juggin Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Dziękuję Śliweczko za odpowiedź :-D . Chyba jeszcze nakruszę trochę serka, bo boję się, że będzie niejadalny. Byłabym nieszczęśliwa, bo bardzo lubię serek topiony. Mogłabym też część zrobić z jajkami, taki twardszy. Zaczymam marzyć :D Bożenko eksperymentuj i koniecznie daj znac jaki wynik. Ja raz probowalam i chyba faktycznie dalam za duzo sodki, bo efekt po prostu byl przerażający w smaku :-D . Ale Śliweczka pisala kiedys ze często robi i jest pyszny, więc pewnie jest ale ja nie umiem powstrzymac sie, aby czegos nie ulepszć ( np. wiecej sodki) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliweczka Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 A może rzeczywiście kiedyś mogłybyśmy się spotkać? Takie spotkanie klasowe byśmy sobie zrobiły. Co Wy na to? :-D Ja jestem za :-D A co do klasy :D to nowe dziewczynki informuję że mamy klasę proteinek na Naszej-Klasie.Chętne proszę się zapisywać ,żebyśmy mogły lepiej się poznać. [LINK NIEAKTUALNY] Dziękuję Śliweczko za odpowiedź :D . Chyba jeszcze nakruszę trochę serka, bo boję się, że będzie niejadalny. Byłabym nieszczęśliwa, bo bardzo lubię serek topiony. Mogłabym też część zrobić z jajkami, taki twardszy. Zaczymam marzyć ;) Ja często robię ten serek,zawsze daję jajka żeby był twardy i na chlebuś na kanapeczkę,ale prawie zawsze większość zjadam na ciepło ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bozena66 Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Ja często robię ten serek,zawsze daję jajka żeby był twardy i na chlebuś na kanapeczkę,ale prawie zawsze większość zjadam na ciepło ;) Już mi ślinka cieknie, zwłaszcza jak widzę: "na ciepło" ;) . Przesadziłam z tą sodką, bo miałam kawałek serka 0,300g, czyli tylko troche więcej niz w przepisie, a sodki dałam dużo więcej. Ale już nakruszyłam więcej serka i mam nadzieję na ucztę :-D :D :D . Ale dopiero jutro :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bozena66 Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Zaczynam być nadaktywna na Forum, ale ja mam urlop :-D i muszę to napisać: Juggin, mój Syn(10lat),widząc Twoje zdjęcie, powiedział(cytuję fonetycznie): Jaka ta Pani Dżagin szczupła i młoda. Mam nadzieję, że docenisz komplement prawie nastolatka :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliweczka Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Zaczynam być nadaktywna na Forum, ale ja mam urlop ;) i muszę to napisać: Juggin, mój Syn(10lat),widząc Twoje zdjęcie, powiedział(cytuję fonetycznie): Jaka ta Pani Dżagin szczupła i młoda. Mam nadzieję, że docenisz komplement prawie nastolatka :D Napewno Bożenko nie jesteś nadaktywna :-D Ja zawsze mam wrażenie że to ja jestem tu za często :-D ale ja nie pracuję,więc z doskoku mogę wejść na forum o każdej porze dnia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juggin Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Zaczynam być nadaktywna na Forum, ale ja mam urlop :-D i muszę to napisać: Juggin, mój Syn(10lat),widząc Twoje zdjęcie, powiedział(cytuję fonetycznie): Jaka ta Pani Dżagin szczupła i młoda. Mam nadzieję, że docenisz komplement prawie nastolatka :grin: O Dzięki Ci synu Bożenki- widac , ze chłopak ma dobry gust :-D :-D A juz myslalam, ze nie uslyszę nigdy komplementu od faceta , ktory ma mniej niż 30 lat :D Od razu cieplej mi na seruchu :D Bożenko- miłego wypoczynku Kochana i myslę , ze majac takiego "dzentelmena" komplementy słyszysz codziennie ;) ;) . Zazdroszcze Ci :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bozena66 Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 O Dzięki Ci synu Bożenki- widac , ze chłopak ma dobry gust :-D :D A juz myslalam, ze nie uslyszę nigdy komplementu od faceta , ktory ma mniej niż 30 lat :D Od razu cieplej mi na seruchu ;) Bożenko- miłego wypoczynku Kochana i myslę , ze majac takiego "dzentelmena" komplementy słyszysz codziennie ;) :) . Zazdroszcze Ci :grin: O Staś ma doskonały gust, ale ja niestety nie jestem w Jego typie :-D . Ale całe szczęście mam jeszcze mlodszego Ignasia, na którego zawsze mogę liczyć, że się przytuli i coś miłego mi powie. Moi Synowie są fanami naszego Forum i muszę się od Nich nieustannie odganiać :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragrete Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Witam ! u mnie też ciepło, słonko daje a w biurze nie ma klimatyzacji, poza tym bałagan urlopowy, duzo pracy i same awaryjne sytuacje- jakoś tak nerwowo sie zrobiło, moi klienci to Niemcy, Duńczycy, Austriacy - u nich ten kryzys daje o sobie znac, a my jako polska firma też na tym cierpimy....trudno, nikt nam nigdy nie obiecywał,że będzie nam łatwo w zyciu....... Zycze wszystkim miłego dnia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Do-Do Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Dziewczyny, a czy mozna jesc wiecej niz 3 lyzki otrebow dziennie? Czy to juz jest przestepstwo? Bo ja mam straszny problem z tym, zeby pojsc do toalety i czuje sie jak balon. Ja wiem, ze przy diecie bialkowej to jest normalne i ze przy warzywach troche sie polepszy, ale na razie czuje ogromny dyskomfort i chcialam sobie tymi otrebami pomoc, tylko nie wiem czy mozna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliweczka Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Dziewczyny, a czy mozna jesc wiecej niz 3 lyzki otrebow dziennie? Czy to juz jest przestepstwo? Bo ja mam straszny problem z tym, zeby pojsc do toalety i czuje sie jak balon. Ja wiem, ze przy diecie bialkowej to jest normalne i ze przy warzywach troche sie polepszy, ale na razie czuje ogromny dyskomfort i chcialam sobie tymi otrebami pomoc, tylko nie wiem czy mozna. Nie można więcej jak 3 łyżki,to nie przestępstwo,tylko mały grzeszek.Ale otręby to węgle więc nie radzę przesadzać.Pomóż sobie z wizytami w toalecie jakimś środkiem ziołowym z apteki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juggin Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Nie można więcej jak 3 łyżki,to nie przestępstwo,tylko mały grzeszek.Ale otręby to węgle więc nie radzę przesadzać.Pomóż sobie z wizytami w toalecie jakimś środkiem ziołowym z apteki. Ja jednak chyba jestem z tych"niepełnosprytnych" jednak. Od tygodnia racze sie ciastkami z otrebami w ilosciach hurtowych, mufinkami, chlebkiem z otrebami i owsianka i dopiero teraz , po tym co Śliwczka napisala skojarzyłam ten fakt z przyrostem wagi o +1kg. Juz mialam ten kilosek zwalić na zeberkę niedzielną, ale przecież w niedziele zeżarłam łapczywie chyba 12 ciastek( i wcale nie chcę Wam wmówić, ze mi tyle wychodzi z 3 łyżek otrebów :-D ). Stara...a rozum młody jak u niemowlaka :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeremcha Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Witam wszystkie protalinki! Na Pomorzu piekna pogoda,upał i leciutki wiaterek,wsam raz na urlop! :D Od dłuższego czasu sie nie ważyłam,nigdy nie ważę się na warzywkach,więc nie wiem co tam na tej wadze się dzieje,ale napewno jest mniej bo spodnie mi spadają!! :-D O matko nie pomyślałam wcale!!! Czeremcho Kochana Ty kwitnij nam dalej pięknie na żółto :D ;) ;) Poszukam jakąś fotkę i wstawię. Pozdrawiam Zuza nie przejmuj się,ja cały czas kwitnę i nie mam zamiaru jeszcze usychac i więdnąc :-D a zreszta z Wami to niemożliwe!!Czasami jak Was czytam po nieobecności na forum to sama do siebie się śmieję :) Dziewczynki jestescie super!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasias Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Dziewczyny witam serdecznie ja bylam wczoraj u lekarki endokrynolog z moja tarczyca ktora od paru lat szaleje i daje mi popalic niezle. Mam skoki hormonalne ze hej, raz niedoczynnosc potem nadczynnosc teraz znowu zaczyna sie niedoczynnosc, juz nie mowiac o skaczacym cisnieniu i pulsowi temu towarzyszacemu, ale nie miejsce na narzekania ;o), bo widzac mnie pani doktor stwiedzila ze chudne w oczach i dziwila sie ze dieta skutkuje bo wyniki mowia ze powinnam tyc (szok) ale teraz stoje w miejscu od tygodnia a nawet czasami skacze mi cos ponad wrr....wiec biore sie za porzadki moze cos wypoce, rzucilam pyszne placuszki i inne dobroci i bede czekac cierpliwie az zobacze 7 z przodu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeremcha Opublikowano 14 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 A może rzeczywiście kiedyś mogłybyśmy się spotkać? Takie spotkanie klasowe byśmy sobie zrobiły. Co Wy na to? :-D Ja też jestem za,takie "Protal-Party" (jak któraś z dziewczynek napisała) bysmy sobie urządziły :-D Życze miłego dzionka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.