Skocz do zawartości

amelia1

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez amelia1

  1. Witam Cię Margo bardzo serdecznie na naszym wspaniałym forum. Cieszę się, że smakują Ci nasze przepisy, zachęcam do dalszego kożystania i czekam na Twoje wypróbowane smakołyki. Pozdrawiam Amelia
  2. Witaj Kaya!!! Bardzo się cieszę, że ciacho się udało. Co do musu jabłkowego, nie robiłam jeszcze tak, ale każda modyfikacja wchodzi w gre. Pozdrawiam Amelia
  3. Witajcie!!! Zgodzę się z Tobą Kate, ja też bardzo się cieszę i dziękuję wam za to, że tu jesteście. W Southampton mieszka moja siostra, ma 19 lat i pojechała do pracy. Zgadzam się z Tobą Justyno w 100%. Naprawdę znaczycie dla mnie dużo i dzięki wam nie tylko uczę się wielu rzeczy ale i miło spędzam czas wśród rodaków. Ale śliczne dzieciaczki masz!!! Pozdrawiam Amelia
  4. amelia1

    Mleczna Pianka

    Składniki: 1opakowanie galaretki truskawkowej(lub innej, ale czerwonej) 0,33l schłodzonego skondensowanego mleka niesłodzonego 1 duży banan 2 łyż. cukru kawałek czekolady lub wiórki czekoladowe wafle do dekoracji Wykonanie: Galaretkę rozpuścić w połowie ilości wody podanej na opakowaniu, dokładnie wymieszać, pozostawić do czasu, aż zacznie tężeć. Schłodzone skondensowane mleko ubijać mikserem, dodając galaretkę oraz banana i cukier( najpierw na wysokich obrotach, a kiedy masa zacznie tężeć zwolnić). Piankę od razu przełożyć do schłodzonych pucharków. Deser przybrać czekoladą lub wiórkami oraz waflem. Jak ktoś woli deser bardziej schłodzony, może wstawić na chwilkę do lodówki na górną pułkę, lub zrobić lody wstawiając na godzinkę do zamrażalki. Masy wychodzi dużo, około 7 małych porcji. Smacznego!!! Pozdrawiam Amelia
  5. Witajcie!!! Parowańce lub jak u mnie w domu zawsze mawialiśmy bułki na parze, zawsze jadłam z polewą jagodową lub truskawkową, zazwyczaj mama robiła je latem bo najlepsza polewa była ze świerzych owoców, natomiast nie wiedziałam, że są dobre z ostrymi sosami i mięskiem. :grin: Będę musiała kiedyś spróbować. Co do naleśników to ja lubię i z serem i dżemem polane polewą owocową, z mięsem(krokiety), mój mąż tylko i wyłącznie z dżemem. Co do naleśników ze szpinakiem, moja teściowa raz je robiła i wszyscy zachwalali jakie one są dobre, niestety nie próbowałam bo nie za bardzo lubię szpinak, ale może kiedyś się skuszę jak mówicie, że są takie dobre. Pozdrawiam Amelia
  6. A u mnie dziś będą racuszki :)
  7. amelia1

