Skocz do zawartości

Dorotaxx

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    668
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Odpowiedzi opublikowane przez Dorotaxx

  1. Milenko nigdy nie przepadalam za budyniem . odkąd robie diete budyn jadlam tylko raz. Kupilam taki bez cukru posłodziłam go dosłownie szczyptą zwykłego cukru i był całkiem niezły. Aspartamu nie kupiłam bo naczytalam sie o nim w necie i przyznam ,ze bałabym sie dodawac go do potraw

  2. Możesz upiec biszkopt w kształcie sukni w metalowej okragłej misce. W sklepach dostepne są rozne wielkosci.

    Przyznam ,ze nigdy takiego tortu nie robilam ale cos podpowiedziec moge.

    Falbany mozesz uformowac w następujący sposob.

    Tak jak piszesz uformowac kremem maślanym tylko pamiętaj ze musi on byc dosyc twardy. Przełoz biszkopt kremem , odłoz kilka łyżek na falbany . Utrzyj kostke masła , dodaj tą mase , wsadz na godzine do lodówki i taką schłodzoną masą maślaną formuj falbany. Pozniej zrob mase cukrową( lub sztuczny marcepan) i pokryj tort formując go rekoma.

    mozesz rowniez przełozyc tort masą i ostrym nożem wyciąć kształt sukni.

    Oglądnij sobie te suknie :

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32a1f5399e3bb26e.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d1d786865e13b0c.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d85434d42d00f10.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4bcfe8f8dd8cda57.html

    te torty robił moj znajomy, który jest mistrzem cukierniczym. Gdybys miala jakies pytanie to moge do niego napisac.

    Pozdrawiam

  3. Ku przestrodze pisze dziewczyny.

    Od listopada schudłam 15 kg. po drodze zaliczyłam święta . Przyznam się, ze było mi bardzo trudno po nowym roku zabrac sie ponownie za diete. Codziennie odkładałam rozpoczęcie diety na kolejny dzien ale na szczeście opamiętałam sie i znowu robie 8 dni samych białek. Waga leci jak szalona , tak samo jak w fazie uderzeniowej.

    Dzis z ciekawosci załozyłam moją starą marynarke , w której chodziłam przed urodzeniem dzieci i pierwszy raz od kilku lat bez problemów sie zapięłam ...prawie sie popłakałam ze szcześcia . Do upragnionej wagi jeszcze troche brakuje ale juz mam bliżej niż dalej.

    Dziewczyny chciałam was ostrzec , nie podjadajcie rzeczy ktorych jesc nie wolno!!!! nawet w małych ilosciach.Wiem,ze Wam chodzą po głowie takie myśli,zeby czasami zgrzeszyć ale dzis zjecie pół kromeczki , jutro batonik , pozniej zupe z ziemniakami . Stwierdzicie ,ze waga nie wzrosła więc bedziecie nadal podjadac , nie obejrzycie sie jak zaczniecie jesc normalnie i wrocicie do starych nawyków. A wierzcie mi , wrócić pozniej do diety jest bardzo , bardzo ciężko wiem co pisze bo pisze to z własnego doświadczenia.

    Dopadło mnie to o czym pisze Dukan:

    ,,Utrata pierwszych 10 kilogramów przyczynia się do zdecydowanej poprawy ogólnego stanu zdrowia , powraca dobra kondycja i zwinność , znika zadyszka , zewszad sypią się komplementy i można wreszcie włożyć ubrania , w które jeszcze niedawno się nie mieściliśmy .

    To wszystko plus klasyczna wymówka ,, tylko ten jeden raz,, , robi swoje i początkowa piękna oraz szczera determinacja ustępuje miejsca zaniedbaniom . Później znów energicznie bierzemy się w karby , co stwarza chaotyczną , wciąż zmieniającą się sytuację , która szybko może stać sie groźna . W takich warunkach otyły, zwycięzki do tej pory , może spocząć na laurach , zatrzymać się i ponieść porażkę . należy pamiętac, że w połowie drogi, w odmętach znużenia i samozadowolenia , które są charakterystyczne dla każdej przedłużającej się kuracji odchudzającej , co druga osoba wpada w zasadzkę i załamuje się.

