Gosiulek Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 U mnie dzisiaj całkowity dół - właśnie wróciłam z łazienki waga moja wynosi 59,600kg a rano gdy się ważyłam wynosiła 59,200kg a we wtorek wieczorkiem( to był 2 dzień uderzeniówki) 59,300kg Dlaczego dzisiaj ( 4 dzień uderzeniówki) moja waga poszła w górę o 400g ? nic z tego nie rozumiem... Jutro zaczynam 5 dzień uderzeniówki i się zastanawiam czy to ostatni dzień , czy może uderzeniówkę zastosować przez 7 dni? Jestem załamana... ;) Jak było u Was? I co mam robić? Gosik robisz ten błąd co i ja na początku - stawałam na wagę co chwilę... a przecież w ciągu dnia - jeśli jesz, pijesz itp waga może wzrosnąć.. ja teraz ważę się zawsze rano (zaraz po wstaniu i ubikacji). Wdaje mi się, że wtedy waga jest najbardziej obiektywna... W ciągu dnia do tej pory czasem jak sie najem to i prawie 2 kg potrafi wzrosnąć, ale tym się nie przejmuję, bo n adrugi dzień rano wraca do normy.. powiem ci przykład o wzroście wagi. Kiedyś w ciągu pół godziny wypiłam 1.5l wody - stanęłam an wage i pokazała całe 1.5kg więcej. Po chwili, ze tak powiem, wysikałam wszystko (bynajmniej tak mi się wydawało), a na wadze było zaledwie 0./5kg mniej. Poprostu my nei jesteśmy jak lejki.. nie od razu wszystko przez nasprzelatuje ;> tak więc i waga może sie troche zwiększac w ciągu dnia.. Jesli chodzi o przedłużanie uderzeniówki, to ja miałam 7 dni. 5 dnia miałam ostatni spadek, potem dopiero 8 dnia (czyli juz na warzywkach ) małam kolejny spadek, więc dla mnie te 5 czy 7 dni -nie robiłoby różnicy.. Wydaje mi się, że 5 dni jest jak najbardziej w porządku.. Kilka dni zjesz warzywka i rpzecież znowu bedziesz na białkach - mniej rygorystycznie już , ale jednak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosiulek Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 to znowu ja.. pytania apropo serników.. Już słyszałam, że ten za zimno jest pyszny. Ale apropo zwykłych: robiłyście wg tych przepisów: BOGI: SERNIK JAK PRAWDZIWY - 0,5 kg sera chudego (najlepszy taki w kostkach, mieciutki, zeby nie trzeba bylo mielic) - 4 jajka - 2 do 3 lyzek slodziku w proszku - 3 lyzki zmielonych na puch otrab - 3/4 szklanki mleka 0,5% - dowolny aromat Ser, zoltka, slodzik, aromat, otreby wrzucic do miski i zmiksowac dodajac po troche mleko. Masa bedzie dosc rzadka i taka ma byc. Na koniec dodac ubite na piane bialka i delikatnie wymieszac. Tortownice (najlepiej taka o srednicy 19 cm) wylozyc papierem do pieczenia (koniecznie papier bo, do wszystkiego innego sie przylepia) i wylac mase serowa. Piec 1 godzine w temperaturze 170 stopni. Mozna dodac do czesci masy kakao, bedzie wtedy sernik we wzorki. i znowu Sliweczko pytanie do ciebie: jak ten sernik?? Pisałas, że jest trochę suchszy, ale od czego od takiego zwykłego?? Ja robiłam te Gochny i właśnie taki miękkawy wyszedł.. i wolałabym taki trochę suchszy własnie ;> Polecasz?? ;> Znalazłam coś takiego na forum WŻ autorstwa bońki,myślę że można spróbować upiec coś takiego zamiast sernika ;) 0,5 kg sera chudego,zmielonego 2 razy, 3-4 jaja, slodzik ok. 4 tabletki, można dodać troszkę kakao. Wymieszać, posmarować małą blachę 3 kroplami oleju parafinowego, włożyć masę i piec w piekarniku ok 0,5 godz w 200 stopniach. Nawet ładnie wyrosło, w smaku jak sernik tylko troche suchszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sandra33 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 hej hej:) Ja juz na nocce..kolegi wspolpracownika