Karpatka

To nie zakalec, ciasto karpatkowe takie jest ;)

Gratuluję udanego wypieku, życzę smacznego i Wesołego Alleluja! :)

Cieszę się, że się udało i pozdrawiam :)

Tak, ale można dodać mniej, powodzenia :)

Cieszę się, że karpatka się udała, no i gratuluję udanego wypieku :) Również pozdrawiam :)

To bardzo się cieszę i gratuluję udanego wypieku, pozdrawiam :)

Aby ciasto się dobrze rozkładało, rękę należy posmarować olejem, sprawdzone :)

Fajnie mieć takiego zdolnego piekarza w domu, mama ma się dobrze z Tobą. Pozdrawiam i udanych wypieków życzę :) Cześć :)

Karpatkę można wyjąć z piekarnika od razu po upieczeniu, i jeszcze ciepłą wyjąć z formy najlepiej. Pozdrawiam :)

dobry przepis polecam

Udało się, ciasto wyrosło w 15 minut ale piekarnik był mocno nagrzany już wczesniej. za to do kremu wg przepisu Marcina wrzuciłam tylko jedną kostkę masła. Za następnym razem dodam też mniej cukru, ale ciasto wbrew moim czarnym myślom jest i to pyszne

karpatka super ale dlaczego wszyscy pisza o kremie budyniowym ,najlepsza jest z bita smietana

Karpatkę zrobiłam pierwszy raz i wyszła wspaniała.Wcześniej przeczytałam wszystkie posty i wiem gdzie są błędy komu nie wyszedł krem.Mianowicie1wsze-budyń MUSI być zimny w przeciwnym razie tłuszcz sie roztapia. 2-do budyniu dodałam 1 łyżke mąki ziemniaczanej i 2 białka (zmiksowałam i wlałam na gotujące mleko a pod koniec wsypałam 3/4 szkl cukru.Utarłam 20 dkg margaryny mlecznej z 2 żółtkami i po łyżce dodawałam ZIMNY budyń i pare kropli zapachu cytrynowego(juz wtedy widać że krem tężeje)gotowy krem dałam do lodówki .Wtedy szybko robiłam ciasto wg przepisu ( bez proszku do piecz.)Po wystudzeniu upieczonego ciasta przełozyłam zimnym kremem i znów do lodówki. za 2 godz. kroiłam w kwadraty -nic nie wyciekał -super!POLECAM.

To ciasto nie powinno się piec w tak niskiej temperaturze i tak krótko. Przecież ciasto ptysiowe piecze się w wysokiej temperaturze min 220 stopni Celcjusza i nie 25 minut tylko co najmniej 45 minut. nie wyszło mi takie jak powinno. Co do kremu to taki sobie.

Ja zawsze robiłam karpatkę w najprostszy sposób czyli po prostu z kartonika...ale tym razem spróbowałam sama i wyszła rewelacyjnie,dzieci siedziały cały czas przy talerzu.Pozdrawiam właścicielkę tego przepisu!!!

Ciasto karpatka bardzo smaczne przepis ok.

Ciasto dobre ale krem za rzadki

wszystko ok tyko trzeba dodac proszku do pieczenia piec w temp 200c ok 50 min

..ciasto super..co chodzi o krem to nie wie bo mam inny przepis..ale ciasto super i zawsze wychodzi nie trza dawać żadnego proszku do pieczenia..a tym co nie wyszło znaczy tylko tyle że są kulinarnymi beztalenciami bo jak można spartaczyć coś tak prostego..i jeszcze jedno ciasto ma być tłuste bo to karpatka..

bardzo ważne !!!!!!! ciasto z tego przepisu wychodzi smaczne z tym że ja nieco go zmodyfikowałam metodą prób i błędów gdyż wychodził mi zakalec. a więc temperatura piekarnika musi być min 220 st. C. przy 180-200 wychodzi zakalec. nie zaglądać w ciągu 30 min, piec ok 35. blacha o rozmiarach np. 40x25cm . wody trochę mniej niż szklanka i 1 łyżeczka proszku. naprawdę udaje się za każdym razem.

O nie! Proponuję pół kostki margaryny, nie 1 1/2 straszna, niesmaczna tłuścizna!

Budyń robiony metodą Pana marcina jest o wiele lepszy. A cały placek smakuje znakomicie-dziękuje za przepis:))pozdrawiam wszystkich

ciacho znikło w mgnieniu oka,choć masa się rozlewała na każdy bok..

pierwszy raz robiłam karpatkę,wyszła znakomicie,zrobiłam według tego przepisu i super!! wczoraj na wieczór była zrobiona a dzisiaj już jej nie ma :( ;)

pierwszy raz robiłam karpatkę,wyszła znakomicie,zrobiłam według tego przepisu i super!! wczoraj na wieczór była zrobiona a dzisiaj już jej nie ma :( ;)

ciasto mi nie wyszło :( może dlatego, że nie mam makutry, i mieszałam ręką i łyżką w misce... sama nie wiem.. ale nie rezygnowałam, teraz wyłożyłam grubą i dość grudowatą warstwę na blachę i piekę (starczyło na jedną warstwę!) - zobaczymy, może na sucho poskubiemy, ale karpatki już z tego nie będzie :)

Ciasto wyszło bardzo smaczne, mimo że karpaty nie wyrosły takie jak bym chciała (przypuszczam że to wina mojego piekarnika). Masa jak dla mnie pycha!Polecam

Ja upiekłam dzisiaj. Wyszła pyszna. Ciasto jest chrupiące i pięknie wyrosło. Dodałam 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Krem zrobiłam z 2 budyniów (dodałam zdecydowanie mniej mleka), margaryny tylko 1/2 kostki. Pierwszych kilka minut piekłam z termoobiegiem, później go wyłączyłam. Mniam, polecam :).

pieklam placki kazdy osobno jeden w 180 stopniach a drugi w 200 i ten drugi urosl ladniejszy.A margaryy rzeczywiscie duzo ale krem smaczny.

