Skocz do zawartości

Gochna

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    393
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gochna

  1. 346 + 6 = 352

    Trzymam sie dalej, od dzis warzywka,

    na uderzeniówce 6,3 kg (9 dni) mniej ale to chyba nie wielkie coś liczyłam na 10, przy mojej wielkiej wadze hehehe :grin:

    Pozdrawiam serdecznie wszystkie Protalki :grin:

    AsiuM na 352 wskoczyła kostka20, więc poprawiam na 358

    Ale to nie wszystko ... pokusiłam się na prześledzenie forum i zliczenie z suwaczków wszystkich spadków :grin: . Właśnie przeliczyłam, tylko nie myślcie, że mnie pogrzało :grin: . Po prostu trochę mi się nudziło ;) :grin: :grin: . A wygląda na to, że dziewczyny przed nami zrzuciły na tym forum: 591,5 kg

    I to tylko te, które miały suwaczki, bo niektóre nie miały wcale a inne w IV fazie wyrzuciły. Skończyłam liczenie w styczniu, gdyż liczę na to, że styczniowe i lutowe się dodadzą. Poniżej lista zliczonych, jeżeli ktoś się tam odnajdzie to sorki, ale wydaje mi się, że nie powinno się to zdarzyć. :grin:

    Amazoneczka24 – 12

    Andzia1 – 8+8

    Anitka45 – 10,5

    Anna2075 – 6,8

    Annecisko79 – 3

    Anula1978 – 23

    Anulka75 – 2,8

    Anusianulka – 4

    Bagi – 17,1

    Benek – 11

    Bogi – 14

    Doda777 – 18

    Do-do – 14,1

    Doris806 – 10

    Edytah – 10

    Esperantina – 23

    EvilDidi – 2,5

    Germania – 27,7

    Juggin – 7

    Justyn = 3

    Kajulecka – 6

    Karolinka R – 10

    Kartofelka – 13,7

    Kasiek 79 – 5,5

    Komercya – 4

    Lusia106 – 6

    Madi – 5

    Madzia1975 – 2,5

    Maho – 10,8

    Makiia – 6

    Malenka35 – 5

    Malgonek – 9,5

    MaLiNkA2702 – 6,4

    Malinka84 – 3

    Malwi – 8

    Mała22 – 9,9

    MamaKasia – 5,7

    Mari – 10,3

    Martuska71 – 10

    Michasia – 10

    Milenka – 13,6

    mmuchu – 10,1

    Mokkae – 6

    Omka – 8,2

    Pajka999 – 24

    Patryszka – 2

    Petra – 7

    Pola połetek – 17

    Pysiek – 5,5

    Remedios82 – 3

    Soko – 12

    Stanka – 4,5

    Stopstres – 3,9

    Styczniowa – 6

    Tereska – 4

    Tina10 – 2

    Tylda = 9

    Wielka Optymistka – 12

    Yva8 – 31,3

    Zamyslona – 2

    Zdzisłwa1234 – 5

    Zielona ona – 6

    Zuza125 – 14,6

    Razem uwaga: 949,5 kg

    To naprawdę niedaleko do całej tony :grin: :grin: :grin:

    Dopisujcie proszę swoje aktualne spadki, żeby licznik był w miarę aktualny :grin: :lol: :-D :-D

    A teraz idę spać ... Dobranoc

  2. 346 + 6 = 352

    Trzymam sie dalej, od dzis warzywka,

    na uderzeniówce 6,3 kg (9 dni) mniej ale to chyba nie wielkie coś liczyłam na 10, przy mojej wielkiej wadze hehehe :grin:

    Pozdrawiam serdecznie wszystkie Protalki ;)

    AsiaM nie przeginaj!!! To super wynik!!!

  3. Witam serdecznie wszyskie Protalowiczki!! Postanowiłam do Was dołączyć. Walczę z waga już od czerwca ubiegłego roku, na diecie "odchudzanie na zawołanie" Do grudnia 2009 udało mi się zrzucić na niej 17 kg (rozpoczęłam od wagi 104 kg.....tak, tak niestety...), no i waga utknęła na 87 i NIC! Córka podesłała mi protala i od połowy stycznia rozpoczęłam ściśle stosowac protal. Faza uderzeniowa poszło 4 kg , a teraz 5/5 i obecnie 81,5...Takiej wagi nie pamietam kiedy miałam.Czytałam Wasze wypowiedzi i bardzo mnie wzmocniły i utwierdziły w przekonaniu ,że czynie dobrze. Bardzo się cieszę, że jesteście i mozna się zawsze "dopytać" co i jak... TŁUSTY CZWARTEK też mnie przeraża... ale dam rade i za Was też trzymam kciuki