    W tym przypadku mamy trzy możliwości:

    -- Porzucić kurację i z upodobaniem oddawać się zgubnym nawykom oraz kompulsywnym zachowaniom , mając przy tym głebokie poczucie klęski, co prowadzi do gwałtownego przybierania na wadze , często nawet przekroczenie wagi, którą mieliśmy , rozpoczynając kurację.

    --Wziąć się w garść i nabierając na nowo odwagi, powrócić do początku kuracji i konsekwentnie doprowadzic ją do końca .

    --Zrozumieć ,że jeśli nie jesteśmy w stanie kontynuować kuracji, to możemy przynajmniej zachowac owoce dotychczasowego wysiłku . Dlatego należy przerwać faze utraty wagi i przejść bezposrednio do fazy jej utrwalenia , dużo bardziej zróżnicowanej i o łatwym do ustalenia czasie trwania ( dziesięć dni na każdy utracony kilogram) , a następnie do kuracji ostatecznej stabilizacji, która pozwala na pełną swobode i spontanicznosć w wyborze produktów żywnościowych , narzucając tylko jeden dzień diety proteinowej w tygodniu,,

    Ja na szczęscie wzięłam się w garśc i mam zamiar dokonczyc to co zaczęłam.

    Długo sie zastanawiałam czy napisac ten post i przyznac sie do chwilowej porazki . Zrobiłam to bo nie chce,zeby Was spotkało to samo Człowiek na błędach się uczy, Wy możecie uczyc się na moich :).

    Trzymam za Was kciuki dziewczyny a Wy trzymajcie za mnie.

  4. witajcie,ja niestety musialam przerwac diete juz wczoraj...:-(dopadla mnie grypa zoladkowa,od wczoraj wymiotuje i zadnych bialek juz nie jem,tylko suchary i banan. teraz wszystko pewnie juz na nic z mojej diety.. :) jak tylko poczuje sie lepiej startuje od poczatku z dieta. pozdrawiam wszystkich,trzymajcie sie zdrowo.wracam do lozeczka.papa

    Wracaj do zdrowia asienko! a dietą sie nie przejmuj, zaczniesz znowu po chorobie.

    Pozdrawiam Serdecznie

  5. Kochana jesteś Dorotko, będę pamiętać!

    Dziewczynki więc jestem po pierwszym dzionku diety i raczej jest ok! Głodna nie chodzę, nawet wydaje mi się że za mało jem;/

    Wczoraj wypiłam w sumie 1,5l wody niegazowanej, 3 herbaty, 1 kawka z mlekiem 0%.

    Zjadłam połowę średniej makreli wędzonej, chudy serek też połowę,mały jogurt naturalny 0%,jajecznicę z 3 jajek z cebulką i to wszystko czy tak może być? No właśnie Dorotko nasza kochana ekspertko :) -oceń!

    Jesz idealnie Milenko! Oby tak dalej. Jeśli czujesz,ze jesz za mało to nie załuj sobie, jedz duzo ale tylko to co jest dozwolone.

    A dzisiaj na śniadanko wypiłam kawkę z mleczkiem 0% i jajko na miękko, za chwilkę czyli na obiad kawałek makreli i herbatka...hmm muszę pomyśleć nad kolacją :)

    tez bardzo dobrze .

    Zapomniałam ci napisac ,ze mozesz gotowac mięsa w kostce rosołowej z kury. Podziel taką kostke na 4 cześci i do jednego gotowania dodawaj jedną taką czesc kostki.

    Możesz też jeśc parówki drobiowe z musztardą.

    A mam pytanko czy kurczak a konkretnie nóżka od kurczaka wędzona może być, oczywiście bez skóry! Bo tak myślę że jest to doprawiane i między innymi solą?

    z wedzonych rzeczy mozna jesc tylko makrele. Mięso mozna smazyc na patelni teflonowej, na grillu , mozna gotowac i piec w piekarniku.

