Skocz do zawartości

Bozena66

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bozena66

  1. 2 razy sie wysłało więc przesyłam Wam tylko buziaczki ;-) :shock: :)
  2. Witajcie :) Dziękuję Gochna, cieszę się, że się odezwałaś, bo już się bałam, że przerwałaś dietę. Gratuluję wyniku Tobie i Maćkowi :shock: Eire dzięki za odpowiedź, później popatrzę sobie na te stronki. Znowu dzisiaj okropnie za oknem i kłopoty ze wstawaniem ;-) Mam jednak nadzieję, że dołączycie do mnie wkrótce :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)
  3. Eire ja też jestem fanką zamków. Z Rodziną każdego roku jesteśmy w kilku lub kilkunastu. Całe szczęście dzieci nie tylko nie protestują, ale wręcz odnoszą się do tego hobby z entuzjazmem. My już widzieliśmy dużo zamków na śląsku i na mazurach, ale jeździmy po całej Polsce i żadnemu zamkowi w okolicy, w której przebywamy nie przepuścimy. Jeszcze nie mamy w ogóle obcykanych zamków w Wielkopolsce, a trochę ich tam jest. Doskonale Ciebie rozumiem, podzielam Twój zapał i życzę Ci powodzenia w zwiedzaniu baszt i lochów ;-)
  4. Witajcie po południu ;-) Dziękuję za fajną reakcję na moje zdjęcia :shock: Gratuluję MarzenieB, I26 i MalinowejMambie spadeczków :) Iriss dziękuję za uznanie dla mojej sukienki, wyobraź sobie, że dla mnie ona jest za długa, bo ja mam długie nogi i w ogóle tego w niej nie widać. Dla mnie najlepsza długość to taka przed kolanko, żeby było widać trochę chudego kolanka a nie samą grubą łydkę :) Napisz nam jak się bawiłaś w Amsterdami, czekamy z niecierpliwością. Moniko w tej chwili ważę 69kg i mam 166cm wzrostu. Maragretko zapomniałam Ci napisać o swoich doświadczeniach z ostatnią fryzurą. Miałam podobnie jak Ty tyle, że odwrotny problem. Pani w sobotę nawinęła mi włosy na wałki, żeby mi się fryzura utrzymała do niedzieli. Miałam niesamowite fale na włosach, które po przyjściu do domu wytrzymały...2 godziny. Jak byłam młodsza tak chciałam bardzo kręcone włosy, ciągle robiłam trwałą, albo kręciłam, ale wreszcie dałam za wygrana i zaakceptowałam swoje proste włosy i jest mi z tym dobrze :) Sago ja nieodmiennie trzymam za Ciebie kciuki :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie Dukanki :)
  5. Witajcie rano :shock: Gdy Marudka wyjechała nie jest trudno być pierwszym na forum :) Bardzo dziękuję za wszystkie wczorajsze komplementy :) Witam Zielonooką i Gugę życzę Wam wielu sukcesów z dietą :) Iriss biedactwo, ale miałaś przeprawy na lotnisku, ale dobrze, że Cię już wypuścili, mam nadzieje, że odpoczęłaś i dasz znak życia na forum :) Saguś, taki smutek bije z Twoich postów. Chciałabym, żebyś znalazła pracę, bo to chyba jest największy problemi powód Twoich smuteczków. IIIFazą się nie martw, bo dla Ciebie to będzie na pewno prosta sprawa :) Gosik zdarzały się nam przesunięcia z @, nie martw się :) Życzę wszystkim miłego dnia i wreszcie słońca :) ;-) :)
  6. Jak już się dorwałam do zdjęć to wysyłam Wam obiecane zdjęcie swojej kotki-Iskierki i wczorajszego naszego gościa w ogródku(a ja mieszkam tylko 6km od centrum, więc to wydaje mi się niesamowite) ;-) Śliweczko bardzo Ci dziękuję :shock:
