Skocz do zawartości

Olinka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    481
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Olinka

  1. Sławek ... no gdzie to cie znow wywiało ??

  2. Oj to wy faktycznie jesteście tu na Smaczny długo :D pozdrawiam

  3. oho u Śliweczko drgneło ;) Wiosna nadeszła :)
  4. Marudko i Gosiulku ale wam zazdroszcze ... no nie tak jakoś paskudnie, ale też mi się marzy suwak z datą ślubu. Rozmawiam o tym czesto z Łukaszem, chcemy tego, ale nie mamy teraz jak to zrobić. Po prostu brak pieniedzy,a nie chodzi tu o jakies wielkie śluby, bale, z ta calą otoczką...bo na to nie ma na 100% kasy, ale nawet male przyjecie to wbrew pozorom wydatek. Ja juz ostatnio powiedziałam... chce ślubu z Tobą, nie wesela. Ale tu zawsze pojawia sie temat przyjecia...chocby malego. A to juz wydatek. Nie chcę narazać rodziców na koszty. Ojoj no nie może tak być... mieszkanie mamy, pracujemy, chcę tworzyć rodzinę, chcę być żoną, nie tylko partnerem ;) Powodzenia zatem dziewczyny w przygotowaniach, najpiękniejszych chwil i wspomnień. A co najważniejsze udanego wspólnego zycia :)
  5. Witam w słoneczny wtorek :-D Zapowiada się kolejny piękny dzień. zycze wszystkim smacznego jedzenia Protalowego oraz notowanych spadków :) Saga i Sandra mam w UK w tej chwili dwoje rodzenstwa oraz bratową i siostrznicę. Nie tak dawno był tam jeszcze drugi brat z żoną. Siostra jest za granica juz dobre 4 lata. Też szczerze mówiąc nie wiem jak to się skonczy, bo oni chca wrócić, ale nie jest to łatwe. Mój brat który ponad rok temu wrocil z rodzina z UK kupil w PL mieszkanie, otworzył firmę, popracował rok (mial dofinans. z UP) i po roku zwinał firme ... a jakis tydzien temu znowu wyjechali do Anglii ;) Nie jest zbyt kolorowo ... ale trzeba próbować.
  6. Pewnie że namawiaj, ja moim nadrukowałam przepisów, rozpisywałam posiłki na poszczegolne dni, bo okropnie sie bałam że jak tata bedzie chodził glodny to polegnie. Wybieralam się z mama na 1 zakupy ... bałam sie chyba bardziej niż oni sami. Ale warto było, teraz są expertami, wiedza gdzie najtansze otręby itp :-D No i chudną, a też ogólnie zawsze jedli tłusto, więc moim głównym celem było zwrocenie im uwagi na to co jemy i jak jedzenie wpływa na nasze samopoczucie. teraz tata sam mowi ze wczesniej jego dieta była nieracjonalna. Ja wiem że oni nie zrobią dukana w całości tzn po swietach przejda na lekkie utrwalanie z zachowaniem niektórych zasad, ale i tak uwazam ze bylo warto. goroąco polecam mamie dietę, tylko uczul ja na to że trzeba dużo pić ... moi rodzice z tym mieli najwiecej problemów. A to nie dobrze żeby w tym wieku obciążać nerki. :) Także mamo Malyny Startuj :-D Ja wysiałam rzerzuchę i czasem podjadam na P+W jako dodatek!
  7. Powiem tak, jako soku cytrynowego pitego samodzielnie to nie ... ( tak jak sok z pomarańczy) ale jak zamawiasz w knajpce wode mineralna i barman zapyta czy dac plasterek cytryny to zdecydowanie można, to samo herbata z cytryną ... Dziewczyny bez przesadyzmu ;)
  8. Gosiulku, własnie doczytałam że nie używasz soku z cytryny ... niepotzrebnie całkiem bo możemy go stosować zarówno do herbat, jako dodatek do ryby, surówek itp. Jak najbardziej stosuj sok z cytrynki o np do wody mineralnej.
  9. Hej Maleństwo ;) Gratuluję spadków :) otrębianka to po porstu ugotowane mleko plus otręby pszenno-owsiane. Ja gotuję ją rano jako 1 danie, mleko tak jak na płatki. Najsmaczniejsza jest otrębianka ktora trochę nasiąknie mlekiem. wtedy wszystko gęstnieje i robi się bardzo smaczne :-D Polecam. Mysle ze to ona wyregulowała moje problemy z WC.
  10. Brawa Saga ;) Mierzenie ciuchów które były za małe a teraz są OK to najlepszy prezent na świecie! Wiem co czujesz, mordka się zmieje i można góry przenosić !! a i garderoba się powiększa o kolejne ciuszki! Poza tym na wiosnę zawsze to miło coś "nowego" przyodziać. No tak latem morze jest milsze, choć bylam kilka razy latem i pogoda była róźna, a raz we wrzesniu i bardzo odpoczełam bo nie bylo tylu plażowiczów i spacerki były b. przyjemne. Ale w górach tez pogoda różna ... raz wybrałam się z siostra w Pieniny i większośc pobytu mrzyło a momentami padało. Ale i tak szczyty były nasze :) Pieniny sa mało wyekspoloatowane.
