Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie po weekendzie

KROPELKO kiedy ja Cię dogonię... :wink: buuu... ja też tak chcę...(mam na myśli Twój suwaczek)buuu...

Ale jestem mazgaj i wogóle nie mam się przed Wami czym pochwalić...wiecie co mam na myśli ...I może lepiej nie będę mówić czego wczoraj zjadłam 4 kawałki...

Ale do tego, że na wadze dziś pokazało +600 g to się przyznam i że wstyd mi to też i że się muszę ZNÓW wziąść w garść to też i że jak nie przestanę grzeszyć to całe odchudzanie szlag jasny trafi, bo będę miała zastoje i w końcu się załamię i stracę motywacje.... NIE NIE NIE!!! JA TEGO NIE CHCE!!!

Póki co od dziś znów białeczka i zobaczymy

WITAM NOWE FORUMOWICZKI !!!

I PRZYŁĄCZAM SIĘ DO TYCH, KTÓRE Z AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ LUBIĄ TYLKO TANIEC I "TE" RZECZY :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

u mnie wyje wiatr za oknem, w ogrodzie porozwiewał mi wszystkie moje chochoły, które zawinełam na zime, mam kilka krzewów które źle znoszą mrozy i opatuliłam je agrowłókniną, wytrzymaly całą zime ale dzis sie porowiewały i i mam w ogrodzie takie szro-bure welony fruwające... koszmar..

Witam nowe koleżanki - Analene, Gajke i Dukaneczke - życzę wam powodzenia w diecie i duuuuuzo cierpliwości. Dzielcie sie z nami swoimi wątpliwościami i sukcesami. W grupie raźniej ! I to w takiej grupie jak nasza... ba.. super ! :wink:

Bożenko - widze że suwaczek drgnął u ciebie, u Sagi tez - gratuluje wam gorąco... :P :D

Śliweczko, Olinko i pozostałe spadające w dół wagowo koleżanki - wam tez gratki za spadki ! Olinko pogratuluj w moim imieniu rodzicom. Wyniki super !

Gochna - ja tez rozgrzeszam cie z drineczków.. siła wyższa... :wink: ale Maciek twój to niech sobie tak nie pozwala, bo potem go zniechęci do diety jak wpadnie w przestoje..... pierz mu mózg, pierz...ile sie da... :-P

Iris - gratulacje za to że ci sie udało powstrzymać, jesteś wielka ! Ja tez w sobotę byłam na imprezie i udało sie nie nagrzeszyć... jedzenie tylko portalowe, łyk szampana przy toaście i poza tym nic więcej. Sama sie sobie dziwie bo tyle było na stole pokus.. a ja twarda jak skała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was poniedzalkowo!

szybko ten weekend zlecial;mialam przed praca na miasto skoczyc ale tak mi sie nie chce...len mnie dopadl na maxa..

Olinka, Anula- dzięki za pocieszenie, no jakoś ciągnę to jeszcze tylko denerwuję się bo przez cały czas diety ani razu nie zgrzeszyłam, jem tylko to co wolno-żadnych kompromisów, nakupowałam wszystkiego co potrzebne-skrobie, foremki, słodziki itd a tu taka porażka mimo starań. Już sama nie wiem co robie nie tak, może jem za mało, może za dużo? Czasem jest tak że wogóle mi się nie chce jeść a czasem jestem ciągle głodna. Piję mnóstwo wody i zielonej herbaty... No nic zobaczymy jak będzie po białkach. Jak za tydzień będzie tak samo jak teraz to chyba odpuszczam sobie to wszystko, po co się męczyć mam bez powodu.

Tak czy inaczej wszystkim życzę spadków i miłego wietrznego dnia!

mozemy sobie reke podac!!!ja mam to samo;nie waze sie czesto ale czuje po ciuchch,ze nic a nic!!tez juz sama nie wiem co robie nie tak...no dobra po 3 tyg diety waga mi spadla(jak pisalam na poczatku 3.5kg a po herbatkach przeczyszczajacych zlecialo do 5,to sobie w suwak wpisalam ze -5kg..moze zapeszylam:(nie wiem kurde...przestane chyba jesc smakowe jogurty przez jakis czas ale najpierw musze zjesc te co mam..ale agabyd nie poddajemy sie jeszcze!!jak dziwczyny pisza,ze zadziala to ja wierze,ze zadziala:)

no i najwieksz moja zmora-zatwardzenia!!bez herbatki przeczyszczajacej nic!! a i tak juz nie wiem czy i te dzialaja.wczoraj wypilam przed snem i poko co nic!!co robic?????ratunku!!!

pozdrowka!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iris - gratulacje za to że ci sie udało powstrzymać, jesteś wielka ! Ja tez w sobotę byłam na imprezie i udało sie nie nagrzeszyć... jedzenie tylko portalowe, łyk szampana przy toaście i poza tym nic więcej. Sama sie sobie dziwie bo tyle było na stole pokus.. a ja twarda jak skała...

dzieki Margarete:)nie bylo latwo ale ja wierze,ze warto:)Tobie tez gratuluje wtrwalosci:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, moje czarne leginsy, krótka tunika i wysokie obcasy na sobotniej imprezie zdziałały cuda, tym co mnie dawno nie widzieli kopary opadły... ha, ha, ha... bardzo mnie to cieszy... może dlatego udało sie mi powstrzymać sie od grzeszków... miałam silna, bezpośrednia motywacje...

