Magda :) Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam porannie! Przy otrębianym śniadanku,przed kawką:grin: Gratuluję wytrwałym dziwczynom, że nie dały się pączusiom, ja niestety zjadłam bo się tak na mnie patrzał ;) Ale musiałam sobie polepszyć nim nastrój dnia wczorajszego... Zaraz kawkę wypiję i uciekamna kolejne zastrzyki, ehh... Zmora... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcynda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam Kobietki ;) jako nowa Proteinka - dopiero 4 dzien..chciałam się przywitać bo czytam Was od początku jestem dopiero na marcu 2009 :grin: .Mozolnie mi to idzie bo roczny synek uczepiony nogi nie pozwala na lekturę :grin: Młoda mama lat 28 168 cm i 80 kilo- to tak w skrócie o mnie. 10 -12 kilo do zrzutu- taki plan. Książka zamówiona ale mam pytanie do Was specjalistek w tej dziedzinie czy chlebek Dunkana jest dozwolony w I fazie? NA pewno bede do Was zaglądać bo jesteście kopalnią wiedzy dla mnie początkującej wielkiej Proteiny. P.S. Pączka też nie tknęłam mimo ,że teściowa napiekła ich chyba ze 100 i przyniosła jeszcze gorące czy w razie czego mogę pytać o rady?? pozdrawiam serdecznie i uciekam położyć Tymonka spać :grin: :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maruda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 jako nowa Proteinka - dopiero 4 dzien..chciałam się przywitać bo czytam Was od początku jestem dopiero na marcu 2009 :grin: .Mozolnie mi to idzie bo roczny synek uczepiony nogi nie pozwala na lekturę :grin: Młoda mama lat 28 168 cm i 80 kilo- to tak w skrócie o mnie. 10 -12 kilo do zrzutu- taki plan. Książka zamówiona ale mam pytanie do Was specjalistek w tej dziedzinie czy chlebek Dunkana jest dozwolony w I fazie? NA pewno bede do Was zaglądać bo jesteście kopalnią wiedzy dla mnie początkującej wielkiej Proteiny. :grin: :lol: Witaj Marcynda, hihihi- to czytasz na etapie kiedy ja tu przyłączyłam - za niedługo będzie okrągły rok jak znam dietę i jak jestem tutaj na forum. Moim zdaniem chlebek dukanowy jest ok od początku diety - jeśli składa się TYLKO z dozwolonych chudych składników. No i tym bardziej jeśli robisz go z otrąb (a nie z mąki kukurydzianej - bo to produkt tolerowany) ALE TU MUSISZ PRZESTRZEGAĆ dziennej 'dawki' otrąb!! Żeby ich nie było za dużo. Więc jak chlebek - to niekoniecznie otrębianka. Ja nie mam z tym problemu bo wolę chlebek - a jak ktoś woli zupkę mleczną - to niekoniecznie je jeszcze chlebek. To jest tak, że 2 łyżki przennych i jedna owsianych otrębów.. Chyba, ze coś pomieszałam.. To ktoś mnie poprawi. Zresztą KONIECZNIE PRZECZYTAJ ksiażkę. Ja też właśnie do niej wracam - bo sama się pogubiłam.. ;) Jeszcze taki szczegół - ze w pierwszej książce Dukan nie każe jeść otrębów w I i II fazie - a w najnowszej - zaleca 2 łyżki na poczatku diety, a potem to normalnie te 3. No trzeba przeczytać knigę - tam to wszsytko fajnie jest wyjasnione.. Bo ja chyba trochę Ci zagmatwałam. Ale powodzenia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcynda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 hej Maruda! dziekuję za chlebkowe rady ;) Książkę musze pochłonąć bo na razie bazuję tylko na info. z forum ..i cały czas mam jakieś pytania- banalne zapewne ...ale początki są trudne.. Stosuje metodę 5/5 czyli 5 dni białka potem 5 dni B+ W, po 5 dniach znowu białka po kolejnych 5 B+W i tak do uzyskania planowanej wag tak??? jesssu przepraszam ze takie pytania zadaję ale wolę się upewnić tym bardziej ,że napaliłam się na tą dietę jak szczerbaty a suchary Pełna determinacja jednym słowem :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasias Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam Kobietki ;) jako nowa Proteinka - dopiero 4 dzien..chciałam się przywitać bo czytam Was od początku jestem dopiero na marcu 2009 :grin: .Mozolnie mi to idzie bo roczny synek uczepiony nogi nie pozwala na lekturę :grin: Młoda mama lat 28 168 cm i 80 kilo- to tak w skrócie o mnie. 10 -12 kilo do zrzutu- taki plan. Książka zamówiona ale mam pytanie do Was specjalistek w tej dziedzinie czy chlebek Dunkana jest dozwolony w I fazie? NA pewno bede do Was zaglądać bo jesteście kopalnią wiedzy dla mnie początkującej wielkiej Proteiny. P.S. Pączka też nie tknęłam mimo ,że teściowa napiekła ich chyba ze 100 i przyniosła jeszcze gorące czy w razie czego mogę pytać o rady?? pozdrawiam serdecznie i uciekam położyć Tymonka spać :grin: :lol: witaj Marcynda pytaj pytaj po to tu jestesmy, ale ksiazke warto przeczytac. Co do otrebow to w nowej ksiazce Dukan pisze ze w fazie uderzeniowej i przemiennej lepiej nie jesc wiecej niz 2 lyzki otrab owsianych dziennie, 1 lyzka otrab dzuiennie jest zalecana, 2 lyzki daja lepsze rezulaty i poprawiaja prace jelit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malyna Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam Kobietki ;) jako nowa Proteinka - dopiero 4 dzien..chciałam się przywitać bo czytam Was od początku jestem dopiero na marcu 2009 :-D .Mozolnie mi to idzie bo roczny synek uczepiony nogi nie pozwala na lekturę :-D Młoda mama lat 28 168 cm i 80 kilo- to tak w skrócie o mnie. 10 -12 kilo do zrzutu- taki plan. Książka zamówiona ale mam pytanie do Was specjalistek w tej dziedzinie czy chlebek Dunkana jest dozwolony w I fazie? NA pewno bede do Was zaglądać bo jesteście kopalnią wiedzy dla mnie początkującej wielkiej Proteiny. P.S. Pączka też nie tknęłam mimo ,że teściowa napiekła ich chyba ze 100 i przyniosła jeszcze gorące czy w razie czego mogę pytać o rady?? pozdrawiam serdecznie i uciekam położyć Tymonka spać :grin: :grin: Witaj w gronie, w ogóle witam wszystkie nowe protalki, tym bardziej, że sama niedawno dołączyłam. Widzę, że jesteśmy tego samego wzrostu :grin:, ja sobie założyłam zrzut do 58 właśnie ze względu na przyszłą ciążę:grin: Tak sobie pomyślałam,ze utyć z 74 tak np.12 kg to by było niefajnie, a jak przytyję z 58 to łatwiej mi będzie zrzucić. Co do chlebka, to chyba na odwrót - 2 łyżki owsianych i jedna pszennych otrębów. Ja też robię 5/5, czyli po 5 dniach samych białek następuje 5 dni białek z dodatkiem warzyw i znowu 5 dni białek, a ponieważ jak je się warzywa to one zatrzymują wodę w organizmie, to ja jeszcze dodatkowo piję ok. 3 l. wody dziennie :grin: A pytać to rzecz ludzka i jak najbardziej słuszna na tym forum :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maruda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Bania.. źle powiedziałam!!! Własnie doszłam w nowym wydaniu do przepisu na chlebek.. Nie wazne, zeby nie być gołosłowna wstawiam zdjecie!! Skrót dotyczący OTRĘBÓW, z nowej książki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcynda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 dziękuję za tak miłe przyjęcie :grin: malyna- no ja w ciąży startowałam z 78 dowaliło mi 20 kilo więc wyglądałam jak chodzący czołg- syna powiłam całe 4.500 masakra!! :grin: modliłam się żeby nie przekroczyć magicznej 3 cyfrowej cyfry. niby zrzuciłam 18 kg w pięc miechów ale od tamtej pory waga ani drgnie. Maruda- dobrze ,że nie zaczęłam piec hihih ;) ciastka słodycze batony mnie ie ruszają ale za chlebkiem i bułkami juz tęsknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magda :) Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witaj Marcynda nanajlepszejszym w świecie forum;) Powodzenia życzę oczywiście. A