Ten placek jest cudny

Wlasnie zrobilam karpatke wg. orginalnego przepisu i wyszla cudna. Ciasto pulchne, a masa palce lizac :) Pozdrawiam

Robiąc krem po prostu trzeba dawać mniej mleka robiąc budyń a potem poczekać aż dokładnie ostygnie. Musi się udać:)))

ja również skorzystałam z przepisu marcina, krem wyszedł wyśmienity, wszyscy byli zachwyceni, karpatka jak ze sklepu, polecam!!!

wczoraj upiekłam karpatkę i niestety z kremu jestem niezadowolona nie smakuje on tak jak w prawdziwej karpatce. ktos napisal wczesniej ze to maslo posypane cukrem i przyznam ze jest w tych slowach ziarenko prawdy:(co do ciasta to moze byc:) pozdrawiam

Przepis na krem powinnien zostać chyba raz jeszcze przetestowany, ponieważ większość uzytkowników skorzystało z tego przepisu jak również i Ja co okazało sie kompletnym rozczarowaniem - krem wyszedł badziewny strata kasy na skladniki i dodatkowe nerwy + stracony czas.

robilam karpatke 1 raz w zyciu wg tego przepisu, ciasto wyszlo za tluste ale z mojego bledu gdyz tu w szewcji kostka masla ma 250gr :(((((((zrobilam poraz drugi i faktycznie pol kostki 125gr w zupelnoscio starczy , jednak dodalam 3 jajka i ciasto wyszlo super tak ja mialo byc !!!!! co do kremu zgadzam sie z dziewczynami NIESTETY krem rozlewal sie po calym ciescie , wygladalo to niechlujnie i nieestetycznie,byl zdec zdecydowanie za slodki !!! propnuje zwykly budyn waniliowy z pol kostka masla i pol szkl. cukru wyjdzie znakomicie i prosto !!!!!pozdrawiam

hejka wszystkim:) wlasnie zrobiłam ta karpatke ale również jestem rozczarowna :( ciasto nie jest chrupkie tylko jak gąbka....;/ zreszta krem wyszedł strasznie słodki,,, chyba potrzeba lekkiej modyfikacji tego przepisu... pozdrawiam

Witam serdecznie :) niestety ja jestem rozczarowana. Robilam scisle wg przepisu i wyszlo mi cos okropnego. masa karpatkowa smakuje tak jakbym ugryzla kostke masla posypana cukrem. a ciasto opadlo i nie jest kruche Niestety NIE POLECAM

Właśnie wykonałam poraz pierwszy karpatkę według przepisu jest rewelacyjna:) tylko dodalam jednak 4 łyżeczki proszku do piecznia:))))i Karpaty są prześliczeee,,,Krem bardzo bardzo dobry:) POLECAMM!!

To ciasto jest superr..!! Piekłam pierwszy raz i jest troche roboty.. ale jest pyszne.. wyszły mi piekne kształty no i super krem.. a no i lepiej doddać jeszcze troche proszku do pieczenia.. jest lepsze.. dzieki za przepis. pozdrawiam

Dzisiaj zrobilam to ciasto i wyszlo suuuper!! Dodalam 3/4 lyzeczki proszku do pieczenia do ciasta i wyrosly piekne karpaty, budyn schlodzilam wczesniej. Dziekuje za przepis i pozdrawiam:-)

Ciasto zrobiłam wg. przepisu powyżej, a krem wg. receptury Marcina (30.12.2008), karpatka wyszła super:)

Do Ciebie niżej, a czy w przepisie z Torebki dodaje sie inne składniki prócz tych wymienionych?? Jak jestes blądynka to Tobie napisze NIE@! nie trzeba dodawac budyniu

JA ZROBIŁAM KARPATKĘ OSTATNIO, ALE WYSZŁ BEZNADDZIEJNA, KREM BYŁ ZA RZADKI, MUSIAŁAM WSZYSTKO WYRZUCIĆ.... ;-\\ TERAZ SKORZYSTAM Z PODANEGO PRZEPISU I MAM NADZIEJĘ, ŻE WYJDZIE!! ;-)) MAM PYTANIE: CZY JAK ROBI SIĘ MASĘ Z TOREBKI, TO TRZEBA DODAWAĆ BUDYŃ???

ja zamiast kremu robię po prostu bitą śmietane, 5 kremówek ,, Jana'' i do tego 5 ulepszaczy ... po prostu niebo w gębie !

Zrobilam dzisiaj karpatke wg pani przepisu, skorzystalam z kremu delecty odradzam, jest gesty ale w smaku okropny. Co do ciasta to chyba na grubo je rozsmarowalam i na pierwszej czesci nie wyrosly mi duze karpaty natomiast druga wyszla lepsza.

Ciasto jest dobre ,ale jesli chodzi o krem to wyszedl mi za slodki i za rzadki:-(Szkoda bo do zrobienia karpatki dlugo sie przymierzalam i wlasciwie pieklam ja dla mojego chlopaka i nie wyszlo:-(

Ja wypróboałam przepis na krem karpatkowy Marcinai polecam go wszystkim.Jest doskonały i w smaku i w konsystencji.Dodałam tylko sok z cytryny,ale poza tym robiłam wszystko według przepisu.Kremu jest naprawdę dużo,wszyscy goście byli zachwyceni:)Gorąco polecam ten przepis!

