Nie uwierzycie-wczoraj już sprzedali wszystkie kombiwary a ja cale przedpołudnie straciłam bo pojechałam po niego na drugi koniec miasta.Jestem wprost niepocieszona.
Też mam taką kuchenną przygodę o której chyba wolałabym zapomnieć.
Jako młodziutka mężatka nie miałam pojęcia o gotowaniu a bardzo chciałam zrobić kopytka,które uwielbiał mąż.
Narobiłam ich sporo bo chciałam mu je zamrozić na pózniej i co zrobiłam?Wpakowałam surowe do woreczków i do zamrażalnika!
Już wiecie co potem wyciągnęłam kochanemu mężusiowi na obiad-jakąś pulpę!
Ale skąd mogłam wiedzieć że trzeba je wcześniej ugotować.
Wieczorem upiekłam CIELACZKA-rewelacyjne ciacho i takie szybkie w wykonaniu.
Dotychczas robiłam IZAURĘ ale teraz wolę Cielaczka-mięciutki i delikatny w smaku.
Oto dowód:
Upiekłam wczoraj to ciacho,wyszlo dosyć geste ale to dlatego,że miałam wiejską mąkę a jej trzeba brac mniej no i już nie przeciągałam patyczkiem ALE I TAK JEST PYSZNE.
Zrobiłam w dwóch małych keksówkach.
Witaj Wujku.
Fajnie że jesteś z nami,teraz będziesz miał dylemat:nasze forum czy kuchnia tv.
Proponuje kompromis-Ty przy kompie a tv w tle.
POZDRAWIAM.
Witajcie.
Tez nie lubie tego gotowania więc jak tylko ją kupiłam od razu podzieliłam sie tym odkryciem na forum,a jest tańsza od puszki mleka słodzonego+to gotowanie to czysty zysk.
Kupilam parę puszek i sobie czekają na wykorzystanie.
Pozdrowionka.
Ja też Cię serdecznie witam.
Tutaj znajdziesz nie tylko wiele wspaniałych przepisów ale i odpowiedzi na niemal wszystkie pytania związane z kucharzeniem/i nie tylko/bo tu są sami wspaniali ludzie,zawsze chętnie służący radą.
PS.dotychczas nie musiałam się odchudzać ale odkąd jestem na tym forum to chyba przybyło mi co nieco tu i tam :wink: ,bo normalnie nie mogę się oprzec tym pyszniastym ciachom.
Pozdrawiam.
Witaj.
Na sylwestra robiłam ptysie na ostro,z nadzieniem pieczarkowym z naszego forum,do tego barszczyk czerwony do popicia-było pyszniutkie.
Ptysie możesz przygotować wcześnij a potem tylko podgrzać.
Pozdrowionka.
Nic nie szkodzi,tak myślałam ze od jutra i bardzo dobrze,będę miała czas by tam pojechać.Mam nadzieję,że pogoda troszkę się poprawi bo to drugi koniec miasta.
Dziękuję bardzo za info i serdecznie i cieplutko pozdrawiam.
juz sobie wydrukowałam ten placuszek bo zapowiada się pysznie,znam tę masę tyle że w wersji bez ananaska,trzeba spróbować wersji exclusiwe a dawno nie piekłam piernika.
Polecam sos WORCESTERSHIRE firmy Heinz-sto razy lepszy od sosu typu magi,do wszystkich zup,mięs,sałatek oraz SOS IMBIROWY Z SOJĄ z Tao Tao-znakomity do marynat mięsnych,drobiu.