    Serdecznie pozdrawiam

    Cześć Mazepko! A skąd taka ksywka? :-D

    Ja też próbowałam diety odchudzanie na zawołanie, ale jak dla mnie za dużo trzeba było kombinować z tym mieszaniem węgli i niewęgli, chociaż przyznam, że niedawno spotkałam się z kuzynką, która tak się zmieniła na tej diecie, mimo, że nic nie było w stanie jej pomóc w walce z kilogramami, że przez kilka dni byłam w szoku i stwierdziłam, że ja też mogę. Tylko, że dla mnie lepszym okazał się Dukan.

    Pytaj, zawsze otrzymasz odpowiedź, bo troszkę nas już jest ;) :grin: :grin:

    257+ moje 30= 287

    Super Tryolcia :grin: :lol: :-D

  4. :grin: To ja tez muszę sobie dużooo na jutro dobroci przygotować.

    Hihihi.. ale będziemy ucztować - niech tym pączkarzom kapcie

    pospadają!!

    A tymczasem uciekam już prawie do domciu. PA!!!

    Pa! Pa! Marudko do jutra ;) :grin: :grin:

    Ivonko poszło na emaila :lol: :-D :-D

    Śliczne zdjęcie!!!

    Jeśli lift zawiera cukier to może z zagęszczonego soku, np. gruszkowy zawiera substancje słodzące: cyklaminian sodu, acesulfam k, aspartam i sok gruszkowy z zagęszczonego soku 0,1%, więc można. Zresztą nasza wyrocznia Śliweczka też pisała, że można :grin:

  5. No to jestem spowrotem dziewczyny ;)

    Serniczek upieczony i deserek się ścina :grin: :grin: :grin:

    Ale jutro będzie uczta, już nie mogę się doczekać ...mniam, mniam, mniam...

    iriss1 musisz się troszkę uzbroić w cierpliwość, napewno któraś z dziewczyn mieszkających na wyspach się odezwie i doradzi :lol: :-D :-D

    Liczenie trwa dalej:

    246 +

    kto da więcej???

  6. Witajcie moje kochane!

    Myślałam, że noc mnie tu zastanie zanim przeczytam dwudniowe zaległości:) ale to dobrze że chociaż wy piszecie, bo ze mną to różnie.

    Dzisiaj mija miesiąc mojej dietki i -10 czyli dobrze. Jakoś dzisiaj euforii nie czuję bo taki straszny nerwus ze mnie, ze z byle pierdoły nie śpie drugą noc z rzędu i wymiotuję. Od wczoraj nic nie jem bo zaraz zwracam. Dobrze że dzisiaj wodę chociaż mogę pić bo wczoraj to nic mój organizm nie przyjmował. Trochę w pracy się poruszałam to mi przeszło ale nie na długo. Dzisiaj wolne także trochę relaksu się przyda, zwłaszcza że wieczorem spotkanie z koleżankami. Jak tylko mi miną te nerwy to znów zacznę jeść bo tak nie można. Wiem o tym i dziękuję za rady. Chociaż dla mnie to i tak coś nowego bo zawsze stres zajadałam a teraz odwrotnie. Z dwojga złego już wolę nie jeść. dziś się tylko skusiłam na serek homo i to waniliowy bo nic więcej nie przełknę więc mam nadzieję, ze nie będziecie mnie bić ;) Nabawię się wrzodów jak nic!

    Dość marudzenia. Bo Maruda na mnie też nakrzyczy, ze zabieram jej fuchę :grin:

    Nie pamiętam ile było na liczniku ale chyba 236 + moje 10= 246

    Witam nowe buźki dacie radę! Jak ja daję bez chleba, nawet dukanowego to wy też.

    Stojącym spadków i miłego dnia :grin:

    P.S Wybaczcie ale nawet nie pamiętam już co chciałam napisać....

    Martusiu a skąd znowu te nerwy? Uchylisz rąbka?

  7. Zawiążmy na jutro silną koalicje A N T Y P Ą C Z K O W Ą... bo czuje że ......polegnę i dam się choc na jednego skusic... jak tu sobie je obrzydzic te... wstrętne.... tłuste....słodkie ......mdłe.....drogie.....niedopieczone..... pączusie.....???!!!!