KARPATKA CIASTO: -1,5 szklanki wody, -0,5 kostki masła, -1,5 szklanki mąki, -1 łyżeczka proszku do pieczenia,(polecam Dr Oetker), -6 jajek. Ciasto: 1. Wodę zagotować z masłem. Do wrzątku wsypać mąkę, wymieszać, ostudzić.(zrobi się „kluch” ale tak ma być). 2. Po ostudzeniu dodawać jajka cały czas mieszając. Dodać proszek do pieczenia. 3. Ciasto wyłożyć do 2 takich samych blach (by powstała góra i spód karpatki) wysmarowanych tłuszczem. Piec 30 minut. w 190 stopniach. Nie otwierać piekarnika bo ciasto opadnie. Jeżeli piekarnik elektryczny to pierwsze 10 minut piec ustawiając ‘góra-dół’, następne 10 min termoobieg, i ostatnie pieczenie 10cio minutowe od „spodu”. Pozostawić ciasto nawet na 30 min w piekarniku. Ważne aby ciasto przed włożeniem do piekarnika było w miarę równo rozsmarowane na brytfankach. KREM: -3 czubate łyżki cukru, -3 żółtka, -budyń waniliowy, -mleko, -2 łyżki mąki zwykłej (np. poznańska, tortowa), -1 margaryna, -2 cukry waniliowe,(polecam Dr Oetker), - ½ szklanki cukru pudru, Krem: 3 czubate łyżki cukru + 3 żółtka = utrzeć Do utartej „masy” dodać budyń waniliowy + ¾ szklanki mleka + 2 łyżki mąki. Zagotować miedzy czasie ½ litra mleka. Dodać utarte składniki do gotującego się mleka. Dobrze wymieszać. Ostudzić. Utrzeć margarynę i powoli dodawać ostudzoną „mase”. Po dokładnym wymieszaniu dodać 2 cukry waniliowe + ½ szklanki cukru pudru. Dokładnie wymieszać. Na jeden ostudzony placek upieczonego ciasta wyłożyć krem i równo rozsmarować, przykryć drugim plackiem. Wstawić do lodówki. Wierzch posypać cukrem pudrem.

Moj budyn jest lepszy: 1l mleka 4 lyzki czubate maki 4 lyzki czubate maki ziemniaczanej 1 szklanka cukru 2 cukry waniliowe 2 kostki margaryny 0,5 litra mleka zagotowac a w reszcie rozpuscic skladnki procz margaryny. Gdy mleko sie zagotuje wlac wymieszane skladniki do mleka i dobrze mieszac az sie zrobi bardzo gesta bryja. Ostudzic do zimna i miksujac margaryne dodawac po malu ten budyn. Gwarantuje ze nie bedzie go za malo i na bank bedzie dobrze sie trzymal. Jestem facetem ale karpatke robie po mistrzowsku :D:D:D (lepiej niz kupiona :D)

Masa zawsze wyjdzie wam za rzadka jeśli dobrze nie ostudzicie budyniu. Budyń musi był całkowicie zimny!!!

Właśnie zrobiłam to ciasto. W smaku jest dobre, ale nie wiem co robię nie tak, ale krem wyszedł za rzadki, nie da się kroić ciasta, bo wszystko wypływa. Budyń zrobiłam dużo gęstszy niż w przepisie bo dałam tylko połowę mleka. Aha, i moim zdaniem masy jest za mało an taką ilość ciasta, ja robiłam dwa razy więcej i i tak mało jest, ale to już w zasadzie rzecz gustu :)

witam jestem po gastronomie i az wstyt sie przyznac pieklam karpatke po raz pierwszy a 30 na karku wyszla suuuuuuuuuupeer a pieklam w strachu ale to prawda tem musi byc pow 200C

Ja również korzystam z tego przepisu; raz spróbowałem bez proszku (bo zwykle dodaje jedną łyżeczkę, tak dla bezpieczeństwa), trochę się obawiałem, czy wyrośnie, ale upiekło się pięknie. Co do kremu, to zawsze używam budyniów...

Krem nie powinien wyjść rzadki, ale może lodówka "trochę pomoże mu zgęstnieć". Pozdrawiam ;)

ciasto urosło jak szalone super...........ale krem wyszedł mi rzadki to normalne? czy on zgęstnieje?

ciasto wyszło bardzo fajnie gdyby nie to że sie poruszyło.krem jest pyszny polecam serdecznie przepis

Cisto wyszlo super ,krem zrobilam z przepisu ktory Andzia podala w swoim komentarzu ja tylko dodalam zelatyne i olejek zapachowy smietankowy wyszlo super,ten krem nie ma masla dla kogos kto chce uciac kalorie warto sprobowac.Violetta

ciasto jak na pierwszy raz wyszlo ok. najwazniesz, ze w smaku jest wysmienite

dziekuje ślicznie za przepis;) krem Anny jest prze pyszny;*

ja zawsze pieke karpatke tak jak pani irena i nigdy nie daje proszku, ubijam zawsze mikserem na najwyzszych obrotach okolo 5 minut i zawsze sa ogromne karpaty:)

Doskonały przepis-również jaśli go wykożystać do zrobienia ptysi.....rewelacja i bez chemicznyvh dodatków jak to w ciastach z paczki

Temperatura pieczenia troche za mała na karpatke.Ja pieke ok.15 min w 250 st.potem zmniejszam do 200 i jeszcze ok.20 min.trzymam w piekarniku.I bez obaw,nic sie nie spali.Mój mąż sie smieje że maja karpatke trzeba przemianowac na alpinistke.A budyn najlepiej zrobic samemu-po 2 łyzki maki pszennej i ziemniaczanej,1/2 litra mleka,cukier waniliowy.Mąki wymieszac ze szkl.mleka i to wlac na pozostałe gotujace sie.Kostke masła utrzec z cukrem pudrem(ilosc wg.uznania ia daje nie cała szklanke)i zółtkiem do białosci.Potem dodajemy po troche budyn i sok z cytryny.Smacznego!!

Wlasnie skonczylam piec :) Ciasto ladnie wyroslo (dodalam pol lyzeczki proszku), choc troszke opadlo po wyjeciu z piekarnika. Nastepnym razem po upieczeniu potrzymam dluzej w wylaczonym piecu zeby bardziej podeschlo. Mase zrobilam wedlug przepisu p. Ireny ale do mikstury dodalam jeszcze 1 budyn waniliowy. Wyszlo PYCHA!!

