Skocz do zawartości

Gosiulek

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    527
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gosiulek

  1. Jeju dziewczyny - co tu tak pusto ??!?!! Zaglądam i zaglądam, a tu ciiiiiiiiszaaaaaaa niesamowita... Mam pytanie, czy serniczek Gochny, można zrobić bez sernixu ?? Jak wyjdzie???
  2. Witajcie niedzielnie :-( Ja dziś nadal padnięta, ale może do jutra już ok będzie.. może w końcu się wyśpię... U mnie dziś waga o 0.2kg, ale znowu w dół :grin: Mama już na miejscu w tych Włoszech - mówi, że jest super :-D Dziewczyny chorujące - nie dajcie się choróbskom! malinowa Mambo , a Twój organizm to chyba tak specjalnie się przed ta Komunią bronił ;p WIęc poczekaj chwilę i na pewno minie.. :) I26 jak ci idzie?? Coś malutko do nas ostatnio zaglądasz ;> GRAZZIU mój brat jest strasznie zakochany w tych samochodach i nie słuchał jak mu się mówiło, że na Alfę to dobrze patrzeć, lepiej nie posiadać.. Na początku było wszystko ok, ale potem jak zaczął się psuć.. to ciągle narzeka, ale jego miłość nie słabnie mimo to.. Też właśnie słyszałam, że części są drogie i często ciężkie do zdobycia (podobno). Może by lepiej np o Volkswagenie pomyśleć ;> Iriss Misza wstawiła na wątek produktowy zdjęcie tych galaretek bezcukorwych. Znalazłaś już takie u siebie?? jakie to ma parametry ;> i w jakiej cenie to jest u Was ;> U nas za Chiny ludowe nei można nic takiego dostać, a z chęcią zjadłabym sobie normalną galaretkę np na serniczku, a nie ciągle z herbaty robioną ;> kurcze dziewczyny musze już wyrzucić moje resztki storczyków - kiedyś o tym rozmawialismy.. w końcu je przesadziłam i były strasznie pognite, po 1-2 korzonki sie uchowały takie 'w miarę..' No i po przesadzeniu ta pleśc i tak dalej wyszła i reszta listkow nawet już opadła no i nie sądze, że z nich coś jescze kiedyś będzie... A ponoć storczyki (moze i inne kwiaty) to zarażają się też od siebie i lepiej się tego co pozostało po nich piozbyć.. Kupię sobie po przeprowadzce cyba nowe po prostyu i nie będę się męczyć.. no ale skzoda.. tyle co one przeżyły... A powiedzcie mi, gdzi eje najlepiej trzymac tak na przyszłośc??? U mnei stały n aoknie i chyba od tej wilgoci w zimie tak się załatwiły... więc myślę, co na przysżłośc z nimi zrobić.... Albo na zimę, jak przy oknie jest taka różnica temperatur, to je odstawić gdzieś indziej ??
  3. hej, hej :) Tu zmęczona i padająca na ryjek Gosia :D Nie udało mi się zrobić jak planowałam - czyli się wyspać choc trochę.. Zanim zasnęłam było koło 2 w nocy. 4.30 pobódka - zawiozłam Memę na ten autobus do Włoch.. Zanim wróciłam było koło 7, zanim zasnęłam koło 8, 8.50 juz na nogach bo czas do sklepu.. i tak dzień zleciał do tej pory.. ale naprawdę padnięta już jestem, więc szybciutko tylko doczytam co tamnaskrobałyście dziś dziewczynki :) U mnie dzisiaj o dziwo bo niecąłych 3 godzinach snu było już 62.1kg na wadze :D więc pozytywnie :-D Tak poza tym to stwierdzam, że uzależniłam się od mleka w proszku mlekovity... No wcinm co chwila.. jakoś mnie strasznie ciągnie do tego, a jak zacznę, to mam problem żeby się powstrzymać przed dokłądką ;> W ogóle zapasów nabiałowych to mam mnóstwo... Tylko boję się, że teraz to będe jadła za 3 osoby i szybko to wszystko zjem... Oby nie ;> Apropo jescze wyjazdu mojej mamy - dla mnei to jest smieszne.. Jej podróż ma trwać 26 godzin, a w tym 12 godzin w Poslce !!!! o 6 wyjechała, a 17.50 dzwoniła do mnie, że stoją już w Cieszynie, ale że jescze chwila zejdzie.. Aha no i dzisiaj jescze w locie byłam rozejrzeć się za sukienkami na mieście.. ale nic nei mierzyłam - n arazie robiłam tylko rozeznanie:) W przyszłym tygodniu Karola wyciągnę na mierzenie :-D:D:D Ale za to kupiłam getry i bluże polarową :) A co... :) IRISS to faktycznie jest jednak taniej.. MallinowaMambo właśnei mi się przypomniało, że ponoć też dużo osób handluje Avonem zakupionym na wyspach własnie np.. na tym allegro. Iriss a moze Ty się zgłoś na konsultantkę w UK :D:):D Przywiozłabys mi kiedyś trochę biżu :-( Bo często mi się tam u was cioś podoba :D malutenkaa witaj!! życze powodzenia w dietkowaniu :D Ja podobnie jak Iriss na chwilę obecną tez jakos nei tęsknię za tłustym żarciem... i