sniezynkaa1869 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 DZiewczyny.............................................................. DZIĘKUJE!!!! UDAŁO SIĘ!!! :D Chyba ten Wykładowca mnie lubi, bo wszyscy siedzieli po 10-15 minut a ja dostałam jedno pytanie i zalka :) Wszyscy byli w szoku, że tak szybko ..No cóż ma się ten wdzięk... hahaha :-D Zartuje... No ale nic Jeden zaliczony jeszcze tylko 6 haha :D damy rade.. Jutro następny ale ten już trudniejszy bo z Poradnictwa małżeńsko-rodzinnego ;) zmykam zakuwać :-D Buziaki i jeszcze raz dziękuje za kciukasy :* Cytuj
Maragrete Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Wracając do naszych zasadniczych tematów na forum to moja waga lekko drgnęła w pożądanym kierunku ale na razie o tym ciiiii jeszcze nie na tyle żeby to zaznaczyć na suwaczku. Bożenko - masz racje przydałoby mi sie pałą w łeb i to mocno,żeby mi sie na dłużej zapamiętało, bo w ten weekend tez mam okazje do grzechów ponieważ jade do przyjaciół na obsiedlinowa kolacje w nowym domu. Gratuluje spadającym... z wagi.. ;) - Sago, Martucho i pozostałe ...BRAWO!!! Stojących i przybierających na wadze ( co nie daj Bożę..!) pocieszam, acha i trzymam kciuki za wszystkie egzaminy. Anuuuulllka - super ! Teraz tylko wytrzymaj okres próbny i bedzie ok ! Saguś, Motylku- wam tez na pewno z praca pójdzie ok, musi............... :D :-D Biore sie za robote bo mi sie nazbierało dużo dzis wyjatkowo. Do napisania/zobaczenia... :D Cytuj
motylek8787 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 DZiewczyny.............................................................. DZIĘKUJE!!!! UDAŁO SIĘ!!! :-D Chyba ten Wykładowca mnie lubi, bo wszyscy siedzieli po 10-15 minut a ja dostałam jedno pytanie i zalka :-D Wszyscy byli w szoku, że tak szybko ..No cóż ma się ten wdzięk... hahaha :-D Zartuje... No ale nic Jeden zaliczony jeszcze tylko 6 haha :D damy rade.. Jutro następny ale ten już trudniejszy bo z Poradnictwa małżeńsko-rodzinnego ;) zmykam zakuwać :-D Buziaki i jeszcze raz dziękuje za kciukasy :* Gratuluje!!! :D z resztą też na pewno pójdzie gładko! :) Cytuj
Olinka Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 No śnieżynkaa pierwsze koty za płoty ;) Ale pomysl ze potem nasz ferie ... Oj ale mam dziś smaka na slodkie,,,zrobie sobie cos z serka, cynamonu i dodam slodzika odrobinke! Kto by pomyslał ze 17 dni i bedzie tak brakować ! Cytuj
Gochna Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Gochna a masz też to i przesuwasz rzeczy o kilka mm bo nie stoją równo? :-D albo przeszkadza Ci zagięta firanka na oknie? Taka nerwica natręctw chyba :evil: spać się nie położę dopóki ostatnia brudna szklanka ze stołu nie znajdzie się w zmywarce... Prześcieradło na blachę wyprostowane bo inaczej się nie położę, bo jak się położę to wiem że i tak nie zasnę bo mnie gniecie :) Jestem zakręcona jak słoiki na zimę :) Prawie, ale moje chłopaki w swoich pokojach mają taki sajgon, że powoli obojętnieję. Chociaż muszę przyznać, że z wiekiem moje natręctwa się nasilają, tylko jakoś lepiej sobie z nimi radzę :D Za to w pracy, podczas tworzenia dokumentów ... wszystko musi być takie akuratne, że aż boli... :-D Gochna - współczuje ci twoich doświadczeń życiowych i wierz mi jak nikt cię rozumiem....za miesiąc mija piąty rok jak mój mąż zmarł na zawał pod moim domem, w trakcie odśnieżania garażu, w wieku 44 lat, w pełni planów zawodowych, prywatnych itd....a ja sama z kredytem w nowym domu, z synem-maturzystą, z firmą męża zostałam i też świat mi się wtedy zawalił.... ale po woli, po woli udało mi sie mysle wyjśc na prosta, choć jest mi ciężko..... Fajnie ze spotkałaś na swojej drodze sensownego człowieka z którym chcesz spędzić reszte życia, szczególnie teraz kiedy dzieci zaczynają odchodzić z domu ............. ja nadal wierze ze i mnie sie to uda, choc długi czas nie dopuszczałam do siebie tej mysli ale teraz na spokojnie wiem, że warto by było związać sie z kims mniej czy bardziej formalnie....Tak czy tak twoja sytuacja