Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Martusiu, jestem realistką. Nie ma książąt, wymarli jakiś czas temu. Zresztą nie tęsknie za facetem. Dostałam już za swoje i wystarczy. Chyba już nie potrafiłabym nikomu uwierzyć. Poza tym stwardniałam, nauczyłam się radzić sobie sama w każdej sytuacji. I powiem Ci, że dobrze mi z tym.

Absolutnie nie namawiam nikogo do pójścia w moje ślady. Wy jesteście młodziutkie, życie dopiero otwiera swoje podwoje przed Wami. No i czasami trafi się przyzwoity facet. Więc do dzieła, oczarujcie ich i omotajcie, bo coraz ich mniej. Mnie wystarczy moich 5 facetów: dwóch synów, dwóch wnusiów i zięcia. Oni są super!!!

Masz racje Poluniu byle co lepiej wcale nie brac jak kazda z nas ma jakies zadry w sercu,ale zycie trzeba brac calymi garsiami i wyciskac jak pomarancze. :-D :-D :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Śpioszki :-D

Dziś nieco później, ale tak dobrze mi się spało i kotom, o dziwo, też.

Dziś wyrównałam do wagi suwaczkowej mimo, że wczoraj jadłam jak szalona. O 10 wieczorem naszlo mnie na rybę i pomidora no i wcięłam to. Dziś ostatni dzień II fazy. Postanowiłam wprowadzać po jednym nowym produkcie tygodniowo. Piekłam też drożdżówkę, ale bez cukru, wyszedł super chlebek, który wszystkim - i tym protalowym i tym niekoniecznie, bardzo smakował. Nawet jeden z kotów mi sie do niego dobierał, a koty wiedzą co dobre. Ja na nich testuję wędlinę, jak nie ruszą znaczy ma mnóstwo konserwantów. Szynkę delikatesową z drobiu uwielbiają więc zawsze muszę im dać po kawałeczku jak sama jem bo zjawiają sie jak z pod ziemi kiedy ją wyjmuję z lodówki.

Ja juz 4 rok na obczyznie kochana, ale od 2 lat to mi sie wszystko posypalo. Ale w Polsce nie mam do czego wracac, wiec musze sobie jakos radzic.

Jest takie angielskie powiedzenie Do-Do: "Every cloud has its silver lining". Po deszczu następuje słońce, po nieszczęściu szczęście. A moja babcia góralka mawiała, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Tylko musisz w to uwierzyć!!!! Nie szukać na siłę, ale też szczęścia nie odpychać.

No i masz nas, a więc nie jesteś sama! Zawsze jest ktoś, kto Cię wesprze, poradzi, pocieszy. Zobacz o czym piszemy: o chorobach, dzieciach, imprezach, radosnych zdarzeniach jak zdobycie upragnionego mieszkania, niepokojach i smutkach. Ja przynajmniej nigdy nie spotkałam się z milczeniem. Nawet moim zaginionym kotkiem wszyscy byli poruszeni.

Wiedz, że są tacy, gdzieś daleko od Ciebie, którzy dzięki temu wspaniałemu wynalazkowi jakim jest komputer, mogą być bardzo blisko Ciebie. Będę myślała o Tobie, tak jak nieustannie myślę o Balbince, i jestem pewna, że nasza połączona energia pozytywna da rezultaty.

Jest taki wiersz Poświatowskiej, na pewno go znasz o budowaniu na skale, na piasku i budowle się sypały. Dziewczyna zdecydowała się zacząć budować od dymu z komina, czegoś bardzo ulotnego, kruchego. Próbować trzeba, jeśli czujemy się samotni. Ja uciekłam w pracę, która daje mi mnóstwo satysfakcji. Znajdź sobie coś w zamian (na razie) dopóki nie spotkasz tego jednego, jedynego, który będzie dla Ciebie oazą i opoką. Tego Ci życzę z całego serca.

A Wam kochane, życzę superanckiej niedzieli w gronie rodzinnym, łatwego trzymania się z dala od grzechów i grzeszków i pięknej pogody, byle nie za gorąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Poluniu byle co lepiej wcale nie brac jak kazda z nas ma jakies zadry w sercu,ale zycie trzeba brac calymi garsiami i wyciskac jak pomarancze. :-D :-D :-D

Święte słowa Martusiu. Absosmerfnie :-D się z Tobą zgadzam!!!

Miłego dnia! :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was wszystkie serdecznie.

Oj,działo się tu wczoraj...