  11. Wiesz, oni to trochę inaczej dukają niż my, tzn stosują 5/5 ale mają cel dotrwac do świąt ... tym sposobem mama bedzie już raczej w 3 ale tato zrzuci tyle ile sie uda a ma za soba jakies 8kg. Ale dzielnie postanowili zostawić sobie otrębiankę bo bardzo im zasmakowała oraz czwartki protalowe. A ja sie ciesze i tak że się zmobilizowali.No idieta w wydaniu moejgo taty to i tak sukces na całej lini ;) ps. Madzia to jak z ta wagą? Ile do III ??
  12. No to prawda, mieszkam w takim terenie ze choć to miasto to do lasu z domu mam jakieś 5 minut ... na na najbliższe większe wzniesienie 10 km... ale Saga do morza mam daleko :) Coś za cos! Marudka ja co weekend zaliczam imprezy gdzie inni piją i jedzą. I po porstu idę tam z nimi, staram sie swietnie bawić, jak mam P+W to jem sałaktę, jak same P to jakiś serek zajadam i daję radę ;) Grunt to pozytywnie sie nastawić i zmotywować! Powodzonka ...
  13. Witam wiosennie ;) Już słonko wyżej, ptaki ćwierkają, sa bazie oraz śnieżynki ... wiosna nadeszła ! U mnie poniedziałek dosyć łagodny, bo weekend udany. Bożenko poszłam Twoim śladem i na spacerze spędziłam wczoraj bite 2 h marszu po gorkach i lesie. Jestem tak pozytywnie zmęczona. Mam nadzieje ze waga się odwzajemni niebawem :) Mam również świetną informację od rodziców ... tata waży w tej chwili 89 kg a mama 59. Są bardzo zadowoleni a tata nie pamięta kiedy tyle ostatnio ważył. Witam Wszystkie Świezynki Forumowe, życząc powodzenia w diecie, dyscypliny i samozaparcia. Maragrete myślę że jak tylko się podkurujesz to trzeba ten sabat uskutecznić bo nie można pozwolić na to żebyście się tak męczyły!!!! Zdrowka kochana zatem!! Całusy i smacznej kawki/herbatki/wody :-D
  14. No sliczne nie ? Szkoda tylko że mają krótką żywotność ... Wrzoski na jesień tez piękne, Maragrete ja tez jeszcze w pracy ... uf... Kasiu ja nie mam skrobi stąd pytam :) Dziewczyny dziurek w pasku mi brakło ;) fiu fiu :D Miłego weekendu!!!!
  15. Wysyłam wiosnę z mojego biurka ;)
  16. No myślę że z cebulką pewnie b. dobre by było ;) Kasiu ale mąkę kukurydzianą tez można nie? :)
  17. Dziękuję Malinko ;) Smakowitości, dzieki też Kasiu za inspirację ... Dżizas co ja dziś zjem na obiad? Łukasz się zmył do mamusi na obiadek, a ja coś sobie musze wyczarować. Ale ten chlebuś to koniecznie trzeba wrowadzić do menu :)
  18. Kasius możesz podać odkładne proporcie?? plisss ;) Marudko miłego powrotu do domu, oraz weekendu. Maragrete nie mam zamiaru nic jeść niedozwolonego, nie kiedy 3 tak blisko :)
  19. No jest debeściakiem :D Dokładnie tak samo mówi moja przyszła tesciowa, troche w tym racji :-D Marzeniu po pierwsze gratulacje :D Co do roślinnosci, uprawiania kwiatów itp to chyba jest to moim hobby, kwiaty cieszą oko. A bazylię wysiałam do malej doniczki z ziemią taką jaką miałam akurat w domu. Powiem tak: w tamtym roku miałam ją całe lato w doniczce w domu na parapecie. ale dziewczyny kiedyś tu pisały że sadzą też sadzoneczki w ogródku, najlepiej umieścić je w doniczce w zacisznym i słonecznym miejscu. Bazylia potrzebuje wody jak juz wyrośnie (podczas kiełkowania oczywiście też) bo dosyć szybko bez wody obumiera -ale wykle po podlaniu podnosi swoje listeczki. Ale możesz zrobić smiało tak jak pisze Marudka -kup gotowe i po prostu je pielęgnuj. Zrywanie listków wzmaga wzrost roślinki :D mam też w planach wysiać majeranek - nie miałam tylko ziemi dosyć, aha i mam szczepkę mięty :D ale to już z uprawy mamy. Mama wlasnie na pewno chodowała oregano - na balkonie własnie. Powodzonka to nic trudnego. ah to Vodoo no musze przysiąśc i zrobić... może Kasias albo Babcia Magda zrobią sweterki a Marudka szaliczki ?? :D
  20. No coś ty ... to taki własnie kabareciarz ... nie znam go... niestety ;) A to faktycznie ten wżółtym sweterku ... nie wiem jak was ale oni mnie b. śmieszą , uwielbiam jego skecz jak opowiada że coś go goni i biegnie do domu, do bloku ... :) Witam porannie Dzis w pracy będę sama, mam nadzieje że czas zleci szybciutko, a dzionek będzie słoneczny. Już mam spore plany na weekend - dziś urodziny/niespodzianka dla siostrzenicy, jutro impreza urodzinowa ale już z rodziną przy torcie (znow beda mnie meczyć zeby skosztować ...), a wieczorem pewnie gdzieś ze znajomymi wyfruniemy ... i zostanie niedziela na odpoczynek. Dziś wskoczyłam w spodniczne, ale nie szaleje jeszcze z butami niskimi, bo ranki sa chlodne. Ale tak fajnie i lekko bez tych grubych kurtek... Wagowo bez zmian,co cieszy bo nie ma wahań ... Dziewczyny jeszcze 2 tygodnie i święta Wielkanocne . Najradośniejsze ponoć i najwazniejsze w Kościele Katolickim, a ja mimo to i tak najbardziej lubie Boże Narodzenie. Wielkanocy nie odczuwam tak mocno, choć odkąd mamy w rodzinie male dzieci tzn siostra ma coreczkę, to jakoś tak miło się robi bo wspolnie malujemy jajka i zanosimy koszyczek do święcenia. OKI zmykam, buziaki dla wszystkich bez wyjątku . :-D Do napisania!