  7. Teraz spróbuję nadrobić trochę zaległości ;-) Śliweczko bardzo Ci gratuluję, widzę, że prawko masz prawie w kieszeni :shock: Basiu Tobie też gratuluję zdanego egzaminu :) Maragretko, ja już po wszystkim(prawie), trafiliśmy na najgorszą pogodę z możliwych, ale mój syn tak to przeżywał, że nieważna była pogoda, ale jednak przeżycia duchowe. Całe szczęście kościół mamy dosyć duży, a "komunistów" było niewielu więc nikomu sie na głowę nie lało. Tylko był problem ze zdjęciami, bo w ogóle nie zrobiliśmy grupowych. Przy komunii starszego syna ustawilismy sie pod kosciolem i pstryknelismy sobie piekne fotki a teraz tylko uciekalismy przed ulewa :) Witam Nowe Protalinki i zycze wielu sukcesow z waga i na forum. Powodzenia :) :) :)
  8. Witajcie ;-) :shock: :) Trochę mnie nie było, ale już za mną większość uroczystości komunijnych, został tylko biały tydzień :) Dopiero wczoraj odczułam jak jestem zmęczona, bo po niedzielnej komunii młodszego syna w poniedziałek o 6.30 rano starszy pojechał na zieloną szkołę. Nawet zajęcia fitness odwołałam, bo już nie byłam w stanie się tam zawlec. Oczywiście na wagę nie wchodzę, bo nie byłam do końca bezgrzeszna, chociaż niektóre moje potrawy protalowe znalazły uznanie wśród gości :) Zaraz wstawię Wam zdjęcia: w sukience kupionej specjalnie na komunię i trochę wcześniejsze zdjęcie. Niestety nie mam zdjęć do porównania, mam nadzieję, ze porównanie zrobię gdy schudnę tyle ile będę chciała. Zawsze można porównać te zdjęcia ze zdjęcie z NK, bo tam mam 14kg więcej(niestety nie ma sprzed diety).
  9. Witajcie Protale :grin: Ja tak szybciutko, bo moje przygotowania do komunii wkraczaja w fazę decydującą :) Szyszuniu cieszę się raze z Tobą Twoim sukcesem z chlebkiem, smacznego :) Gosiulek, ja mam mleko w proszku o podobnych parametrach jak Twoje, ale w n100g już gotowego mleka(po zalaniu wodą) może tutaj jest ta różnica. Gosik,a Twoje mleko ma całkiem niezłae parametry, super tłuszcz i niewiele więcej węglowodanów niż białek. Myślę jednak, że takiego mleka nie można dużo jeść, bo Dukan ilośc mleka ograniczył do 500ml dziennie, więc to by ttrzeba było przeliczyć na łyżki mleka i nie wcinać już otrębianki tego dnia :-( Gosiulek przypomniało mi się, że gdy sporo wcinałam mleka w proszku, pobolewał mnie brzuch. Może Twoje problemy z tym są związane? Motylku i Ivonko cieszę sie, że nas odwiedziłyście. Pozdrawiam serdecznie :-D Marudko baw się cudownie i do napisania za tydzień i trochę :) witaj Leilo nie ma się czego bać tu same owieczki na forum wypisują przeróżne rzeczy, o kozach(zwłaszcza martwych) nic nie wiem. Życzę Ci powodzenia z dietą :)
  10. Kochana Iriss :-( :grin: :-D Wszystkiego najwspanialszego o czym możesz sobie tylko zamarzyc Dużo miłości, przyjaźni i radości Samych spadków wagowych i nie tylko Błyskawicznego i bezstresowego rozwodu Szybkiego powrotu do Polski i szczęśliwego życia w naszym pięknym kraju IRYS.... Piękny książe pyszni się jak paw tyle na nim barw. Trzy płatki kapryśnie wygięte ku górze mienią się fioletem żółcią, brązem, różem. Inne - symetrycznie na dół odchylone dumnie potrząsają kwiatową koronę. Na długiej łodydze się chwieje w poranek majowy słoneczny , pogodny wie , że go podziwiam, że jest tego godny...... P.S. Z tym shoppingiem to był taki trochę wychowawczy żart, bo ja taka wredna małpa czasem bywam :)