Do-Do kochana,nie przejmuj się,życie trwa nadal,a jeden głupi facet nie może zniszczyć Ci życia swoim odejściem.Poznasz wspaniałego faceta z którym będziesz szczęsliwa.W moim życiu też troszkę się działo...Ale nie będę się tu rozpisywać,bo z tego mógłby być świetny,długi romans  :-D Na każdą z nas czeka gdzieś ten jedyny i Ty też w końcu go odnajdziesz.

A puki co poszukaj dobrego lekarza ,co by tą deprechę wygonił i chudnij ,a faceci sami zaczną pukać do Twojego serduszka.Myślami jestem z Tobą.

Juggin,świetnie!Nie zjadłaś tych pyszności! Masz kobieto silną wolę!!! A tak na marginesie...smaluszek z cebulką...MNIAM  :-D

Polu,gratuluję jubileuszu i ostatniego dnia II fazy!!!! Następna Proteinka nam wchodzi w III fazę.No,no,no...rozpędziłyście się kochane,muszę Was gonić  :-D

Śliweczko ja również zamierzam nie tylko schudnąć ale i pozostać szczupła. Ale nie zamierzam w związku z tym przez całe życie być na diecie.Smażenie na teflonie pozwala na używanie kilku kropel oliwy i niekoniecznie musimy do smierci smażyc na suchym. Dukan przeciez nie pisze że jest to dozywotnie no i z tego co pamietam odrobinę oliwy pozwala.

Tak samo nie sądzę żebym miała do końca zycia nie jeść owoców, co innego powiedzmy rok czy tam pół roku ale przez całe życie? Tego też Dukan nie wymaga a ja nie zamierzam udawać świętszej od papieża.

A to że waga pani Kasi wróciła ? Bo komórki tłuszczowe które mamy nie znikną tylko się spłaszczą no i jesli uda im się wykorzystać moment, zrobią to. A naszym zadaniem jest dopilnować aby , jesli nawet zaczęło odrastac, nie dopuścić do teg by odrosło dużo. Jakies drobne wahania wagi owszem może i przeżyję ale rozmiar 48 nigdy w zyciu.Już nie. Trezba uważac na swoją wagę juz zawsze i tyle, i reagować ostro w razie czego.

Samanto,nie chodziło mi o to że całe życie będę na diecie,ale postaram się Dukanowe nawyki stosować w życiu,np.ograniczyć tłuszcze i cukry.A owoce uwielbiam i będę je jeść,bo wolę cukry z owoców niż z cukiernicy  :-D Ja też nie smażę wszystkiego na suchej patelni,używam kilku kropli oliwy do smażenia np.ryby.Bez przesady,zawsze twierdziłam że nie należy popadać w skrajności,pozwalam sobie na małe odstępstwa od diety bo inaczej bym nie wytrzymała.A pisząc że za wszelką cenę będę chciała utrzymać wagę nie oznacza że będę głodować czy inne cuda wyczyniać,ale jeść mądrze i pilnować swojej wagi,bo powrót do 140 kg mnie nie interesuje.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie koleżanki i miłej niedzieli życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kobitki!

I ja chciałam laptopa zostawić w domu na czas urlopu, ani mowy nie ma, przecież musiałabym drugi urlop wziąć żeby Wasze posty poczytać.

Mam propozycję nie do odrzucenia, piszcie tylko pierwsze litery wyrazu, szybciej da się przeczytać i papieru mniej się zużyjecie..... co ja wygaduję! Piszcie szybciej to szybciej będę czytać....- też bzdury.post-12859-1249198553_thumb.gif

Nie pamietam w którym miejscu, ale w ksiązce Dukana wyczytałam ze mozna odtłuszczona, tzn taka chudzinke, i taka właśnie jest w biedronce :-D duuuuzo białka, i malutko wegli i tłuszczu :D

Jeszcze małe sprostowanie odnośnie słodzika: zawiera 1200 tabletek i nazywa się Cologran. Jest to słodzik na bazie kwasu cyklaminowego i sacharyny.

Tak, masz rację Edytah wieprzowinkę można, ale tylko tą chudą i dopiero w II fazie.

Słodzik znam, też go używam, ale mam też taki z aspartamem Swwit time, ale rzadko go używam, gdyż namiętnie żuję gumy (kilka dziennie) więc aspartamu dostarczam mojemu organizmowi pod dostatkiem.

Masz racje, nie jest to wszystko tanie. Ale, jak juz ktoras z forumowiczek wspomniala, jesli wezmiemy pod uwage te wszystkie smakolyki,paczusie, batoniki i inne fast-foody, ktore jadlysmy przedtem, to w sumie tez to tanie nie bylo. Teraz przynajmniej wiesz, ze wydajesz pieniadze w slusznej sprawie.