chyba tyle to już pozostanie u mnie na zawsze.. ale nie powiem dziewczyny schabowego to bym sobie zjadła.. Marzeniaw ja tez jescze nigdy w życiu nei byłam na solarium, ale znając życie przed weselem będę musiała się wybrać :grin: No chyba, że cudem uda mi się ładnie opalić naturalnie podczas lata, ale w to nei wierzę, bo musiałabym chyba iśc na jakąś plaże nudystów ;P Śliweczko po 1) ja też czekam na książkę z autografem :-D a tak jak pisała Iriss o oddaniu przepisów... Za jakiś czas będziemy szukac ksiązki autorstwa - Śliweczka i przyajciele :roll: po2) dzis miałam odwyk jajeczny - ani jednego nei zjadła (nadrabiam mlekiem w proszku za to :-D), ale jutro pewnie znowu też i jajeczkami nadrobię.... Sandra gratulacje dla Mamy :D Dobra dziewczuski - przeczytane, nadrobione, jescze szybko odkurzę (sąsiedzi mnei zabiją- mieszkam w bloku, ale przeciez jutro eni będe odkurzać :D ) i zbieram się chyba już powoli do łóżeczka.. znając życie i tak szybko nei zasnę, więc.... Trzymajcie się ciepło, gratuluję spadków i trzymam kciuki za kolejne :D Miłej nocki - juz dziś zaglądać (raczej...) nie będę.. :D
  4. No to się uśmiałam - dobre :grin::):-D:):):)
  5. Przede wszystkim - konsultantki nei powinny sprzedawać na allegro !! Jest to poprostu niedowolone . Osoba postronna może - bo np dostała w prezencie , a ma już taki, albo ma uczulenie, albo coś... gegenralnei Kosmetyki np Avon i Oriflame, nie powinny byc sprzedawane w zaden inny sposob, niz sprzedaz bezposrednia!!! I tu jest cały problem, Ale jak juz pisalam Malinowej Mambie niestety Avon od tego umywa ręce.. Malinowa Mambo nei rpzesadzajmy, ze np ten trilaser, mozna kupic nei taniej niz 40zł. Ja nei kupuje kosmetykow, gdy sa w katalogu po normalnych cenach... A w promocji ten trilaser bywal i chyba po 39.90. - no albo max 49.90 - odliczyc od tego wypracowany upust (niektorym zdarza sie miec dośc wysoki - juz nie bede pisac ile...) to mozna w dobrych czasach kupic go dosc tanio... Dobra dziewcyznki ja się musze zbierac na te urodzinki - popatrzec trochę na ciasta , hehe :-( Zajrze do Was pozniej :)Pozdrawiam
  6. MALENSTWO _ i dlatego ja nie idę do lekarza jak na razie :) Czuję się dobrze, więc nie stresuję się :) Pójdę może jak będę już z miesiąc na 3 fazie, tak żeby dowiedzieć się czy wszystko ok. Hehe, ja też tak mam z forum :) Niby np cały dzień jestem zapracowana strasznie i wiem, ze na drugi dzień trzeba wstać wcześnie i powinnam się położyć... ale zamiast tego jednak zaglądam tutaj :) Jak miałam cały tydzień zawalony - to tez miałam niby tylko czytać i nie rozpisywać się , bo brak czasu, ale i tak zawsze musiałam dorzucić swoje 4 grosze :D Jakoś tak nie mogę się oprzeć :D SURImi - moje dalej w zamrażalniku - muszę datę ich sprawdzić :D Dzisiaj tak się zastanawiałam - surimi czy tuńczyk - no i wypadło na tuńczyka :D Kurcze dziewczyny - któraś jeszcze z was alkoholem grzeszyła?? Bo się zastanawiam teraz jak to na tym weselu będzie... Żeby po dwóch (np) lampkach wina, nie spędziła całej nocy w wc ;> albo np żebym nie padła jak długa :-( SANDRA - trzymam kciuki za mamę ;> a odnośnie kolegi - może faktycznie sobie tez dorysuj wąsy - przejdzie mu na pewno a i sam sie niexle usmieje :D JUSIU, ja adresów Ci nie podam. Ale jeśli chodzi o miejsce blisko morza - to na pewno Władysławowo - tam można podjechać praktycznie nad samo morze.. My nad morze to często na Hel jeździliśmy, ale tam na plażę trzeba kawałek dojść. trójmiasto to nie - dla mnie to nie morze.. tzn z braku laku owszem, żeby być popatrzeć, ale żeby jechać na opalanie i kąpiele w morzu tylko otwarte morze !!! Ja bym poleciła strasznie okolice Łeby. też w sumie można dojechać prawie nad samo morze (w Łebie). My w tamtych okolicach spaliśmy w Smołdzińskim lesie, ale tam z parkingu z 10 minut drogi lekko było na plażę. Ale za to jak w Łebie np każdy na plaży leżał prawie, ze na sobie, tak tam najbliżej to co 10 m byli ludzie koło siebie. A i wydmy blisko.. Jusiu - ciągle zapominam -pisałaś , że masz jeszcze inne skarby z tych Twoich kolczyków ;> Wysyłaj wszystko co masz - ja w przyszłym tygodniu usiądę w końcu i coś sobie na pewno wybiorę :D MALLINOWA MAMBO - o allegro i avonie na priva..
