Maragrete Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Dzien dobry! Wpadłam tylko na moment, ale widze,że stron przybyło mnóstwo, musze najpierw nadrobić zaległości z ostatnich dni, może sie uda.... choć napisałyście sie sporo..... U mnie z waga krucho, wczoraj świętowaliśmy z moimi dziećmi i dziadkami zaległy Dzień Dziecka a wśroe byłam na proszonej kolacji w lokalu, więc grzeszków było spoero, dlatego OMIJAM WAGE WIEEEEEELKIM ŁUKIEM......... :oops: Cóż u mnie taki okres mocno imprezowy nastał i w perspektywie przyszłego wekendu mam kolejne imprezy, w tym moją rocznicowo-urodzinową, którą robimy wspólnie z grupa przyjaciół równolatków.... tak więc pewnie znów nagrzeszę, choć będę sie starała jak najmniej.... :wink: Pogoda za oknem super, na jutro mam plany spedzenia czasu w plenerze, dzis za to mam kiepski humor po posprzeczałam sie z rodzina i niby wydaje mi sie że to ja mam racje w naszym sporze, ale dyskomfort i niesmak pozostał..... eh... takie życie....... raz lepiej raz gorzej... Wszystkim czytającym życze pogodnego popołudnia i wieeeelkich spadków wagi a sma wracam do czytania zaległości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragrete Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 No to zaległości nadrobiłam ale widze, że tutaj nikt w miedzyczasie sie nie uaktywnił, pewnie wszyscy korzystaja z uroków pogody, po tylu dniach zimna i deszczu... i do tego wolna sobota.... nie ma sie co dziwic. Ja tez za moment wybieram sie własnie na rowerek jeszcze na 2 godzinki ( może uda se odpokutowac choc jeden z moich licznych ostatnio grzechów wobec diety......) Sandruś - okolica super, zazdroszczę.. Magda - witaj znów z nami protalkami - szkoda że musisz nadrabiac przybyłe kiloski, ale będzie dobrze, na pewno ! Gosiulek - taka 5 na przodzie to dopiero sukces... Gratulacje! Pozdrawiam wszystkich czytających :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nynka Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Dziewczyny a co sądzicie o kurczakach z rożna...takich z supermarketu?? kupiłam chłopakowi na kolację w carrefurze i tak się zastanawiam czy ja też mogę?:wink: buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marzeniaw Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Dziewczyny a co sądzicie o kurczakach z rożna...takich z supermarketu?? kupiłam chłopakowi na kolację w carrefurze i tak się zastanawiam czy ja też mogę?:wink: buziaki Myślę , że jak najbardziej tylko bez skóry!!! Ponawiam moje pytanie - CO ZROBIĆ, ŻĘBY MÓJ SUWACZEK POWRÓCIŁ???!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nynka Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Myślę , że jak najbardziej tylko bez skóry!!! Ponawiam moje pytanie - CO ZROBIĆ, ŻĘBY MÓJ SUWACZEK POWRÓCIŁ???!!!! Marzenia dzieki:) ale przeczytałam juz po zjedzeniu:) he he, tak na mnie patrzał:wink: ale jadłąm malutkei udeczko, które było pyszne...pewnei dlatego że takie tłuste, aale pierś...eech jak papier, więc nie jadłam więcej bo chyba po przejściach te kuraki.... A co do suwacka ja nie pomogę, ale wcześniej dziewczyny pisały co i jak, musisz kopać albo czekać:oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagmara19 Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Ponawiam moje pytanie - CO ZROBIĆ, ŻĘBY MÓJ SUWACZEK POWRÓCIŁ???!!!! Może zrób nowy? :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Witam:) o zesz jaka niewyspana jestem:)wrocilam z imprezy jak juz bylo widno:)nie pamietam kiedy