Do-Da święte słowa. Mąż na mnie (raczej na rachunek z lidla) dziko patrzył ale go oświeciłam że w koszyku było jedzenie dla mnie na cały tydzień a jego na kilka dni + słodycze, lody itp. Nie palę, to chyba mogę jeśĆ.....ale tylko protala, bo kiedyś po rzuceniu palenia jak zaczęłam jeśĆ to zatrzymałam się na +13kg (teraz było tylko +5)

I dlatego dotąd o niej nie pisałam bo to trochę podłamujące jest, przynajmniej dla mnie. Ale ja sobie tak to tłumaczę że nawet jeśli też zacznę znowu tyć, to i tak warto , bo chociaż przez jakis czas będę szczupła.A może akurat ja i my wszystkie nie odzyskamy kilogramów?

A może czas się cofnie i znowu będę młoda i piękna?

Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Może to być też sprawa wiary w powodzenie (autosugestia), ja często sobie wmawiam pozytywne rzeczy aby nie dopuścić tych złych do siebie, bo jak im pozwolę na mnie wejść to klapa murowana.post-12859-1249198512_thumb.gif

Pozytywne myślenie (wiara) góry potrafi przenieść.

Czesc Kobiety, powiedzcie mi, o co z ta herbata chodzi? Bo jestem w fazie "rozgrzewki przeddietowej", ksiazka mi sie dzis drukuje -Balbina, jeszcze raz stokrotne dzieki!!- wiec nie zaczelam czytac a z dieta zamierzam wystartowac w drugim tygodniu sierpnia: teraz mam urlop i gosci, wiec nie najlepszy moment na zmiane trybu zycia i zywienia. Acha, wracajac do herbaty: trzeba ja pic? Bo ja nie cierpie herbaty, zadnej. Wole szampana z sokiem truskawkowym :-D -wiem, o alkoholu moge zapomniec :-D

Mam jeszcze jedno pytanie: nie wiecie jak to jest z dieta i niedoczynnoscia tarczycy? Bo ja wlasnie takowa posiadam i nikt mi nie wmowi, ze z ta choroba nie da sie schudnac: mnie sie udalo juz 15 kg, moj nowy lekarz jak o tym uslyszal to mnie chcial zaprosic na spotkanie "anonimowych grubaskow", zebym wszystkim opowiedziala jak tego dokonalam, ale jak opowiedzialam jemu, to zmienil zdanie :-D Bo ja potrafilam jesc dziennie np. tylko dwa pomidory albo jednego swiezego ogorka; i tak przez calutki rok! Ale sie rozpisalam, mam nadzieje, ze z czasem przyzwyczaicie sie do moich tasiemcowych zdan, bo ja juz z natury jestem gadula :-D

Wasze (moze z czasem "nasze") forum jest najprawde fajne: pierwszy raz w zyciu nie moge sie doczekac poczatku nowej diety!

Pozdrawiam Was goraco i zycze udanego weekendu!

Witaj Styczniowa! chociaż sierpień mamy, ale jego też witam!

Herbatki pijemy z różnych powodów, jedne aby przyspieszyć przemianę materii, dodać sobie wigoru, inne dla przyjemnego smaku w ustach....itp. ja rzadko pijam herbatę (lubię wodę ze studni z kranu), ale jak już to lubię miętową z mojego ogrodu. Świeżo zerwana, sparzona......pychota. Książkę poczytaj koniecznie i w trakcie diety zawsze do niej wracaj, nawet nie wiesz jak dużo można zapomnieć.

Kochana, nie wiem jak to jest z niedoczynnością, bo ja biorę leki i mam TSH w normie, co wcale nie znaczy że jest mi łatwo gubić kiloski. Uważam wręcz, że jest mi ciężej ze względu na duży apetyt (na dzień dzisiejszy o jakieś kilka kilometrów mniejszy niż przed dietą) a waga jakby była zaprogramowana na 67kg i jak spadnie do 66 to po tygodniu wraca na 67, na drugi dzień 66 za tydzień 67 i tak w kółko, już trzeci miesiąc. Ale się nie poddaję, zredukowałam grzechy do minimum i tak trwam....ale wierzę, że w końcu ruszy w dół, tylko muszę się kapnąĆ co mnie tak uparcie trzyma przy tym 67 i to zlikwidowaĆ.... :D