  7. A daj spokój!! : Powiem Ci, że jak zaczynałam dietkę i zakładałam to 60kg, to wydawało mi się, że wtedy to naprawdę przy moim wzroście będzie już anoreksja... Ale okazało się, że naprawdę całkiem sporo tego tłuszczyku było ;> i wcale tak to nie wygląda.. Ale jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia ;> Czyli generalnie to ja bym z chęcią jescze drugie 10 kg chciała stracić - ale już nie przesadzajmy , bo mnie wtedy naprawdę wiaterek porwie.. :):):) to 58 już by mnie już bardzo zadowoliło :) Tylko nie wiem czy na 2 fazie dążyć do tych 58kg, czy może skończyć 2 fazę na 60kg, a najwyżej czasem trochę mniej "szaleć" na 3 fazie - może wtedy by te dodatkowe 2 kg gdzieś sobie powędrowały ;> Apropo jeszcze wagi to zastanawia mnie jedno... Teraz różnica w ciągu dnia potrafi być widoczna na wadze nawet 2-3kg. A kiedyś jak się warzyłam, to nie ważne o jakiej porze dnia, zawsze pokazywało podobnie.. (fakt miałam wtedy zwykłą, a nie elektroniczną wagę, ale jednak ta wskazówka jakoś tak nie skakała...). W ogóle to moi znajomi śmieją się ze mnie, że czasem nic nei jem na imprezach, bo nie mam co... Ale za to jak ostatnio byli u nas i sama sobie szykowałam jedzenie, to nie mogą przezyć ile ja jem :D A ze niby na diecie jestem :D Hehe - ale wymyśliłam.. zrobiłam sobie sałatkę - chciałam w końcu tuńczyka zjeść.. Jestem na białkach, wiec wrzuciłam dwa jajka, pół puszki tuńczyka, jednego małego ogórka konserwowego i... serek wiejski, bo mi jakoś tam mało tego było :-( I teraz jakiś wynalazek dziwny jem, ale może być... Kurcze i dopiero dziś zerknęłam na puszkę tuńczyka, jakie ona ma parametry (mowa oczywiście o tym w sosie własnym..) - białek chyba 25g, węgli - 0, tłuszczu 0.5g /100g - szok !!! PS tak jem i jem i powiem Wam, ze tego serka wiejskiego to prawie nie czuć w tej sałatce !! Śliweczko, a "przez Ciebie" :grin: znowu wcinam jak głupia te jajka.. Naczytałam się, ze jednak można i dziś mam znowu 4 już na koncie.. 2 na miękko, i 2 w sałatce.. Ja to się niedługo w jajko zamienię (na białeczkach), albo w jakieś warzywko (na PW) :D:D:D Ale za to zaniepokoiło mnie, że gorszy cholesterol jest też w wołowinie - a tego nie wiedziałam.. A ostatnimi czasy coraz częściej właśnie na obiadek chudą wołowinkę jadam.. Ehh.. Jak jaja są, to trzeba się przerzucić na kuraki znowu :D Ja na dziś mam (raczej) już spokój z pracą, czeka mnie jeszcze wizyta urodzinowa u cioci, a potem to się chyba wyspać trzeba :D Jutro muszę o 5 rano mamę zawieźć do Grudziądza na autobus do tych Włoch. Potem w sklepie trzeba będzie być... a potem ..... całe prawie 2 tygodnie będziemy sobie urzędować z Karolem u mnie :D
  8. IRISS mi waga (na ogół) ładnie spada i codzienny wgląd w to wszystko,jakoś tak bardziej motywuje... a mi to trzeba ciągłej motywacji :( Z reszta waga po prostu stoi sobie w łazience zaraz koło kibelka i tak automatycznie już an nią wchodzę.... czasem (czesto) tak jakos zupelnie niesiwadomie :( Z reszta coś Ty, jak ktoś mi wagę zabierze sprzed nosa to się czuje jak bez reki prawie... Na wyjeździe nie miałam jak się ważyć, to się tylko zastanawialam co i jak :) Nie lubie życ w nieświadomosci :smile: Ale widzisz sama aż takiej obsesji nie mam :) W góry wagi ze sobą nie zabrałam :grin: Ehh no dobra... trzeba sie zbierac do roboty.. mam nadzieję, ze dziś mi to długo nie zajmie...
