Aska0517 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Witam wszystkich nocnych marków:);) Mogłabym też prosić o skany książek?? asia_21_1984@o2.pl Z góry dzięki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marta84 Opublikowano 11 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Tu zajrzyj Marto,tam jest kilka produktów dostępnych w UK: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380137 dziekuje, Śliweczko ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saga Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam przy porannej kawce. Dzisiaj ostatni raz bo od poniedziału ferie. Za oknem dopadało dużo śniegu jakby wcześniej było go za mało. Miłego dnia. Piątek weekendu początek. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maruda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 ... i ja się oparłam p... ;) Ale oprócz tego, że Gochna powidziała, że to przynosi pecha.. to w pracy też mnie o tym poinforrmowano. I wiecie, że chyba w moim przypadku się tak właśnie stało. Wczoraj w pracy dostałam ochrzan - za byle co.. nic związanego z pracą.. Ech - tylko mi humor popsuli. Dzisiaj rano kasowałam bilet 2-wu tygodniowy - kasownik się nie przestawił i skasował mi z datą 10, a dziś 12 :grin: Motorniczy tramwaju - bo go o tym poinformowałam, to jak ze mną zrozmawiał (ale ja mu to na przystanku powiedziałam, a on i tak pojechał dalej) to by zaliszył 'dzwonka' z samochodem, bo nie popatrzył na światła.. Na szczęście nic się nie stało - bo jeszcze czułabym sie winna.. Wczoraj specjalnie dłużej zostałam w pracy, żeby dziś wcześniej móc jechać do domu.. Ale przez to, że muszę z tym biletem powalczyć o te dwa dni.. to nic z tego.. Mam tylko nadzieje, że na ten tydzień wyczerpałam limit pecha i jak już to niech się zacznie od poniedziałku. Cieszę się, że piątek - i chcę już do domu!! Miłego dnia, obyście miały lepszy niż ja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlCIA111 Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam również przy porannej kawce. Maruda jeteś super. Ja jak wieczorem usłyszałam w telewizji o tym pechu to sie skusiłam. Nie jestem zabobonna, ale mam słaba wolę i miałam bardzo chęć na paczka. Więc zgrzeszyłam. Dzisiaj tego załuje no ale cóż stało sie. U mnie zastój. Witam wszystkie nowe proteinki. Mam duże zaległości w czytaniu jestem na 1173 stronie. Zanim dojdę do obecnej nie mam szans na wtrącenie swoich 3 groszy do dyskusji bo juz po temacie. Ale nadrobie zaległości U nas w nocy napadało duzo sniegu ale zapowiadają że jaszcze tylko tydzień Pozdrawiam wszyskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malyna Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam wszystkich, ja wczoraj nie zjadłam żadnego pączka, nic przykrego mnie na szczęście nie spotkało a 13 przecież dopiero jutro ;) Piąteczek :grin: nareszcie. Popijam kawę, zajadam kanapki z placka ducanowego i cieszę się, bo waga dzisiaj pokazała 0.5 kg mniej - w ostatni dzień P+W :grin: Wszystkim dobrego dnia życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maruda Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 :grin: Dzięki Alcia.. ale jakoś super się nie czuję ;) Ostatnia Szanso - bardzo Ci dziękuję za skany!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olinka Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 niestety też nie mam silikonów. Śliweczko ale się uśmiałam ... ja też nie mam "silikonów" skojarzyło mi się to jednoznacznie ;) Witam wszystkich porannie, piątkowo. Wlasnie Marudko 13 jutro, widocznie wykorzysałaś pecha wczesniej. U mnie na wadze z rana równe 60 kg. Po prostu szał ... ale i bez p... się obyło wczoraj! No i w knajpce też tylko herbatka plus woda. To nagroda też jest! Z ważeniem mam tak: od początku diety robię to zarówno rano po przebudzeniu jak wieczorem przed spaniem, staję na wagę nago po załatwieniu się w wc ( mocz potrafi wazyć z 0,5 kg :grin: ). Od poczatku zauważyłam trend że jeśli rano waga wskazuje tyle co dnia poprzedniego tez z rana to jest sukces. Wieczorem ważę się dlatego zeby zobaczyć czy jakoś dramatycznie nie podskoczyła. I przyznam iż nie raz waga się wahała między rankiem a wieczorem o kg. Ale nie dramatyzowałam bo to dla mnie zawsze był impuls do zastanowienia się DLACZEGO tak moze być, bo moze za mało! zjadłam, nie wypiłam zbyt wiele wody, lub po porstu nie byłam dawno w WC. Ja tak robię i póki co zdaje to egzamin. Aha co jeszcze? Zapisuję co dzień swoje menu oraz wagę. To jest niezłe podsumowanie a co więcej widzę czy jem w zgodzie z Dukanem. We wtorek miałam okropny katar i zupełny brak apetytu ale właśnie widząc ile zjadłam (malutko) wzięłam się w garść i nadrobiłam jedzonko. Całuski! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiaM Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 dzisiaj moj pierwszy dzien P+W i jakos sie dziwnie czuje mam chyba jakies wyrzuty sumienia ze za duzo jem wcale sie nie czuj jak na diecie napisze moze co jadlam ocencie same: wiec na sniadanie usmazylam jedno jajko z kawalkmi kurczacza i szczypiorkem na obid miaam dwa pomidorki z kurczaczkiem i sosem ziolowym (ozywiscie jog naturalny) potem wpadla moja kolezanka i zrobilysmy faszerowane papryki z mieskiem mielonym cebulka i pieczarkami aaa ikoperek oczywiscie a to wszystko polane sosem (woda z gotowanej papryki z 2 lyzkami koncentratu pomdorowego szczypta przypraw koperkim i jogurtem naturalnym) a na domiar zlego ten sos byl tak dobry !! ze pote wypilysmy po kubku jak zupke i przez to wszystk czuj sie dzisiaj stasznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ALE CHIALAM ROWNEZ POWIEDZIEC ZE NIE RUSZYLAM TYCH STRASZNYCH P..... I JESTEM Z SIEBIE DUMNA MIMO ZE BYLO JUZ BLISKO ale powiedzialam sobie ze nie ma sensu i jakos sie udalo, ale moja pokusa nadal istniejebo w kuchni czyli jakis hmm 3 metry odemni na stoliku w pudeleczku chyba jeszcze z 15 paczkow jest nie wiem kto to niby ma zjesc bo mieszkam sama z chlopaiem hmmm...... mialam sie wazyc w piatki ale ze zgledu na to ze na warzywkach waga podskakuje a ze dzisiaj moj pierwszy dzien z nimi wiec dzisiaj rano sie zwazylam i z duma moge oglosic ze pierwsza faza zkonczona sukcesem 6KG !!!! ALE SIE CIESZE GRATULACJE!!!! No i idziemy jak araby na wyscigu "łeb w łeb" 3maj sie MARTA84;) Ja daje rade paczki przegraly walke ze mna, a caly dzien wrog czail sie na mnie :grin: O reszcie zal gadac dwa dni z warzywami i waga odchylila sie ale nie w ta strone co trzeba, mam znow wiecej o prawie 2 kg jezeli ktos mnie oswieci w tej kwesti bo sie zasmucilam to bede wdzieczna (w pierwszy dzien ugotowalam sobie gesta zupe z mieszanki mrozonej warzywnej z piersia kurczaka odrobina mleka dla koloru i przyprawy, a wczoraj salatka:s.lodowa, jajka, pomidor, kukurydza, paluszki krabowe i jogurt grecki no i codziennie jem otrebine:2lyzki owsianych, 1 pszennych i slodzik oraz mleko 1,5%) to moje menu jesli cos knoce to mi drogie kobietki napiszcie, pozdrawiam i milego dzionka!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olinka Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 GRATULACJE!!!! No i idziemy jak araby na wyscigu "łeb w łeb" 3maj sie MARTA84 ;) Ja daje rade paczki przegraly walke ze mna, a caly dzien wrog czail sie na mnie :grin: O reszcie zal gadac dwa dni z warzywami i waga odchylila sie ale nie w ta strone co trzeba, mam znow wiecej o prawie 2 kg jezeli ktos mnie oswieci w tej kwesti bo sie zasmucilam to bede wdzieczna (w pierwszy dzien ugotowalam sobie gesta zupe z mieszanki mrozonej warzywnej z piersia kurczaka odrobina mleka dla koloru i przyprawy, a wczoraj salatka:s.lodowa, jajka, pomidor, kukurydza, paluszki krabowe i jogurt grecki no i codziennie jem otrebine:2lyzki owsianych, 1 pszennych i slodzik oraz mleko 1,5%) to moje menu jesli cos knoce to mi drogie kobietki napiszcie, pozdrawiam i milego dzionka!!!! Asiu to po prostu warzywa ... nalezy pamiętać że sa dodatkiem do diety Protalowej, która jest podstawą do chudnięcia bo nadaje tempa i paliwa. Warzywka trzeba jeść bo to witaminy ale po pierwsze mieso i nabiał - chude! Jak robisz np bigosik to powinno w nim się znaleźć duzo mieska. Rzeczywisty spadek zobaczysz jak ponownie wskoczysz na białka. Moze poczytaj raz jeszcze ksiażke, w niej naprawde wiele jest wyjaśnień dlaczego tak a nie inaczej mamy jeść :grin: Buziaki, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marzeniaw Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 AsiuM z tego co wiem tylko kukurydzy nam nie wolno... Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlCIA111 Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam do tych 949,50 dodaje swoje 15 = 964,5 Jeżeli można to też poprosze o skan ksiązki - drugie wydanie - oraz tej z przepisami alina-kalafa@wp.pl Dziewczyny a co myslicie o waflach ryzowych? Możemy je jeść czy nie? W 100 gr: 0,5 białka 5,3 węglowodany 0,04 cukier 0,2 tłuszcze 0,22 błonnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bozena66 Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam porannie wszystkie Protalki Agabyd witaj na najlepszym forum i najlepszej diecie na świecie. Życzę Ci powodzenia :-D Saguś dziękuję za gratulacje :grin: , a "moje" ferie się właśnie kończą ;) AsiuM, takjak napisała Ci Olinka, to tylko woda i też słusznie napisała, że nie możemy przeginać z ilością warzyw, w dalszym ciągu to ma być głównie dieta białkowa, a warzywa mamy trakować jak dodatek i waga Ci wtedy podziękuje :lol: AICIA wafli ryżowych zddecydowanie nie możemy :grin: GratulujęWszystkim, którzy nie ulegli pączkowej pokusie i nie wierzą w przesądy :grin: Mrudko, przecież o co się wydarzyło nie ma nic wspólnego z tym przesłodzonym i tłustym ciastkiem w Twoim brzuszku, miałaś pecha i tyle,bardzo Ci współczuję, mam nadzieje, że datę na bilecie da sie jakoś odkręcić. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balbina38 Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witajcie kochane !! i ja sie oparlam tym wstretnym obtluszczonym P... a nawet nie polizalam faforkow (chrustu) ktore sama pieklam :grin: :grin: trwalam przy dukanowym serniczku i tak sie go nawpychalam ze teraz mam przesyt chyba na miesiac ale ogolnie dzien zaliczam do udanych :grin: zasypalo mnie na calego i wlasnie sie wybieram odsniezyc samochod brrr ale mi sie nie chce ;) Milego dnia protalki :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.