  11. Iriss jak się nie masz w co ubrać to może jakiś shopping??? A tak na poważnie to na pewno chudniesz i życzę Ci tego bardzo mocno :grin:
  12. Witajcie :grin: Oderwałam się od pieczenia ciasta i obiadu dla moich łakomczuchów. Iriss nie dopowiedziałam Ci, że gdy moi chłopcy pojadą do Zakopanego to ja nie do Paryza, a do pracy, bo wysyłam ich w czasie gdy mi się już urlop skończy, żeby dziadków nie nadwyrężać przy opiece nad moimi aniołkami. Paryż na pewno jeszcze zobaczy całą naszą rodzinę, prędzej czy później :-D Misza fajne masz zdjęcie w avatarku :-( Dagmarko oliwki są bardzo tłuste, dlatego zapewne nie są dozwolone. Magdzik nie możemy jeść owoców, bo jest w nich fruktoza, która jest zakazana w naszej diecie, a jogurty light owocowe można ale tylko do 2 dziennie pod warunkiem, że się nie używa tego dnia innych produktów tolerowanych Pozdrawiam Wszystkich :) :) :)
  13. Witajcie rano :grin: Dzisiaj ledwo wstałam, chyba ciśnienie jest niskie :-( Muszę się zzebrać bo na 10.00 idę na swoje ćwiczenia kręgosłupowe :-D Nutko dołączam się do zachwytów, naprawdę ślicznie wyglądasz i bardzo szczupło. Przypuszczam, że musisz mieć mocne mięśnie i dlatego tyle ważysz, albo....zepsutą wagę, bo zupełnie nie wyglądasz na tyle ile pokazuje suwaczek. Sago, super, że jesteś z nami i gratuluję zgubionego kollejnego kilograma :) Pozdrów od nas Anulkas :) Marudko zgadzam się z Toba, że swoboda w mieszkaniu jest bezcenna i jeśli jest tylko cień szansy trzeba dążyć do samodzielnego mieszkania. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)
  14. Witam popołudniowo :grin: Iriss moi Chłopcy jadą do Zakopanego. Chciałam ich wysłać na Mazury, ale stwierdzili, że na pewno się utopią, więc dałam spokój. Mój starszy syn boi się wody. Jeśli chodzi o wyjazd mogę Ci napisać co ja biorę na wyjazdy. Piekę sobie chleb, kupuję kabanosy drobiowe, puszki o najlepszych parametrach, zwłaszcza rybne, gotowane jajka. Jeśli masz dostęp do niskotłuszczowego sera żółtego, możesz zabrać, a mnie się zdarzało nawet wywozić kawałek sernika. W sprawie problemów kibelkowych ja na tej diecie odżyłam, bo praktycznie ich prawie nie mam. Jednak mniej więcej miesiąc temu totalnie mi się zatkalo i nawet czopki glicerynowe nie dały rady. Zrobiłam sobie lewatywę i z trudem, ale poszło. Polecam, wcale nie jest taka straszna, a oczyszcza naprawdę dokładnie. Maragretko, mój starszy Syn już był na samodzielnym obozie i też go odwiedziliśmy. Muszę przyznac, że tak brudnego jak wtedy swojego dziecka nie widziałam jeszcze nigdy. Ale był bardzo zadowolony. Widać było, że najbardziej się boi tego, żebyśmy go nie zabrali. Był tylko jeden problem, w jego ciuchach notorycznie chodził jego kolega i na początku myslalam, ze maja takie same spodnie, ale następnego dnia okazało się że mają taka sama koszulkę i moje dziecko mi wyznało, że to jego koszulka. Była awanturka z udziałem