Teraz jestem na warzywach wiec znów kiepsko ze spadkami ale jutro idę na joge. Powinno byc ok.

Olinko, Iwonko - bije sie w piersi - nie zaczęłam ćwiczyć w niedziele, ale ruszam dzis, na pewno ! W weekend odrabiałam domowe zaległości, podobnie jak Motylek odgruzowałam autko, wyczyściłam w środku i na zewnątrz, teraz wygląda jak nowe, czerwoniutkie, świecące....ale podobno ma przyjść zima i śnieg, i wiatr, i chlapa....i mrozy w nocy.. a ja miałam nadzieje na wiosne........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

u mnie wyje wiatr za oknem, w ogrodzie porozwiewał mi wszystkie moje chochoły, które zawinełam na zime, mam kilka krzewów które źle znoszą mrozy i opatuliłam je agrowłókniną, wytrzymaly całą zime ale dzis sie porowiewały i i mam w ogrodzie takie szro-bure welony fruwające... koszmar..

Bożenko - widze że suwaczek drgnął u ciebie, u Sagi tez - gratuluje wam gorąco... :wink: :P

Śliweczko, Olinko i pozostałe spadające w dół wagowo koleżanki - wam tez gratki za spadki ! Olinko pogratuluj w moim imieniu rodzicom. Wyniki super !

Gochna - ja tez rozgrzeszam cie z drineczków.. siła wyższa... :wink: ale Maciek twój to niech sobie tak nie pozwala, bo potem go zniechęci do diety jak wpadnie w przestoje..... pierz mu mózg, pierz...ile sie da... :D

Iris - gratulacje za to że ci sie udało powstrzymać, jesteś wielka ! Ja tez w sobotę byłam na imprezie i udało sie nie nagrzeszyć... jedzenie tylko portalowe, łyk szampana przy toaście i poza tym nic więcej. Sama sie sobie dziwie bo tyle było na stole pokus.. a ja twarda jak skała...

No fatkycznie trzeba przyznać że Gochna dała radę, mogło być bardziej grzesznie zwłaszcza w przypadku takiego szczegolnego weekendu, ale co do Maćka to zasada jest jedna ... każdy odchudzaczek musi sam chcieć się pilnować i chudnąć ... nie ma innej opcji. Dlatego tak się martwiłam o tatę. Ale wiedzę że sam się pilnuje. Dzieki za gratki dla nich -na bierząco im przekazuję.

Maragrete a ty kochanie super sobie dałaś radę :-P Iris za to jest wzorem że można z protalem przejść szkolenie ...ogólnie same pozytywy dziś!!

Oby ten wiatr ustał ... brrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, moje czarne leginsy, krótka tunika i wysokie obcasy na sobotniej imprezie zdziałały cuda, tym co mnie dawno nie widzieli kopary opadły... ha, ha, ha... bardzo mnie to cieszy... może dlatego udało sie mi powstrzymać sie od grzeszków... miałam silna, bezpośrednia motywacje...

Teraz jestem na warzywach wiec znów kiepsko ze spadkami ale jutro idę na joge. Powinno byc ok.

Olinko - bije sie w piersi - nie zaczęłam ćwiczyć w niedziele, ale ruszam dzis, na pewno ! W weekend odrabiałam domowe zaległości, podobnie jak Motylek odgruzowałam autko, wyczyściłam w środku i na zewnątrz, teraz wygląda jak nowe, czerwoniutkie, świecące....ale podobno ma przyjść zima i śnieg, i wiatr, i chlapa....i mrozy w nocy.. a ja miałam nadzieje na wiosne........

Oj idz idz ... polecam!! zdecydowanie polecam...

ja co prawda ćwicze w domu, tzn robię krótkie cwieczenia rozciągające (te z linka) - wczoraj zaliczyłam nawet zakwasy, ale normalnie czuję się o niebo lepiej, kręgosłup troszkę odsapnął, od siedzenia 8 h przy biurku.

A te leginsyyy no cóż, nie ma to jak dobrze się czuć we własnej skórze :wink:

Brawo !!