  6. Obiecalam jeszcze napisac co jem w fazie czystych białek .

    Przewaznie wybieram cos z tych potraw

    na śniadania :

    Kawa z mlekiem

    jajecznica z cebulą

    jogurt z otrębami pszennymi

    makrela wędzona

    jaka na twardo

    jajka na miękko

    omlet

    Obiad:

    Gotowana pierś z kurczaka w przyprawach

    smażona piers w np. rozmarynie

    wątrobka drobiowa z korniszonem

    ryby gotowane lub pieczone

    Kurczak z grilla

    pasta z sera białego i tuńczyka

    pasta z sera białego, korniszona i cebuli

    pasta z sera bialego i szczypiorku doprawiona mielonym pieprzem i niewielką ilością soli

    gotowane mięso z musztardą

    Kolacja:

    budyń

    jogurt z otrębami

    gotowane mieso

    tuńczyk z cebulą

    jajecznica

    pasty z sera białego

    między posiłkami ok. 2,5 litra płynów w tym woda niegazowana, kawa z chudym mlekiem

    Mozesz dowolnie łączyc dozwolone produkty i wymyslac nowe potrawy .

    w fazie z warzywami jest lepiej bo mozna szalec na całego

    mozna robic sałatki, surowki, zupy itd.

    Pozdrawiam

  7. Hey Dorotko:D

    ...przepraszam ale jeszcze nie zaczęłam czytać książki spojrzałam tylko na stronę 81, czy dobrze rozumiem mogę kupować produkty light i 0% tł tak?, a jeśli nie to na co mam zwracać uwagę przy zakupie produktów?

    Bo taki Jogurt light ma np: białko 3,9g, węglowodany 8,6g, tłuszcz 1,1g, to dobrze czy źle.

    Może dzisiaj będę miała luźniejszy dzień po pracy to zacznę czytać książkę.

    A właśnie jak Tobie idzie, ile już utraciłaś wagi od 1 dnia stosowania tej diety?

    Pozdrawiam,M;)

    Milenko w tej dieci musimy jeść chude produkty nabiałowe tj. chudy biały ser , mleko 0% i jogurty bez cukru. ja kupuje jogurty znanej firmy na D ( nie chce robic reklamy) ,wiem ze mają wiecej weglowodanow niz bialka . Biełek jest 4,6 g a weglowodanow 6,1 g ale takie mozemy jesc. Lepszych nie znalazlam. Pamiętaj ,ze w dozwolonych produktach zawsze sie znajdzie mała ilosc weglowodanow lub tłuszczy . Cięzko jest dostac produkt czysto białkowy. Samo białko znajduje sie tylko i wyłącznie w białku jaja kurzego ( bez żółtka) .

    Ja diete zaczęłam w listopadzie i do tej pory ubyło mnie 15 kg. po drodze zaliczylam święta w ktorych diety nie przestrzegalam .

    Pozdrawiam

  8. Dorotko mam pytanie jak komponujesz owe posiłki, czy trzeba stosować się do tych podanych w książce?

    Wczoraj zakupiłam książkę...

    Mozna komponowac dania z wszystkich skladników , które mozna spozywac w I fazie. Dukan podał na koncu książki proponowane posiłki tylko po to,zeby urozmaicic diete. Ja do tej pory zrobilam tylko 2 przepisy . Kurczaka w estragonie i gołabki . Wszystko było smaczne. Musze znowu poczytac te przepisy .

    jak bede miala chwile to napisze ci dokladnie co i kiedy jem .

    Pozdrawiam

  9. no właśnie co mam kupić?

    możesz kupić:

    -chudy ser biały

    -jogurty naturalne bez cukru

    -otręby pszenne

    -korniszony

    -szczypiorek

    -piersi z kurczaka

    -wątróbke drobiową

    -wędzone makrele

    -chudą wędline z indyka lub kurczaka

    -jaja

    -duzo wody niegazowanej

    i mozesz kupic cała reszte produktów , ktore znajdują sie na 81 stronie książki

    A czy taka ryba w galarecie jest ok, zjadłabym tylko rybę bez galarety i warzyw? Nie czytałam jeszcze książki bo wczoraj dopiero ja zakupiłam...

    możesz jesć taką rybę

    Z góry dziękuję za odpowiedzi i proszę trzymajcie za mnie kciuki!

    będe trzymac.