    RATUNKU ! POMOCY!

    U mnie w firmie od lat jest taka tradycja,że szef na tłusty czwartek przynosi olbrzymia ilośc pączków z najlepszej u nas w mieście cukierni, one stoja cały dzien przed nami w biurze, wszyscy zajadają... i eh.... POMOCY!

    Otwieram giełdę pomysłów : JAK SIĘ NIE DAĆ SKUSIĆ ?

    ;) :grin: :grin: :grin:

    Moją radą niech będzie nasycenie się dukanowym serniczkiem, a jak będzie mało to jeszcze słodkim deserkiem jogurtowym :grin: Mój serniczek zaraz będzie się piekł :lol: :-D :-D

  8. witam:)

    dziewczyny jestescie suoer:) dzieki za wszystkie informacje, bardzo przydatne, jutro jade do lidla po foremki i pieke buleczki:) dobrze, że jest taka grupa wsparcia:)

    Super jest móc komuś pomóc i jeszcze z tego skorzystać, bo przecież wszystkie się nawzajem wspieramy, raz pytamy, raz dzielimy się swoimi niepowodzeniami i sukcesami, innym razem po prostu korzystamy z doświadczeń innych ;) :grin: :grin:

    Cześć moje dziewczyny :grin: :lol: :-D Widzę Was na dole :-D :grin: :grin:

    I jedna zwiała...

  9. Gochna a lift to czasem nie same węglowodany? ;> hmm...muszę się temu przyjrzeć bliżej :grin:

    Miłej nocy dziewczyny...

    Ależ skąd Motylku, Lift w 100 ml ma 0,01 grama węglowodanów, co można liczyć jak zero. Jedna szklanka ma: 1 kcal, 0 g cukru, 0 g tłuszczu, <0,1 g sodu - tak mówi tabelka na butelce. ;)

    U mnie nastroj juz lepszy, dostalam @ i dolki sobie poszly.

    Zastanawiam sie czy ta waga mi tak wolno nie spada przez to, ze biore pigulki antykoncepcyjne.Co prawda sa to podobno najlzejsze pigulki ale zawsze hormony...Sama juz nie wiem.Dziekuje Gochna za dodanie otuchy:)Tak jak pisalam u mnie polgrzeszki to np parowki drobiowe-wiec nie wiem,czy takie cos mozna w ogole grzechem nazwac i tak naprawde przygode parowkowa zaczelam tydzien temu bo wczesniej drobiowych nie moglam dostac.Nie wykraczam poza diete , lift gruszkowy o jakim piszesz bylby u mnie w kategorii grzechow ciezkich.Waze teraz kilogram wiecej niz na suwaczku wiec zastanawiam sie czy jest sens zebym miala nizsza zaznaczona, chyba go przesune, bo waga o kilogram mniejsza byla tylko 2 razy a wiekszosc czasu jest wyzsza.Zobacze teraz po zakonczonych bialkach jak bedzie.

    Z drugiej strony mam teraz wage jaka wyliczyl mi test dukana na optymalna dla mnie.Chcialam zjechac do -10 kg i nie moge pewnej granicy przejsc.Na dzien dzisiejszy jest -7, piaty miesiac walki...bardzo slaby wynik, zwazywszy na to, ze pierwsze piec kilo poszlo w pierwszym miesiacu a dalsza walka az do dzis nie wiele daje tylko flustracje i skoki wagi raz w ta raz wewta i skoki nastroju wraz z nia.Poczekam jeszcze chwilke i chyba przejde do utrwalania bo samo utrwalanie bedzie krocej trwalo niz cala dieta w moim wykonaniu i moze wtedy znowu sprobuje powalczyc?Sama nie wiem co zrobic ale uwierzcie kobiety jak nie ma sie specjalnych talentow kucharskich to ciezko zyc jedzac w kolko to samo.No nic koniec marudzenia..

    Terapia hormonalna może wpływać na efekty odchudzania, wiadomo u każdego inaczej ale zawsze...

    Może pomyśl nad tym utrwalaniem, tylko solidnie, żeby już nigdy nie wróciło :grin: :grin: :lol:

  10. to dziekuje w takim razie Tobie Gochna siedze i czytam heheh wciagnela mnie pisze tam wszystko wiec nie wiem co moze byc w pierwszej ksiazce heh ok

    troche sie zmartwilam bo on duzy naciska naklada na picie tej wody!!!!!!!!!!! ja mam taki maly problem z piciem wody wogole mi nie idzie moge pic herbate ale nie wode czy to zmienia cos wiecie moze?? czy to bez roznicy byle plyn??