wychowawczyń. Niestety okazało się wtedy i trwa to do dzisiaj, że mój Staś kompletnie nie potrafi zadbać o siebie i swoje rzeczy. Natomiast jeśli chodzi o brak szczoteczki do zębów to Ty pewnie juz nie pamiętasz, ale w tym wieku dla chłopców to nie jest żaden problem. Do mycia zębów trzeba ich codziennie zaganiać, więc skoro szczoteczka się sama nie otwierała... :-D :) :) Marudko nie masz się czego bać, samolot nie taki straszny jak go malują :) Już dzisiaj życzę Ci wspaniałego tygodnia miodowego :-(
  15. Witajcie :-D Dzień dobry Marudko :grin: Wczoraj późno poszłam spać i dzisiaj bardzo jestem śpiąca. Za oknem piękna pogoda, mam nadzieje, że tak będzie do końca tygodnia. Udało mi się moich synów namówić do samodzielnego wyjazdu na wakacje. Cieszę się, bo myślałam, że będziemy razem wyjeżdżali do ich emerytury :-( Przekonał ich szwedzki stół na śniadanie i kolację. Wiadomo jak trafić do przekonania prawdziwym żarłokom. Mam nadzieję, że szwedzki stół nie będzie polegał na tym, że jeść dostaną tylko ci, którzy akurat dorwą się do niego pierwsi, a reszta sobie tylko popatrzy :) Życzę Wam miłego dnia :)
  16. Gosiulek dzięki za info o mleku, a Kasias za zdjęcie w wątku z produktami :-( Jestem wykończona po 2 godzinach ćwiczeń. Dzisiaj pani instrukturka nam wmawiała, że mamy mięśnie dna miednicy, ale my zgodnie stwierdziłyśmy, że ich nie mamy, ewentualnie flaki nie mięśnie. Dobranoc :grin:
  17. Gosiulku, a gdzie Ty kupiłaś to mleko w proszku o takich dobrych parametrach? Jakbyś miała możliwość wstaw zdjęcie do wątku z produktami dozwolonymi, proszę. Ostatnio któraś z Dziewczyn wstawiła przepis na ciasto, które z opisu wygląda super, chciałabym upiec na komunię, żeby za bardzo nie zmizernieć jak wszyscy dokoła będą się obżerać cywilnym jedzeniem. :-( Jeśli chodzi o rybki w pomidorach to często na puszkach są podane parametry, kilka takich rybek jest w wątku z produktami dozwolonymi. Pozdrawiam :grin:
  18. Witajcie :grin: U nas jakaś obrzydliwa magła się pojawiła od samego rana, mam nadzieję, że sobie pójdzie. Waga mi wraca do suwaczkowej, ale wystarczy, że znów mnie złapie uczulenie i będę się tak bujać w okolicach 70kg. Zawsze to się lepiej bujać tak niż 20 kg więcej :-D Maragretko cieszę się, że Ci daję dobry przykład i gratuluję niedzielnego spacerku, nawet w deszczu :) A jak tam Twoja joga? Moja ulubiona instruktorka z klubu, do którego chodzę też prowadzi jogę, mogłabym zobaczyć jak to wygląda. Dzisiaj się wybieram na zdrowy kręgosłup, mam nadzieję, że będą jeszcze miejsca, bo się jeszcze nie zapisałam. Iriss widzisz są pozytywne skutki oddzielnego mieszkania. Nie wiem jak Konrad by zareagował na kosmitkę w szeleszczącej folii. Pewnie jeszcze byś mu wpierała, że to wszystko dla niego :) Gosiulek nasza Saga jadła na okrągło kurczaki z rożna, skórę zdzierała dopiero przed jedzeniem, a chudła najszybciej z nas wszystkich. Saguś gdzie jesteś??? życzę Wam miłego, ciepłego i słonecznego dnia :) :-( :)