  9. IRISS ja już kiedyś o tym pisałam. Można pływać i pływać.. Takie długotrwałe pływanie nie męczące zbytnio organizmu jest jak najbardziej wskazane... i wtedy spala się ponoć zapasy tłuszczyku w organizmie... A ja w młodości dużo pływałam, i nawet na zawody jakieś tam chodziłam.. Więc tam wysiłek był na jedną/dwie długości... a wtedy to właśnie najłatwiej mięśnie rozbudować.. No i tak mi łydki urosły wtedy, potem jeszcze się obrosły tłuszczykiem i są takie wielkie... Widzę, że coś się teraz w nich zmienia.. ale.. mimo wszystko jak napinam mięśnie łydki, to one są prawie twarde, więc niestety ale chyba zbyt dużo na nich choćby nie wiem co to ja nie schudnę... Po basenie też zawsze miałam problem z ramionami.. od pewnego czasu nie mogłam nosić nic bez ramiączek, bo wyglądałam trochę nie proporcjonalnie.. Nie myśl sobie , że nie wiadomo jak one wyglądały, ale jednak wydawały mi się zawsze zbyt duże żeby chodzić bez ramiączek, a nawet bez rękawków... Wcześniej grałam tez jako dzieciak w piłkę ręczną. Ramion ami teraz ładnie schudły, ale łydki niestety nie... Z resztą wiadomo, łydki pracują za każdym razem nawet jak się chodzi, wiec nie tak łatwo się pozbyć tam tego co już raz się zbudowało... Dlatego nawet jak na rowerku jeździłam, to na lekkim obciążeniu żeby bardziej się namachać niż, obciążać te moje łydki.. Wiesz po trochu to na pewno nie zaszkodzi, ja jednak wole już dmuchać na zimne i nie ryzykować.. Fakt, że ja wtedy normalnie trenowałam, na basen i codziennie chodziłam.. wcześniej prawie codziennie treningi piłki ręcznej miałam.. no i to wszystko się jakoś tak nawarstwiło... A potem się zaniedbałam, rozleniwiłam i tyle.. skończyło się jeszcze otłuszczeniem i tak dużych łydek... Ja też zamierzam w końcu ruszyć ten leniwy tyłek na basen... ale już bez szaleństw, po prostu sobie popływać spokojnie przez te na początek 30 minut i tyle.. no i końcu musimy z Karolem iść naszego speedmingtona wypróbować :smile::):grin:
  10. Jeeeezuuuu Dziewczyny !!!! Przecież ja to jakaś dziwna jestem...:/ Ostatni spadek wagi miałam po ostatnim dniu warzywek (gdy dosłownie nażarłam się nimi na noc!! ) - było 62.3 !! Wczoraj po 1 dniu białeczek - 62.7kf dzisiaj po drugim dniu białeczek - 63 kg !!!!!!!! Coś mi chyba białka służyć przestały... a może za mało jadłam.. cholera wie... z jednej str wczoraj jak jadłam i jadłam i twierdziłam, ze jakaś "nienażarta" jestem, ale tak naprawdę to był jeden taki posiłek... (2 serki wiejskie, kilka plastrów wędliny, i ten mój niby chlebek)... A potem jeszcze jakiś serek homo. Na wieczór koło 22 (co raczej nie jest za późna pora - biorąc pod uwagę, że znowu chodzę spać koło 3 w nocy :/)zjadłam jeszcze też serek homo, kilka plastrów wędliny i 2 jajka sadzone!! i To tyle.. nawet czasu nie miałam, żeby jakieś mięso na obiad zjeść... Mam nadzieje, ze mój organizm się opanuje w końcu!!!! Generalnie wkurzyła mnie ta waga!!! Ja tu nic a nic nei grzeszę, jem tylko dozwolone, a ona mi takiepsikusy robi, grr.. No ale cóż wezmę ją na wstrzymanie i przeczekanie :grin:.. zaraz doczytam Was do końca, zjem jakieś śniadanko i trzeba do roboty się brać..A za oknem znowu kiszka :smile: Hehe ja to jestem jednak zdolna.. szłam do kuchni z myślą o tym, żeby zrobić jajka na śniadanie, a właśnie wróciłam do pokoju z talerzem , na którym jest kilka plastrów wędliny, to moje "pieczywo chrupkie", i serek wiejski :( Grazzia zazdroszczę niesamowicie ładnej pogody, bo tu to się zapłakać idzie ;/
