Witaj POLU.
Cieszę się,że Tobie się udało ale ja jednak jestem wzrokowcem-zanim cos kupię to muszę wziąć do ręki,obejrzeć z każdej strony i jeszcze nigdy nic nie kupiłam przez internet,jakoś nie mogę się przemóc.
Dla mnie łażenie ze 2 godziny po sklepie to norma,oglądam po pięć razy,przypominam sobie co,gdzie za ile już widziałam i tak się przy tym koncentruję,że jak syn czy mąż o coś mnie pytają to mam oczy jak pięć złoty-relaks to dla mnie ogromny i najchętniej chodzę sama na takie wlóczęgi.
Mam nadzieję że wkrotce kupię ten gar!
Pozdrowionka.