  19. Witajcie, dzień dobry Marudko :-( :grin: :-D Za oknem pięknie, mój kot z wielką ochotą wybrał się na zwiedzanie świata i robienie porządku z okolicznymi kotami :) Wczoraj niestety nie ustrzegłam się grzeszków, mam nadzieję, że wejdę w nowokupioną sukienkę. Wczoraj kupiłam do moich czarnych, lakierowanych butów wstążkę w kolorze mojej sukienki, bo one oryginalnie maja czarną wstążkę, mam nadzieję, że będzie ładnie :) Życzę Wam miłego dnia :)
  20. Szyszuniu, wstawiłam przepis na chlebek do wątku z przepisami, bo chyba nie ma go tam, a jest wart pieczenia, bo jest smaczny i całkowicie protalowy bez żadnych produktów tolerowanych :)
  21. Ja dzisiaj od rana jestem aktywna zupełnie inaczej niż w każdą niedzielę, ale to dobrze, bo od razu dzień mi się wydłuży i będę mogła czerpać z uroków niedzieli :-( Najpierw fitness i tylko 0,5godz. siłowni, a potem trochę na styk do kościoła, ale zdążyliśmy. Teraz czekam na wizytę moich rodziców w związku z wczorajszymi imieninami syna :grin: Grazzio mnie na początku też się ten chlebek bardziej rozwalał, możesz spróbować albo dłużej popiec, albo wkładać bardziej kopiaste łyżki otrąb, bo ja tak myślę, że teraz kopiastość w moim chlebku jest taka właściwie maksymalna :) Teraz mi się nie rozwala i bardzo ładne kanapeczki mi wychodzą, jak upiekę to może wstawię zdjęcia jeśli mój program do zdjęć mi naprawią. No i życzę Ci powodzenia w zwalaniu ruskich jakkolwiek by to politycznie nie zabrzmiało :) Pozdrowionka :-D
  22. :-( Witam :grin: Dzisiaj wybieram się na fitness, dlatego tak wcześnie zawitałam na forum. Zdaje się, że wreszcie ładna pogoda spowodowała, że forum troszką podupadło, ale jestem przekonana, że po weekendzie znowu odżyje :) Mallinko nie denerwuj się tymi wynikami tylko skonsultuj się z lekarzem, poza tym Ty sama wiesz najlepiej, że taki wynik może się zdarzyć i nie ma co panikować. Pozdrawia Ciebie stara protalka :) Solitarius życzę Ci zdrowia, mam nadzieję, że szybko się wykurujesz :-D Pozdrawiam Was serdecznie i zycze miłej, bezgrzesznej niedzieli :)
  23. witaj Anulko, cieszę się, że do nas zajrzałaś, trzymam Cię za słowo, że będziesz z nami na bieżąco :-(
  24. Witajcie, cieszę się, że się pojawiłyście :grin: :-D :) Malutenkaa witaj na diecie i na naszym wspaniałym forum, życzę Ci powodzenia i wytrwałości. Tu masz pomocne linki: http://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html http://www.smaczny.pl/forum/Produkty-Dozwo...otal-t7917.html http://www.smaczny.pl/forum/Protal-Menu-t8240.html Śliweczko ja też poproszę książkę z autografem, sądząc po moim żółwim tempie prędzej Ty wydasz książkę niż ja skończę dietę więc bardzo mi się książka przyda :) Iriss szkoda, że nie mieszkacie razem z Konradem, ale podziwiam Cię, że pojechałaś za nim na emigrację. A propos suchelca, mój mąż się boi, że będę klekotem(od dźwięku obijających sie kości między sobą w trakcie chodzenia, bo tylko kości podobno niedługo mi zostaną). Dzisiaj mój syn ma imieniny, zaraz będą wcinac torcik, ja się tylko popatrzę. Może mi się uda wyjść do pracy i nie będę musiała oglądać torcikowej uczty :-( U nas pełnia lata, bardzo przyjemnie jest na naszej działce, znowu udało mi się zasadzić kilka roślinek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.