Ps. Niech jak najszybciej będzie nasze forum ale najpierw pożegnaj wszystkie imprezy (bo jest ciężko na takich imprezach)

Wiem, niepotrzebnie sobie robie krzywde. On juz pewnie nawet nie pamieta mojego imienia. Dzieci niestety nie mam. Raz bylam w ciazy wlasnie z tym facetem, ale dzidzie stracilam, o malo przy tym nie zaliczajac zejscia smiertelnego. To bylo prawie dwa lata temu, od tej pory mam depreche, ktora sie poglebia. Dlatego sie tak roztylam. No a gruba baba z depresja nie jest atrakcyjna i taka "niemedialna", wiec mnie zostawil. Banalne jak brazylijska telenowela.

Nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli poroniłaś to pewnie dlatego, że nie było wam pisane byĆ razem (nie myliĆ z przyczyną poronienia). Nie wchodź na jego strony N/K bo on widzi, że tam byłaś i pewnie cieszy go Twoje nieszczęście. Życz mu wszystkiego dobrego i aby jego nie spotkało to co Ciebie. Im szybciej się pogodzisz z tym faktem, tym szybciej zrozumiesz że najwyższa pora zadbaĆ o swoje "pudełko" jak to nazwała Pola no i o czekoladki też oczywiście. Dietę już zaczęłaś, poszukaj koniecznie pracy, obojętnie jakiej, jak już staniesz na nogach to się rozejżysz za lepszą. Pomyśl o wszystkich ludziach na świecie, głodujących, chorych na nieuleczalne choroby, o kobietach i dzieciach maltretowanych...... i zobaczysz że Twój problem jest tak przyziemny, że aż nieporównywalny z problemami innych ludzi. Mam nadzieję, że odzwierciedliłam to co myślałam (nieraz mam z tym problem i źle mnie się odczytuje) ale ja jak mam problem zawsze myślę o chorych nieuleczalnie dzieciach, głodujących i wtedy dziękuję Bogu za zdrowe dzieci, bo chore to jest największe nieszczęście i jak jeszcze wiesz, że nie możesz w żaden sposób jemu pomóc.....Na mnie to działa.post-12859-1249198423_thumb.gif

też się rozpisałam..... ale nieraz mnie tak najdzie.post-12859-1249198462_thumb.gif Szkoda że jesteś tak daleko, ręcznie bym Ci wybiła tego chłopa z serca. Pamiętaj, jesteś piękna, będziesz zgrabna i powabna, całe życie przed Tobą nie marnuj go na głupie wspominanie jego niby miłości.

Powodzenia w walce z samą sobą. Pisz zawsze jak Ci źle, pomożemy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Dziewczyny,

Za oknem piekny, sloneczny dzien, a ja mam gebe cala zapuchnieta po nieprzespanej nocy, wiec strach sie pokazac na ulicy, bo koty beda z jazgotem uciekac, potykajac sie o wlasne ogony.

Ale na cos sie ta wczorajsza rozpacz przydala, bo dzisiaj waga pokazala o pol kilo mniej. Przez jeden dzien tyle mi ubylo. Pewnie plakalam za duzo i sie odwodnilam:-):-D

Suwaczek juz zmienilam, zeby ladniej wygladal i oby tak dalej a niedlugo bede lekka jak piorko.

Zycze wam kochane milej niedzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz 4 rok na obczyznie kochana, ale od 2 lat to mi sie wszystko posypalo. Ale w Polsce nie mam do czego wracac, wiec musze sobie jakos radzic.

U mnie 6 roczek mija,ale o przyjaciol w calym znaczeniu tego slowa oj,ciezko tak jak wszedzie bo nikt nie chce sie nikomu poswiecac,dziwne czasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 6 roczek mija,ale o przyjaciol w calym znaczeniu tego slowa oj,ciezko tak jak wszedzie bo nikt nie chce sie nikomu poswiecac,dziwne czasy

A moge zapytac na ktorej obczyznie mieszkasz? Bo ja jestem w Irlandii,i faktycznie, ciezko oj ciezko. Dopoki jeszcze masz sie dobrze i zarabiasz kase, to jestes dopuszczona do towarzystwa. Ale jak jestes w klopocie, to nagle wszyscy znikaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kobitki w słoneczny niedzielny poranek,musiałam trochę Was poczytać :-D

Do-do kochana moja ,też miałam podobną sytuację w swoim życiu.Trafiłam jednak na tego jedynego,jesteśmy po ślubie 27 lat i mimo różnych kolei losu nigdy nie zamieniłabym go na innego(nawiasem mówiąc tamten od żony też odszedł do innej,pozostawiając dwoje dzieci).

