Pa. P.S. moja waga cały czas bez zmian, trzyma się w normie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nuta_Cynamonu Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Nutko Cynamonu dzięki za porady :) zastanawiam się nad tą luteiną. Pewnie jest bez recepty i nie znalazłam o niej negatywnych rzeczy. Jak myślisz czy mogę ją sobie kupić bez wizyty u gin? Bo jakoś tak nie mam ostatnio czasu by do niego iść i wiadomo kasa, a nie mam najtańszego lekarza :D Oj nie nie... Delfinko Kochana... przepraszam, mój błąd... napisałam "Luteinę" w kontekście - tak jak sprostowała Mallinka - progesteronu (tak się nazywa preparat z progesteronem, który podaje się w zaburzeniahc miesiączkowania...), a nie LUTEINY jako takiej stosowanej jako suplement diety na pamięć i takie tam... Ten preparat nazywa się tak samo jak ten łatwo dostępny suplement chyba dlatego, że ciałko żólte też wydziela dużo progesteronu a z łaciny "żółty" = 'luteus'... Tak więc czekaj na miesiączką a jeśli nic się nie pojawi to NAPRAWDĘ idź do lekarza... niestety ale my kobiety tak mamy, że jesteśmy czasem zmuszone do takich extra wydatków :). Daję Ci czas kochana do poniedziałku - jak się nie pojawi... idź proszę! P.S. moja waga cały czas bez zmian, trzyma się w normie. BRAWO, gratuluję! i oby tak daej Anulcia! :D [podeślij mi trochę swojej pozytywnej wagowej energii...!] Dziś mam prawie święto, bo nawet przed ciążą ważyłam 80 kg a tu proszę. Ja lece, lecę, lecę....... I dlatego jest mi tak fajnie lekko na duchu i wogóle. Teraz biegne do 6 na przodzie, aż mnie ciarki przechodzą jak myślę o tym że to realne, he he.... Ah Jusia, GRATULUJĘ SERDECZNIE, ale i zazdroszczę Ci tej spadającej - choć po trochu, to jednak - wagi... U mnie dziewczęta kiepsko... Poradźcie coś! Czuję się dobrze, nie wydaje mi się bym jadła za duże ilości.. a przede wszystkim na pewno nie zdarzały mi się póki co grzeszki... A moja waga zmalała ledwie o jakiś kilogram - dziś pokazała rano -73,7 Nie bardzo wiem co myśleć... faza uderzeniowa aż tak bez efektów?! (dziś też jestem wciaż na samych białkach - 6 dzień) - jedynie gdzieś po 2 dniach brzuch zrobił mi się płaski i taki się trzyma (pomijając tłuszczyk który na nim siedzi, po prostu nie jestem obżarta i wzdęta). Eh... trochę mi się cieżko na to patrzy, bo jeśli teraz jest tak, to co będzie potem...? W zyciu nie dojdę do 60 kg :)... Zastanawiam sie, czy może mój organizm nie stał się jakiś mega oporny przez diety które stosowałam dotychczas... tylko że ja się ze 2x tak na poważnie odchudzałam... jeden raz kiedyś kiedyś.. ale schudłam może z 5 kg, a potem w 2008 wiosną gdzie zgubiłam 7kg na tej diecie Dąbrowskiej... Fakt, w ostatnim czasie (tzn tak na wiosne tego roku i troche na początku wakacji też) robiłam sobie takie "warzywno owocowe" okresy (po jakieś max 2 tyg, ale nigdy nie były one takie "czyste", zawsze grzeszyłam)... i nie chudłam w efekcie więcej niz jakieś 2 kg, max 3 kg... Eh... no i teraz mnie to martwi :)... Kończyć PROTAL I ? Doradźcie, jesteście bardziej doświadczone, wiecej wiecie, więcej tu widziałyście... Wasze kg RUSZYŁY!... Czy może jeszcze posiedzieć na tej fazie...? [Dukan niby wcale nie zaleca siedziec tak długo na samych białkach... eh.. ale jeśli ja nie bardzo reaguję...?] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ola81 Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Nuta Cynamonu mi na uderzeniówce spadły niecałe 2 kg. Ale za to później aż sie sama dziwiłam że tak ładnie spada. Tez chciałam zrezygnować no bo przeciez miał być efekt. Tylko jak to mi któras dziewczynka napisała że zbierałam tłuszcz tyle lat a w 5 dni chciałabym stracić go. Więc się zastanowiłam i pomyslałam "słusznie gada", no i nie zrezygnowałam i teraz jestem szczęsliwa. Nawet mój mąz zauważył zmiane i już do mnie "moja laska" woła. A jak miło usłyszeć pochwałę z ust własnego