mi sie to ostatnio zdarzylo..hehe;ale fajnie bylo;wytanczylam sie na maxa i poznalam nowys fajnych ludzi- dwoch gosci z Kurdystanu;strasznie mlodzi i straszie smieszni i jeden juz wywiad u mojej kolezanki robil czy ja wolna...hihi;dzieciak 2 lat:)ja to mam powodzenie wsrod dzieciarni:)portugal przeciez tez mlodszy:)poza tym dwoch agoli bardzo chcieli mi drinka postawic ale,ze ja nie pijaca wiec latwo ich splawilam:)jak bede miala fotki od kolezanki to wkleje jakas:)z Kurdami:) no a dzis leinwy fajny dzien;Konrad wlasnie skreca grilla i bedziemy miec pyszna kolacyjke:)on kielbache a ja piersi kuraka Poza tym bylismy na car bootsie znowu i znowu obkupilismy sie za grosze..najabardziej mnie cieszy kubek z kotem(piekny)za 10 pensow:)norlamnie smiech na sali...za 10 funtow kupilismy: 12 szklanek do piwa,4 cudne kubki, deske do krojenia, 3 torebki,podstawek do swieczek ze swieczkami:)i jeszcze jeden taki dekoracyjny ale bardziej swiateczny(zielony z gwiazdkami)i taki czajniczek do parzenia kawy(sam taki czajniczek w sklepie kosztuje 5 funtow a ja tu nowke kupilam za 50 pensow:))i jeszcze dwa pojemniki nap na kukier i herbate ;chyba sie pobawie w fotografa moim cudnym aparatem i Wasm pokaze co kupilam bo to az nie do uwierzenia jest,ze mozna takie zakupy zrobic praktycznie za nic:)a! no i jeszcze pluszak tez sie przypaletal- kotowaty oczywiscie:) Iriss Lekarz nie zaszkodzi, mi @ też się rozregulowała, jak Ci już wcześniej wspominałam pomogła nospa,może weź coś rozkurczowego. Ty się denerwujesz, spinasz w sobie, że jej nie ma...a ona w takim ścisku nie chce przyjść. Może spróbuj bardziej niekonwencjonalnego sposobu... lampka wina albo grzaniec i gorąca kąpiel na noc... żeby rozluźnić mięśnie. protanka juz mam umowiona wizyte na nastepny tydzien;nie mam nospy tutaj niestety ale tez nie sadze,zeby ckolowiek pomoglo...gorace kapiele nie pomagaja niestety a wino jakos ..jeszcze nie:)moze na 3 fazie;mam nadzieje,ze na 3 fazie mi sie to ureguluje wkoncu hej dziewczyny wylecialam juz z nadazaniem za forum...ciezko mi nadrobic zaleglosci ale jestem z wami duchem:)Dzis znowu wycieczka byla do lasu:).Konczy sie tez 3 bialkowy i waga ladnie znowu zjechala do suwaczkowej, ciekawe tylko czy znowu polegne czy tym razem mi sie uda wytrwac...ech slodkie jest zycie bezrobotnego:)jezdzimy, wycieczkujemy...szkoda tylko, ze gotowka w zastraszajacym tepie niknie...a pieniadze na drzewach nie rosna...ale jestem dobrej mysli, ze jakos to wszystko sie pouklada swoim naturalnym biegiem.Wstawiam dziewczyny 2 fotki z dzisiejszych spacerow po lesie:) uwielbiam takie zaczarowane miejscowki Sandra najwazniejsze,ze jeses w dobrej formie psychicznej i tak jak piszesz;pouklada sie jakos:) Iriss – nareszcie lepszy humorek, takie powodzenie no no na pewno to bardzo miłe. Zresztą to wiadomo nie od dzisiaj że Polki to piękne dziewczyny. Dzieki Sagus no zdecydowanie jakos sie lepiej czuje;czasem przychodzi taki dol ale potem jakos sie potrafie podniesc i daje rade:)a co do Polek to wiadomo:)najpiekniejsze sa:) Saguś ta 5 to tak jeszcze na słowo honoru jest.. Bo zaledwie bez 200g. Więc szczerze to przypuszczam, że jak jutro się warzywek najem to jeszcze 6 wskoczy z powrotem.. no chyba, że coś z tych łazienkowych spraw się u mnie ruszy.. to jest jakaś nadzieja wtedy... Dlatego ja chce tylko do tych 58kg i mogę iśc na 3.. To 58kg, to taka bezpieczna 5 z przodu, gdyby waga na 3 fazie nie chciała się zbyt trzymac w jednym miejscu.. A zawsze to 5 a