A wiosna??? Widziałam ją dziś chwilkę, mówiła że trochę jest zabiegana, nie wie gdzie ręce włożyć ... obiecała że wróci, jak garnie ten zimowy burdelik :wink:

Buźka, bedzie dobrze :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłam zdenerwowana bo 2 kg przytyłam ,ale okazało się że to było przed czerwonymi dniami i wszystko już w normie.

Fajnie jest bo coraz więcej ludzi zauważa i pyta ty chyba coś schudłaś ? noo

No widzisz Gogi - jakie to fajne uczucie jak ktos juz zauwaza efekty twoich wyrzeczń.. nie ma milszego uczucia.. a to dopiero początek.. dalej bedzie bardziej widoczne i wiosna nas odchudzi troche z tych grubych ciuchów, to dopiero wtedy efekt wizualny murowany ... :wink:

I nic:((( Waga jak stoi tak stała:( Już 4 tydzień diety a tu efekt tylko z tego ze nie jem tluszczu i słodyczy, bo żadne białka na mnie działaja! Obrażam się na Dukana:((((

Agabyd - działaja, dzialałją, tylko u ciebie może organiz bardziej walczy niż u innych. Bądź cierpliwa i nie poddawaj sie....nie daj sie tej wadze. Kto tu rządzi ty czona ... :P

Trzymam kciuki.. i wierze w ciebie !

Witajcie po weekendzie

KROPELKO kiedy ja Cię dogonię... :wink: buuu... ja też tak chcę...(mam na myśli Twój suwaczek)buuu...

Ale jestem mazgaj i wogóle nie mam się przed Wami czym pochwalić...wiecie co mam na myśli ...I może lepiej nie będę mówić czego wczoraj zjadłam 4 kawałki...

Ale do tego, że na wadze dziś pokazało +600 g to się przyznam i że wstyd mi to też i że się muszę ZNÓW wziąść w garść to też i że jak nie przestanę grzeszyć to całe odchudzanie szlag jasny trafi, bo będę miała zastoje i w końcu się załamię i stracę motywacje.... NIE NIE NIE!!! JA TEGO NIE CHCE!!!

Póki co od dziś znów białeczka i zobaczymy

Marzenko - za grzeszki masz u mnie lanie, na goła d...ę i to potrójnie, raz za to że grzeszysz, dwa za to że aż 4 kawałki tego czegoś zjadłaś...(szok!).... trzy ze piszesz że ci motywacja spada... Jak ma nie spadac jesli zdradzasz zasady Dukana...i oszukujesz sama siebie....

Weź sie w karby, alleluja i do przodu ! Bez grzechów.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

u mnie wyje wiatr za oknem, w ogrodzie porozwiewał mi wszystkie moje chochoły, które zawinełam na zime, mam kilka krzewów które źle znoszą mrozy i opatuliłam je agrowłókniną, wytrzymaly całą zime ale dzis sie porowiewały i i mam w ogrodzie takie szro-bure welony fruwające... koszmar..

Witam nowe koleżanki - Analene, Gajke i Dukaneczke - życzę wam powodzenia w diecie i duuuuuzo cierpliwości. Dzielcie sie z nami swoimi wątpliwościami i sukcesami. W grupie raźniej ! I to w takiej grupie jak nasza... ba.. super ! :wink:

Bożenko - widze że suwaczek drgnął u ciebie, u Sagi tez - gratuluje wam gorąco... :P :D

Śliweczko, Olinko i pozostałe spadające w dół wagowo koleżanki - wam tez gratki za spadki ! Olinko pogratuluj w moim imieniu rodzicom. Wyniki super !

Gochna - ja tez rozgrzeszam cie z drineczków.. siła wyższa... :wink: ale Maciek twój to niech sobie tak nie pozwala, bo potem go zniechęci do diety jak wpadnie w przestoje..... pierz mu mózg, pierz...ile sie da... :-P

Iris - gratulacje za to że ci sie udało powstrzymać, jesteś wielka ! Ja tez w sobotę byłam na imprezie i udało sie nie nagrzeszyć... jedzenie tylko portalowe, łyk szampana przy toaście i poza tym nic więcej. Sama sie sobie dziwie bo tyle było na stole pokus.. a ja twarda jak skała...

Witam taki maluśki skoczek, myślałam że nikt nie zauważy.

Dal Ciebie - wielkie gratulacje - taka konfrontacja nie jest łatwym zadaniem.

Z tymi chochołami za oknem to mi się skojarzyło "Wesele". Nie zazdroszczę, musi nieźe wiać, a u nas też.