  21. No kurcze,to ja zaraz może zrobię laleczki Vodoo dla Was? Takie troszkę pulchniejsze a potem poodcinam to co zbędne i kilka kg pójdzie precz?? ;) Dziewczynki szczerze życzę spadków ... trzymam kciuki! Saga te 7 to tylko 7 :) coż znaczy 7 kg wobec tej całej fury za Tobą?? Dobranoc
  22. Brawka jakby powiedział Maryjusz z Łowcy.B :-D
  23. Oj dziekuję Monia, ale Tobie się nalezą gratulacje za spadek ... i wytrwałość w ćwiczonkach. Kurcze nie sadziłam że w oczach innych spadam szybko na wadze, zawsze wydawało mi się że to inni są szybsi ;) to taka wrodzona skromność czy co ?? B. Ci dziekuje .. Ja ćwiczę jogę co wieczór, takie tak podstawy, ale wiele mi dają szczególnie na kręgosłup. I oby nie zapeszyć ... perystaltyka jelit wraca do normy, bez wspomagaczy. Myślę więc ze to spora zasługa tego mojego regularnego spadku. No i Moniu ja to jestem jakaś dziwna, raz spadam na warzywch, raz stoje na innym razem rusza po ostrym dniu białkowym ... niezbadane są dzieła Dukana >: I26 tobie też gratuluję, a dla Sliweczki wysyłam trochę słonka z opolszczyzny ... Zabieram się kochana za przesadzanie kwiatów :D miła robota! W domku wysiałam rzerzuszke i bazylię :D A z doniczki uśmiecha się Prymulka purpurowa! Wiosna przyszła!! :)
  24. Witam porannie, Saga masz rację wiosna chyba idzie ... u mnie tez już śladowe ilości sniegu, powietrze ciut cieplejsze, a co ważne słońce zaglądało tak cudnie do mojej kuchni, że żadna otrębianka mi nie straszna ;) Ostatnia Szanso nie smuć się, bedzie lepiej, zawsze po zimie nadchodzi ta wiosna ... nie ma innej opcji. Buziaki ci wysyłam z mojego grajdołka. Trzymam kciuki. Marudka no to brawa dla ciebie, trzymaj się zasad a na ślubnym kobiercu będziesz prawdziwą królewną po odnowie Dukanowej :) hihih zartuje !! Ale świetnie że w końcu zaskoczyło !! Iriss współczucia w pracy kuraki w domu kuraki ... ciężko jest lekko żyć co?? Ja w środy zaliczam zazwyczaj sprzątanie domu, więc w zasadzie dziś mam wolne po pracy, przydały by się jakieś ploteczki u siostry...moja Gosia jest w 8 miesiącu ciąży...i znów w rodzince będzie małe baby :-D Nie mogę sie doczekać tego szkraba. No i będę obserwować ważne zachowania socjologiczne wśród rodzeństwa bo moja 3 letnia chrzesnica będzie miala rodzeństwo właśnie ... ciekawe jak mała przyjmie brata lub siostre? Ja mam 4 rodzeństwa, super mieć taką liczna rodzinę, tylko z perspektywy czasu się zastanawiam jak moi rodziciele to zrobili że dali sobie rade wychować 5 ludzi na "ludzi"??!! Dietetycznie u mnie bez zmian :-D Maragrete czekam na ten sabat ... może chociaż załatw spadki sobie i dla Sliweczki oraz Sagi ... coś ostatnio stoicie?! :-D Buziaki Pogodnego dnia!! ps. uściski dla Bożenki66, a tak ... :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.