nie ma wiec mam jego kompa do dyspozycji to czas przynajmniej szybciej w te 2 nocki zleci:) Bozenko i Ty moze Alienko, bo jestes juz na III fazie i w ogole cala kochana reszto sluchajcie czy taki chleb pelnoziarnisty to chociaz z wygladu jaki jest?jesli takiego nie dostane to moze byc po prostu razowy?zawsze wydawalo mi sie, ze razowy chlebek jest b. polecany przy wszelkich dietach itp...ech zaraz zreszta wygogluje sobie ten pelnoziarnisty. Tak sobie siedze i mysle...za poltora miesiaca koniec kontraktu dla nas obojga(mnie i narzeczonego).mi przysluguje socjal a jemu ewentualnie zapomoga bo na socjal za krotko pracuje tutaj.Wlasnie pytalam sie go co zrobimy jesli przypadnie nam najgorszy scenariusz...brak pracy i brak socjala...ech ale nie dopuszczam takiej ewentualnosci musi sie udac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Witam wieczornie!! jak juz kazdy sklada zyczenia to ja tez: Zdrowych wesolych,spedzonych w rodzinnej atmosferze Swiąt Wielkanocnych;i mokrego ubrania w dzien wielkiego lania:) i dorzucam jeszcze wierszyk(taki akurat z mojej branzy:):sad::):sad: Kto Ty jestes? - jajeczko Jaki znak Twoj?- żółteczko Gdzie Ty mieszkasz?- w skorupce W jakim kraju?- w kurzej dupce :sad: Myslę, że zaryzykuje z ta Ziają :sad: Mama też kupiła Masło do Ciała bo mówiła, że podobno jest świetne.. Więc poszukam może znajdę coś do cycków z tej serii :sad: Sniezynko to ja bardzo prosze pozniej o opinie:) hej dziewczyny hej hej hej:)))) Zaraz przestawiam suwaczek bo spadl o kolejny kilogram!!!! Moj sposob na dukana zadzialal i bardzo sie ciesze...czasem jednak trzeba odejsc od ogolnych zasad by cos zadzialalo.Mysle, ze to glownie zasluga tego, ze wydluzylam czas niejedzenia przed snem do tych ok 5 godz. Irysko ''friendsi'' to pierwszy serial jaki ogladalam po angielsku po przyjezdzie do ie, ten jezyk w tym serialu jest prosty no i nie da sie ukryc, ze akcent amerykanski przynajmniej dla mnie jest o wiele bardziej zrozumialy i przyswajalny niz irl, ang czy nie daj boze szkocki...niby wszystko to samo i po angielsku a do dzis mam problem ze zrozumieniem wiekszej czesci irlandczykow tak maja niewyrazny i okropny akcent.Nie wiem jak Ty wolisz ale ja jak cokolwiek ogladam czy czytam to nie tlumacze kazdego niezrozumialego slowa tylko staram sie lapac ogolny sens i jakos wtedy az tak nie meczy.Prawde mowiac przekonana bylam, ze po roku bycia tutaj bede smigac po ang jak stara, jestem tu 6 rok i masakra...strasznie opornie idzie mi przyswajanie tego jezyka...teraz dopiero niestety zapisalam sie do szkoly zeby choc gramatyke podszkolic bo samej stycznosci z jezykiem mam malo, wszedzie sami polacy, irl znajomych w ogole nie mam, w domu cyfra plus...moze za nastepne 5 lat bede juz smigac... A na wlocha uwazaj:)to najgorsi babiarze pod sloncem-tak mowia moji znajomi ja w sumie osobiscie zadnego nie znam... Wiesz ja tez kiedys na chalturach weselnych dorabialam i w ten spsob ratowalam niejednokrotnie nasz( moj i bylego traumatycznego exa) budzet.No i jak wyjechalam powiedzialam sobie nigdy wiecej.Jesli sytuacja mnie do tego nie zmusi nie bede sie sprzedawac na chalturach.No niestety tak to jest, ze ludzie po szkolach muzycznych musza tluc disco polo zeby zarobic. Ja mam to samo:)wczoraj w sumie to juz dzisiaj siedzialam do 4 rano i ogladalam ''Flash forward'':( a chcialam jeszcze dodac, ze chyba znowu nam wszystkim zbiera sie na okres bo ja tez za tydzien:) Sanrda gratuluje