te 18kg w 5 mies. to całkiem ładny wynik:D Jesteś w dobrej sytuacji bo w porównaniu z co niektórymi(w tym ze mną) nie przepadasz za słodyczami, a my taaaak!! A tak w ogóle to gratuluję chłopoka;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gochna Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam w południe!!! Moje waga znów zasnęła, albo się zawiesiła czy co? Zauważyłam, że moje spadki ostatnio są schodkowe i jak leci to nie 100 czy 200 gram tylko cały kilogram i postój ;) U nas cały czas pada śnieg :-D . Auto po długim postoju wczoraj nie odpaliło. Mój syn poszedł sprawdzić i kicha ... Trzeba będzie coś zrobić, bo w poniedziałek powrót do pracy :grin: Jak pomyślę sobie o corannym odśnieżaniu, to ... ech ... szkoda gadać :-D . Mam pytanko czy może w tych skanach o których piszesz są przepisy?? Jeśli tak to bardzo bym prosiła prześlij i mi książkę też jeśli można. Z góry dzięki:) asia_21_1984@o2.pl Poszło... ... i ja się oparłam p... :grin: Ale oprócz tego, że Gochna powidziała, że to przynosi pecha.. to w pracy też mnie o tym poinforrmowano. I wiecie, że chyba w moim przypadku się tak właśnie stało. Wczoraj w pracy dostałam ochrzan - za byle co.. nic związanego z pracą.. Ech - tylko mi humor popsuli. Dzisiaj rano kasowałam bilet 2-wu tygodniowy - kasownik się nie przestawił i skasował mi z datą 10, a dziś 12 :-D Motorniczy tramwaju - bo go o tym poinformowałam, to jak ze mną zrozmawiał (ale ja mu to na przystanku powiedziałam, a on i tak pojechał dalej) to by zaliszył 'dzwonka' z samochodem, bo nie popatrzył na światła.. Na szczęście nic się nie stało - bo jeszcze czułabym sie winna.. Wczoraj specjalnie dłużej zostałam w pracy, żeby dziś wcześniej móc jechać do domu.. Ale przez to, że muszę z tym biletem powalczyć o te dwa dni.. to nic z tego.. Mam tylko nadzieje, że na ten tydzień wyczerpałam limit pecha i jak już to niech się zacznie od poniedziałku. Cieszę się, że piątek - i chcę już do domu!! Miłego dnia, obyście miały lepszy niż ja... Przesada z tym przesądem ... mam nadzieję ... Powodzenia w walce o swoje prawa!!! GRATULACJE!!!! No i idziemy jak araby na wyscigu "łeb w łeb" 3maj sie MARTA84 :grin: Ja daje rade paczki przegraly walke ze mna, a caly dzien wrog czail sie na mnie :evil: O reszcie zal gadac dwa dni z warzywami i waga odchylila sie ale nie w ta strone co trzeba, mam znow wiecej o prawie 2 kg jezeli ktos mnie oswieci w tej kwesti bo sie zasmucilam to bede wdzieczna (w pierwszy dzien ugotowalam sobie gesta zupe z mieszanki mrozonej warzywnej z piersia kurczaka odrobina mleka dla koloru i przyprawy, a wczoraj salatka:s.lodowa, jajka, pomidor, kukurydza, paluszki krabowe i jogurt grecki no i codziennie jem otrebine:2lyzki owsianych, 1 pszennych i slodzik oraz mleko 1,5%) to moje menu jesli cos knoce to mi drogie kobietki napiszcie, pozdrawiam i milego dzionka!!!! Kochanie kukurydza niestety nie jest dozwolona, ma za dużo cukru i nad mleczkiem 0,5 lub 0,0% bym się zastanowiła, a większa waga to pewnie kwestia wody, może na Twój organizm tak działają warzywa, że aż tyle jej zatrzymuje? Pozdrawiam również i wytrwałości życzę :-D :-D :grin: Witam do tych 949,50 dodaje swoje 15 = 964,5 Jeżeli można to też poprosze o skan ksiązki - drugie wydanie - oraz tej z przepisami alina-kalafa@wp.pl Dziewczyny a co myslicie o waflach ryzowych? Możemy je jeść czy nie? W 100 gr: 0,5 białka 5,3 węglowodany 0,04 cukier 0,2 tłuszcze 0,22 błonnik Coraz nam bliżej do 1000 kg :grin: Wafle są be! Witam Kobietki :lol: jako nowa Proteinka - dopiero 4 dzien..chciałam się przywitać bo czytam Was od początku jestem dopiero na marcu 2009 :grin: .Mozolnie mi to idzie bo roczny synek uczepiony