Wszystko się ułoży,sobie też to codziennie muszę powtarzać ,mój mąż kończy właśnie 50 lat i od pół roku jest bez pracy.Próbujemy wszystkich możliwości ,ale o pracę trudno i ciągle słyszy ,że jest za stary.Podtrzymuję go na duchu jak tylko mogę a mnie samej też lekko nie jest.Moja młodsza córka jeszcze studiuje w innym mieście ,a ja jestem ich jedynym żywicielem.Muszę być silna i zdrowa a do tego chcę dobrze wyglądać :-D Bardzo się cieszę,że mam Was .Miłej niedzieli ,buziaczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Nigdy nie logowałm się do żadnego portalu dyskusyjnego. Z góry przepraszam jeżeli piszę w nieodpowiednim miejscu.

Jestem zdresporowana - koniecznie muszę schudnąć. Przeczytałam książkę Dr Dukana i jestem bardzo optymistycznie nastawiona. Boję się tylko czy zdołam tak długo wytrwać. Bo jak czytałam niektórym to nie wychodzi.

Postanowiłam zacząć 5 sierpnia bo 4 mam urodziny i to ma być taki prezent dla mojego sadełka.

Trzymajcie kciuki.

Pozdrawiam :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Nigdy nie logowałm się do żadnego portalu dyskusyjnego. Z góry przepraszam jeżeli piszę w nieodpowiednim miejscu.

Jestem zdresporowana - koniecznie muszę schudnąć. Przeczytałam książkę Dr Dukana i jestem bardzo optymistycznie nastawiona. Boję się tylko czy zdołam tak długo wytrwać. Bo jak czytałam niektórym to nie wychodzi.

Postanowiłam zacząć 5 sierpnia bo 4 mam urodziny i to ma być taki prezent dla mojego sadełka.

Trzymajcie kciuki.

Pozdrawiam :-D

Wtaj Saga 

piszesz w jaknajbardziej odpowiednim miejscu, tutaj wszystkie sie wspieramy, doradzamy i pomagamy.Rade dasz napewno bo ta dieta jest super, tylko musisz sie przyzwyczaic do bialeczka a potem to juz z gorki, oczywiscie zdarzaja sie grzechy i grzeszki ale zawsze wracamy ze skrucha, najwazniesze ze nie bedziesz glodna ,bo to glowny problem w innych dietach, a prezentem dla Twojego sadelka bedzie wlasnie ta dietka :-D trzymie kciuki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Nigdy nie logowałm się do żadnego portalu dyskusyjnego. Z góry przepraszam jeżeli piszę w nieodpowiednim miejscu.

Jestem zdresporowana - koniecznie muszę schudnąć. Przeczytałam książkę Dr Dukana i jestem bardzo optymistycznie nastawiona. Boję się tylko czy zdołam tak długo wytrwać. Bo jak czytałam niektórym to nie wychodzi.

Postanowiłam zacząć 5 sierpnia bo 4 mam urodziny i to ma być taki prezent dla mojego sadełka.

Trzymajcie kciuki.

Pozdrawiam :-D

Witaj Saga,

Pytanie -czy to co pisze Dukan ci sie podoba, czy odpowiadaja ci zasady tej diety?Jesli tak, to skad te obawy?

Mysle,ze zaczynajac kazda diete, musisz sie nastawic na walke i na wyrzeczenia. Jak widzisz na forum, niektore dziewczyny sa na diecie juz dlugo, trzymaja sie i mimo malych grzeszkow maja swietne wyniki. Tak naprawde zadna dieta nie jest latwa, bo laczy sie z totalna zmiana sposobu odzywiania.

Mysle jednak, ze wsrod wielu diet, ktore poznalam ( a uwierz-stosowalam ich juz wiele), dieta Dukana jest najbardziej rozsadna i wbrew pozorom najmniej uciazliwa. Trzeba tylko dobrze sie do niej przygotowac, pozytywnie nastawic, no i byc uczciwym wobec samego siebie. Ja jestem dopiero na poczatku diety i dla mnie ciagle to jest walka. ale wiem, ze walcze w slusznej sprawie.

Jesli lubisz sama siebie i chcesz sobie zrobic prezent, pozbywajac sie sadelka to naprawde warto sprobowac! A jesli masz jakies pytania czy watpliwosci to pytaj smialo- wszystkie diewczyny chetnie udiela rady i naprowadza na dobra droge!

Trzymam kciuki!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.