Jutro mój syn ma urodziny chciałam kupic gotowy krem do karpatki znajoma w sklepie doradzila mi żebym na internecie poszukała przepisu zdecydowałam się zrobić też ciasto chociaż nigdy nie robiłam i super jestem zadowolona super wyszło bałam się trochę bo pierwszy raz wiadomo nie zawsze się uda ale nawet użyłam miksera i wszystko wyszło świetnie dziękuje .

Krem Anny (z 23.02.2007) jest przepyszny! Idealnie pasuje do karpatki, ale często dodaję go też do kruchych babeczek. Polecam gorąco! PYCHOTA :) Dziękuję za ten przepis :*

Właśnie wczoraj robiłam ten placek specjalnie dla gości i był wyśmienity:) szczerze mówiąc zjadłam tylko jeden kawałek bo tylko tyle mi zostało gdyż wszyscy się za nim uganiali:*:* oczywiście w tym przepisie nie ma mowy o proszku ale ja go dodałam i wszystko wyszło bosko:) dzięki za ten przepis:) będę z niego korzystać jeszcze nie raz choć mam dopiero 15 lat to jeszcze mi się nie zdarzyło zebym coś nie upiekła ale cukierniczką nie jestem:):) hehe powodzenia!!!

A mi wyszły ALPY dodałam 5 jajek do ciasta i podzieliłam je na 3 części bo mam blache troszke mniejszą od typowej polskiej...mam więc 3 placki i problem jak włożyć krem między te góry które się matemtycznie ze sobą nie pokrywają...haha;) ciasto super i zawsze wychodzi. Pieke 30min bez otwierania piekarnika w 200 C. Powodzenia

Carol ja robię z takiego samego przepisu krem i jest świetny!

Ciasto wyrosło wspaniale! Niestety krem nie wyszedł taki jak chciałam, z powodu głupiego błedu, a moanowicie nie roztarłam dobrze masła;/ Wyszedł rzadki, ale po wstawieniu do lodowki, troche stwardniał...

Do ciasta należy dodawać po jednym całym surowym jajku. Powodzenia ;)

mam pytanie! przy wyrabianiu ciasta w momencie kiedy trzeba dodać 4 jajka...ona mają być ugotowane i całe je dodać czy tylko żółtka?? prosze o pomoc...pierwszy raz robie ciasta i nie mam jeszcze pojęcia

krem jest cudowny, jeszcze nigdy nie wyszedł mi tak idealnie :D za to karpaty, no nie wiem, po 25 min okazały się surowe, więc wyszła równinka a nie karpatka, ale i tak wyśmienita ;***

WLASNIE ZROBILAM PTYSIE KARPATKOWE WEDLUG PODANEGO PRZEPISU :):) NIEBO W GEBIE...DZIEKUJE POZDRAWIAM

hej jak chcecie mieć krem gęsty to musicie zrobić gęsty budyń (tj.mniej mleka!!) :)

witam robiłam to ciasto dzisiaj pierwszy raz.wyszło wysmienite ani do kremu ani do ciasta nie mam zadnych zastrzezen.PYCHOTA!jedyne co zmieniłam to piekarnik na 220stopni i do ciasta dodalam pół łyzeczki proszku do pieczenia.karpaty wyrosły piekne.krem tez super.pozdrawiam.

Dziekuje Pani Annie(wpis z 2007),ktora podala swietny przepis na krem,jest rewelacyjny,natomiast krem z powyzszego przepisu niestety musialam wyrzucic.Pozdrawiam!

A ja wam podam przepis na rewelacyjny krem pasujący do karpatki. 2 szklanki mleka, niecałą szklankę cukru, cukier waniliowy, 1,5łyżki maki pszenne, 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej. Nie zapomnicie smaku tego kremu już nigdy i będziecie stosować go do wszystkiego...:). Ja tak niestety mam. Karpatka pycha!

Droga Ireno! zrobilam mase wg Twojego przepisu a ciasto z tego powyzej wszystko wyszlo swietnie a maz sie pytal gdzie je kupilam nikt nie dowierzal ze sama zrobilam choc mam 20 lat to przygode z ciastami zaczelam kilka miesiecy temu i jestem z siebie naprawde dumna Dziekuje za przepis mam tylko jedno pytanie czy z tego przepisu moge zrobic eklerki lub ptysie? jesli probowalas daj znac pozdro:D

no Karpaty wysly piękne ale a to krem mi wyszedl za rzadki :/:/:((

ja tez zawsze tobie karpatke tak jak jest podana w tym przepisie i zawsze wychodzi piekie 30 min w nagrzanym do 220 stopni pikarniku

Myślę, że tak 20-30 dag.

a do tego kremu z przepisu p. Ireny - ile trzeba masła?? pozdrawiam i życzę smacznego:)

ja zrobilam kremz przepisau p. Ireny i wyszedł znakomity.

Ciasto jest świetne.

Ja nigdy nie dodawałam proszku do pieczenia do karpatki. Ciasto należy dobrze utrzeć (najlepiej drewnianą pałką w makutrze) wtedy urosną ładne karpaty ;)

a gdzie proszek do pieczenia?

napewno pyszna jest ta Karpatka.Szkoda tylko ze mnie sie nie udala,tzn.-ciasto nie wyroslo a krem za rzadki.

Sprobowalam pierwszy raz zrobic karpatke wedlug tego przepisu i wlasciwie wyszla tylko zdaje sie ze blache mialam za malą, bo ciasto jest za grube.Z kremem wolalam nie ryzykowac i kupilam gotowy, jest smaczny. Aha, ja nie dodalam proszku i wyszly karpatki raczej niz karpaty wiec moze dobrze jest dodac z pol lyzeczki:)

Żeby krem nie był taki mdły to dodajcie sok z jednej cytryny.

