Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w poniedziałkowy poranek.

Szkoda, że weekend minął i niestety 5 dni pracy przed nami. Pogoda jak zwykle- jak trzeba siedziec w pracy to slońce ślicznie świeci, ptaszki śpiewaja i morowo jest :-D

Weekend minąl bardzo szybko. W sobote bylam z Ukochanym w kinie ( Epoka Lodowcowa- a co :D) na seansie 3 D- pierwszy raz w życiu i bardzo nam sie podobalo, teraz czekamy na jakis horror w tym wymiarze :-D .

Wczoraj nudzilo nam sie okropnie- tzn. Ukochanemu sie nudzilo , a ja caly dzien byłam głodna- bo przeciez jak sie napatrzyłam w kinie jak on je popcorn, nachos z sosem serowym , a ja piję tylko cole light, to pół niedzieli mialam pretensje do całego świata :lol: . No więc postanowilismy pojechac nad jezioro. A tam.. wybory miss Miedwia. Śpiewał Jay Delano ( Panie poniżej 20 go uwielbiają- tańczył w Tancu z Gwiazdami). Potańczyłam więc w ramach zrzucania kolejnych kilogramów, poopalalam sie odrobinke, nawet kąpalismy sie w jeziorze.Na szczescie zabralismy ze soba protalowy obiadek i zjedlismy go na trawie, bo wokół pełno budek i stoisk z jedzonkiem typu kebab, żelki, wata, kukurydza itd. Ukochany oczywiscie poszalał po stoiskach, ale umiarkowanie, a ja z pełnym brzuszkiem nie mialam mu tego za złe. Wieczorkiem wrócilismy do domku i niewiele pamietam, bo byłam wykończona. Dzis rano gdy dzwonil budzik byłam prawie pewna, że to nie do mnie :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Protalki, w tym nową - wital Mella :-D

Wczoraj waga pokazala 52 kg, a dzis juz 51 :lol: Moze dlatego że jak szalona sie objadalam (ale tylko dozwolonym jedzonkiem) i duzo pilam - co chwile :D

Mielismy tez gosci - corke siostry ciotecznej z przyszlym mezem - przyjechali zaprosic na wesele 29.08. Jak bede juz w III fazie to moze jakos sobie poradze z pokusami :-D

Jutro zaczynam warzywka i jak przejda bezbolesnie wagowo to przejde nareszcie do III fazy :) juz doczekac sie nie moge kiedy zjem kanapke z PRAWDZIWYM chlebkiem :) Nie wspomne o owocach i legalnych slodyczach :)

Buziaki i milego dnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Protalki z rana. Ja już po kawce i zaraz zrobię czerwoną herbatkę i zjem sobie serek - ale nie wiem czy nie będzie znowu kwaśny ale zjem i taki. U mnie waga pokazała dziś najpierw 64 kg. później 63,5 następnie 63,9 i później znów 64 - wszystkie kilogramy w innej części kuchni - być może nie była równa podłoga więc przyjmuję, że mam 64. Jakoś tak mozolnie mi spada jak żółw normalnie. Ja chcę już III fazę!!!! Słabo chudnę ale dobre i to...jak się nieraz coś przekąsi zakazanego. Muszę cosik ugotować ale nie chce mi się. Teraz znów same białka.

Witaj Mella

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo!!!

Pogoda piękna,aż chciało się wstać  :-D Dodatkowo moja waga pokazała troszkę mniej  :D więc moja radość jest podwójna!!! 

Anulko,najlepszym sposobem na wagę jest ważenie się cały czas w jednym miejscu.Ja tak robię ,bo kiedy przestawiam wagę to w każdym miejscu domu pokazuje inną  :-D Mam jedno miejsce i tylko tam się ważę.

Pozdrawiam Was wszystkie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, tym razem o normalnej dla was porze :-D

Zakupy mi wyszły połowicznie. Zlikwidowali dział dziecięcy w moim ulubionym sklepie :-D . Robią wszystko, żeby nie mieć dużego przyrostu naturalnego, tylko dlaczego moim kosztem :D Gratuluję spadków, zwłaszcza Edytce. Piękny wynik, tylko pozazdrościć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliweczko jeśli chodzi o pogodę na Kujawach to nie mogę powiedzieć, że jest słoneczko. Jakiś taki dzień nie za bardzo, niby nie pada ale trochę pochmurno i słoneczka nie ma. Trochę szkoda, że takie lato mamy. Mam nadzieję, że pogoda się poprawi. Pozdrawiam.

Oj tak, pogoda tego lata nas nie rozpieszcza.Na Podlasiu ładnie,ale przeważnie jest tak ,że rano ładnie ,a po południu leje.Mówią że cały lipiec ma być taki...straszne!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Protalki z rana. Ja już po kawce i zaraz zrobię czerwoną herbatkę i zjem sobie serek - ale nie wiem czy nie będzie znowu kwaśny ale zjem i taki.