    Ja też wody nie piję tylko zieloną i czerwoną herbatę i lifty pasjami, szczególnie gruszkowe ;) :grin: :grin:

  11. hehe widze zamieszanie robie

    balbina38 chyba od Ciebie dstalam skan drugiej ksiazki dzieki ogromne pierwszej jeszcze nie czytalam a juz siedze i te czytam i co sie dowiedzialam ze haaaaa juz na 12 stronie pisze wielka prawde

    ze po 3 dniach protein uczucie glodu znika i to wlasnie stalo sie w moim przypadku tak jak pisalam wczoraj, a ja juz sie martwilam czyli dziala u mnie wszystko tak jak powinno!!!!!!!!!!!! jupi

    malyna dzieki za informacje bo ktos mi powiedzial ze nie wolno wiecej jak dwa dziennie i 10 tygodniowo a ja lubie jajka dodawac do wszystkiego:P

    Ode mnie. ;) Balbina mi dziś przysłała, więc pozwoliłam sobie Ci przesłać, bo akurat byłam na forum. Ostatniej szansie też, chociaż jest bez przepisów.

    Balbinko - mam nadzieję, że nie będziesz mi miała tego za złe :grin:

  12. no to zaczynam:

    jak jest z tymi jogurtami wiem ze owocowych nie mozna wiecej jak 2 dziennie ale np chodzi mi o aktivie waniliowa bo w tabelce jest podany cukier ale w skladnikach pisze ze jest slodzik , wiec jak to sie kwalifikuje??

    jezeli chodzi o ziola typu pietruszka ,szczypior , bazylia w fazie bialkowej czy mozna je jesc bez ograniczen w tej fazie ??

    slyszalam ze w nowej ksiazce dopuszczono uzywanie koncentratu pomidorowego jako przyprawy??

    czy serki topione marki weight watchers sa dozwolone oraz mozzarella light ( to nie moje pytanie ale dla pewnosci pytam mi sie wydaje ze za tluste!!)

    czy jest jakis limit jajek tygodniowo??

    jak jest z woda czy gazowana i smakowa mozna tez pic (wydaje mi sie ze skoro pepsi max mozna to i gazowana wode tez a smakowa to chyba tylko cytrynowa czy mam racje??)

    a w fazie naprzemiennej mozna jesc wszytskie warzywa?? (jakie zakazane wiem!!!!!) tylko chcialam wiedziec czy procz tych wskazanych mozna np brokuly, cukinie itp??

    i kolezanka ma fiola na punkcie papryki w occie czy jest ok w 2 fazie??

    Z gory dzieki i przepraszam:)

    No to odpowiadam tak, jak umiem:

    z jogurtami to sama zgłupiałam

    wszystkie zioła jako przyprawy można jeść bez ograniczeń

    koncentrat i przecier pomidorowy dozwolony, ale ja wybieram te, które mają jak najmniej węglowodanów, czyli cukru

    w serkach maksymalna ilość tłuszczu to 5%

    limit jajek - hmmm - myślę, że zdroworozsądkowo, nie można przeginać, ale nie pamiętam co Dukan pisał a sama dość sporo ich jem

    wszystkie napoje bez cukru można pić w dowolnych ilościach, ja zapijam się liftem

    brokuły, cukinie, dynie, kapustę i jeszcze wiele innych można jeść, dobrze że wiesz czego nie można

    papryka w occie jest prawdopodobnie z dużą ilością cukru, więc byłabym ostrożna

    i to by było na tyle... ;) :grin: :grin:

  13. Witam;)

    Chciałabym dołączyć się do Waszego grona dietkowego;) Mam tylko kilka pytań i będę wdzięczna za życzliwość i odpowiedź. Pytanie moje dotyczy pieczywa, bo czytałam wasze jadłospisy i tam pojawiły się otręby i chlebek otrębowy, a czynp. może być też owsiany? W innej diecie chleb owsiany to posiłek białkowy, czy tu też można go jeść? Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie życia na dłuższą metę bez pieczywa... I ostatnie pytanko, wiem że w pierwszej fazie sporo można zrzucić, ale jak to wygląda w drugiej? Ile średnio chudnie się na tydzień? I jak to jest z tymi fazami, w drugiej piszą o naprzemiennym jedzeniu, czyli jak 6 dni proteiny i warzywa i 6 dni proteiny i tak w kółko? Przepraszam, ale jakoś nie mogę tego wyczytać. Będę wdzięczna za każdą odpowiedz. Chciałabym zacząć od przyszłego poniedziałku. Mam sporo balastu i muszę go w końcu zrzucić. W zeszym roku udało mi się schudnąć 11 kg na diecie 1200 kcal, ale teraz ważę znów tyle samo- czyli jojo;( Dziękuję.