Żeby wyrosły duże karpaty i ciasto nie opadło należy dokładnie utrzeć surowe ciasto z jajkami. Z doświadczenia wiem, że najlepiej uciera się ciasto drewnianą pałką w makutrze (glinianej misce). Takie ucieranie powinno trwać około 20 minut. Ja ciasto rozkładam na dwie blaszki. Piekę pojedynczo, jak jedna się piecze to druga czeka na swoją kolej. Powodzenia ;)

Ale co zrobić żeby ciasto nie opadało? pieczecie dwa placki na raz??

aby wyrosły karpaty mase z wody margaryny i maki nalezy starannie zaparzyc najlepiej zdjac z ognia gdy zacznie sie przypalac

witajcie właśnie wczoraj piekłam karpatke.ciasto wyszło mi ok nawet karpaty mi wyrosły(oczywiście dałam3/4 łyżki proszku do pieczenia),ale nie stety krem sie nie udał!jest taki leisty że nie mogęnawet ciasta pokroic.pozdrawiam

mi karpatka wedlug tego przepisu wyszla znakomicie i jest pyszniutka. wszyscy jestesmy happy :))

A oto przepisKarpatka Skł: Krem karpatka 1szkl. wody ½ kostki margaryny 1 ½ szkl. mąki tortowej 5 jaj ¾ łyżeczki proszku do pieczenia Wodę zagotować z margaryną. Do wrzącej wody wsypać mąkę i dokładnie wymieszać na małym ogniu, ucierając 1 min., aż do utworzenia się z ciasta kuli. Ciasto wystudzić, jaja roztrzepać i wlewać porcjami do ciasta ucierając mikserem. Następnie dodać proszek do pieczenia.. Blachę z wyposażenia piekarnika wysmarować tłuszczem, połowę ciasta rozsmarować łyżką na blachę (zostawiając z jednej str. niewielką przestrzeń). Piekarnik rozgrzać do temp. 220`, ciasto podpiec 10 min. Nie otwierać piekarnika! Następnie zmniejszyć temp. do 170` i piec jeszcze 10-15 min. Pod koniec pieczenia, aby ciasto nie opadło trzeba zrobić małe dziurki szpikulcem. Drugą część ciasta upiec tak samo. Upieczone i wystudzone blaty ciasta przełożyć kremem. Podawać po schłodzeniu, udekorowane cukrem pudrem.

jeśli komuś nie wychodzą karpaty to niech weźmie 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia to mu super wyjdą.a ciasto się lepiej sklei jak się weźmie o 1/4 szklanki mąki więcej.poza tym na kremie karpatkowym delecta lub dr.oetkera jest też wporzo przepisik;)pozdro

Własnie zrobilam po raz pierwszy w zyciu karpatke wlasnie z tego przepisu. bardzo ladnie wyrosla:) tylko krem dalam z komentarza Ireny. Wyszlo wysmienicie:)

ja wlasnie skaczylam piec karpatke,wyszla calkiem niezle mam takie karpaty na niej ze takich jeszcze nie widzialam!tylko mysle ze krem wyszedl mdlacy bo za duzo masla to nic da sie zjesc...jestem we wloszech i niech teraz makaroniarze palce liza z zazdrosci

nie wiem czy trzeba dodać proszku do pieczenia do karpatki

ja właśnie upiekłam karpatkę w nowym piekarniku elektr.- takim z rynku. W starym karpatka zawsze mi wychodziła, były wysokie pagórki, a teraz są wiele mniejsze. Piekłam placki gdzieś około 25 minut. Nie wiem, jaka jest w smaku, bo jeszcze nie próbowałam. Ale ciężko placki odchodziły od papieru, może powinnam papier natłuścić? w ogóle ten papier jakiś dziwny był.. może to wina papieru.. W trakcie otworzyłam drzwiczki, by para wyszła, może dlatego nie ma takich wysokich pagórków. Może ktoś piecze karpatkę w takim piekarniku rynkowym i doradzi jak piec, by sie udała.. Pozdrawiam

To tylko ja tu chyba jestem odmieńce kulinarnym... po przeczytaniu Waszych komentarzy do karpatki mogę bez wahania stwierdzić, że nie ma co, fenomen ze mnie! Nawet do włożenia ciasta do piekarnika nie doszłam. Mnie to jakieś KLUSKI wyszły, PYZY i to z masełkiem od razu;-) Chyba nie ma sensu do tego dodawać jajek, bo ja nie wiem co to jest! Lepiej będzie dla wszystkich jak zrezygnuje z pieczenia i zajmę się czymś innym... Kurczę!!!

ja robie zawsze w jednakowy sposob tonę kremu i jest znakomity 4,5 budynia na pół litra mleka 1 litr mleka 1 kostka kasi lub czegos innego 1 szklanka cukru 3/4 litra mleka gotuje ze szklanka cukru. Budynie mieszam z reszta mleka zimnego i ewentualnie jednym całym jajkiem. Wlewam na wrzące mleko i mieszam, az zacznie odchodzic od brzegow. wystudzam budyn. Ucieram kostke tłuszczu i dodadje do niej po łyzce letniego budyniu na koniec wsypuje sucha sniezke. Pycha polecam

Zrobiłam krem pani Ireny wyszedł naprawdę bardzo dobry, a do ciasta dodałam 5 jajek i pół łyżeczki proszku do pieczenia. Polecam

Karpatka jest świetna ja zawsze robię według przepisu mojej mamy i zawsze wychodzi. Nawet za pierwszym razem, polecam osobom które dopiero stawiają pierwsze kroki w pieczeniu.