nie 6 :wink: generalnie to pewnie, że jescze bym chciała trochę zgubić i na dupce i na udkach no i na tych łydkach.. ale to chyba już cwiczeniami trzeba o to zadbac.. Może na 3 w końcu na basen ruszę ;> W końcu zimna woda powinna także ujędrniac skórę ;> Gosiulek ja dalej uwazam,ze przy Twoim wzrsoscie 58 kg to juz bedziesz wieszak:)hehe no ale ciesze sie razem z Toba i troche zazdroszcze przyznam:)moze zaczaruj moja wage tez co??no ja tez usilnie proboje zrzucic jeszcze z ud, tylka i brzucha;lydki juz mam w 4 literach bo i tak wiem,ze sie nie zmiejsza...i zaczelam cwoczyc; w ostatnim tygodniu cwiczylam 3 x:)chcialabym na basen ale jak ja plywac nie umiem.... buzki:* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saga Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Dziewczyny a co sądzicie o kurczakach z rożna...takich z supermarketu?? kupiłam chłopakowi na kolację w carrefurze i tak się zastanawiam czy ja też mogę?:wink: buziaki Witam serdecznie. Ja bardzo często jem takiego kurczaka, wycinam tłuszczyk i skórę, polecam. Od dzisiaj 3 faza - zjadłam pół jabłka - pierwszy raz od 10 miesięcy, i lipa. Pierwszy kęs był boski, ale z każdym kolejnym wydało mi się obrzydliwie słodkie, ostatnie gryzy to jadłam na przymus. Jabłko było soczyste i średniej wielkości, jestem zawiedziona, myślałam wcześniej że tak tęsknię za owocami że zjem je z ogryzkiem a tu lipa. Nie lubię słodkiego smaku jest wstrętny, jak to mówią moje dzieci dieta wypaczyła mi poczucie smaku. Może już nie będę lubiała słodyczy (tak to bym bardzo chciała). Jutro lub w poniedziałek spróbuję truskawek ale po tym doświadczeniu wcale się do tego nie palę. Dziwadło ze mnie. Kiedyś lubiałam słodkie wina - ciekawe jak teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gosik169 Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Witajcie dziewczynki po dłuższej przerwie...... u mnie cały czas jakaś awaria kompa- horror Waga niezmienna ... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Witam serdecznie. Ja bardzo często jem takiego kurczaka, wycinam tłuszczyk i skórę, polecam. Od dzisiaj 3 faza - zjadłam pół jabłka - pierwszy raz od 10 miesięcy, i lipa. Pierwszy kęs był boski, ale z każdym kolejnym wydało mi się obrzydliwie słodkie, ostatnie gryzy to jadłam na przymus. Jabłko było soczyste i średniej wielkości, jestem zawiedziona, myślałam wcześniej że tak tęsknię za owocami że zjem je z ogryzkiem a tu lipa. Nie lubię słodkiego smaku jest wstrętny, jak to mówią moje dzieci dieta wypaczyła mi poczucie smaku. Może już nie będę lubiała słodyczy (tak to bym bardzo chciała). Jutro lub w poniedziałek spróbuję truskawek ale po tym doświadczeniu wcale się do tego nie palę. Dziwadło ze mnie. Kiedyś lubiałam słodkie wina - ciekawe jak teraz. Saga gratuluje 3 fazy:)jak dobrze pamietam to Ty rzadko jadasz jakies protalowe slodkosci to zupelnie odwyklas od slodkiego:)moze kupuj sobie jakies kwasniejsze jablka?a truskawki to beda jeszcze slodsze tak mysle:) musze sie pochwalic moimi dzisejszymi zakupami bo nie wytrzymam normalnie:):)zapomnialam napisac jeszcze o szklankach coca- coli:) na fotce nie ma dechy do krojenia i tego miska:)zapomnialam a jak to wszystko podliczyla dokladnie to wyszlo 8.9 funta:)hehe niecale 50 pln dobrej nocki!