faceta. Tak że przejdź na cykl naprzemienny. I wtedy się okaże czy organizm uodporniony. Takie moje zdanie. anula1978 dzieki za znajomośc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grazzia Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Witam popoludniowo.U mnie oj jak zimno,wyszly chmury sniegowe i myslalam ,ze spadnie snieg ale jak narazie nie oby jak najdluzej nie padal.U mnie waga po wczorajszym grzeszku,spagetti w pracy sie najadlam ,takie byly pyszne ,1kg do przodu,ale czwartek protalowy wynagrodzi,tak mysle. -Saga i Jusia gratulacje spadku wagi i oby do przodu. -Nutko ja na Twoim miejscu ciagnęła bym dluzej uderzeniowke ,moze jeszcze ze 2 dni i zobacz co bedzie sie dzialo,jezeli nadal nic to przechodz do II fazy,moze jestes przed@ i to moze byc powod. Aha!!!Anulka ja tez dziekuje za przyjecie mnie do znajomych:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bozena66 Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Witam Proteinki :) U mnie pogoda jest piękna, dzisiaj mogłam sobie pospacerować, to była prawie górska wyprawa, bo na zamek, który oczywiście pobudowli wysoko. To jest niesamowite, ale odkąd straciłam te ponad 10kg moje wejścia na schody albo pod górę wyglądają zupełnie inaczej niż kiedyś. jeszcze pomogły mi górskie wędrówki w czasie wakacji. Jestem bardzo zadowolona, bo wzrost kondycji jest to cudowny efekt uboczny, albo wręcz efekt najważniejszy naszej diety :) Jusiu, cieszę się razem z Tobą z Twojego wagowego święta. Ja też przed 2 ciążą ważyłam ok. 80kg, ale niestety w trakcie karmienia piersią(długiego) zamiast chudnąć, jak to w większości robią młode mamy ja sobie powolutku tylam. I to przy obudwu moich chłopcach. Może gdybym znała wcześniej naszego wspaniałego doktorka i jego cudowną dietę, byłoby inaczej. Anulka, to fajnie, że tak pięknie utrzymujesz swoją rewelacyjną wagę :) Sago, mnie się wydaje, że to nie Dorotaxx nas czyta, tylko Dorota, czyli nasza administratorka. Mam nadzieję, że się mylę, ale nasza założycielka kilkakrotnie przerywała dietę i nie pojawiala się na forum, być może teraz też tak jest.Gratuluję spadku i pozdrawiam :D Życzę miłego dnia wszystkim Proteinkom i proszę, żebyście trzymały za mnie kciuki, bo moja koleżanka z pokoju zaprosiła kilka osób i bez alkoholu się nie obędzie. Wiem, że całkiem mi się nie uda być bez grzechu, ale żeby tylko jak najmniej pogrzeszyć :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grazzia Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Bozenko pozdrawiam i trzymam kciuki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusia25 Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Nutko cynamonu nie zrażaj się małą strata wagi. Ja schudłam tylko 2 kg na uderzeniówce. Prawdopodobnie jest to przyczyna wcześniejszych diet. Moja koleżanka która nigdy wcześniej nie stosowała żadnych diet schudła na uderzeniówce 7 kg. Więc jak widzisz różne sa przypadki. A mój przykład? Przez ponad miesiąc waga stała, ale się nie poddałam. No i co? W ciągu tygodnia 2 kg mniej. NIE PODDAWAJ SIE . Zobaczysz że za tydzień bedziesz się śmiać z tego. I pamiętaj pomału spadająca waga jest lepsza do utrzymania pózniej niż ta która spada szybko. Więc wez się w garść. Były tu takie dziewczyny co pałką biły za załamywanie się,he he he...... Dostałam nie raz,he he. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nuta_Cynamonu Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Nuta Cynamonu mi na uderzeniówce spadły niecałe 2 kg. Ale za to później aż sie sama dziwiłam że tak ładnie spada. Tylko jak to mi któras dziewczynka napisała że zbierałam tłuszcz tyle lat a w 5 dni chciałabym stracić go. Tak że przejdź na cykl naprzemienny. I wtedy się okaże czy organizm uodporniony. Takie moje zdanie. -Nutko ja na Twoim miejscu ciagnęła bym dluzej uderzeniowke ,moze jeszcze ze 2 dni i zobacz co bedzie sie dzialo,jezeli nadal nic to przechodz do II fazy,moze jestes przed@ i to moze byc powod. Oluś wiesz... ja nie tyle chcę zrezygnować, ile po prostu chciałabym zobaczyć jakies efekty by mieć motywacje do dalszej pracy... tak jak pisał Dukan - poczatkowy efekt dodaje największego "kopa entuzjazmu"... a u mnie tymczasem tak cieńko... Grazzia - jestem w zasadzie w okresie owulacji teraz, więc do miesiączki "jeszcze chwila"... wypróżnianie dalej bez zmian ("co to jest zaparcie?!" :) )... wszystko tak "dobrze funkcjonuje", a jednak... Hm, w czw wolałabym już być na P+W (wówczas zakończyłabym fazę I po 7 dniach) bo spotykam się z przyjaciółka i jej mężem u nich w mieszkaniu, i obiecałam im, że przygotuje im obiadek... żeby więc wyglądać jak człowiek z nimi przy stole to chciałabym też mieć bardziej urozmaicony talerz :) ... To jest niesamowite, ale odkąd straciłam te ponad 10kg moje wejścia na schody albo pod górę wyglądają zupełnie inaczej niż kiedyś. Jestem bardzo zadowolona, bo wzrost kondycji jest to cudowny efekt uboczny, albo wręcz efekt najważniejszy naszej diety :) Życzę miłego dnia wszystkim Proteinkom i proszę, żebyście trzymały za mnie kciuki, bo moja koleżanka z pokoju zaprosiła kilka osób i bez alkoholu się nie obędzie. Wiem, że całkiem mi się nie uda być bez grzechu, ale żeby tylko jak najmniej pogrzeszyć :D Bożenko świetnie, że nie dośc że możesz cieszyć się słoneczkiem to jeszcze tak lekko idą Ci te "wspinaczki" pod górę! :-D Masz rację, dla ciała, serca, płuc i szkieletu utrata 10 kg to znaczna ulga i wielki krok w kierunku ZDROWIA... Trzymam kciuki za samozaparcie dzisiejszego wieczoru u Ciebie.... lampka wina będzie do wybaczenia, ale z większą ilością - uważaj! :) Nutko cynamonu nie zrażaj się małą strata wagi. Ja schudłam tylko 2 kg na uderzeniówce. Prawdopodobnie jest to przyczyna wcześniejszych diet. Moja koleżanka która nigdy wcześniej nie stosowała żadnych diet schudła na uderzeniówce 7 kg. Więc jak widzisz różne sa przypadki. A mój przykład? Przez ponad miesiąc waga stała, ale się nie poddałam. No i co? W ciągu tygodnia 2 kg mniej. NIE PODDAWAJ SIE . Zobaczysz że za tydzień bedziesz się śmiać z tego. I pamiętaj pomału spadająca waga jest lepsza do utrzymania pózniej niż ta która spada szybko. Więc wez się w garść. Były tu takie dziewczyny co pałką biły za załamywanie się,he he he...... Dostałam nie raz,he he. Ah Jusia dziękuję za wspieranie na duchu! :) Wiem, że u każdej z nas ten proces chudnięcia przebiega inaczej... każdej metabolizm reaguje w inny sposób na "bombardowanie białkami"... mój póki co zdaje się z nich wysysać chyba głównie tłuszcz i szczątkowe weglowodany, a same białka chyba w ogóle nie strawione i nie wchłonięte przepycha do jelita grubego :D . A już nawet mleko ŁACIATE 0% znalazłam! :) Chodzi po prostu o te ubyte kg dla zachęty... ah Dukanie - tyle wiary wciąz w Ciebie pokładam! Do miłego! :) PS. W trójmieście okropnista dziś pogoda........ grad, deszcz.... jakby wiadrem ktoś lał... za chwilę trochę ciszy... i znowu... wrrrr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragrete Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Witajcie drogie moje ! Sago - ja sie nie odzywam bo nie mam czasu, w pracy roboty huk,potem domowe obowiązki i jakos tak ucieka czas.... Tobie też gratulije spadku, naprawdę za moment przegonisz mnie..... :) Hejka Ja tylko na chwilkę, aby dołączyć się do życzeń urodzinowych dla Balbinki. Wszystkiego najlepszego kochana, duuużo zdrówka, szybkiego odzyskania upragnionej figurki i wszelkiej pomyślności na każdej niwie. Marudko, gratuluję zaręczyn. Wij sobie to gniazdko, wij. I bądź szczęśliwa :D Pa pa, do środy. Polu - witaj kochana ! jak tam III faza przebiega u ciebie ? Pewnie, znając cie wszystko idzie OK. Życze ci chwilki dla siebie wtwoim zapracowanym dniu! Buziaki! Zauważyłam , że niektóre z Was mają