A co do tej imprezki nic dziwnego że oszołomiłaś dawno nie widzianych znajomych masz taki imponujący suwaczek tyle kilogramów za sobą, że trudno by było Cię nie podziwiać, jeszcze w leginsach (z tego co pamiętam jesteś wysoka) teraz smukła. Fajne uczucie i podbudowujące, w takich momentach nie szkoda tych wszystkich wyrzeczeń. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wasz wszystkich!

czytam fofum od jakiegos czasu i jestem pod ogromnym wrazeniem waszych sukcesuw.

chce zacząc diete niedługo i  proszę was o rade, a mianowicie- co robicie zeby wasza skóra wyglądała dobrze po schudnięciu, i jak wygląda to w realu ?

pozdrawiam serdecznie i zyczę dalszych sukcesów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, ponawiam moje pytanie bo ostatnio tak jakoś pozostało niezauważone, może któraś mi pomoże? :wink:

nie wiem co robić, chciałam zakończyć faze II na koniec marca, tak żeby Święta i wesele kuzynki wypadło mi w fazie stabilizacji (wtedy bym sie objadła w imię dwóch dowolnych posiłków w tygodniu) :wink:

Ale dzisiaj w pracy tak zachwalano moją nową figurę że nabrałam ochoty na jeszcze i stąd moje pytanie:

czy jak podczas II fazy zjem niedozwolone produkty w Święta i na weselu to popsuję moje dotychczasowe postępy?

Czy jak później znowu zacznę od 5 dni I fazy to będzie ok?

POMOCY !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam taki maluśki skoczek, myślałam że nikt nie zauważy.

Dal Ciebie - wielkie gratulacje - taka konfrontacja nie jest łatwym zadaniem.

Z tymi chochołami za oknem to mi się skojarzyło "Wesele". Nie zazdroszczę, musi nieźe wiać, a u nas też.

A co do tej imprezki nic dziwnego że oszołomiłaś dawno nie widzianych znajomych masz taki imponujący suwaczek tyle kilogramów za sobą, że trudno by było Cię nie podziwiać, jeszcze w leginsach (z tego co pamiętam jesteś wysoka) teraz smukła. Fajne uczucie i podbudowujące, w takich momentach nie szkoda tych wszystkich wyrzeczeń. Pozdrawiam

Dzieki Sagus za dobre słowo, tak mam 176 cm wzrostu.... tym bardziej chciałabym schudnac jeszcze żeby nie byc taka cała duuuuuza... :P

witam wasz wszystkich!

czytam fofum od jakiegos czasu i jestem pod ogromnym wrazeniem waszych sukcesuw.

chce zacząc diete niedługo i  proszę was o rade, a mianowicie- co robicie zeby wasza skóra wyglądała dobrze po schudnięciu, i jak wygląda to w realu ?

pozdrawiam serdecznie i zyczę dalszych sukcesów

Lusianiusia - witaj z nami Protalkami. Zachęcamy wszystkich chętnych do naszej Sekty...Czcicieli Twarogu..... :D

Jak podejmiesz postanowienie to daj znać o rozpoczęciu diety a na pewno ze strony naszych forumowych koleżanek spotka cie wiele dobrego, i rady , i groźby za grzechy, i duuuzo sympatii i wsparcia. Ruszaj z nami !

Za skóra nic sie nie dzieje złego, ja swoje 21 kg zjechałam na przestrzeni długiego czasu wiec sie jakoś wessała sama, mimo, że mam juz swoje lata, ale dziewczyny które chudną szybciej ( trzymają sie bardziej rygorów diety!!) tez nie narzekaja, raczej obserwujemy pozytywne objawy typu zanik cellulitisu bądź wydatne sie jego zmniejszenie.

Witam serdecznie, ponawiam moje pytanie bo ostatnio tak jakoś pozostało niezauważone, może któraś mi pomoże? :wink:

nie wiem co robić, chciałam zakończyć faze II na koniec marca, tak żeby Święta i wesele kuzynki wypadło mi w fazie stabilizacji (wtedy bym sie objadła w imię dwóch dowolnych posiłków w tygodniu) :wink:

Ale dzisiaj w pracy tak zachwalano moją nową figurę że nabrałam ochoty na jeszcze i stąd moje pytanie:

czy jak podczas II fazy zjem niedozwolone produkty w Święta i na weselu to popsuję moje dotychczasowe postępy?

Czy jak później znowu zacznę od 5 dni I fazy to będzie ok?

POMOCY !!!

Misza - ja bym tak sobie poukładała dietę żeby w tym okresie mieć fazę z warzywami, to daje wtedy więcej możliwości podjadania na przyjęciu. Ale jeśli już zgrzeszysz to zgodnie z moja wiedzą, z tego co pamiętam z książki tak jak mówisz trzeba zrobić jakby uderzeniówkę czyli faze ostrych białek a potem znów naprzemiennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.