kilograma w dol!!!co do angielskiego to ja po roku widze u siebie spora roznice;generalnie nie boje sie juz mowic i nie drazni mnie kedy slysze siebie mowiaca w obcym jezyku..co to rozumienia angoli,walijczyko czy szkotow to ciagle masakra!!!!!!czasem nie rozumiem nawet pol sensu o czym do mnie mowia:)i tez tak robie,ze staram sie wychwycic sens ogolny a nie kazde slowo z osobna;inaczej sie nie da po prostu Co do Wlocha to luzik:)wg mnie Hiszpanie gorsi babiarze:) Czyli rozumiem,ze Ty tez po muzyku jestes:)ja swego czasu gralam na pianinie ale juz zapomnialam i spiewalam w chorach..stare dzieje:)A moja siostra jest dyplomowana wokalistka;pracuje w domu kultury i hotelu;czasem jakies chorki w TV sie tez trafialy no i dorabia tymi weselami;ona tez gra na wielu instrumentach wiec i sluby koscielne tez zalicza(wyje to AVE Maria zagra na skrzypach i 200zl wpadnie)ja wiem,ze ona kocha to co robi i zycia sobie bez tego nie wyobraza:)na bycie slawna raczej nie ma szans bo...niestety ze zbyt biednego domu pochodzi a w kazdym programie na jaki jezdzila na castingi (szansa na sukces, idol itp)chcieli sporych lapowek....albo szczerze napisze-rozlozenia nożek...Z moja siostra na roku byla jedna taka dzieczwyna ktora sie skusila niestety(teraz zaluje bardzo,wiem bo sa blisko z mojaj sister)wygrala wielgachny festiwal w PL no i potem sluch o niej zaginal... a tak wogole to mam jedna piosenke mojej siostry(ostatnio nagrywala na jakas plyte na konkurs dla dzieci)jakby kto chcial posluchac to moge sie pochwalic moja siostrunia:) wiec to niestety ciezki kawalek chleba.. a co do chleba:)elnoziarnisty czyli z maki z pelnego przemialu(czyli z calych tych ziaren bez odrzucania naszych ukochanych otrebow:))ja kiedy kupowalam taki paczkowany w PL sklepach; wygladal jak pumprenikiel i tam na bank bylo,ze pelnoziarnisty Śliweczko...wrzucałaś na początku wątku z przepisami przepis na deser zebra.. dobre to to??? Może ktoś inny próbował?;> HHeehehe, tak teraz siedze i czytam przepis po przepisie, więc zapewne jescze o coś będe się pytać :) Gosiulek ja bede zebre robic w sobote:)dam znac czy dobre:) U mnie dzisiaj całkowity dół - właśnie wróciłam z łazienki waga moja wynosi 59,600kg a rano gdy się ważyłam wynosiła 59,200kg a we wtorek wieczorkiem( to był 2 dzień uderzeniówki) 59,300kg Dlaczego dzisiaj ( 4 dzień uderzeniówki) moja waga poszła w górę o 400g ? nic z tego nie rozumiem... Moje śniadanko 1/ serek wiejski lekki 3% ze słodzikiem i cynamonem 2/ 2 jajka na miękko i korniszon Obiad: 1/ tatar wołowy z cebulką i 1 korniszonem Kolacja: 1/ serek homogenizowany naturalny odtłuszczony - 2,5% ze słodzikiem Między posiłkmi kawa zbożowa , herbata, woda i coca cola light -zero cukru , zero tłuszczu i węglowodanów Czy coś nie tak jadłam???? Jutro zaczynam 5 dzień uderzeniówki i się zastanawiam czy to ostatni dzień , czy może uderzeniówkę zastosować przez 7 dni? Jestem załamana... ;) Jak było u Was? I co mam robić? gosik- dolaczam sie do opini nie wazyc sie co chwila!!!no i wydaje mi sie tez ,ze nawet troche za malo zjadlas dzis....sprobuj moze wiecej miesa jesc,zamiast serkow homo(to jednak sporo wegli)rob sobie taki serek sama;ja np miksuje chudy twarog z jogurtem nat i cynamonem;czasem sypne lyzeczke slodziku ale tez niekoniecznie;generalnie staraj sie wiecej rzeczy jesc przyrzadzanych samemu;wtedy wiesz co jesz:)ale trzymaj sie!!bedzie dobrze:) kurde jakos spac mi sie odechcialo..a jutro znowu bede rano