    Orzechowe Ciacho

    Przeglądałam wszystkie przepisy na Orzechowce i stwierdziłam, że takiego jeszcze nie mamy( chyba, że źle przeczytałam). Przepis mam do teściowej, zawsze pieczemy to ciasto na święta i wszelakie uroczystości. Może Wam się spodoba. Składniki: ciasto: 3 szkl. mąki 20 dkg cukru 1/2 kostki margaryny lub masła 2 jajka 2-3 łyż. miodu 2 łyż. sody 2 łyż. mleka krem: 0,5 litra mleka 1/2 szkl.cukru 2 łyż. mąki ziemniaczanej 2 łyż. mąki pszennej olejek zapachowy kostka masła orzechy: 25 dkg orzechów włoskich posiekanych 2 łyż. miodu 10dkg masła 2 łyż. wody poncz:wymieszać trochę wody z sokiem z cytryny ponadto dżem wiśniowy lub śliwkowy Sposób wykonania: Wszystkie składniki na ciasto zagnieść(sodę rozpuścić w mleku i dopiero dodać do reszty składników). Podzielić na 3 części(placki). 2 części upiec w tem. 190st. przez 15 min. Po upieczeniu nasączyć ponczem. Wszystkie składniki na krem oprócz masła ugotować( zrobić budyń). Ostudzić, zmiksować z masłem. Orzechy, miód, wodę i masło gotować przez 20 minut, po czym nałożyć na ostatni placek i upiec ostatnią 3 część ciasta. Na pierwszy placek wykładamy dżem, przykrywamy drugim plackiem, na który wykładamy krem i przykrywamy trzecim plackiem(tym z orzechami). Ciasto przykrywamy ściereczką lub folią aluminiową i lekko przyduszamy np. deseczką i zostawiamy na 2 godziny, potem zdejmujemy deseczkę. Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień. Smacznego!!! Pozdrawiam Amelia
  8. Witaj Renatko!!! Tak, polędwiczka drobiowa to pierś z kurczaka. Pozdrawiam
  9. Witaj Kucharek6, napewno znajdziesz tutaj dużo słodziutkich przepisów. Życzę miłego kolekcjonowania i czekam też na Twoje przepisy. Pozdrawiam Amelia
  10. amelia1

    Ciasto Salceson

    Witajcie!!! Pamiętam jak byłam mała, moja mama raz robiła salceson, ale tam były rodzynki, orzechy i jakieś suszone owoce chyba morele, przepis chyba taki jak podała Gabi, z tym, że on nie był w butelce a w foremce od torta, ale nie piekło się go. Po przekrojeniu wyglądało identycznie jak salceson i było bardzo dobre i słodkie. Będę musiała kiedyś wypróbować Twój przepis Gabi. Pozdrawiam Amelia
  11. Składniki: 4 polędwiczki drobiowe 1cebula średnia 3-4 jajka 3 łyż. mąki 4 łyż. oliwy przyprawy: oregano, wegeta, pieprz, sól, zielona pietrzuszka świerza Sposób wykonania: Polędwiczki umyć, pokroić i kostkę, cebulkę obrać i drobno posiekać, wymieszać z przyprawami i oliwą. Odstawić na ok 1 godz. Następnie do polędwiczki dodać żółtka, mąkę i ubitą pianę z białek. Wszystko wymieszać. Ciasto powinno mieć kosystencję pół rzadką. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu, na petelni, nakładając ciasto łyżką i formując kotlety.(podobnie jak na placki ziemniaczane). Kotleciki dobre są ze świerzym pieczywem i surówką a także z ziemniaczkami lub ryżem. Smacznego!!! Pozdrawiam Amelia
  12. amelia1

    To lubię upichcić...

    Witaj Polu. Tak, to jest napradę przyjemne kiedy wiesz, że to co przygotujesz smakuje nie tylko Tobie, ale całej Twojej rodzince. Powiem szczerze, że też lubię takie zakradanie do kuchni i podjadanie ukradkiem tego co jeszcze nie gotowe, ale kuszące zapachem lub wyglądem, a zwłaszcza dzieje się tak przed świętami. Ja też zawsze przygotowuję wszystko sama i nie mogłabym usiaść do stołu wigilijnego wiedząc, że coś co jest na nim ładnie wygląda i pachnie, ale nia smakuje tak jak powinno bo jest sztuczne ze sklepu. Tak jak napisałaś Polu: Ja też tak uważam, zgadzam się w 100%. Pozdrawiam Amelia
  13. Witam!!! Shaka robiłam z jogurtem, wyszedł wspaniały, można powiedzieć jak w Mc"Donalds. Diękuję za super przepis, z którego napewno jeszcze wiele razy skorzystam. Pozdrawiam Amelia
  14. amelia1

    To lubię upichcić...

