Skocz do zawartości

justhi

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez justhi

  1. justhi

    Ciasto Z Katarzynkami

    Uwielbuiam pierniki. Muszę koniecznie spróbować Twojego przepisu.
  2. Tak troszkę będzie nie na temat. To Twoje ciasto i połaczenie czekolady z chili przypomniało mi pewien świetny lokalik w Poznaniu. Podają tak przewspaniałe czekolady do picia. Jak je się pije, to pozostaje na ustach taka pyszniutka, gęsta warstewka słodyczy :P Próbowałam tam czekoladę z chili, ale poprosiłam o troszkę do spróbowania. Bałam się, że może być niesmaczne, a nawet się miło zaskoczyłam. Jednak nigdy nie zamówiłam sobie całej filiżanki. Jestem tradycjonalistką.
  3. justhi

    Kugiel Warmiński

    Kapustę parzyłam, jak na gołąbki, czyli tak długo, że mogłam bez problemu ściągnąć liście. Ziemniaki ścierałam jak na placki ziemniaczane, bo w przepisie nie było to podane. Ja nie miałam pieczarek, tylko grzyby z lasu, ale na pewno mogą być też pieczarki. Wszystko zapiekałam w brytfannie pod przykryciem. Wierzch pięknie się zrumienił :P
  4. justhi

    Kugiel Warmiński

    Wynalazłam niedawno ten przepis w gazecie. Był polecany przez kogos sławnego. A najważniejsze: w jego składzie jest kapusta (co dla mnie jest wystaczającym powodem do wypróbowania) 1 kg ziemniaków 1 cebula 1 łyżka mąki ziemniaczanej 1 jajko 1/2 kg kiełbasy 1/4 kg wędzonego boczku 1/4 kg grzybów 1/2 szk. gorącego mleka 1/2 kapusty 2-3 ząbki czosnku olej do smażenia sól, pieprz Kapustę parzymy w osolonej wodzie, zdejmujemy kilka liści i odkładamy; resztę szatkujemy, dusimy w wodzie, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy podsmażone grzyby. Na oleju smażymy pokrojoną cebulę, czosnek (ja daję w łupinkach, bo podobno zachowuje wię ej aromatu), kiełbasę i boczek. Ziemniaki ścieramy, dodajemy jajko, mąkę i gorące mleko, masę mieszamy. Mieszamy wszystko razem. Do formy przekładamy część masy, przykrywamy sparzonymi liśćmi kapusty i nakładamy drugą porcję masy. Pieczemy w temp. 200st.C ok. 2,5 godz. Podawałam z sosem pomidorowym, ale pewnie z grzybowym też by było oki.
  5. U mnie te kotlety robi się z grzybami z lasu. B.dobre <mniam>
  6. justhi

    Jaka Pogoda

    U mnie jest piękne słońce, ale chłodno. W nocy był przymrozek i zmarzły mi bielunie. Były stare, miałam je wyrzucić i dlatego nie wstawiłam ich na noc do domu, jak 2 małe okazy
  7. Również gratuluję, Gabi!! Jak ja sobie przypomną moją radość, jak (podobnie jak Ty) zdałam za 3 razem :P Teraz tylko czekaj na ten mały plastik i przyzwyczajaj się do jazdy. Ja na początku (7lat temu) panicznie bałam się samochodów z drewnem, jak musiałam im zjeżdżać na latówkę... Mój instruktor z kolei twierdził, że prawdziwym kierowcą jest się dopiero wtedy, gdy ma się za sobą wypadem. Czyli ja niestety juz nim jestem :P A wczoraj na trasie Zielona Góra-Szczecin zdążyłam wyhamować przed jadącym na mnie na zakręcie samochodem :D Zawsze twierdziłam, że trudno zdać za pierwszym razem. I jak mnie zaskoczył mój braciszek i przyszła bratowa. Zdali za pierwszym razem i to w Poznaniu.
  8. justhi

    Jaka Pogoda

    U mnie rano było zimno i mglisto. Spacerowałam po zakupach i towarzyszyło mi już słońce :mrgreen:
  9. Za hurtowe zakupy może dadzą nam jakiś korzystny rabat? :mrgreen:
  10. justhi

    Princessa

    Jolu, niestety moja bratowa była chytra i nie dała Dominikowi spróbować ciasta wg twojego przepisu. Nie wyszło mu dmuchanie. Był zafascynowany "iskierkami" ze świeczki a poteam wtulił mi się w nogi, jak odpalili race na torcie (cytrynowym bleeee). Brat piecze na wesele syna swojego kierownika 13placków. Dziś kierownik spróbował Princessy i zamówił też to ciasto. Brat ma problem, bo nie upiekł jeszcze biszkoptów. Podam mu przepis na tego budyniowego, bo nie będzie musiał go nasączać. Jolu, Twój placek, zwyczajnie robi furorę :mrgreen:
  11. Raz w życiu jadłam taką babkę. B.mi smakowała. Można gdzieś jeszcze kupić taką formę? Pani, która mnie nią częstowała, powiedziała, że raczej nie...
  12. justhi

    Dzień Chłopaka

    Z okazji Waszego Święta - my, dziewczyny (mogę dziewczyny w Waszym imieniu??), życzymy każdemu chłopcu: - Dziewczyny - tylko tej najfajniejszej, - Ciastek - tylko tych najsłodszych, - Samochodów - tylko tych najszybszych, - Zabaw - tylko najweselszych, - Przygód - tylko najciekawszych, ... i butów - takich, co najlżejsze w których wszędzie mógłbyś dotrzeć!
  13. justhi

