Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! U mnie już ostatni dzień fazy uderzeniowej i od jutra wprowadzam warzywka :D Strasznie się cieszę, ale też się trochę zmartwiłam, ponieważ na liście nie znalazłam kalafiora, którego bardzo lubię. Jak myślicie, czy jakbym od czasu do czasu go zjadła to byłoby to wielkie przestępstwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny!

Nie było mnie od piątku a tyle...czytania...

Śliweczko, Zuza, Edytah, Pola + pozostałe spadajace na wadze koleżanki - moje gratulacje!

U mnie wga b.z. :D niestety, ale coz sie dziwic, nagrzeszyło sie w ten wekend tu i tam...czereśnie (kilkanaście szt), 1 gałka loda typu sorbet, 1 (mała, pyszna....)jagodzianka, 2 kostki czekolady z orzechami (wedlowska....eh) i pół torebki rodzynek....To wszystko ( w 2,5 dnia),pół zwykłej bułki z ziarnem ale z mąki kukurydzianej (takie są u mnie w "biedronce") więcej grzechów nie pamiętam........... :-D

Ale waga nie poszła tez w górę ! :-D !

Dzis juz nowy tydzien, nowy dzien a wiec z "czystą" kartą zaczęłam protalowo, przykładnie, bez grzechów.....i czekam na spadki !

Bożenko - zadroszczę ci umiejętności gry na instrumencie, ciekawych podróży i wogóle taka praca dla nas z boku wygląda bardzo atrakcyjnie. własnie wczoraj byłam w Warszawie i spacerując w Łazienkach byłam na koncercie pod gołym niebem Przemyskiej Orkiestry Kameralnej - w programie Grieg, Mozart i rimski-korsakow. Ale było super... ale ci muzycy tez wędruja bo najpierw mieli koncert w Łazienkach a potem ten sam repertuar w Wilanowie w ogrodach tylko deszcz im przeszkodził. Oni też podróżują ale zawsze wołąłabym jechac z Przemyśla do japonii niz do Warszawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! U mnie już ostatni dzień fazy uderzeniowej i od jutra wprowadzam warzywka :-D Strasznie się cieszę, ale też się trochę zmartwiłam, ponieważ na liście nie znalazłam kalafiora, którego bardzo lubię. Jak myślicie, czy jakbym od czasu do czasu go zjadła to byłoby to wielkie przestępstwo?

Oczywiście że nie byłoby to przestępstwo!!! Kalafiorek i brokuły to dozwolone warzywa,jedz na zdrowie!!!  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny!

Nie było mnie od piątku a tyle...czytania...

Śliweczko, Zuza, Edytah, Pola + pozostałe spadajace na wadze koleżanki - moje gratulacje!

U mnie wga b.z. :-D niestety, ale coz sie dziwic, nagrzeszyło sie w ten wekend tu i tam...czereśnie (kilkanaście szt), 1 gałka loda typu sorbet, 1 (mała, pyszna....)jagodzianka, 2 kostki czekolady z orzechami (wedlowska....eh) i pół torebki rodzynek....To wszystko ( w 2,5 dnia),pół zwykłej bułki z ziarnem ale z mąki kukurydzianej (takie są u mnie w "biedronce") więcej grzechów nie pamiętam........... :-D

Ale waga nie poszła tez w górę ! :lol: !

Dzis juz nowy tydzien, nowy dzien a wiec z "czystą" kartą zaczęłam protalowo, przykładnie, bez grzechów.....i czekam na spadki !

Bożenko - zadroszczę ci umiejętności gry na instrumencie, ciekawych podróży i wogóle taka praca dla nas z boku wygląda bardzo atrakcyjnie. własnie wczoraj byłam w Warszawie i spacerując w Łazienkach byłam na koncercie pod gołym niebem Przemyskiej Orkiestry Kameralnej - w programie Grieg, Mozart i rimski-korsakow. Ale było super... ale ci muzycy tez wędruja bo najpierw mieli koncert w Łazienkach a potem ten sam repertuar w Wilanowie w ogrodach tylko deszcz im przeszkodził. Oni też podróżują ale zawsze wołąłabym jechac z Przemyśla do japonii niz do Warszawy...

Maragrete,no,no troszkę pofolgowałaś...ale teraz już bez grzeszków proszę!!!  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do pogody to u mnie duchota i upał, choc rano sie tak wcale nie zapowiadało, za to wczoraj w Warszawie po południu tak lało, tak strasznie, ze wszystkie moje plany wzięło w łeb, ulicami płynęła woda, dopiero wieczorem sie troche uspokoiło.