  11. IRISS to chyba Wasz katalog - samoopalcza są na 124str: http://avonshop.co.uk/shop/ibrochure.asp?
  12. Co Ty gadasz??? Kupować można.. Toć wolny rynek mamy :( Jedyne co jest teoretycznie zakazane, to sprzedaż kosmetyków.. tym bardziej, że właśnie często są po zaniżonej cenie.. A z tego co wiem, to chyba z regulaminie Av jest, że tylko sprzedaż bezpośrednia.... Ale kupowac mozna na 100% !! coK CHYAB NAJBLIZSZY W Gdyni MAMY (OK 120KM?), a MY NALEZYMY PO GRUDZIĄDZ (ALE TOTEZ OK 30KM) i tam jest chyba tylko mini cok... więc niestey - zawsze w ciemno kupuję :smile::(:grin: a BIZU TO PRAWIE CO KATALOG ZAMAWIAM :) a z tym trilaserem fakt - cos tam było, al eto dawwwwnooo temu :( Tak na przyszłośc - mój mail - gosia424@wp.pl.. gdybyś miała możliwośc zrobić zdjęcia na żywo jakiejśc biżu to ja barrrrdzo ładnie proszę :) Często w rzeczywistości zupełnie inaczej (szczególnie kolor) wychodzi... IRISS bron mnie Panie Boże, żeby ćwiczyć cokolwiek na łydki!!! Już wystarczy, że kiedyś przez basen się powiększyły... No dziewczynki to i na mnei pora już - jutro znowu komputerowy dzień .. ale mama nadzieję, że już krócej... POtem ejscze na chwilę na urodzinki do Ciotki... no i Mamę trzeba wyprawić na autobus... O jejku.. a jeszcze koło 5 musz ją w sobote zawieźc na autobus do grudziądza :/ No i potem znowu pomoc w sklepie - masakra - kiedy ja się znowu wyśpię!!! Ehh.. znając życie pewnie dopiero do wieczora.. trzymajcie się Babeczki :) (jak to smacznei brzmi :) hehe )
  13. Kurcze a ja się właśnie zastanawiam czy paru swoich rzeczy na allegro nie powystawiać.. Bo kupione np w lutym ,ubrane może ze 2 razy, niektóre wcale... Kto by się wtedy spodziewał, ze ja tyle schudnę i tak szybko..., a teraz to niektóre rzeczy to worki jak dla mnie :grin: A koszule np to raczej ciężko byłoby zwęzić.. a szkoda :smile: IRISS to ja nie wiem u kogo Ty kupowałaś w PL kosmetyki z Avonu.. no i chyba, że błąd robiłaś i kupowałaś w normalnych cenach... Treselle kojarzy mi się coś koło max 40zł w cenach klientowskich.. A ja mam jeszcze taniej :) Bo mama szaleje z Avobnem i Ori.. ale swoją drogą to na wyspach często macie fajniejsze te katalogi Avonowskie... Ile teraz w ogóle stoi funt?? Tak zawsze jak oglądam Wasz katalog to wydaje mi się, że wcale tak taniej nie jest ;> Aaaaa zapomniałabym... ostatnio jak w wannie leżałam, (a mam tak wielką tą wannę, że jak chcę w niej leżeć to nogi mam zadarte mocno do góry i oparte o ścianę.. No i wydaje mi się, że trochę się te moje nieszczęsne łydki ruszyły z miejsca.. znowu cm nie mam, więc nie sprawdzę.. ale jak kiedyś na udkach zaczęłam zauważać, że coś się z nimi dzieje, bo z góry jak unosiłam nogę taki mięsień było widać ... tak teraz ostatnio jak nogę trzymam w poziomie, to na łydkach wszystko mi zaczyna wisieć w dół... Już nie jest aż tak ubite, więc może jakieś szanse jeszcze dla mnie są :( Trzymam też kciuki i za Twoje łydeczki :(:):) Aha Iriss - o to Trilaser.. http://www.wizaz.pl/produkty/baza/produkt-...r-cellulitu.htm MALINOWA MAMBo - czyżbyś liderką była w Avonie?? Bo ja nie kojarzę, żeby trilaser w prezencie dawali ;> A powiedz mi jestes okręg normalny czy trendujący ??? A widziałaś moze na żywo kolczyki Alisha lub Gracie?? jak wrażenia??
  14. Cześć wszystkim czwartkowo, a w sumie już piątkowo.. Nawet nie wiem kiedy mi ten dzień dzisiejszy zleciał... Tak się wczoraj cieszyłam, że waga już poniżej tej, która Dukan mi wyliczył... A dziś... 62.7 :grin: Ale co tam.. pocieszam się jak zwykle, że jak waga już pokazywał to 62.3 to na pewno w końcu pokaże to ponownie :) Ja dzisiaj po 2 dniu białeczek.. Ale powiem Wam, że naprawdę te 5 dni to mnie meczy jakoś strasznie.. jednak t 4/4 było dla mnie o wiele lepsze... MISZA u mnie dzisiaj było w dzień 6 stopni - myślałam, że zamarznę :/ - no i ciągle ten deszcz.. Misza ja nie pracuję, tzn pracuję trochę w domu... No i wczoraj tak jakoś zleciało, że do około 3 siedziałam.. a dzisiaj od rana do około 20 prawie znowu..chociaż dzisiaj to trochę z tym komputerem też musiałam niestety ( w ten ziąb) wyjść też poza dom.. Takie niby nic, a jednak kupę czasu zajmuje... SAGUŚ ja Cię normalnie podziwiam z tym wytrzymywaniem bez słodkiego!!! Ja bym się chyba