    Pozdrawiam;)

    Witaj asiaflo! Chleba niestety nie jemy, chyba że jest to chlebek tzw dukanowy, czyli upieczony na bazie otrąb owsianych i pszennych i serka homogenizowanego. Jeśli wydaje Ci się, że nie można żyć bez pieczywa to jesteśmy dowodem na to że można. Ale wiadomo każdy jest inny, więc zastanów się czy dasz radę. Dieta nie jest męcząca tzn nie trzeba się ograniczać ilościowo, jedynie wybierać odpowiednie produkty. Dietę najlepiej zacząć od przeczytania książki pt Metoda doktora Dukana. To ona daje maksymalne przygotowanie do programu, bo to nie jest zwyczajna dieta. Dukan zakłada, że wszystko albo nic, czyli trzeba przejść cały program, aby były maksymalne wyniki i aby nie popaść w jo-jo. Najbardziej efektywnym rytmem jest 5 dni białek i 5 dni białek z warzywami. Średni chudnie się wtedy ok 4 kg na miesiąc, ale jedne z nas lecą więcej inne mniej i różnie się to rozkłada w czasie. Te dziewczyny, które mają więcej do zrzucenia, gubią szybciej. II fazę stosuje się tak długo, aż osiągniemy upragnioną wagę. Później jest faza III, czyli utrwalanie - na każdy utracony kilogram 10 dni. Rządzą nią pewne prawa, ale zbyt dużo by pisać, można wtedy już jeść pewne ilości chleba i owoce w pewnych ilościach i robić sobie od czasu do czasu 2 uczty. Jak już wagę się utrwali - wchodzi się w fazę IV, która trwa do końca życia i wtedy możemy jeść wszystko, ale jeden dzień w tygodniu musi być czysto białkowy - najlepiej czwartek i dwie łyżki otrąb owsianych dziennie ... ufff i to by było na tyle ;)

    Mam nadzieję, że w prosty sposób wyjaśniłam dukanowe reguły :grin: :grin: :grin:

  14. witam dziewczyny

    napiszcie kiedy najlepiej się ważyć bo ja dziś rano miałam 78,7 kg a wczoraj wieczorem 80,7 jak to wyjaśnić chociaż gdy mierzyłam się w pierwszy dzień diety to miałam 2 cm więcej w pasie brzuchu i po cm więcej w biodrach i udach, tak że chyba coś się zaczyna dziać

    jutro kończę 5 dzień uderzeniowej i od czwartku etap II mam w związku z tym pytanie czy mam zacząć od białkowo -warzywnej czy następne 5 dni białek PROSZĘ POWIEDZCIE MI BO TROCHĘ SIĘ ZGUBIŁAM

    a nie chce popełnić błędów

    Martusiu - II fazę zaczynasz od warzywek :grin: . Dieta działa napewno ;) . Więc waż się i mierz, to motywuje, choć jak są zastoje to nie do końca, ale trzeba je przetrzymać :grin: :grin: :grin:

    Witam serdecznie kochane nowe i stare stażem koleżanki :lol: .Fakt ludżmi nie ma co się przejmować,kobiety (a ja pracuje prawie wyłącznie z nimi) sa zazwyczaj zazdrosne zwyczajnie,że same nie mogą się na to zdobyć.piszę z rzadka ,bo już nie mam do przekazania takich fajnych wiadomości jak Wy ,że chudnę,ja walczę od 7 miesięcy żeby tę wagę utrzymać i nie jest to łatwa sprawa.Czytam Was prawie coddziennie i żyję na bieżąco Waszymi sprawami.

    Witam drugą Malynkę i pozostałe nowe koleżanki z forum i życzę powodzenia :-D Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    Napisz Mallinko proszę coś więcej o swojej walce w IV fazie. Bardzo jestem ciekawa jak ona wygląda. Czemu nie jest tak łatwo? Czy chodzi o to, że nie możesz jednak wrócić do dawnych zwyczajów? Czy raczej trudno Ci konsekwentnie wytrwać w czwartkach proteinowych? Czy jeszcze inne są tego powody?