niezywa... to sobie obejrze frindsow kolejny odc:) dobrej nocki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosiulek Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 a tak wogole to mam jedna piosenke mojej siostry(ostatnio nagrywala na jakas plyte na konkurs dla dzieci)jakby kto chcial posluchac to moge sie pochwalic moja siostrunia:) Gosiulek ja bede zebre robic w sobote:)dam znac czy dobre:) gosik- dolaczam sie do opini nie wazyc sie co chwila!!!no i wydaje mi sie tez ,ze nawet troche za malo zjadlas dzis....sprobuj moze wiecej miesa jesc,zamiast serkow homo(to jednak sporo wegli)rob sobie taki serek sama;ja np miksuje chudy twarog z jogurtem nat i cynamonem;czasem sypne lyzeczke slodziku ale tez niekoniecznie;generalnie staraj sie wiecej rzeczy jesc przyrzadzanych samemu;wtedy wiesz co jesz:)ale trzymaj sie!!bedzie dobrze:) kurde jakos spac mi sie odechcialo..a jutro znowu bede rano niezywa... to sobie obejrze frindsow kolejny odc:) Iriss pewnie, że się pochwal siostra , a co ;> :sad::) Czekam na wrażenia z zebry ;> :sad::) Gosik.. tak w sumie nie spojrzałam na wielkość Twojego menu- to naprawdę trochę mało.. dziewczyno!! Twoje 2 pierwsze pozycje to moje śniadanie, 2 ostatnie to mogłaby być moja kolacja... A gdzie obiad??? Generalnie ( o matko i znowu to moje generalnie ;) ) to ponoc im więcej się je tego białka tym szybciej się chudnie - tak słyszałam.. o i pamiętaj nasza dieta polega na tym, że nie ograniczamy się w ilości jedzenia... Ograniczamy się tylko do konkretnych produktów - nic poza tym.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sandra33 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 No niekoniecznie sie z tym zgodze, takie sa glowne zalozenia diety i owszem i na normalna wiekszosc tak dzialaja-zeby sie nie ograniczac ilosciowo..u mnie jednak jest inaczej i co prawda nie gloduje ale ograniczam sie, nie najadam do syta i nie jem na noc-to juz jakies ograniczenie jest.Szkoda tylko , ze tak dlugo mi zajelo dojscie do tego czemu powoli chudne. Iryss ja nie po szkole, choc za mlodu chodzilam na pianino, ktorego nie skonczylam i w sumie umiem teraz tylko zagrac ''wlazl kotek na plotek'' i game c-dur:) Ale spiewam odkad pamietam i jesli masz ochote to na dole mojego postu jest zawsze podpis -link do strony mojego zespolu.cos tam sobie probujemy choc ostatnio mi bardzo emocje opadaja bo nic sie nie dzieje...nigdzie nie gramy, nie znamy tu srodowiska, nie wiemy za bardzo gdzie pojsc zeby sie wepchnac do jakiegos pubu czy cos..ostatnio przeszla nam super szansa kolo nosa, bo kolega za pozno odebral maila...przeszla nam kolo nosa okazja wziecia udzialu w b.dobrym konkursie w jednym z najpopularniejszych radiow(tak sie odmienia lb mnoga od radia???)irlandzkich, to niestety to byl ostatni termin konkursu i kolega sie na czas nie zorientowal i poszlo...wscieklam sie jak nie wiem... Irys daj siostry nagranie:)chetnie poslucham:))) wiem jak to jest z tymi ''karierami'', niestety nie wystarczy tylko talent bo utalentowanych ludzi jest mnostwo...ale czy z szansa na sukces tak jest? moja b dobra kolezanka z ogolniaka wygrala edycje jednej szansy ze szczesniakiem, dotarla do sali kongresowej ale na tym sie skonczylo...nikt jej niczego nie proponowal ale tez i ona uroda nie grzeszy...choc glos ma piekny... Ja wlasnie sie dosc mocno zdolowalam...siedzialam przez ostatnie 2 godziny i przegladalam ogloszenia o prace...niestety nic nie ma-dla mnie, bo ogloszen