    Witajcie!!! Wiecie z tym podjadaniem w kuchni to jest nawet fajnie, teraz mąż podjada mi, ale ja pamiętam jak mój tata zawsze podjadał coś gdy mama gotowała a ja wraz z rodzeństwem zaraz po tacie i mama nas zawsze wyganiała z kuchni. :) :lol: Jeżeli chodzi o wspólne gotowanie to mam szczęście :P Mój ukochany bardzo lubi pomagać mi w kuchni, co lepsze sam przygotowuje przepyszne obiadki!!! Razem gotujemy i razem zmywamy to co nabrudziliśmy. Zgodzę się z wami, spólne gotowanie jest super pod warunkiem, że jest wspólne :lol: . Jednego tylko nie lubię, pytania kiedy bedzie gotowe. Co lubię upichcić?- wszelkiego rodzaju ciasta i desery, lubię lepić pierogi, i wszystkie dania co zawierą mięsko i warzywa. Pozdrawiam Amelia
  15. amelia1

    Snikersik

    Witajcie!!! Wydaje mi się Kasiu, że ciacho nie będzie za słodkie, tam jest tylko szklanka cukru no i dżem, ale dżem wiśniowy czy śliwkowy można dać bardziej kwaskowy, sama zresztą muszę je wypróbować, jeszcze takiego nie robiłam, a wygląda na bardzo smakowite ciasteczko. :) Pozdrawiam Amelia
  16. Agusiu Powiem tylko tyle: Jesteście dla siebie stworzeni!!! Nie ważne gdzie byliście i z kim, ktoś na górze wiedział, że tych dwoje ma być tylko ze sobą i tak wszystko ukartował, że musieliście się w końcu spotkać. Takie było wasze przeznaczenie, nic dodać nic ująć!!! I zgodzę się z Gabrysią, to się nadaje na scenariusz, niezły film by był. Gabi znam tą historię o młodszej siostrze lub braciszku, który biję starsze rodzeństwo, a to starsze w dodatku się boi. Moje siostry mają 2 i 4 latka. Ta młodsza gryzie i dokucza starszej, ale kochają się okropnie mocno. W dodatku ta starsza kiedy widzi zagrożenie ucieka z płaczem do mamy i mówi, że się boi. :) Co najlepsze mam jeszcze siostrę, która jest 3 lata młodsza odemnie i jak byłyśmy małe to sytuacja była identyczna. Teraz moja mama śmieje się, że historia lubi się powtarzać :P Wiesz co Gabi, świat jest taki duży a jednak taki mały. Ja bardzo się cieszę, że pomimo tego, iż jestem tak daleko mogę porozmwaiać z rodakami. Pozdrawiam Amelia
  17. amelia1