zapłakała.. Chociaż może gdyby wokół mnie było mniej tego wszystkiego to by mnie aż tak nie ciągnęło.. A Karol mój to straszny łasuch jest i nie raz wcina koło mnie pełno smakołyków.. Mama też ciągle coś ma pod ręką, to czekoladka, to jakieś ciasto... to owoce... znęcają się nad mną normalnie :( A jeszcze jak pomagam w tym sklepie to tam już w ogóle... pełno wszystkiego, jak to w spożywczym... A ja tylko patrzę i tłumacze sobie, że jeszcze "trochę".. Jejku jak ja nie mogę się 3 fazy doczekać!!! To jest pewne, że przez pierwsze 2 tygodnie to będę wcinać tą dozwoloną dawkę owoców !!!!!! :):D:D Potem pewnie mi przejdzie i zacznie innych rzeczy brakować, ale co tam.. A na chwilę obecną "pocieszam się" dozwolonymi słodkościami :). A ten "chlebek" co zrobiłam niby z przepisu na herbatnik Marudki, to mi tak wysechł do dziś, że się śmiałam, że na śniadanie miałam dziś wasę z serkiem wiejskim... Apropo jeszcze tego serka wiejskiego..normalnie tak się nimi ostatnio zajadam, że szok, a przecież tak ich nie cierpiałam wcześniej :) Ludzie to się jednak zmieniają :( Jescze niech się naucze jeść paprykę i cebulę.. bo na razie nadal nie cierpię :) MARUDKO dzięki za odpowiedź :) I co w końcu z tym Waszym Egiptem?? Już coś wiecie?? No i trzymam kciuki za ten powrót w trójkę :) MALLINOWA MAMBO ja tri laser z Avonu kupowałam na allegro za 16zł bez kosztów przesyłki :) Więc wyszło mi za to grosze :smile: MALENSTWO witaj!! Dawno Cię nie było :) AZ hehehee, to nie dziwię się, że Ci pomogły te czekoladki, skoro jedna powinna wystarczyć, a Ty 6 wciągnęłaś :)
  15. Kurcze, a ja tak sobie myślę, ze już chyba jestem za wynikiem, który mi obliczył Dukan.. zaraz poszukam w swoich pierwszych postach co tam było... znalazłam!! :smile: Dukan mi wyliczył wagę 62.5 kg dokładnie i , że chyba ta wagę powinnam mieć koło 9 czerwca :( Więc jest dobrze :grin: Ja dopiero w sumie skończyłam pracę :/ a jutro znowu nie lekki dzień... i trzeba rano wstać... Ehh... Dobranoc dziewuszki i Dzień Dobry, tym, które pewnie niedługo wstają. Buziaki dla wszystkich !! :(
  16. MARAGRETKO to tak jakoś wyjątkowo wyszło.. wlasnie chyba z tego zaspania się zwazyłam :) A że waha stoi zaraz obok kibelka, to taki odruch bezwarunkowy to stanięcie na niej.. albo.. mój organizm myślał, że to już rano i dlatego tak się zachował... Za oknem nie było juz zupełnie ciemno i która to godzina to zobaczyłam dopiero wracając do łóżka :grin: ŚNIEŻYNKO witaj po długiej nieobecności :( SZYSZUNIO mi ostatnio bardzo dużo rzeczy zdaje się mówić "Zjedz mnie", ale też się trzymam :( Mama szykuje sie do tych Włoch i non stop kupuje coś, to na droge, to dla kogoś tam.. a ja tyklo patrzę i myśle, że z chęcią bym coś skubnęła... A dzisiaj zrobiłam znowu herbatniki Marudki :) Tzn porcja x3 - wyszło mi z tego 12 niby mufinek (w tym 6 szt zrobiłam z kakao - śliczne ciemniutkie wysżły :)) A resztę ciasta włałam do fforemkni do ciasta, tak płasko i wyszło mi takie duże płaskie coś :) Pokroję to sobie jutro i z serkiem wiejskim zjem :) i pojutrze też :)
  17. Dobra poodpisywane, więc teraz coś o mnie :( WITAM ŚRODOWO?? już mis się dni zaczynają motać :) Dzisiaj po wczorajszym wieczornym obżarstwie warzywkowym 0.2kg w dół :smile: W ciągu 2-3 godzin późnym wieczorem wtrąbiłam , sałatkę (mix sałatek, ogórki konserwowe, pomidory, rzodkiewki, z sosem czosnkowym (jog. nat+czosnek)). Wyszła tego dużo micha, i prawie wszystko zjadłam :grin: Potem jeszcze wciągnęłam 2 marchewki, 5 ogórków gruntowych, 3 pomidory i kalarepę,no i kilka rzodkiewek :) A teraz 5 dni detoksu warzywnego... W ogóle to naprawdę podziwiam co Mój organizm robi z tym całym jedzeniem. Przed zaśnięciem warzyłam ok 65.5kg. W nocy obudziłam się do toalety (była 4.40 rano) i waga pokazała 64.4. A rano jak już wstałam i po toalecie znowu... 62.3. Szok !!! U mnie dzisiaj widzę za oknem całkiem niczego sobie pogoda, trochę chmur, ale słonko tez świeci - w końcu!!! Mam robotę, więc zaraz się za nią biorę... Pewnie mi dziś trochę zajmie.. ale i tak potem jeszcze zajrzę. Trzymajcie się ciepło, buziaki :(