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bozena66 Opublikowano 6 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Witajcie Piszę dzisiaj tak wcześnie, bo zaraz wybieram sie do pracy Saguś gratuluję Ci III Fazy i zazdroszczę tego, ze nie lubisz słodkości. Niestety ja tego nie moge powiedzieć. U mnie waga bez zmian, ale postanowiłam zastosowac jakąś radykalniejszą formę diety, bo juz mam trochę dosyć i chciałabym na wakacje pojechać w III Fazie. Witam Wszystkich Nowych na forum. Życzę Wam samych sukcesów w dietkowaniu Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leila Opublikowano 6 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Witam dziewczyny. Pogoda fAktycznie śliczna, wczoraj cały dzień na działce. Grill - dla mnie kiełbaski drobiowe, ale ile faktycznie w tym drobiu to tak do końca nie wiem. Saga gratuluje III fazy. Ja od dziś modyfikuję trochę dietę tj. jeszcze nie przechodzę na III fazę tylko pociągnę 3 tygodnie P+W. Chciałabym zrzuciĆ jeszcze 5 kg ale lekarz zaleca więcej błonnika. Same otręby to mało. Podleczę się trochę i może wrócę jeszcze na sAMO BIAŁKO. u MNIE PO OSTATNICH DNIACH ŚCIŚLE BIAŁKOWYCH MAŁY ZASTÓJ PRZYKRE, TERAZ TEŻ CHYBA. aLE I TAK SIĘ CIESZĘ 20 KG TO DUŻO. zACZĘŁAM SIĘ ROZBIERAĆ Z SZEROKICH KURTEK I CORAZ WIĘCEJ OSÓB widzi zmianę. Wczoraj nawet siostra powiedziała, że mam więcej już tak nie przytyć. Łatwo jej mówić, chioć teraz ma więcej dla mnie zrozumienia. Całe życie była szczupła, jadła co 3 godziny i wcalwe niemało a teraz już i wiek i przyplątała się jej niedoczynność tarczycy i zaczęła mieć kłopoty małę z wagą i teraqz wie jak trudno sobie odmówić. Wiem że 90 kg to strasznie dużo ale jak się miAŁO 110 TO jest różnica. Ale marzy mi się 8 z przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliweczka Opublikowano 6 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Witam w ciepłą,słoneczną niedzielę. Nareszcie nie pada i mamy piękną pogodę...Będzie grill :wink: Szaszłyki przygotowane,karkóweczka się marynyje,kurczaki przyszykowane...wszystko czeka. Sago gratuluję III fazy!!! A ja ciągle w II :oops: I waga też niezbyt łaskawa,choć ostatnio trzymam się dzielnie bez grzeszków.Mam nadzieję że wkrótce coś się zmieni... Witam nowe proteinki,życze powodzenia. MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM ŻYCZĘ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saga Opublikowano 6 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Saga gratuluje 3 fazy:)jak dobrze pamietam to Ty rzadko jadasz jakies protalowe slodkosci to zupelnie odwyklas od slodkiego:)moze kupuj sobie jakies kwasniejsze jablka?a truskawki to beda jeszcze slodsze tak mysle:) musze sie pochwalic moimi dzisejszymi zakupami bo nie wytrzymam normalnie:):)zapomnialam napisac jeszcze o szklankach coca- coli:) na fotce nie ma dechy do krojenia i tego miska:)zapomnialam a jak to wszystko podliczyla dokladnie to wyszlo 8.9 funta:)hehe niecale 50 pln dobrej nocki!! Witam wszystkich w słoneczną cieplutką niedzielę. Nakupowałaś naprawdę dużo rzeczy, szkoda że u nas tak nie ma (a może i lepiej). No właśnie truskawki już mnie nie kręcą po tym wczorajszym doświadczeniu z jabłkiem. Wiele bym dała, żeby nie lubieć słodkości tak na zawsze, ale pewnie tak nie będzie, może poczekam na wiśnie czy porzeczki (nigdy ich nie lubiłam bo za kwaśne dla mnie)hihihihi Bożenko66, Leila, Śliweczko - bardzo dziękuję, doczekacie i Wy tej 3 fazy, życzę oby jak najszybciej. Śliweczko tego grilla to Ci zazdroszczę ja muszę prosić o udostępnienie działki bo tak to nie mam gdzie, mieszkam w typowym blokowisku więc na balkonie to jakoś tak nie bardzo mi pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.