Mój sposób na kwaśny serek: słodzik :D

U nas pogoda od samego rana śliczna, wczoraj też prawie od rana było goraco i słonecznie :-D Zrobiłam juz pranko i suszarka stoi przed domem  - posciel i ubranka tak pięknie będą pachniały wiaterkiem :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po weekendzie!!!

dziś waga pokazała mniej, ale ponieważ też mam tak, że po grzeszkach dopiero za dwa dni rośnie, to nie zmieniam nic na suwaczku :D

Faktycznie Anula na Kujawach pogoda nie za ciekawa. Jakoś pochmurno, ale dobrze że chociaż nie pada.

Miłego dnia dla wszystkich!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panie w ten deszczowy dzionek!

Cieszy mnie że spędzacie miło weekendy bo ja niestety nie mam tak dobrze,ale cóż tak to jest jak się pracuje w handlu hehe :D

Niestety niem mam czasu żeby udzielac sie na forum codziennie ale czytam Was i biorę przykład z niektórych Waszych pomysłów,np.kino oooo to jest świetny pomysł szczególnie że Sid Leniwiec to mój idol :-D :-D hehe!

Muszę leciec bo niedługo do pracy "hejho,hejho do pracy......"

Życzę wszystkim miłego dnia!

Aaa no i przede wszystkim witam nowiusieńkie protalki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benek,no moje gratulki,waga spadła-masz powody do radości,a ja cieszę się razem z Tobą.Tak trzymaj i niech ta waga już leci,ale w dół :lol:

Dzięki Śliweczko! ale ten spadek to niestety tylko woda, która uparcie gromadziła się w moim ciele. Chociaż i ta woda cieszy bo lepiej się człowiek czuje. Te opuchlizny są naprawdę straszne, twarz wygląda co najmniej o 10 lat starsza, nie mówiąc już o nogach które są jak dwa słupy soli. Tyle lat się męczyłam a wystarczyło wprowadzi do diety biała w większej ilości i po sprawie. Dlaczego do Polski takie rewelacje dochodzą tak późno!

Jestem młodsza,piękniejsza,mam super buty(szpileczki)

Malinko! moją skromną wyobraźnią widzę Ciebie spacerującą po mieście, w tych szpileczkach z wymarzoną figurą, głową dumnie uniesioną, odmłodzoną.......jak ja Ci zazdraszczam....uf...<marzę>

witam i pozdrawiam wszystkie panie z pieknych okolic kielecczyzny:) pogoda rózna, choc przewaga słonca. Niewiem jak moja waga bo jej tu nie mam, jak wroce do domu to sie okaze. Urlop wiec wiadomo troche grzesze, ale staram sie, naprawde sie staram:)

Ja w sierpniu wyjeżdżam na tydzień do Krzesznej (koło Kościerzyny)i chyba zrobię sobie zapas serków,twarogów bo nie pamiętam (a jeździmy tam co roku) czy tam mają beztłuszczowe. Też pewnie nagrzeszę, ale może pić będę więcej, chociaż jak pójdę na ryby to z siusiania nici, no bo gdzie? na pomoście? no chyba, że krzaki jakieś dorwę, jeśli tam jeszcze są. Za Twoją wagę i wytrwałośĆ trzymam kciuki.

tak się składa ze ja od poniedziałku jestem na tej diecie protal i schudłam 4i pół kilo także najpierw zrób tą dietę a pózniej oceniaj wierzę ,nie wierzę .KOBIETO NIE BĄDZ ZAWISTNĄ BABĄ TYLKO SPRÓBUJ I DOPIERO MÓW :-D

Witam Cię Mella! Czasami nawiedzeni się zdarzają, gdyby dzisiaj tu zajrzała zmieniła by zdanie na pewno. Wystarczy spojrzeĆ na Śliweczki suwak albo policzyĆ sobie ilośĆ dziewczyn które dotarły do III i IV fazy i odpowiedź sama się narzuca. Ta dieta to nie fikcja, to cud objawiony w głowie Dukana, który jako pierwszy zrozumiał grubasa i podał mu wędkę, aby ten sam stanowił jak tą wędkę wykorzysta.

Witam Panie serdecznie

Mimo, że u mnie już 10.20 jeszcze niestety nie wywietrzały procenty, które wczoraj w siebie wlałam. Całe szczęście niedużo procentów było, bo po długim czasie abstynencji, głowa nie ta :) :) :)

Oj, święte słowa. ja ostatnio wypiłam pół piwa i w głowie mi się zakręciło i język zaczął się tak jakby plątaĆ...hehehehe a kiedyś potrafiłam dużżżżżżzo piw wypiĆ i nic mi nie było...heheheh Dobra dieta, oduczyła mnie już tak wielu nałogów. Jeszcze tylko dwa nałogi i będę WOLNA.....czyli obżarstwo i ciasta.

Witam Proteinki!

U mnie słoneczko, że aż miło się wstawało. Teraz poranna kawka, a potem do pracy.

Jedyny mniej przyjemny akcent, to to, że waga od 10 dni ani drgnie...