  18. Nie widziałąm na razie zadnego z nich :smile: Ale oby już niedługo, bo też słyszalam, że ponoc dobre... mam nadzieje, bo cos ostatnio nie mozemy trafic na dobry film... jak juz pisalam w poenidzialek do kina pojechalismy, ale to na "bajki", bo bylismy na "starciiu tytanow 3D" i na "iron mn'ie 2" . My lubimy takie bajki, wiec bylo ok. A do kina to tylko na efekty specjalne :grin:
  19. Iriss to Ty pisałaś wczoraj chyba, że tez tworzyłaś biżu??? Jeśli tak to pochwal się :grin: 1200zł ??? jeju mam nadzieję, że u nas będzie taniej :/ Kurcze my w końcu musimy iść do tego kościoła... Ale na samą myśl naprawdę aż mnie skręca.... Ale boję się, że jak pójdziemy rozmawiać i ksiądz mi tak powie "nie mniej niż.." to się z nim pokłócę.. No ale ok - postaram się na dzień dobry nie nakręcać... może będzie dobrze... Dobrze, że mamy (Karol ma) w rodzinie Wujka księdza - najwyżej da nam na dworze :( :smile: Chociaż tez się boję co w Kosciel epowiedzą, bo chcemy, żeby właśnie Wujek dawał nam Ślubu, a znając życie to boję, się, że jescze za samą zgodę na to też będzie trzeba dopłacić... Dla mnei to jest w ogóle jakas czarna magia.. nie rozumiem, po prostu nei rozumiem tego!!. Za sakrament nie powinno się placić - ok można dac co łaska, ale bez jaj!!!! W naszym Świecie jest przeciez tak, żeto jest nasz wybór czy chcemy coś czy nie, jeśli chcemy to płacimy, jeśli nie to n ie. Ale w tym przypadku ślub kościelny, jesli chcesz mieć przed Bogiem to musisz wziąśc chyba w kosciele, a tu co? jak kogoś nie stać ???? to ma zrezygnowac ze ślubu w kościele??? Dla mnei to też jest w ogóle śmieszne, że japrawdopodobni ew swojej parafii będę musiała zapłacić za to, że nie bede tam miała ślubu.... Ostatnio w sklepie słyszałam jak kobieta rozmawiała o tym, że jej córka brała słub w ogóle w innej parafii niż śa oboje.. A w rezultacie w xwouich parafiach musieli zostawić więcej pieniędzy za to, że tam nie beda brali slubu, niż w tej w ktorej takl naprawde brali ten slub. MASAKRA JAKAŚ !!!!! SANDRA ja mimo, że do Koscioła to chodze jajka święcić na Wielkanoc jedynie... to chciałabym mieć normalny ślub w Kosciele. Karol wręcz przeciwnie nauczony jest (jesli tylko jestesmy anmiejscu) do cotygodniowego chodzenia na Mszy i próbuje mnie za wszelką cene namowic, żebym chodzila z nim... Ale ja naprawde po kilku akcjach w Kosciolach, wychodze z zalozenia, ze pomodlic to mozna sie spokojnie w domu (fakt robie to bardzo rzadko,a le...). A ja coraz czesciej zauwazam wlasnie jak bardzi zinstytucjonizowany ( czy jak tosię tam pisze, bo zglupialam :)) jest kosciół. Albo akcje typu rozmowy na pasterce o aborcjach itp... Albo jak ktos specjalnei placi ksiedzu dodatkowo, zeby tylko ztaca nei chodzili, a oni i tak chdoza..... MASAKRA !!! Nie wspomen juz tez, ze bylabym bardzo zadowolona, gdyby u nas wprowadzili spowiedz powszechna... Po co ksiedzu wysluchiwac grzechow kazdego z nas z osobna???? Ja to i na studiach tak mialam i juz raz na spowiedzi mi sie tak zdarzylo (jak mialam byc chrzestna....), ze porpostu glos mi ucieka, i nagle nie moge z siebie nic wydusic.... Trafilam wtedy na fajnego ksiedz ai tak dal mi rozgrzeszenie mimo, ze nic nie powiedzialam.. ale traf tu na innego... MARUDKO, a powiedz mi jak u Ciebie było z naukami przedmalzenskimi?? nie mielismcie problemu, ze razem mieszkacie??? Czy nie przyznawaliscie sie po prostu??? A jeśli chodzi o Adaśka Mamę, to dla mnie kolejna dziwna sprawa w Kościele... Sami ludzi zrażają do siebie i sami odsuwają ich od Boga.. W takim przypadku to co ?? Albo jesteś szczesliwa z kim, ale z dala od Boga, albo samotna do konca zycia, ale w Kosciele??? Śmiechu warte !!! A jeśli o chrzest chodzi, pamiętam opowiesci mojej Mamy jak mnie do Chrztu niosła :( Ponoc strasznie nabuzowana szła, że jak jej ktos cos powie, to bedzi eostra kłtnia, a ona chciała tylko0 dziecko ochrzcic... Ale w rezutltacie wszystko ok wyszło. 12-13 letni wtedy brat mnie na rękaćh do chrztu niósł... A ksiądz to widzac mine mojej mamy, juz chyba bal sie co kolwiek powiedziec :) A jesli chodzi o mojego ojca... on tez chyba żyje, ja go nei znam w kazdym badź razie.. wyrzekl sie nas jak tylko sie dowiedzial i tyle... jego strata :) tak sie zastanawiam od uuuuuuuuuuuuuuuuuu..... lat czy keidys nie poszukac go.. pojechac, pokazac sie, podziekowac, odwrocic sie na piecie i tyle...