tez była na pewno trudna i podziwiam cie że udało ci sie samemu z trójką dać radę... :) Tobie Migotko tez współczuje twoich przejść i przeżyć - takie rozstanie z ukochanym kiedys człowiekiemto też ból, nerwy, niepewność... ale dziewczyny maja racje wzięłas sie w garść, zadbałaś o siebie, a jak przyjdą już widoczne efekyty diety to od razu wpłynie to na twoje samopoczucie i samoocenę.... a wtedy jest większa szansa na pozytywne zmiany i szczęście w sferze i osobistej i zawodowej. Tak trzymaj !!! :-D No dobra dosyć smętku i złych wspomnień, myślmy o teraźniejszości i o przyszłości z optymizmem, bo spełniają sie myśli najczęściej przez nas myślane.... Ale nam się dostało od losu!!! Ale za to jesteśmy silniejsze i wszystko nam się uda, co tylko sobie wymarzymy ;) :D :-D Cytuj
kasias Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Prawie, ale moje chłopaki w swoich pokojach mają taki sajgon, że powoli obojętnieję. Chociaż muszę przyznać, że z wiekiem moje natręctwa się nasilają, tylko jakoś lepiej sobie z nimi radzę :-D Za to w pracy, podczas tworzenia dokumentów ... wszystko musi być takie akuratne, że aż boli... :-D Ale nam się dostało od losu!!! Ale za to jesteśmy silniejsze i wszystko nam się uda, co tylko sobie wymarzymy :-D :D :) Witam was dziewczyny wszystkim ktorzy maja egzaminy,zycze zdanych szukajacym pracy, aby ja znalezli ( sama nie pracuje ;) ) szukajcym drugiej polowki, zeby na nia trafili :D Cytuj
Gochna Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 wszystkim ktorzy maja egzaminy,zycze zdanych szukajacym pracy, aby ja znalezli ( sama nie pracuje ;) ) szukajcym drugiej polowki, zeby na nia trafili :D Po prostu taki koncert życzeń dzisiaj :-D :D :) Cytuj
szpuleczka Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Gochna a masz też to i przesuwasz rzeczy o kilka mm bo nie stoją równo? ;) albo przeszkadza Ci zagięta firanka na oknie? Taka nerwica natręctw chyba :D spać się nie położę dopóki ostatnia brudna szklanka ze stołu nie znajdzie się w zmywarce... Prześcieradło na blachę wyprostowane bo inaczej się nie położę, bo jak się położę to wiem że i tak nie zasnę bo mnie gniecie :-D Jestem zakręcona jak słoiki na zimę :D To tak jak bym o sobie czytała. I wiem , że z tego się nie wyrasta, a wprost przeciwnie- u mnie się nasila. Ale generalnie rzecz biorąc perfekcjoniści mają trudne życie :im jest ciężko i z nimi rownież. Cytuj
mallina Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Witam kochane kobitki,czytam już od ponad godziny i jest to lepsza lektura niż niejedna książka,bo napisana przez kobiety ,które to przeżyły.Bardzo Was podziwiam Maragrete i Gohna,za siłę i determinację i szczerze życzę Wam i Tobie Migotko ,abyście dalej tak dzielnie kroczyły wytyczoną prze siebie drogą i oby wszystkie dni były tylko słoneczne i pozbawione trosk ;) Wszystkim studentkom(moja córka też ma sesję)życzę tylko zdanych egzaminów :D Wszystkim i sobie również życzę tylko spadków a nie zwyżek wagowych. :-D ja też juz chcę końca zimy.Buziaki,ja dzisiaj na nockę. Cytuj
Maragrete Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Witam kochane kobitki,czytam już od ponad godziny i jest to lepsza lektura niż niejedna książka,bo napisana przez kobiety ,które to przeżyły.Bardzo Was podziwiam Maragrete i Gohna,za siłę i determinację i szczerze życzę Wam i Tobie Migotko ,abyście dalej tak dzielnie kroczyły wytyczoną prze siebie drogą i oby wszystkie dni były tylko słoneczne i pozbawione trosk ;) Dzięki Malinko Gochna - masz w 100 % racje, nie ma na nas mocnych, co cie nie zabije to cie wzmocni - to prawda... :D Cytuj
anuuulllllka Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Gochna- jesteś przebaba!!! Śnieżynko!!-trzymam kciuki z całej siły-na 100% Ci sie uda pozdawać te egzaminy!!!!!! ;) A ja moje drogie dostałam dziś telefon, że jutro o 9.45 mam sie stawić w pracy...chyba narobię do gaci... :D :-D :D jest ze mnie panikara, co? Cytuj
