malyna Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Kurczaki, trochę sie boję, że to niedozwolone, ale co mi tam. To link do rozpiski Maszkuleczki - taki spis treści, co na której stronie sie znajduje, bardzo dużo ciekawych informacji swoja drogą: [LINK NIEAKTUALNY] Myśle, że to wielu nam pomoże ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Iriss, było, minęło nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, grunt, że mimo to schudłaś na uderzeniówce :sad: ;) otoz to:) wczoraj zagladnelam sobie na nasza protalowa klasie i ciezko tak mi dopasowac odobe do niku z forum:) Ale wydaje mi sie Bozenko ,ze Ciebie sobie dopasowalam hihi(bo jedna Bozena tam tylko jest:))masz fotke na tle gor??fajna foteczka mi jesli to Ty to milo Cie bylo zobaczyc:)szkoda,ze moglam tylko jedno zdjecie obejrzec i Sanrde ( co ona tez jedna z takim imieniem)sobie zobaczylam:)laseczke przed lusterkiem sie pindrzącą :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosiulek Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Gosiulek to przy tym wzroscie i 67kg to juz laska jestes:)a wiesz ze ja mam ten sam problem z udami i tylkiem tez,tak mi wisi i sie trzesie jak chodze...ale co ja poradze,ze taki perfidny len ze mne:)zamiast cwiczyc intensywnie to z Wami gadam:) ;) MonikaP oby to prawda byla:) a co do swiatecznego menu...ja zostaje sama na swieta i w dodatku na bialkach...wiec bedzie: makrela wedzona salatka z tunczyka udka pieczone bez skory jajka moze z lososiem wedzonym sernik na zimno mam zamrozony i zrobie deser zebre:) i jak mi malo bedzie to odwaze sie na budyn toffi:) Hehe, coś ty.. ja to jeszcze trochę bułeczka jestem :sad: Ale ma andzieję, że to się niebawem zmieni... A powiedzcie mi jescze (jak już dobrze wiece jestem noga w tym, więc prosze się nie śmiać...) widzę, że wiele z was dużo rzeczy mrozi ;> Nawet ciastka, serniki.. jak to potem smakuje?? Bo ja to jakoś nie mam przekonania ;> I odmrażacie to tylko w temp pokojowej, czy jakoś inaczej?? ( sensie moze mikrofala albo cuś..) ;> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 A powiedzcie mi jescze (jak już dobrze wiece jestem noga w tym, więc prosze się nie śmiać...) widzę, że wiele z was dużo rzeczy mrozi ;> Nawet ciastka, serniki.. jak to potem smakuje?? Bo ja to jakoś nie mam przekonania ;> I odmrażacie to tylko w temp pokojowej, czy jakoś inaczej?? ( sensie moze mikrofala albo cuś..) ;> ja mroze wszystko jak mi zostaje np z warzyw czy z bialek tak samo;np zaprozilam pieczen rzymska-troche wodnista jest ale da sie zjesc:)sernik na zimno po rozmrozeniu jest jeszcze lepszy niz przed bo smakuje lak lody:)a rozmrazam w tem pokojowej albo jak mi potrzeba na nastepny dzien to zostawiam w lodowce w pudelku..ale mysle,ze jakby bylo potrzebne na cito to i w mikrofali mozna( w kanjapch takie rozmrazanie na porzadku dziennym jest:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sandra33 Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 i Sanrde ( co ona tez jedna z takim imieniem)sobie zobaczylam:)laseczke przed lusterkiem sie pindrzącą ;) tak to ja:)pindrzenie sie to jedno z moich ulubienszych zajec;) apropos pieczeni rzymskiej, jak sie ja robi???szukalam raz w naszych przepisach ale nie znalazlam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosiulek Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 otoz to:) wczoraj zagladnelam sobie na nasza protalowa klasie i ciezko tak mi dopasowac odobe do