    Princessa

    Dzięki Jolu!! Zrobiłam ten placek w piątek i jadłam go wczoraj i dzisiaj i nic złego nie wyczyłam w kremie. Ja wafelki kroiłam w cieniuśkie paseczki w poprzek, następnie wzdłuż. Kawałeczki były miniaturowe i może dlatego nic nie czułam. Piekłam go na wczoraj na roczek bratanka i pytali mnie, czy nie bałam się takiego niesprawdzonego ciasta podawać? Przepis zapowiadał się smacznie, Jola go zachwalała, to czemu miałam nie spróbować? I nie żałuję. Biszkopt zrobiłam z mojego przepisu na ten z budyniami. Był tak puszysty i wilgotny sam w sobie, że nawet ta odrobina soku, którą go nasączyłam, spowodowała, że jest za mokry.
  14. Monia, faktycznie w tym Twoim łódzkiem nawet macie inne określenia na niektóre rzeczy, niż u nas. Przekonałam się o tym, jak z 2 panami rozmawiałam o "łojeniu" :-)
  15. justhi

    Pyszna Kawka:)

    Jolu, ta kawa miała taką nazwę w gazecie "Moje gotowanie". Sama jej nie wymyślałam
  16. główka kapusty - spażyć słonina - pokrojona w paski 25 dag kiełbasy - pokrojonej w kostkę i podsmażonej 25 dag wieprzowiny - pokrojona w kostkę i podsmażona 1 marchewka - drobno pokrojona 1 pietruszka - drobno pokrojona 1 bułka - namoczona 1 jajko 1 cebula - pokrojona na drobno smalec - rozgrzany kwaśna śmietana muszkat, sól, pieprz imbir, kminek (są w przepisie, ale ja nigdy ich nie dodawałam) Spażona kapustę "rozebrać" z wierzchnich liści, odłożyć je. Resztę kapusty pokroić na 4 części, a potem na drobne paski. Na rozgrzany smalec włożyć cebulę, kapustę, marchewkę, pietruszkę, bułkę, kminek. Wszystko dobrze wymieszać. Doprawić solą i pieprzem. Postawić na kuchnię i dusić do miękkości. Na drugiej patelni połączyć kiełbasę, wieprzowinę, jajko, imbir, muszkat, sól i pieprz. Zawartość obu patelni wymieszać. Żaroodporne naczynie wyłożyć odłozonymi liśćmi, na które wyłozyć przygotowany farsz. To przykryć liśćmi kapusty, posmarować je grubo kwaśną śmietaną. obłożyć plastrami słoniny i posypać pieprzem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 200st.C. Piec do momentu aż słonina będzie miękka.
  17. Justynka, świetnie, że tam było tak fajnie. To mówisz, że mogłabyś się przyzwyczaić do takich "strasznych" warunków? :-)
  18. Monia, Słoneczko, dobrze, że już Ci lepiej :-) Jak sobie przypomnę tą ochydną kawę z cytryną... To było tyle lat temu, a nadal pamiętam, jakie miałam trudności z przełknięciem jej. Za nic nie pamiętam, czy mi wówczas pomogła (to było na ból głowy przy zapaleniu płuc, jak musiałam uczyć się na egzamin), ale pamiętam, że była straszna Basiu, a jak Twoje zdrowienie?
  19. justhi

    Kapusta Faszerowana

    Uwielbiam kapustę w każdej postaci. Będę musiała wypróbować, Basiu, Twój przepis. Napiszę zaraz Wam przepis na mój przepis na kapustę faszerowaną.
  20. Filonka, tego ciasta chyba nie podaje się na imprezach, na których jest też alkohol? Ta ilość wódy jest niezła :-)
  21. justhi

    Jaka Pogoda

    Czyli dlatego do mnie nie przyjechałaś? Za to u mnie jest brzydko, ale nie jest zimno. Coś to słońce wymyśliło sobie, że jeden dzień świeci u mnie, drugi u Ciebie, Aguś :-)
  22. Aguś, wiem, co to znaczy taka "fajna" migrena. <głaszcze> Ja sporadycznie mam 1 dzień, od razu 3. Lekarz kiedys przepisał mi jakieś leki, ale nawet nie wykupiłam recepty... Jeszcze nigdy nie łykłam jakiejkolwiek tabletki na to. Monia, a ta kawę trzeba pić z sokiem cytrynowym (kiedyś miałam okazję spróbować tego "przepysznego" specyfiku) czy można zastąpić sokiem z pigwy?? U mnie cytryny kupuje się tylko do ciast i to odliczone, bo nie dodajemy cytryny do herbaty, czy wody z miodzikiem. Zdrowiejcie Ludziki, zdrowiejcie!! :-)
  23. justhi

    Jaka Pogoda

    Agusia, dzisiaj ja moge zaprosic Cię do siebie. Jest pięknie, słonecznire i ciepło :-)
  24. Dzisiaj 25. a więc Dominik w sobotę ma swoją imprezę. Dziękuję za propozycje!! :wink: Zanim zadałam moje pytanie do Was, moi mili, kupiłam małemu kamizelkę i bawełaniną bluzeczkę, jako komplet. Propozycja sztućców spodobała mi się, ale on ma kilka sztuk i dlatego nie skorzystałam. Dzisiaj kupiłam mu książkę o sztywnych stronach i w mięciutkiej, pluszowej okładce z misiem na wierzchu. Dominik uwielbia swoją czerwoną podusię i dlatego wybrałam tą książkę o czerwonej okładce.
  25. Chyba wszystkim skończyły się urlopy, że tu taka cisza...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.