Tylda nie poddawaj się! Przeanalizuj meni z całego dnia i spisz to koniecznie na kartce, bo tylko wtedy zobaczysz, czy nie jadasz więcej węgli (tłuszczu) niż białka w okresie białkowym. Mi też się wydawało że tylko ....... ale jak napisałam na kartce to.....wyszło szydło z worka. Waga stała 2 miesiące a w trzecim zaczęła iśĆ w górę.

Witam serdecznie Protalki, w tym nową - wital Mella :-D

Wczoraj waga pokazala 52 kg, a dzis juz 51 :lol: Moze dlatego że jak szalona sie objadalam (ale tylko dozwolonym jedzonkiem) i duzo pilam - co chwile :D

Mielismy tez gosci - corke siostry ciotecznej z przyszlym mezem - przyjechali zaprosic na wesele 29.08. Jak bede juz w III fazie to moze jakos sobie poradze z pokusami :-D

Jutro zaczynam warzywka i jak przejda bezbolesnie wagowo to przejde nareszcie do III fazy :D juz doczekac sie nie moge kiedy zjem kanapke z PRAWDZIWYM chlebkiem :) Nie wspomne o owocach i legalnych slodyczach :)

Buziaki i milego dnia :)

Edytah TRZYMAM KCIUKI NAWET U NÓG!!!!

koniecznie napisz jutro!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,tak jak obiecałam przy porannej kawie.No i niestety waga poszła w górę(lody,ciasta,piwko itp...),ale nie będę się tym przejmować,teraz trzeba troszkę zacisnąć pasa,białka będą i będzie oky :) Witam nową forumowiczkę i życzę powodzenia w dietowaniu.Naszym stałym Protalkom życzę miłego dnia (Polu ,gdzie jesteś,już sie stęskniłam za Tobą :D ).

Jestem, jestem Mallinko!!! Teraz już będę wpadać na poranną kawkę! Ja też się cieszę, że mogę z wami trochę 'pobyć'. Jeszcze do 12 lipca będę trochę zajęta, ale myślę, że każdego dnia trochę czasu spędzę na forum.

Witam wszystkie dziewczyny po dłuższej nieobecności!!! :-D, zarówno starsze (stażem oczywiście) jak i te całkiem nowe. A szczególnie witam moją synową, która co prawda jeszcze się na forum nie ujawniła, ale czyta Was zawzięcie i dziś, po uderzeniówce, zaczęła warzywka + białka. Myślę, że jak znajdzie trochę więcej czasu, to się zapisze, prawda??? :-D:):lol:.

Powiem tak, co prawda nagrzeszyłam, jak wiele z Was, bo najadłam się dwa razy czereśni za ten czas, kiedy mnie nie było, ale waga i tak pokazała trochę mniej i zostało mi do ustalonej wagi 1,8 kg. Zaraz uaktualnię suwaczek.

U mnie pogoda niepewna, co prawda świeci słońce, ale tylko chwilami no i jest bardzo duszno, pewnie będzie burza. I tak nie mam czasu wyjść na dwór!

Pozdrawiam Was wszystkie, pa. Pokażę się później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy popołudnie. po weekendzie bardzo cięzko mi wejść w normalny tygodniowy rytm. A jeszcze trudniej wejść tam mojej wadze :D . Zauwazylam pewna prawidłowość, aby móc tracić musze więcej jeść. Oststnio nagotowalam wszystkiego bardzo duzo, ale ze wzgledu na pogodę apetyt mialam mniejszy i niestety mój metabolizm troszkę sie "uspił". Spadku żadnego nie mam od kilku dni, a rano waga pokazuje wiecej niz zwykle, co pewnie tez psychicznie hamuje mój apetyt. Trzeba coś z tym zrobić. :-D . Od jutra mam faze mieszaną, wiec postaram się zjesc wiecej niż zwykle. I tutaj kolejne odkrycie- jezeli waga spada to właśnie w fazie P+W. Może faktycznie ma to zwiazek z iloscią, na mieszanej mam wiecej mozliwości urozmaicic jadlospis i tak naprawdę warzywa traktuje zupelnie jako maly dodatek, ale sosiki z mazeiny, pomidory itd znacznie pogłebiaja moja chęc jedzenia.

Dziś piekę bułeczki, jutro mam zamiar zrobic sobie hamburgery z dodatkami warzywnymi... i tu slinka cieknie mi na sama mysl.. Ot moja milośc do fast foodów :-D Choćby protalowy, ale zawsze haburger.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylda nie poddawaj się! Przeanalizuj meni z całego dnia i spisz to koniecznie na kartce, bo tylko wtedy zobaczysz, czy nie jadasz więcej węgli (tłuszczu) niż białka w okresie białkowym. Mi też się wydawało że tylko ....... ale jak napisałam na kartce to.....wyszło szydło z worka. Waga stała 2 miesiące a w trzecim zaczęła iśĆ w górę.

Zapisuje od początku co zjadam każdego dnia, właśnie po to, żeby wiedzieć i móc sobie planowac kolejne dni :D Trzymam się sciśle wytycznych, nie oszukuję siebie i nie grzeszyłam po drodze. Niestety zastój na wadze jest, ale mam nadzieję, że przy najbliższych proteinkach ruszy choć trochę, na razie się nie poddaję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.