niku z forum:) Ale wydaje mi sie Bozenko ,ze Ciebie sobie dopasowalam hihi(bo jedna Bozena tam tylko jest:))masz fotke na tle gor??fajna foteczka mi jesli to Ty to milo Cie bylo zobaczyc:)szkoda,ze moglam tylko jedno zdjecie obejrzec i Sanrde ( co ona tez jedna z takim imieniem)sobie zobaczylam:)laseczke przed lusterkiem sie pindrzącą :sad: Ejjj, mnie tez wcale nie tak trudno znaleźć na Nk ;) Maleństwu juz się udało :sad: A mój avatarek tu na forum jest związany z moim nazwiskiem :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I26 Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 MonikoP ja mam jaieś 167 wzrostu . Widze że wy juz takie sprecyzowane plany co do świąt macie.Ja jeszcze się nie zastanawiałam co będe robić.Najgorsze że pewnie pojedziemy do męża rodziny a tam będzie wielkie gadanie że mam jeść.Nie to że sie poddam ,aleobawiam się że głodna będe,chociaz to wielkanoc to najwyżej jajkami się będe objadać.hihi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iriss1 Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 tak to ja:)pindrzenie sie to jedno z moich ulubienszych zajec;) apropos pieczeni rzymskiej, jak sie ja robi???szukalam raz w naszych przepisach ale nie znalazlam... ja dostalam na maila od jednej z dziewczyn ksiazke z przepisami tam to jest;po pracy wrzuce w watek z przpisami bo juz teraz nie zdarze Ejjj, mnie tez wcale nie tak trudno znaleźć na Nk ;) Maleństwu juz się udało :sad: A mój avatarek tu na forum jest związany z moim nazwiskiem :sad: poszukam a i owszem:) MonikoP ja mam jaieś 167 wzrostu . Widze że wy juz takie sprecyzowane plany co do świąt macie.Ja jeszcze się nie zastanawiałam co będe robić.Najgorsze że pewnie pojedziemy do męża rodziny a tam będzie wielkie gadanie że mam jeść.Nie to że sie poddam ,aleobawiam się że głodna będe,chociaz to wielkanoc to najwyżej jajkami się będe objadać.hihi. ja polecam chodzenie na takie spedy z wlasnym jedzeniem;ja tak robie i mam generalnie w 4 moich literach co sobie reszta mysli...w najblizszym czasie przede mna dwie takie imprezy z czego jedna sama musze przygotowac a druga to szkolenie 2 dniowe;tam bedzie gorzej bo beda gadac,ze znowu nie jem nie pije....haha!! nie jem nie pije a chudne i zyje:):sad::):sad::) zmykam do pracy;trzymajcie kciuki zeby dzis sie linie nie popsuly bo naprawde 8h mi starczy!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bozena66 Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 otoz to:) wczoraj zagladnelam sobie na nasza protalowa klasie i ciezko tak mi dopasowac odobe do niku z forum:) Ale wydaje mi sie Bozenko ,ze Ciebie sobie dopasowalam hihi(bo jedna Bozena tam tylko jest:))masz fotke na tle gor??fajna foteczka mi jesli to Ty to milo Cie bylo zobaczyc:)szkoda,ze moglam tylko jedno zdjecie obejrzec i Sanrde ( co ona tez jedna z takim imieniem)sobie zobaczylam:)laseczke przed lusterkiem sie pindrzącą :sad: Tak, Iriss, góry to nasza rodzinna pasja, w każde wakcje jeździmy i łazimy jak długo się da ;) Więcej fotek sobie zrobię po schudnięciu do satysfakcjonującej mnie wagi, jeśli o w ogóle kiedyś nastąpi :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maruda Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 :sad: Zbieram się powoli do wyjścia.. Ale udało mi się nie polec - nie było pączków ;) więc nie rozdrabniałam się nad ciasteczkami :sad: BIAŁKA GÓRĄ!