jest mnostwo, dla menagerow i innych zawodow, o ktorych nie mam bladego pojecia...ja tu sie wbilam 4 lata temu w fabryke, jestem od 4 lat operatorem maszyn i w tej chwili w tym zawodzie nic nie ma:(zalamka...I tylko co chwila slysze, ze to zamykaja, tamto zamykaja i przenosza do malezji czy gdzies tam na wschod:( Chetnie zmienilabym zawod ale z tym wszystkim lacza sie pieniadze, ktorych na bezrobociu niestety brak...czemu to zycie jest takie ciezkie??? ciagle trzeba o cos walczyc a przeciez nie chce bogactw tylko normalne zycie, zeby sie nie stresowac tym, ze nie ma co jesc lub za co placic chaty...i jak tu sie decydowac na dziecko????Mam taka jedna ciocie co mi ciagle mowi , ze juz powinnam, ze nie mam sie wymigiwac brakiem pracy ja jej na to, ze jak sie decydowac na taki pernamentny wydatek jak oboje za 1,5 miesiaca bedziemy bez pracy, dziecku trzeba cos zapewnic nie???oj zanudzam...tak mnie wzielo o tej porze w pracy...ech zycie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malyna Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Witam wszystkich w Wielki Piątek. Ja niestety w pracy, ale dzięki temu mam trochę czasu żeby tu zajrzeć i złozyć wam życzenia. :sad: Życzę wszystkim spokojnych, słonecznych i wiosennych Świąt Wielkiej Nocy, bogatego zajączka i mokrego dyngusa :sad: a i jeszcze jedno zapytam: JAKI TO JEST CHLEB PELNOZIARNISTY? od sb chce juz wprowadzic produkty III fazowe i sie zastanawiam czy moze byc po prostu ciemny chleb ze slonecznikiem np?nie ma tu zbyt duzego wyboru, moge jedynie liczyc na chleb pakowany w sklepach pl ale nie do konca wiem jakiego szukac...pomozcie:) Sandro, pewnie już sobie wygoglowałaś, ale chleb pełnoziarnisty, to taki który robiony jest z mąki razowej - czyli z pełnego przemiału. Może być zrobiony z mąki żytniej i pszennej, ale takiej, której ziarna nie zostały do końca przetworzone. Ma on w związku z tym ciemną barwę bo mąki razowe takie są. Często do takich chlebów dodaje się różnych ziaren - słonecznika, pszenicy właśnie, sezamu. Ja również sama piekę chleb - mam specjalną maszynę i robię albo własne mieszanki albo z gotowych. Wybieram wlaśnie chleby pełnoziarniste, bo najbardziej mi smakują. Białe chleby w porównaniu z nimi są dla mnie trochę tekturowe. U mnie dzisiaj całkowity dół - właśnie wróciłam z łazienki waga moja wynosi 59,600kg a rano gdy się ważyłam wynosiła 59,200kg a we wtorek wieczorkiem( to był 2 dzień uderzeniówki) 59,300kg Dlaczego dzisiaj ( 4 dzień uderzeniówki) moja waga poszła w górę o 400g ? nic z tego nie rozumiem... Moje śniadanko 1/ serek wiejski lekki 3% ze słodzikiem i cynamonem 2/ 2 jajka na miękko i korniszon Obiad: 1/ tatar wołowy z cebulką i 1 korniszonem Kolacja: 1/ serek homogenizowany naturalny odtłuszczony - 2,5% ze słodzikiem Między posiłkmi kawa zbożowa , herbata, woda i coca cola light -zero cukru , zero tłuszczu i węglowodanów Czy coś nie tak jadłam???? Jutro zaczynam 5 dzień uderzeniówki i się zastanawiam czy to ostatni dzień , czy może uderzeniówkę zastosować przez 7 dni? Jestem załamana... ;) Jak było u Was? I co mam robić? Potwierdzam opinię innych Gosik - nie można się ważyć kilka razy dziennie, wystarczy raz najlepiej rano - kiedy organizm jest naturalnie w stanie ketozy, czyli przed pierwszym posiłkiem. Poza tym, może za dużo nabiału a za mało białka mięsnego w twoim menu jest? Ja np. zauważyłam, że po samym nabiale chudnę wolniej, jednak w mięsie i jajkach jest go więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyszunia Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 witam wszystkich wpadłam tylko złożyć wam życzenia moje kochane dziewczynki wszystkiego najlepszego z okazji świąt zdrówka szczęścia spełnienia marzeń i naprawdę rodzinnej atmosfery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyszunia Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 witam wszystkich wpadłam tylko złożyć wam życzenia moje kochane dziewczynki wszystkiego najlepszego z okazji świąt zdrówka szczęścia spełnienia marzeń i naprawdę rodzinnej atmosfery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olinka Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocnych ;) Niech radość i spokój nie opuszcza niekogo. Mam również nadzieję że pogoda zarówno ta w sercu jak i duszy bedzie Nas napawać radością i ciepłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 ojoj:)przez te swiateczne porzadki i pichcenia pustki tu na formum:) Widze Olinke i Malenstwo- witam Was dziewczynki:) i cala reszte tez witam:);) Iriss pewnie, że się pochwal siostra , a co ;> :sad: :sad: Czekam na wrażenia z zebry ;> :sad: :sad: No niekoniecznie sie z tym zgodze, takie sa glowne zalozenia diety i owszem i na normalna wiekszosc tak dzialaja-zeby sie nie ograniczac ilosciowo..u mnie jednak jest inaczej i co prawda nie gloduje ale ograniczam sie, nie najadam do syta i nie jem na noc-to juz jakies ograniczenie jest.Szkoda tylko , ze tak dlugo mi zajelo dojscie do tego czemu powoli chudne. Iryss ja nie po szkole, choc za mlodu chodzilam na pianino, ktorego nie skonczylam i w sumie umiem teraz tylko zagrac ''wlazl kotek na plotek'' i game c-dur:) Ale spiewam odkad pamietam i jesli masz ochote to na dole mojego postu jest zawsze podpis -link do strony mojego zespolu.cos tam sobie probujemy choc ostatnio mi bardzo emocje opadaja bo nic sie nie dzieje...nigdzie nie gramy, nie znamy tu srodowiska, nie wiemy za bardzo gdzie pojsc zeby sie wepchnac do jakiegos pubu czy cos..ostatnio przeszla nam super szansa kolo nosa, bo kolega za pozno odebral maila...przeszla nam kolo nosa okazja wziecia udzialu w b.dobrym konkursie w jednym z najpopularniejszych radiow(tak sie odmienia lb mnoga od radia???)irlandzkich, to niestety to byl ostatni termin konkursu i kolega sie na czas nie zorientowal i poszlo...wscieklam sie jak nie wiem... Irys daj siostry nagranie:)chetnie poslucham:))) wiem jak to jest z tymi ''karierami'', niestety nie wystarczy tylko talent bo utalentowanych ludzi jest mnostwo...ale czy z szansa na sukces tak jest? moja b dobra kolezanka z ogolniaka wygrala edycje jednej szansy ze szczesniakiem, dotarla do sali kongresowej ale na tym sie skonczylo...nikt jej niczego nie proponowal ale tez i ona uroda nie grzeszy...choc glos ma piekny... Ja wlasnie sie dosc mocno zdolowalam...siedzialam przez ostatnie 2 godziny i przegladalam ogloszenia o prace...niestety nic nie ma-dla mnie, bo ogloszen jest mnostwo, dla menagerow i innych zawodow, o ktorych nie mam bladego pojecia...ja tu sie wbilam 4 lata temu w fabryke, jestem od 4 lat operatorem maszyn i w tej chwili w tym zawodzie nic nie ma:(zalamka...I tylko co chwila slysze, ze to zamykaja, tamto zamykaja i przenosza do malezji czy gdzies tam na wschod:( Chetnie zmienilabym zawod ale z tym wszystkim lacza sie pieniadze, ktorych na bezrobociu niestety brak...czemu to zycie jest takie ciezkie??? ciagle trzeba o cos walczyc a przeciez nie chce