    Pozdrawiam

  10. dziekuje ci dorotko za odpowiedz. :D kurcze juz nie bede tak robic..dziekuje za uswiadomienie mi bledu :) apropo tego to dzis 3 dzien a mi dopiero 1 kg spadl...jakos wolno chudne, moze teraz sie ruszy szybciej ta waga. pije bardzo duzo,najlepsze sa dla mnie herbatki ziolowe,bo do picia wody musze sie zmuszac...nie lubie wody :) ale pije bardzo duzo ok.2l dziennie. a mam pytanie czy mozna przygotowac sobie jako deser budyn na chudym mleku ze slodzikiem? ??

    asienko chudniesz wolno bo masz małą nadwage. Gdybys miala do zgubienia np. 20 kg. to tempo utraty kilogramów byłoby znacznie szybsze.

    na deser mozesz robić budyn na chudym mleku ze słodzikiem . Tylko pamiętaj,zeby kupowac budyn bez cukru.

  11. Witam po przerwie wszystkich moja waga stanęła na 72 kg i mimo moich usilnych starań ani drgnie , ale dobre i to co już zrzucilam a było tego 15kg. dalej trzymam diete. ale mam problem dostałam wagę elektroniczną taka co mierzy wage ,oraz zawartość tłuszczu i wody i inne takie bajery ale nie mam instrukcji zeby to ustawić . może ktoraś z Was ma taka wagę i wie co jak czekam na waszą pomoc.pozdrawiam cieplutko

    Brawo gaju! 15 kg. to naprawde duzo !! Trzymaj diete a zobaczysz,ze nadal bedziesz chudnąć. Po prostu ten proces bedzie przebiegał teraz wolniej niz na początku.

    a wagi elektronicznej niestety nie mam wiec nie pomoge

    Pozdrawiam

  12. asienko śmiało mozesz dodawac cebule do potraw. Ja bardzo często to robilam w I fazie. Robilam np. jajecznice z cebulą , dodawalam cebule do tunczyka i robilam paste z sera bialego i cebuli.

    Nie chodzi o to,ze kromka miala 25 kcal , wazne jest to, ze zawiera sporo weglowodanów a w tej diecie nalezy jesc potrawy, ktore zawierają dużo białka. Jesli juz teraz bedziesz podjadac zakazane rzeczy to dieta nie bedzie dzialac jak nalezy. radze trzymac sie scisle tego co można jeść . Wytrzymaj troche a juz w III fazie bedziesz mogla jesc chleb pełnoziarnisty .

    I pamiętaj ,zeby pić wode.

    Pozdrawiam

  13. Witam po przerwie świąteczno noworocznej. Przyznam ,ze przez święta pofolgowałam troszke ( nawet więcej niz troszke :) ) ale od wczoraj znowu zaczełam czyste proteiny.Mam zamiar wprowadzic czyste białka na 8 dni a pozniej robic II faze 5/5 . Mysle,ze do wiosny osiągne wymarzony cel. Trzymam za Was kciuki dziewczyni i bardzo sie ciesze,ze nas przybywa.

    Pozdrawiam Serdecznie

  14. Moje gratulacje Liljanko, wiedziałam że ci się uda :-)

    Dziękuje za odpowiedzi o makreli, bo szczerze mówiąc to była tłusta i trochę się bałam. U mnie 3,8 kg mniej jeszcze 2,2 kg i ...... zobaczymy jak bendę wyglądać :)

    Gdzieś czytałam, że dwa kg zawsze wracają bo na tej diecie organizm jest " nie naturalnie" odwodniony i te 2 kg to ta woda. Czyli jak później chcę ważyć 62 to muszę schudnąć do 60. Ale ja to czytałam na jakimś forum i nie wiem skąd autor wziął te info. Czy w książce pisze coś na ten temat? Pozdrawiam wszystkich czytających, trzymajcie się cieplutko :)

    śmiało mozesz jesc wędzoną makrele, ja jem przynajmniej raz w tygodniu.

    W ksiazce nic nie pisze na temat powrotu 2 kilogramów. Bzdura jakas . Jesli bedziesz sie trzymac ,,przykazan,, autora to nic nie wroci

  15. Liljanko gratulacje!!!!!

    Dziewczyny w koncu kupilam patelnie teflonową i moge smażyć mięso. Juz mi sie pomału nudzi gotowane Wczoraj bylam po gacie bo stare juz mi z doopy spadały. Mam 13 kg. mniej . Chce schudnąć 15 do konca roku, mam nadzieje,ze sie uda.

    Trzymajcie diete dziewczyny

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.