Sliweczko - ja sie juz pogodziłam z takimi na pół pogodnymi i na pół deszczowymi dniami, pocieszam sie, że tym sposobem ominie mnie obowiązek podlewania trawników i całego ogrodu (jaka oszczędność czasu i kasy za wode..ha, ha,ha) Byleby w sierpniu dało spokój z tymi deszczami bo planuje urlopik... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Śliweczko! ale ten spadek to niestety tylko woda, która uparcie gromadziła się w moim ciele. Chociaż i ta woda cieszy bo lepiej się człowiek czuje. Te opuchlizny są naprawdę straszne, twarz wygląda co najmniej o 10 lat starsza, nie mówiąc już o nogach które są jak dwa słupy soli. Tyle lat się męczyłam a wystarczyło wprowadzi do diety biała w większej ilości i po sprawie. Dlaczego do Polski takie rewelacje dochodzą tak późno!

potwierdzam cala prawda czy ten Dukan wczesniej nie pamietal o Polsce?

Edytko ja tez trzymam za Ciebie kciuki :D

jesli chodzi o pogode to u mnie rano tak na pol slonecznie bez szczegolnych upalow a teraz maly deszczyk pokropil

U mnie dzisiaj miesiac utrwalania! nie wiem jak inne dziewczyny ale u mnie waga jak narazie stoi czasami pare dkgw gore to w dol ale czuje sie taka pelna boje sie czy w obwodzie nie przybywa moze to dlatego ze jestem przed@ Kobietki bedace w III i IV fazie a jak jest u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maragrete,no,no troszkę pofolgowałaś...ale teraz już bez grzeszków proszę!!! :D

Obiecuje solennie Sliweczko przestrzegać zasad diety !...... ................................................................................

........( do następnego grzeszku ! :-D !) :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożenko - zadroszczę ci umiejętności gry na instrumencie, ciekawych podróży i wogóle taka praca dla nas z boku wygląda bardzo atrakcyjnie. własnie wczoraj byłam w Warszawie i spacerując w Łazienkach byłam na koncercie pod gołym niebem Przemyskiej Orkiestry Kameralnej - w programie Grieg, Mozart i rimski-korsakow. Ale było super... ale ci muzycy tez wędruja bo najpierw mieli koncert w Łazienkach a potem ten sam repertuar w Wilanowie w ogrodach tylko deszcz im przeszkodził. Oni też podróżują ale zawsze wołąłabym jechac z Przemyśla do japonii niz do Warszawy...

Maragrete, ja bym wolała zagrać koncert w Łazienkach(co mi się już wielokrotnie zdarzyło) niż siedzieć tu na walizkach 3 tydzień. Ale muszę przyznać, że ostatnio byłam w Japonii 3 lata temu i troszkę nawet zatęskniłam, bo to w pewnym sensie jest fascynujący kraj, a na pewno fascynujący ludzie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłybyście mi przypomnieć, w jakim etapie można pić colę light czy zero, bo wiem, że o tym czytałam, tylko już nie pamiętam gdzie to było, proszę

Colę light można pić w każdej fazie,chociaż ja w uderzeniówce sobie ją odpuściłam  :D I moje spostrzeżenia na temat coli są takie że jak się nią opijam bez ograniczeń to waga słabo spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maragrete, ja bym wolała zagrać koncert w Łazienkach(co mi się już wielokrotnie zdarzyło) niż siedzieć tu na walizkach 3 tydzień. Ale muszę przyznać, że ostatnio byłam w Japonii 3 lata temu i troszkę nawet zatęskniłam, bo to w pewnym sensie jest fascynujący kraj, a na pewno fascynujący ludzie. :D

O, z pewnością fascynujący!!! Poza tym, podróże kształcą, uczymy się obyczajów innych narodowości, a japońskie obyczaje bardzo się różnią od zachodnich.

Dawno, dawno temu, zdałam do szkoły muzycznej i przyjęto mnie do klasy fletu. Niestety, znajomy mamy, którego zadaniem było ten flet kupić w NRD (innej możliwości wtedy nie było) kupił klarnet. Pierdoła jeden! I tak skończyła się moja przygoda z muzyką. Jednakże mam niezłe ucho (słyszę nie tylko, że grają) i chyba dlatego uczę się szybko języków. A przede wszystkim bardzo lubię muzykę, także poważną. Oczywiście nie każdego kompozytora i nie w każdym wykonaniu, ale mam swoje ulubione perełki, które potrafią mnie doprowadzić do łez, na przykład serenada Standchen (nie wiem, gdzie znaleźć umlaut) w wykonaniu Horowitza. Jeśli zaś chodzi o skrzypce, to uwielbiam Legendę Wieniawskiego.

I podobnie jak inni, tez Ci Bożenko tej umiejętności zazdroszczę, przyznam się, a co!!

Cześć Śliweczko!!! Jak dawno się już do ciebie nie zwracałam. Mnie też zmyj głowę, za te czereśnie. Należy mi się, bo nie było ich kilka, niestety. Zobaczymy co na to waga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colę light można pić w każdej fazie,chociaż ja w uderzeniówce sobie ją odpuściłam :D I moje spostrzeżenia na temat coli są takie że jak się nią opijam bez ograniczeń to waga słabo spada.

Bardzo Ci dziękuję! Ja akurat jutro zaczynam drugą fazę, to jak mnie chwyci głód na coś słodkiego to już wiem, jak sobie poradzić- jedna szklanka wystarczy :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.