przepis na ciasto 'choux' uzywany do karpatek, eclerek ect. w garnku zagotowac 300ml wody (po doprowadzeniu do wrzenia zmiejszyc gaz na minimum, tak aby ograniczyc odparowywanie wody) , dodac do tego 100g masla badz margaryny. rozpuscic. zdjac z ognia. natychmiast dodac 125g maki mocnej-odmierzyc wczesniej. musi byc mocna, inaczej chlebowa. wymieszac do jednolitej konsystencji, tak aby powstala kula, aby ciasto odklejalo sie od scianek. ostudzic. najlepiej garnek z ciastem wlozyc do wiekszego wypelnionego zimna woda. uwazac przy tym aby do ciasta nie dostala sie woda. do letniego ciasta wlac, najlepiej roztrzepane wczesniej 4 jajka. wlewanie podzielic na 3-4 porcje. przy kazdym dolaniu dobrze wymieszac. jezeli stwierdzimy,ze ciasto zaczyna sie robic lejace, a zostalo nam jeszcze troche jaj, nie dolewajmy wiecej. pozostawmy do nasmarowania ciasta wylozonego na blache. dostanie przyjemnego blysku po upieczeniu. ciasto po wyrobieniu powinno byc jednolite i odklejac sie od scianek. do karpatki wylozyc na 2 wysmarowane blachy. na eclerki, ptysie najlepiej rozprowadzic dozownikiem do kremu. zostawiajac sporo miejsca na okolo. pamietac trzeba aby piec przez pierwsze 10min na wyzszym ogniu (7), po tym czasie zmniejszyc na (5) i piec przez kolejne 15 minut. pod koniec pieczenia, aby ciasto nie opadlo trzeba wyjac na chwile z piekarnika, zrobic male dziurki, nozem, szpikulcem aby ciasto odparowalo. szczegolnie chodzi o eclerki, ptysie (nawet mozna przeciac bok z jednej strony aby ulatwic nadzianie kremem badz smietana). boki zawsze pozniej sie dopiekaja niz gora i dol. chodzi o to aby z wewnatrz uwolnic gaz, ktory jest para wodna, i ktory powoduje oklapniecie ciasta, po wyjeciu z piekarnika. po zrobieniu 'odpowietrznikow' potrzymac ciasto do 5 min w piekarniku na tym samym ogniu. UWAGA!!! skladniki do ciasta musza byc dokladnie odmierzone. inaczej moze dojsc do katastrofy:) eclerki, profiterolki mozna polozyc na blache przez dozownik (jak do kremow czy bitej smietany). pamietac przeba,ze ciasto' choux' powieksza sie objetosciowo dwukrotnie w trakcie pieczenia. dlatego zawsze trzeba zostawic miejsce - szczegolnie choci o eclerki, profiterolki i ptysie. na karpatke bedzie sie wspinac w gore:) im wyzej tym lepiej. 300ml wody, 100g masla badz margaryny(nie tania, wodnista), 125g maki chlebowej, mocnej, 4 srednie jaja. Przepis na krem innym razem:)

Sprawdzony krem do karpatki! 2 szklanki mleka, 2 czubate łyżki mąki pszennej, 2 czubate łyżki mąki kartoflanej, 3/4 szklanki cukru, cukier waniliowy do smaku, 1 żółtko. W jednej szklance mleka miksujemy obie mąki i żółtko. Druga szklanke mleka gotujemy z cukrem i cukrem waniliowym wlewamy mleko z mąką i gotujemy budyn ciagle mieszajac az pare razy pyknie! studzimy. Do roztartego masla dodajemy po jednej łyżce budyniu zimnego ucieramy. Smacznego!

ciasto-super.łatwe i znakomite natomiast z masy nie byłam zadowolona,zbyt lejaca przez co karpatki nie da sie ladnie pokroic. jak ktos wymysli przepis na fajna mase:dajcie znac!;-) pozxdraiwam

"Karpaty" urosną bez proszku do pieczenia, robiłam karpatkę z tego przepisu już wiele razy ;) i nigdy się nie zawiodłam. Ważny jest tutaj etap gdy do zimnego ciasta dodajemy jajka (należy dodawać po jednym jajku i dokładnie ucierać tę masę - najlepiej jest ucierać drewnianą pałką w makutrze - glinianej misce z rowkami po wewnętrznej stronie miski) Powodzenia :)

robiłam ma święta!!! Pycha najlepsze ciacho jakie kiedykolwiek jadłam a do kremu warto dodać galarektę pokrojoną w kostkę. Niebo w gębie polecam

ciężko żeby karpaty wyrosły bez proszku do pieczenia

ja polecam krem własny moim zdaniem jest dużo lepszy niż z gotowych budynii śmietankowych...przepis na ten krem podałam w komentarzu do placka: szarlotka tortowa

przepis super!! polecam gorąco!!

Zrobiłam!!! Wyszło superowo. Może te moje karpaty troszkę przy małe, ale generalnie jak na pierszy raz git. Polecam.

to ciasto jest pyszne zawsze wychodza mi piekne pagorki a krem kupuje gotowy do karpatki smacznego

anda a jaki krem robilas

ciasto jest pyszne,ale jak sie uda krem,mi sie niestety nie udał ;(

Super.Co do przypalania się.Nic się nie przypala.Trzeba czasem zajrzeć do piekarnika a nie budzik włączyć i na drutach robić.Jest wyśmienite ze świeżo bitą słodką śmietaną.

ciasto wspaniale pieknie wyroslo ale krem zrobilam w/g swojego przepisu 2 jajka ubic z 3/4 szklanki cukru dodac 2 lyzki maki pszennej 2 lyzki maki ziemniaczanej i do tej masy wlewac 2 szklanki gotowanego mleka ciagle mieszajac zagotowac[mozna dodac cukier waniliowy]ostudzic i ucierac z 1/2 kostki masla i 1/2 kostki 'kasi' na koniec dodalam 1 lyzke spirytusu.wszystko ubijam mikserem wychodzi wspaniale krem jest gesty i pyszny polecm wlasnie zajadam sie karpatka mhm pycha

Paluszki lizać:) jak je upiekę to muszę się z nim chować w łazience żeby reszta rodzinki nie widziała;)

ciasto jest wysmienite, ale mam pewne zastrzezenia co do płonacej warstwy górnej ktora mi sie spaliła.Mimo tego moje wnuki zjadły ja ze smakiem