    POLEWY

    Witam!!! Ja polewę robię tak: gorzką czekoladę lub deserową rozpuszczam na małym ogniu z trzema łyżkami masła i odrazu po rozpuszczeniu polewam nią ciasto. Dobra jest też polewa którą kiedyś nie jestem pewna :) chyba Dorota podała, 3łyż. wody, 3łyż. kakao, 3łyż masła, 3łyż. cukru zawsze mi się udaje i jest chyba najlepsza. Pozdrawiam Amelia
  18. Witam Wszystkich!!! Gdy krem się zważy należy dodać jeszcze trochę masła, ubijać do momentu otrzymania jednolitej masy, wszystkie składniki powinny mieć taką samą temperaturę. Moja mama kiedy już się krem zważył mimo wszelkich starań, ustawiała miskę na drugiej i ubijała na parze to zawsze skutkowało, ale najlepiej jakby nikomu się to nie przytrafiało. Pozdrawiam Amelia
  19. Witaj Gabi!!! Mój mąż też uwielbia te krokiety i ja też podaję je zawsze na drugie danie. Polecam wszystkim :) Smacznego Amelia
  20. Witam bardzo serdecznie Miuriel, Cassandre oraz Silviak. Bardzo się cieszę, że dołączyłyście do grona forumowiczów. Napewno Wam się tu spodoba. Pozdrawiam Was serdecznie oraz Wasze rodzinki. Amelia
  21. Witaj Wiolu!!! Cieszę się, że do nas dołączyłaś, życzę miłego i smacznego kucharzenia. Pozdrawiam Amelia
  22. Witaj Agusiu!!! Na mapie zaznaczyłam Agios, tam mieszkam, niedaleko, ok. 50 km jest Githio. Powiem szczerze jeszcze tam nie byłam, ale napewno kiedyś się wybiorę. Tak, masz rację, ciepły piasek, rozgwierzdżone niebo, dobra kolacja i wino i niczego więcej nam nie potrzeba. My właśnie tak spędziliśmy sylwestra z pracodawcami i ich znajomymi. Muszę przyznać, że w bardzo ciekawy sposób poznałaś swego męża, trzeba mieć dużo szczęścia aby właśnie w taki sposób poznać swoją drógą połówkę lub poprostu jesteście dla siebie stworzeni. Powiem Ci Agusiu, że wiek chyba nie ma znaczenia. Nasi pracodawcy mają 4-letnią córeczkę, mają już 41 lat, a znają się od dziecka. Późno nie? Pozdrawiam Amelia
  23. Witajcie!!! Swięta i po Świętach. Święta spedziliśmy we trójkę (w grecji), tj: ja, mój mąż i męża kolega. Grecy nie obchodzą wigilii, pierwszy dzień świąt jest dla nich bardzo ważny, ale też nie za bardzo uroczyście go obchodzą. Spotykają się w tawernach, restauracjach, nie tak jak my w domu z całą rodziną, nie dzielą się opłatkiem, choinki mają ale nie tak ładnie ustrojone jak nasze i zaraz po sylwestrze już je rozbierają. Ale my zrobiliśmy sobie prawdziwą polską wigilię. Mieliśmy małą choineczkę, stół pełen polskich potraw wigilijnych i polskie kolędy. Było naprawdę milutko. No i były też prezenty. Na sylwestra wybraliśmy się we dwójkę do tawerny. Tam zostaliśmy ugoszczeni, wznieśliśmy toast za nowy rok, były oczywiście sztuczne ognie. Wróciliśmy około 2:00 do domu. I tak minęły nasze święta. Za rok może dwa, też będę się cieszyła tak jak Gabi i Agusia ze swojej pociechy ponieważ planujemy z mężem powiększyć nasze malutkie grono. Bardzo kocham dzieci, a zwłaszcza takiej jak na zdjęciu wyżej :lol: . Och jak ja wam zazdroszczę. Moja siostra lubi bawić się szamponem i pastą, robić mamie porządki w szafkach z ciuchami i garnkami. Jest strasznym łobuziakiem, ale bardzo słodziutkim. Mam 2 małe siostry( 2 i 4 latka), oraz brata(9 lat), a ja mam 23. Jest między nami spora różnica wieku, czasami czuję się jak mama :) . Też pamiętam jak trzeba było blokować niektóre rzeczy, inne całkiem zamykać, ale niektórych się nie dało i czasem mieliśmy małe sprzątanko :P :lol: Moja siostra odkryła, że nie tylko po krzesełku ale i po meblach można się wspinać. Pozdrawiam Amelia
  24. A ja dziś szykuję szaszłyki z cebulką i papryką +ziemniaczki+surówka, a na deser do kawy jabłecznik.
  25. Witaj Apsik!!! Dziękuję za przepis, już mi ślinka cieknie :D , lubię takie smakołyki :lol: W przyszłym tygodniu zabieram się i za pierożki i za rogaliki :lol: Pozdrawiam Amelia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.