    Witam słonecznie,

    ale Was i mnie czasem też nastroje dopadają, ale najważniejsze, że się szybko poprawiają. Za oknem świeci słoneczko, ja mam jeszcze ferie, chociaż pracowite - plan, więc nie śpię po nocach, a odsypiam w dzień. Ciężko się będzie przestawić od poniedziałku.

    Dziewczyny ja też uwielbiam Grechutę, w ogóle dziwię się ile mamy wspólnego: przede wszystkim walka z kilogramami, ale i miłość do zwierzaków (ja wolę kotki, ale pieski też uwielbiam), podobne gusta muzyczne i te same filmy.

    A propos filmów, nie wiem czy Wam pisałam wybrałam się w końcu na Avatar (mam refleks, co?) i szczerze polecam, natomiast Ciacho - do bani, koleżanka mnie wyciągnęła i uważam, że to strata czasu i pieniędzy.

    Sandro - ja też kocham jeść i uwielbiam słodycze, również obawiam się, że kiloski mogą powrócić, ale razem damy radę, przy takim wsparciu. A jak nie to poszalejemy trochę i znów zaczniemy dietkę.

    W zeszłym roku na Wielki Post postanowiłam nie jesć słodyczy (a jadłam ich dużo, stanowiły 50% mojego odżywiania) i nie schudłam nic. Nie wiem od czego to zależy. Taki już nasz los.

    Tryolciu czekamy do piątku na wyniki.

    Motylku, Campari - pogody ducha i uśmiechu.

    Witam nowe dziewczyny i życzę powodzenia.

    Sago pewnie się wysiedziałaś , a raczej wystałaś w tym urzędzie pracy?

    Gochna, czujesz się juz lepiej?

    Olinka - świetny pomysł z odchudzaniem rodziców.

    Malyno, Marto, Aneto, Gogi trwajcie dzielnie przy dietce.

    Anulkas przesuwaj szybko ten suwaczek.

    Marudko moi rodzice też w czwartek mają 43 rocznicę ślubu, ale i 30 rocznicę śmierci babci. Ach to życie zrobiło im niezłą "niespodziankę".

    Dobra, może bym się ogarnęła, bo w piżamie jeszcze latam.

    Ivonko - podziwiam Cię jak dajesz radę ogarnąć forum i wszystkim coś od siebie napisać. Mi nie wychodzi chociaż się staram, nie zawsze mam coś do powiedzenia wszystkim z osobna, chociaż dopinguję wszystkie dziewczyny duchowo i dzielę ich radości i smutki.

    Bardzo dziękuję za troskę. Jestem po trzeciej dawce antybiotyku i oczywiście dziś poczułam trochę "siły w d**pie", jak zwykła mawiać moja mama, i chyba przeholowałam ze swoją aktywnością w kuchni.

    Rozbolała mnie nieludzko głowa i padłam znów na łóżeczko. Jednak czuję, że idzie ku dobremu :-D :grin: :grin:

    Witam wszystkie Protalinki ,jestem nową Protalką w codziennym stosowaniu ,ale starą w śledzeniu waszych zmagań.To wasza wspólna siła przekonała mnie do zastosowania diety Ducana.Rozpoczęłam życie białkowe 15.02. jak narazie jest w porządku.Książkę Dukana dostałam jeszcze jesienią ale potraktowałam ją bardzo lekko tzn.trafiła na półkę z książkami.Obecnie zaglądam do niej często,ale jeszcze częściej czytam to o czym Wy piszecie jest Super.Pozdrawiam WAS wszystkie,pomimo pochmurnego dnia życzę słoneczka.Jak umieścić SUWACZEK !

    Cześć Basiu ! Wspólnie damy radę :grin: :grin: :grin: Bądź z nami często, to sama się przekonasz.

    Dziewczyny może pokusimy się na zliczenie ile już razem zrzuciłyśmy zbędnego balastu? To może być ciekawe i dopingujące. Mam propozycję: w następnym poście zacznę odliczanie od swojej zrzuconej wagi. Jeśli chcecie, to po prostu w swoich postach dodawajcie swoje. Wiem, że szybko ta lista bedzie dezaktualizowała, ale codziennie możemy ją aktualizować. Co Wy na to?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.