bogactw tylko normalne zycie, zeby sie nie stresowac tym, ze nie ma co jesc lub za co placic chaty...i jak tu sie decydowac na dziecko????Mam taka jedna ciocie co mi ciagle mowi , ze juz powinnam, ze nie mam sie wymigiwac brakiem pracy ja jej na to, ze jak sie decydowac na taki pernamentny wydatek jak oboje za 1,5 miesiaca bedziemy bez pracy, dziecku trzeba cos zapewnic nie???oj zanudzam...tak mnie wzielo o tej porze w pracy...ech zycie... Sandra- ja tez nie napycham sie do syta;zreszta nawet nie moge bo jak pojde napchana na linie to nie wystoje 1.5 h bo tak mi ciezko;wiec wole w sumie czesciej a mniej;ja jem ok4 czasem 5 posilkow dziennie i tez kilka godzin przed snem nie jem. Pewnie,ze sobie zajrze w link do Twojego zespolu:)a z tymi karierami tak jak napisalas roznie to bywa niestety;nie dziwie sie,ze wsciklas sie przez ten przegapiony konkurs ale..widocznie tak mialo byc i na pewno bedzie nastepny:)chodzcie po tych pubach;oglaszajcie sie..cos sie wkoncu znajdzie;trzymam kciuki;i nie wiem jak sie odmienia radio..:)chyba sie nie odmnienia...a moze 5 radii :)hihi dobre Wiesz,moj luby jest tu operatorem maszyn;tez od 4 lat w jednej fabryce..i podzielam Twoje watpliwosci co do zycia ogolnie...ja mam to samo;jak sie zdecywoac na cokolwiek;zwlaszcza dzieko?!kiedy perspktyw prawie zero...ale ja tak po cichu mysle,ze jak juz dotane ten rozwod to sie zdecydujemychyba...nie wiem kiedy to bedzie ale juz nie bede chciala czekac i tak pozno bo to juz mam prawie 30 na karku.. a piosenke mojej siostry moge Wam powysylac tylko,ze musze Wasze miec Wasze maile bo mam ja jako mp3 i tutaj sie chyba wkleic nie da co??nie znam sie zmykam na chwile;ja tak na raty dzis bede zagladac i ogarniac moje mieszkanie;wlasnie mi sie lazienka w domestosie moczy wiec lece :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Grazzie tez witam cieplutko:)i spoznione zyczonka imieninowe skladam:) jak tam Twoj syn w tym wiejskim miescie Hereford??osoatnio przyjeli do nas na linie dwoch mlodych chlopakow;pytalam czy z PL ale z Litwy sa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olinka Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Widze Olinke i Malenstwo- witam Was dziewczynki:) i cala reszte tez witam:) :sad: Cześć Irysku :sad: Czy wy wiecie że u mnie jest śnieg?? T znaczy powloli schodzi ale normalnie rano biało,,,i paskudny śnieg z deszczem ;) kolega mi napisal smsa ze pod supermarketem sprzedają ... choinki :sad: kurde znów kozaczki musiałam ubrać :sad: Eh A co U Was? Jaka pogoda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grazzia Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Witajcie ! u mnie dzisiaj wyszlo malo zdecydowane sloneczko ale jest.Dziekuje bardzo Bożence i Iriss za zyczenia imieninowe.wczoraj imieniny,sprobowalam serniczka z brzoskwiniami no i chyba ze 3 cukiereczki,dzisiaj waga o 20dkg w gore ,ale mysle ze po dzisiejszym poscie spadnie. -Iriss dziekuje za pamiec o moim synu,pracuje od 3 tygodni,zlozyl papiery do tych zakladow drobiarskich,ale pracuje w jakims tartaku.Jest zadowolony ,chociaz jest ciezko,ale wiecej moze zarobic niz w zakladach.Twierdzi,ze jechal z mysla aby zarobic na samochod i wrocic ,aby podjac studia.Teraz twierdzi ze posmakowal tamtego zycia i zostanie dluzej,czas pokaze.Uciekam do obowiazkow domowych,dzisiaj mam wolne w pracy,wiec moge troche w domu porobic.do uslyszenia w wolnej chwili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.