Ciasto, jest super. Natomiast krem robię według własnego przepisu(budyń własnej roboty i nie dodaję surowych jajek). Do kremu proponuję dodać pokrojone brzoskwinie. Pycha i polecam.

ciasto paluszki lizac, natomiast krem robie z kupnego budyniu lecz zamiast jak pisza pol litra mleka na jeden budyn daje cwierc litra a po przestudzeniu lacze miksujac z kostka masla im dluzej miksowany tym pulchniejszy , cukier i cukier waniliowy (2 cukry waniliowe,1/2 szkl. cukru dodaje do mleka) wspanialy

ciasto jest super

ciasto pieke ok . 45 minut w temp. 180stopni na poczatku wlanczam termoobieg a po 20 minutach obie grzalki pod sam koniec grzeje tylko dolna grzalka wychodza piekne karpaty i ciasto nie jest gumowate

Nie wiem dlaczego niektorym osobom nie wychodzi... mi wyszlo za 1 razem i robie je mniej wiecej raz w tygodniu i zawsze wychodzi ;) krem jest lepszy na masle a nie margarynie i zawsze go miksuje, uwazam tylko zeby budyn byl dobrze schlodzony, ciasto robie wedlug przepisu i zawsze wychodza piekne karpaty :)

Ja też miksuję krem mikserem. Podejrzewam, że krem zważył się dlatego, że składniki miały różną temperaturę, masło za twarde..

przepis chyba niezły, zamierzam za chwilę wypróbować, chociaż pamiętam, że kiedyś do ciasta dodawałam łyżkę smalcu i proszek do pieczenia. Jesli chodzi o krem, to nigdy nie używam surowych jajek, więc sie zastanawiam, czy nie mozna zrobić kogla-mogla i wlać na gotujace mleko razem z wymieszanymi mąkami. Nie używam gotowego budyniu, lepszy jest własny i zgadzam sie z Wami - koniecznie dużo gęściejszy. Pozdrawiam

mam jedno pytanko czy krem trzeba ucierac czy mozna go zrobic w mikserze?jak Wy robicie?? ja ucieram i zawsze wychodzi a ostatnio moja kolezanka robila w mikserze i z masla zrobily sie nieroztarte grudki i wylewal sie tluszcz calosc byla jak zwazona, czy to moglo zalezec od tego miksowania? jak myslicie?????

Ja nie wiem jak robi się karpatkę ale w wykonaniu mojej Tereski to istna poezja. Może uda mi się ją namówić by podzieliła się przepisem z Państwem.

DZIEKI , DZIEKI , Przepis swietny i latwy do zrobienia,a ciasto pycha.mniam mniam tak powiedzial moj trzyletni syn.

wyszly nam himalaje a nie karpaty ;)) ale krem zrobilismy wg wlasnego przepisu, oooo wlasnie widze jak moj brat sie nim zajada hehe

napiszcie mi w jakiej temperaturze i ile minut mam piec to ciasto,mam piekarnik elektryczny z termoobiegiem.Ostatnio jak piekłam to urosły te karpaty a jak wyjełam to opadły i zrobiły się jak guma.dzięki

wazna informacja! mase na karpatke nalezy ucierac tylko do momentu polaczenia skladnikow. zbyt dlugie ucieranie powoduje, ze masa zaczyna sie "rozjezdzac"-slowem robi sie rzadsz niz byc powinna.

krem byl rzadki góry też niskie

moim zdaniem lepiej zrobić budyń samemu: 0.5L mleka 1 łyżka mąki przennej 1 łyżka mąki ziemniaczanej 1 łyżka budyniu śmietankowego. Wtedy budyń jest gesty i lepiej wychodzi masa. Ale trzeba pamiętać aby łyżki były duże...

to jest pyszne

Po wsypaniu mąki do gotującej się wody z margaryną robi się taka jakby tu powiedzieć - gęsta masa, którą należy trochę trzymać na ogniu i chwilę podgotować - prażyć, cały czas mieszając łyżką aby masa się nie przypaliła. A co do blach to oczywiście należy je "dobrze" posmarować tłuszczem, a posypać mąką można, ale nie koniecznie - ja nie sypię. Powodzenia ;)

Przepraszam za takie pytanie ale co to znaczy prażyć? Czy blachy należy wysmarować i posypać mąką?

To ulubione ciacho mojego meza i nieprawda jest ze nie wychodzi .Jezeli robicie wszystko wg przepisu to musi wyjsc.Podczas pieczenia nie wolno otwierac piekarnika to urosna wspaniałe Karpaty.

zapomniałam dać proszek ale dzięki Bogu wyrosły Alpy..;-), na tę ilość mleka na krem dałam 2 budynie i juz gęsty był przy łaczeniu z tłuszczem... aż szkoda że zanosze ciasto na andrzejki... bo całe bym chętnie zjadła...;-0

Ciacho swietne,zamiast budyniu waniliowego dalam czekoladowy i dodalam adwokata (likieru jajecznego ok 2 kieliszkow) pycha.

do masy najlepsze jest masło roślinne to z kruszwicy(1/2 dużego opakowania), kiedyś zrobiłam mese na Kasi no i się nie udała tak pysznie(rzadsze było), a karpatka zawsze mi się udaje:) A, i masy nigdy nie robiłam z budyniu z paczki. tylko wg podobnego przepisu jaki podał/a Carol

ciasto wyśmienite dziekuje za przepis .

Przepis jest super. Karpatka wyszla pyszna. Krem zrobilam z dwuch budyniuw i okolo 700 ml mleka, wtedy masa jest gesciejsza i sie lepiej czymie w ciescie.