motylek8787 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 A ja moje drogie dostałam dziś telefon, że jutro o 9.45 mam sie stawić w pracy...chyba narobię do gaci... :D :-D :D jest ze mnie panikara, co? SUPER! SUPER! SUPER! GRATULUJE!!! I OWOCNEJ PRACY W MIŁYM TOWARZYSTWIE ;) Cytuj
sandra33 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Kobiety, kobietki jestescie niesamowite:) Tak mnie rozczulilo czytanie dzisiejszych zwierzen, ze nie wiem.Nigdy nie widzialam takiego fajnego zywego i szczerego forum:) Najpiekniejsze jest to, ze jestesmy tu tak rozne i w roznych sytuacjach i wieku a laczy nas cos jednego, nie tylko dukan :D)) U mnie waga suwaczkowa po 2 dniu bialkowym, je4szcze 3 przede mna wiec mam nadzieje na spadek. Drogie przyszłe Panny Młode! Czytając o waszych rozterkach łezka mi się w oku kręci. Ten jedyny wyjątkowy dzień warto przeżyć najpiękniej jak się da. Zanim wzięłam ślub było to dla mnie banalne hasło jedynie..ten jeden wyjątkowy dzień. Ale to prawda, co by nie było dalej warto mieć go swoich wspomnieniach jako absolutnie bajkowe wydarzenie. Mam nadzieję, że wszystko wam sie uda tak jak o tym marzycie. Nam się nie udało. Jesteśmy w trakcie rozwodu. Wiele mnie to wszystko kosztuję, to wyznanie również. Te wszystkie kg to obraz mojej klęski. Zarówno duchowej jak i fizycznej. Ale walczę! Staram się odzyskać wiarę, że czekają mnie jeszcze piękne dni, nie tak wyjątkowe bo magia prysła, ale nie zamierzam rezygnować z bycia szczęśliwą. Nie chcę zasmucać waszych wyćwierkanych przygotowań ale myślę, że łatwiej nabierzecie dystansu do tych wszystkich ozdobników, falbanek, grawerów, srerów... Życzę wam żebyście widziały to co ważne i były szczęśliwe ze swoimi wybrańcami :) Migota rozumiem Cie, rok temu rozeszlam sie po 8 latach zwiazku, ktory byl nieformalnym malzenstwem, zylismy od samego poczatku na ''kocia lape'' i przezylam to jak rozwod choc dzieki temu, ze ''legalnym'' zwiazkiem nie bylismy oszczedzone mi bylo przechodzic tych wszystkich strasznych rozpraw w sadzie itp.Na mnie, mimo iz rozstanie bylo moim wyborem odbilo sie to depresja i tez wlasnie przytyciem, bo jestem z tych co smutki zajadaja.Ciezkie sa to chwile ale to prawda co nas nie zabije to wzmocni.Grunt to walczyc , nie poddac sie i wierzyc, ze nie jestesmy same.Nie jestem osoba przynalezaca do jakiejkolwiek religii, stad nie chce slubu koscielnego ale wierze, ze Bog takim jakim Go odbieram pomoze... Wiesz samo rozpoczecie diety po takich ciezkich chwilach to znak ze juz stawilas piersze kroki by sie nie dac, nie poddac.Mowie tak po sobie, dieta nie byla tylko odchudzaniem ale fizycznym odbiciem mojej psychicznej walki i udalo sie, wraz z ubywajacymi kilogramami pozegnalam zal,rozpacz, poczucie winy i niezrozumienie sytuacji jaka mnie spotkala.Czego i Tobie zycze:) Ja teraz jestem najszczesliwsza na swiecie bo spotkalam na swojej drodze Kogos kto jest wcieleniem Aniola i smieje sie, ze po ''diabelskim''zwiazku Bog dal mi Aniola:) Nie chce być niegrzeczna.. ale czy potrzyma ktoś za mnie dzisiaj też kciuki :D Mam egzamin z psychoterapii i mam strasznegooooooo stresa. Egzamin dopiero o 12-tej w dodatku ustny O ZGROZO!!!!! ;) a ja już od 7-mej nie śpie i sobie powtarzam materiał :-D buu.. Bojem Siem.. No wiec juz wiadomo, ze sie udalo i gratulacje !!! Jestescie razem z mama niesamowite:) buziaki dla Was piekne kobiety:) Ja sie zwijam bo do pracy trzeba sie szykowac:)pozdrawiam Was wszystkie co do jednej i piszcie duuuuzo co bede miala co w pracy czytac:))) Cos dlugo Nutki nie bylo, Nutko nie przesadzasz z ta nauka???:-D Cytuj
Gochna Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Jak koncert życzeń to koncert życzeń: Malinko i Sandro spokojnej i przyjemnej pracy ;) . Anuuuullllkoooo jeszcze raz gratulacje :D . Wszystkim Wam dziękuję za miłe słowa i uwierzcie mi, że nie jestem zbyt wylewna. To Wy sprawiłyście, że się otworzyłam, aż się sobie dziwię, ale ponoć czasem trzeba, dla higieny psychicznej... Buziaki i do jutra A Nutka faktycznie ucichła... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.