  20. Tak tak, dzięki właśnie coś doszło :smile:
  21. Aha.. mam jeszcze pytanie odnośnie 3 fazy - tam już warzywka możemy jeść codziennie, prawda??? A dzisiaj w nowej książce Dukan przypadkiem wyczytałam, że na 3 fazie można zjeść pół arbuza jako porcję owoców na dzień :(:D:D Już nie mogę się doczekać :smile::):grin:
  22. http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/347491-post906.html mam pytanie odnośnie tej listy Maszkuleczki produktów tolerowanych. Chodzi mi o pozycję 8 - twarożek light do 6% tłuszczu : 30g ?????? ale to chyba tego o zawartości między 5-6% tłuszczu, co?? Przecież generalnie twarożki takie mają bardzo dobre parametry... np 11-12g białka; 2-3g węgli i tłuszczów /100g produktu.!! Więc dużo lepiej niż jogurty naturalne czy wiele serków homo. Co Wy o tym sądzicie.... Ehh, dzisiaj ostatnio dzień warzywek i od jutra 5 dni samych białek :grin::(:( Tak więc dziś znowu nadrabiam - trzeba się nafaszerować witaminkami z warzywek na te 5 dni tak na zapas :) Jeszcze właśnie na mnie 2 pomidorki czekają na dobranoc - przecież nie dam im się zmarnować :smile: :) Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i miłej nocki życzę - ja jeszcze mam zajęcie, ale znając życie już mało kto tu zajrzy dzisiaj :(
  23. MARUDKO ja wiem właśnie niestety, że każda zachcianka to dodatkowe koszty.. ale co zrobić.. może uda się jakoś to wszystko poskładać ze sobą :grin: Zazdroszczę wyjazdu. Niedawno znajomi byli właśnie w Egipcie i wrócili strasznie zadowoleni :( A moja mam w sobotę właśnie wypuszcza się do Włoch - do koleżanki. W końcu... Z bratem już rok temu jej na 60-te zrzuciliśmy się po "parę groszy" na jej kieszonkowe.. no i tak rok minął, ale w końcu udaje jej się wyjechać : Niech kobieta obejrzy też trochę świata :) Marudko też się zastanawiam jak to jest, że nagle do "pani mamy..." zaczyna się mówić"mamo".. To to jeszcze 'pikuś', ja jestem ciekawa jak będzie z Karola tatą po weselu.. biorąc pod uwagę to, że ja całe życie bez ojca się wychowywałam... Więc tak nagle do kogoś mówić "Tato" :/ Dziwne... ciekawe czy dam radę.. a może coś innego się wymyśli ;> Hm... Marudko, mallinowaMambo i inni ;> Dzięki za info. MALINNOWAMAMBO a może zagadaj z Marcinem, żeby porozmawiał z osoba organizującą tą Komunię... Może da radę coś najzwyklejszego przygotować dla Ciebie?! Jakoś dasz radę - na pewno :( A zakupy ubrań na tą okazję - niestety mam ten sam problem... GOCHNA witaj - dawno Cię nie było :) BOZENKO66 to na pewno fakt, ze przyszli muzycy jako dzieci nie mają łatwo... I tak zazdroszczę ci tych wszystkich wyjazdów :) Tyle świata dzięki temu zobaczyłaś.. a powiedz mi .. to był Twój wybór w dzieciństwie, czy bardziej rodziców?? i od ktorego roku życia zaczęłaś się kształcić? ;> JUSIU zgadnij co ?! Ja nic nei dostałam ;(;(;(;(;( znowu.... ;(;( ps. jakiś cennik i dla mnie by się przydał :) IRISS a propo trych wszystkich opłat w kościołach.. aż boję się co to będzie jak w końcu i my do tego Kościoła pozałatwiać pójdziemy... Jak dla mnei to jest jednak jedna wielka instytucja.. bo jak to inaczej nazwać!!! "co łaska, ale nie mniej niż....", a to "nie mniej niż.." czesto jest nie małe...
  24. Witam wtorkowo :grin: U mnie wszystko wróciło z powrotem do normy, znaczy się do tego co było przed tym zwariowanym tygodniem. Czyli... do braku jakiegoś sensownego, bardziej zajmującego zajęcia... czyli będę częściej do Was zaglądać :( Waga dzisiaj 62.5kg, więc jestem szczęśliwa, bo spada znowu.. MARUDKO a te wczasy to tak trochę "miesiąc poślubny" ?? A gdzie chcecie jechać ?? BOZENKO66 a powiedz Ty mi, czy zdarzało Ci się grać na jakichś imprezach prywatnych? Typu w kościele na Ślubie na przykład?? ;> Strasznie by nam się coś takiego marzyło, ale w ogóle nie mam pojęcia jaki to mógłby być koszt... Możesz na priva mi coś napisać :( Byłabym niezmiernie wdzięczna :) MISZA ja ten serek Hula Krasula kupiłam przypadkiem dla posmakowania, jak byłam w netto, nie znałam go, więc wzięłam tylko jeden. Niestety najbliższe netto mam jakieś 25 km od domu i bez sensu jeździć specjalnie po niego. Ale jak tylko znowu będę tam, na pewno obie kilka kupię :) JUSIU czekam z niecierpliwością :) No i właśnie skończyła mi się laba :) właśnie dostałam zajęcie, więc chwilowo znikam, ale na pewno pojawię się potem :) Pozdrawiam Was wszystkie gorąco :)
  25. Aha - ostatnio na chwilę zajrzałam na forum Maszkuleczki. Znalazłam tam informację, że chyba jej masażysta poradził jej co robić, żeby nie chudnąć najpierw z twarzy i biustu itp... Że podobno dobrze jest nosić obcisłe majty i rajstopy, gdyż organizm wybierając miejsca z których najpierw oddaje tłuszczyk, wybiera najpierw te w których jest mu ciasno... Słyszałyście coś na ten temat?? Ile w tym może być prawdy ???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.