Proszku do pieczenia nie dodaje się do tego ciasta. Należy je dobrze ucierać - wtedy "wyrosną duże karpaty". Powodzenia ;)

a co z proszkiem do pieczenia? daje sie??

aby masa budyniowa byla mocno gesta ,trzeba ugotowac bardzo mocno gesty budyn czy wy nie wiecie?nie tak jak jest w przepiie tylko gesciejszy ,a wyjdzie napewno.J karpatke robie na tradycyjnych blachach i robie z poltorej porcji wtedy sa bardzo duze pagorki,ale moze sie zdazyc ze sie nie uda to nie zalezy tylko od nas,moga byc jajaka za male albo zbyt duze i maka nie taka no i cukier jak ze wszystkim ale ogolnie sie udaje i jest pyszna.A jeszcze pyszniejsze sa ptysie ze smietana i adwokatki z tego samego ciasta polecam

Blaszkę można też wyłożyć papierem do pieczenia, a na niego wykłada się ciasto. Wtedy już blaszki nie smaruje się tłuszczem. Powodzenia ;)

a czy na blaszke mozna dac cos innego niz tluszcz

a czy na blaszke mozna dac cos innego niz tluszcz

Cisto jest pyszne, urosło wspaniale(robiłam je poraz pierwszy) jedyne co mi nie wyszło to krem jest za rzadki i wypływa z ciasta nie wiem co źle zrobiłam:/

Czytajac przepisy ..trafilam ..na karpatke ..hmm ..moje ulubione ciasto ..z tego samego ciasta robie rowniez ..ptysie i eklerki ..zeby karpatka ..wyrosla ..pieknie ..i miala ..\"gorki i pagorki\"...trzeba ja wlozyc do mocno nagrzanego piekarnika 180-190C..i nie otwierac piekarnika podczas pieczenia ciasta pozdrawiam milo Ela

krem jest przepyszny chodz margaryny mogloby byc troszke mniej:) ciasto robilamn z paczki ale na krem juz sie nie pokusilam i jestem bardzo zadowolona:)

Zamiast masla, dodaje do masy bitta smietane, masa jest bardziej puszysta.

ja karpatke pieke w prodizu,podczas pieczenia nie wolno otwierac bo opadnie.wyrasta pieknie.

przepis jest łatwy ale ciasto nie wychodzi

ciasto karpatka jest pyszne tylko czemu nie wyrastają mi przy pieczeniu pagruki ???????

PYSZOTA.....:O) TYLKO JEŚĆ I JEŚĆ HIHI

Cały sekret dobrego efektu tzw "Karpat" tkwi w tym zeby piec go tak długo aby upiec i nie otwierac wczesniej piekarnika bo opadna te gorki i pagórki. Życze powodzenia ja pieke zawsze ok 35 minut i wczesneij nie otwieram piekarnika.

Moja mama robi taką samą, tylko, że krem dziwnie smakuje. Przypomina mi "olej kremowy".Ale jest dobre.Daje 5+.

SUPER karpatka - dziękuję za pomoc :))

ej...... To ciasto wogóle mi nie rośnie:(((

Swietny przepis ale za każdym razem wychodzi inaczej poprostu połowa sukcesu jest w naszych rękach nic samo sie nie zrobi jak nie ma wprawnej ręki i dobrej mąki a i serce trzeba włożyć

Nie chcę tu nikomu ubliżać, ale karpatkę jest raczej trudno upiec ,mając nawet tak dobry przepis jak tutaj, trzeba poprostu dużo wprawy, żeby wyszły duże karpaty, tak zwane, długośc ,szerokośc blaszki taką jak kto ma, przecież nie poleci nikt do sklepu po nowe wymiary, nie przesadzjmy z tymi pytaniami ważna jest np. temperatura piekarnika musi być nagrzany dobrze a reszta zależy od szczęscia i wiedzy kucharskiej

Bardzo dobre i tyle

odradzam robienie masy z gotowego budyniu,jest do bani.zrobienie budyniu nie jest żadną filozofią,a różnica smakowa jest znacząca

karpatka jest dobra super pofalowane ciasto. Przepis na 6 z plusem. Brawo!!!!

MY UWIELBIAMY KARPATKĘ A TEN PRZEPIS JEST SUPER

super karpatka-domownikom bardzo smakowala

Cóż. Już nie raz pisałem, że przepisy są WYPRÓBOWANE. Ten nie jest wyjątkiem. Dorocie ciasto wyszło pyszne, uważam, że warto było je tu zamieścić. Jeżeli uważacie, że krem jest zły, lub łatwiej zrobić gotowy ze sklepu - róbcie tak. Swoją drogą, jeżeli coś komuś nie wychodzi nie zawsze świadczy to o niedoskonałości przepisu ;)

Chyba pisząc ten przepis sama tego nie wypróbowałaś!!!Ciasto jest ok, ale krem nie przypomina wogule kremu!Radze kierować się innymi przepisami.

wlasnie sprobowalam przepis na ciasto no i troche sie zawiodlam, karpatke to to malo przypominalo, no coz....

Dzięki bo zapomniałam proporcje. Życze smacznego, bo u mnie w domu napewno zniknie karpatka w 5 minut.

Hmm... tak sobie czytam te Wasze "pyszne" komentarze , a w miedzy czasie moj siostrzeniec produkuje karpatke... jak skonczy podziele sie (nie ciastem ) opinia.

Dobrze jest dać proszku do pieczenia ale już na sam koniec. Wtedy to dopiero wychodzą karpaty... pycha. A masę kupuję gotową z delekty. Smakuje jak swoja a jest mniej roboty.

Carol to Ty chyba tworzysz kakaowe stawy na tej karpatce dodajac polewę?

Ciasto jest swietne.Robie jednak krem według nieco innego przepisu. 1/2 l mleka 1 1/2 lyzki maki przennej 2 1/2 maki ziemniaczanej 2 cukry waniliowe niepełna szklanka cukru.Czesc mleka zagotowac z wanilia i cukrem.Dodac reszte mleka z wymieszana maka.Do tego wystarczy kostka tłuszczu proponuje poł na poł masło z margaryna ,krem jest wtedy lzejszy.Dalszy ciag jak w przepisie.Ciasto składam i polewam polewa kakaową posypuje kokosem..pycha..:-)