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olinka Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 :sad: Zbieram się powoli do wyjścia.. Ale udało mi się nie polec - nie było pączków ;) więc nie rozdrabniałam się nad ciasteczkami :sad: BIAŁKA GÓRĄ!!! gratulacje :sad: Zrobiłam test Dukana :sad: wyszło nawet całkiem miło, wg niego gdybym diete zaczeła dziś to w październiku (15.10) powinnam być po diecie z wagą 55,5 kg. Wychodzi więc na to że załozylam całkiem realną wagę do uzyskania. Tylko moja 2 faza miala trwać 87 dni ( ja zaczęłam 4 stycznia) i w zasadzie nadal się zastanawiam nad 3 faza od Świąt. Czy ktoś coś mi może doradzić ??? Jak myślicie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maragrete Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Dzien dobry, zarobiona jestem, nie mam czasu odrobić zaległości w czytaniu. Do tego byłam u lekarza rehabilitanta, straciłam 2 godziny więc musze nadrabiac zaległości w pracy. Lekarza zapisał mi 3 nowe leki i 6 różnych zabiegów na te moje plecy. Zabiegi zaczynam 10.04 ( dopiero!!! ) i to po znajomości.......... eh z ta nasza słuzba zdrowia.... ale i tak dobrze, nie narzekam. W domu porządki, gorący okres, pensji nie wypłacili terminowo w pracy... nie wiem jak to będzie z zakupami świątecznymi... trochę mięsa i słodyczy "na zająca" już kupiłam ale jeszcze dużo innych rzeczy pozostało.... nie ma to jak budżetówka, tam przynajmniej płaca regularnie a u nas ... szkoda gadać.............. Miłego dnia wszystkim życzę, może wpadnę tu jeszcze jak poczytam, żeby byc na bieżąco........... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosiulek Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Kurier przywiózł mi jednak dzisiaj bezglutena ;) Już się zastanawiałam co zrobić, czy pizze czy coś innego ;P generalnie to rozpakowałam paczuszkę odstawiłam wszystko na miejsce.. ale po chwili podeszłam i wzięłam moją "skrobię" do rąk.. tak czytam i czytam i widze napis" corn flour" i sie zastanawiam o co chodzi... przeciez powinno być "corn starch", hmm a po chwili dopiero zobaczyłam ten wielki napis powyżej "mąka kukurydziana". Ale się wkurzyłam!!!! Mąkę przecież juz mam.... I nie poto płaciłam 20zł, żeby dostac druga mąkę... Zaczęłam sprawdzać (bo zamawiałam w nocy razem z zabawkami na zająca, więc myślałam, że mogłamsię pomylić... no ale w zamówienia jest skrobia.. No to zadzwoniłam do bezglutena.. i Pan powiedział, że musiała nastąpić pomyłka, bo na faklturze też jest skrobia, a w paczce mąka... Więc miły Pan powiedział, że dośle mi skrobię, a mąkę mam sobie zatrzymać :sad: Dobrze, że to tak wyszło... i dobrze, że w ogóle zauwazyłam... Pan sie w gól pytał, czy na pewno bardzo potrzebuję ta skrobię, to mu grzecznie powiedziałam, że przecież ni wydawałabym n amąkę 20zł, którą mogę kupić w każdym większym sklepie.... no to własnie po tym powiedział, że dośle... a swoją drogą... Jak skrobia kosztuje 5.2 - tak mąką 2.19 chyba u nich... więc lekko bym przepłaciła.. A już nie wspomnę, że miałam zamówić 2 opakowania skrobii( bo ta sama przesyłka), a się okazalo, ze w nocy już chyba ze zmęczenia w koncu zamówiłam jedno opakowanie...No ale dobrze, że skończyło się to tak :sad: tak więc postawonione - za pizze wezmę się na warzywkach kolejnych po Świętach... :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gosiulek Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Aaaaa i powiedzcie mi proszę gdzi emożna znaleźć najchudszy z najchudszych żółty ser??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.