kłopot ze zmianą cyfr na suwaczku. Robi sie to tak: wchodzimy do panelu kontrolnego (na gorze), a tam do "edytuj sygnaturę" (po lewej stronie). Otwierają się dwa okna. Jedno "Twoja obecna sygnatura", a pod nim normalne okno edycyjne z naszym suwaczkiem. Klikamy w druga ikonkę na górze tego własnie okna "pokaż źródło html" i teraz mamy możliwość zmiany cyferek. Teraz zjeżdzamy trochę na dół i klikamy na "save html". Pokaże sie nasz odmieniony suwak i klikamy pod nim "zmień sygnaturę. Gotowe. Opis dość długi ale wszystko trwa kilka sekund. Dzieki Babciu magdo - jestes wielka ! ( tylko duchem oczywiście... :-D ) Ja do tej pory za każdym razem wchodziłam na moja suwaczkowa strone i konfigurowałam suwaczek od nowa. Potem wywalałam stary i wklejałam nowy. Dzieńdobry Dziewczynki! U mnie dziś bardzo brzydki dzień, pochmurny,pada i wieje silny wiatr. Mimo to mój nastrój jest rewelacyjny! Jak myślicie dlaczego?! Dziś wkońcu zobaczyłam 7 z przodu. Jestem bardzo zadowolona! Jusia - super ! Moje gratulacje, naprawdę masz tempo....!!! :) Witajcie Kochane!!! Widzę sporo nowych Protalek przybyło. Witam serdecznie i życzę powodzenia!!! Za to Panowie znowu zaginęli :D Ja jestem z Wami cały czas, czytam kiedy tylko mam chwilę, nie piszę to prawda, ale nie mam o czym Waga stoi mi już od dwóch miesięcy w miejscu :) :) :) Nie poddaję się O NIE!!! Musi kiedyś ruszyć. Pozdrawiam gorąco wszystkie forumowiczki. Zuza - juz sie o ciebie martwiłam i dopytywałam, a ty milczysz... ale rozumiem ze z dieta dalej idziesz w dół..? Napisz jak ci idzie. Pozdrawiam. :) De.Moniq- dzidzia słodka, ja juz chyba powinnam byc babcia bo coraz bardziej podobaja mi sie małe dzieci, chociaż zawsze je lubiłam.... :) Ale twoja Majeczka milusia jest..... Michasiu - wiem ze masz duzo nowych obowiązków i nowych wrażeń ale napisz choć słówko co tam u was z nową dziewczynka, jak ona reaguje na was, bo że wy na nia radosnie i z sercem, to na pewno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragrete Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Bożenko - nie daj sie skusić koleżance, myślisz ze jak Sliweczki nie ma i Juggin ostatnio nie zagląda to grzeszki ci przejdą bezkarnie... o nie . Pałka się znajdzie, z reszta Benek, tez ostatnio groziła pałka, na pewno ma tą "pałkową" emotikonke pod ręka i nie zawaha sie jej uzyć.... :) :) Myslisz,że jak pojechałas daleko od nas to cisię upiecze... o nie... tam blisko są nasze wysłanniczki - siostry-Protalki : Balbinka i Stczniowa, dopadną cie, spuszczą spodnie, przełożą przez kolano i .... az nie chce myśleć co bedzie dalej. Trzymaj sie ! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragrete Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Nutko - co prawda Dukan napisał,że przedłużanie fazy I powyżej tygodnia powinno sie odbyć pod opieka lekarza, ale ty sama sobie możesz w tym przypadku swoja wiedzą służyć, jak to mówią : lekarzu lecz sie sam. Ja bym spokojnie przedłużyła I faze do 7 a nawet 10 dni, jeśli wytrzymasz, bo mnie z tymi 7 dniami bez warzyw było ciężko. Nie martw sie, głowa do góry ! Tak jak napisała Ola - może w II fazie i po @ zaskoczy cie twój organizm jakims spektakularnym spadkiem.... Zycze ci tego :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuza125 Opublikowano 13 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Zuza - juz sie o ciebie martwiłam i dopytywałam, a ty milczysz... ale rozumiem ze z dieta dalej idziesz w dół..? Napisz jak ci idzie. Pozdrawiam. :) Maragrete dziękuję Ci bardzo za pamięć :) Idę cały czas z dietą, ale niestety tylko do przodu, nie w dół :) Od dwóch miesięcy waga stoi jak zaklęta. Nie poddaję się, zmuszę ją w końcu do spadku! Czytam Was, staram się być na bieżąco. Widzę sporo nowych Protalek. Panowie zdezerterowali znowu. Pozdrawiam z zalanych deszczem Kujaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.