nogi nie pozwala na lekturę :grin: Młoda mama lat 28 168 cm i 80 kilo- to tak w skrócie o mnie. 10 -12 kilo do zrzutu- taki plan. Książka zamówiona ale mam pytanie do Was specjalistek w tej dziedzinie czy chlebek Dunkana jest dozwolony w I fazie? NA pewno bede do Was zaglądać bo jesteście kopalnią wiedzy dla mnie początkującej wielkiej Proteiny. P.S. Pączka też nie tknęłam mimo ,że teściowa napiekła ich chyba ze 100 i przyniosła jeszcze gorące czy w razie czego mogę pytać o rady?? pozdrawiam serdecznie i uciekam położyć Tymonka spać :evil: :evil: Witaj, witaj kochana! Gratuluję synka :grin: . Książka Dukana jest bardzo fajnie napisana i można z niej wyczytać prawie wszystko, poza tym robi małe pranie mózgu i nastawia naszą psychę na dietkowanie. Tak że radzę z serca przeczytać i trzymać się porad w niej zawartych. A na pytania będziemy starały się odpowiadać, każda z nas ma inne doświadczenia, bo jest inna i inne wskazówki z książki zapamiętuje lepiej. Pozdrawiam i życzę dużych spadków :grin: :grin: :grin: Acha, zrób sobie suwaczek :grin: :grin: :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcynda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Hej Magda ;) połowe tego to ważył w/w chłopok i cała reszta jego "mieszkanka" :grin: jak tak patrze na Wasze suwaczki i ilość zgubionych kg to w szoku jestem - szacuneczek dla Was moje Panie. chyba sobie strzele suwak takie fajne macie, że pozazdrościłam :grin: :grin: - tylko Panie Najjaśniejszy daj choć wskazówkę jak to się robi- idę , poszperam , może znajdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olinka Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 hej Maruda! dziekuję za chlebkowe rady :grin: Książkę musze pochłonąć bo na razie bazuję tylko na info. z forum ..i cały czas mam jakieś pytania- banalne zapewne ...ale początki są trudne.. Stosuje metodę 5/5 czyli 5 dni białka potem 5 dni B+ W, po 5 dniach znowu białka po kolejnych 5 B+W i tak do uzyskania planowanej wag tak??? jesssu przepraszam ze takie pytania zadaję ale wolę się upewnić tym bardziej ,że napaliłam się na tą dietę jak szczerbaty a suchary Pełna determinacja jednym słowem :grin: Witaj Marcynda Tak dokładnie jak piszesz ... 5/5 aż do skutku ;) Witam na forum, życzę spokojnego dietkowania, bez pokus i prędziutkich spadków. Śliczne imię dla synka wybraliście :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saga Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam Marcynda dziewczyny już Ci odpisały, ale chociaż się przywitam. U mnie dzisiaj nic dobrego bo i od dzisiaj warzywka, czas przyzwyczaić się do takich zajęczych skoczków. Słabiutki ten miesiąc oj słabiutki. Dobrze że do celu coraz bliżej. Marudko to faktycznie nie fartowny dzień, ale może następny będzie lepszy choć z tym biletem to chyba nie wiele wskurasz (życzę żeby jednak coś się udało). Gochna zdrowiej kobitko. Campari to już chyba nie ma siły pisać - też życzę zdrówka. Olinko jaki optymistyczny aviatorek, też tesknię za motylkmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motylek8787 Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam wszystkie Panie ;) Widzę że pojawiły się nowe twarze :grin: witamy w naszym szacownym gronie Czcicieli Twarogu :grin: Dacie radę tak jak my dajemy. Mi cale szczęście chleba nie brakuje...ale słodkiego...i najgorsze to że nigdzie w okolicy nie mogę znaleść mleka odtłuszczonego w proszku ;/ masakra jakaś. Co z moją wagą nie wiem...chyba zbliża się @ (chyba że to nie @ tylko nowy lokator) więc i tak nie ważyłabym się, a że obrażona na wag jestem to tym bardziej :grin: Miłego dnia dzielne kobiety! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.