Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Balbinko droga te badanie to kolonoskopia- uuuuu nie zazdroszcze, badanie nie nalezy do przyjemnych, ale przynajmniej wykluczy to i owo, a przy okazji usuwaja polipy :mrgreen: , zycze zdrowka i trzymie (trzymam?) kciuki .pozdrawiam serdecznie...........

Dziekuje kochana a kciuki trzymane napewno sie przydadza :-D

kolonoskopia musze zapamietac,

kurcze dziewczyny mi te nazwy medyczne to wogole nie chca do glowy wejsc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdzówka super i powiem Wam, ze gdyby nie dodać słodzika i aromatu to wyszedłby chleb 1-sza klasa. W całej mojej karierze dukanowej nie wyszedł mi taki zwarty i dopieczony chlebek jak ta drożdzóweczka :-D Czyli jest tak jak pisałam- jednemu wyjdzie ze skladników ciasto a mi gulasz :)

Ale cudo- Zuza- dziekuję za przepis,warto było :)

Cieszę się, że drożdżówka smakowała :) Ja też myślałam o tym, że w ten sposób lepszy chlebek wyjdzie, bo bardziej wyrośnie. Na zdrowie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ja dzisiaj troszkę później, a tu i tak jeszcze nikogo

nie ma?? :mrgreen:

DZIEŃ DOBRY!!!

A napewno taki jest, bo znowu zaczęłam chudnąć!!!!!!!!

Udał mi się całkowicie wczorajszy drugi -pierwszy dzień

diety. I proszę, rano o 0,600 kg mnie mniej.

Może to też dlatego, że późno do domu wróciłam

i dopiero na kolację jadłam obiadowego kurczaczka..

Nieważne dlaczego, ważne że w ogóle :-D

To ja wróciłam na właściwe tory. I wiadomość dla

Samanty - NIE PODDAWAJ SIĘ!!! Bo jak się zrobi

choćby jedną małą przerwę to potem bardzo ciężko

jest wrócić.

Miłego dnia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkie Protalomaniaczki :)

Balbinko - cieszę się że nie masz złych wiadomości :)

Marudko - prędzej czy później ale ZAWSZE organizm się poddaje :) Wiem coś o tym, bo sama też miałam przestój :mrgreen:

Pogoda u nas zapowiada się na dzisiaj ładna, więc chyba trochę bedę z Sebciem na podwórku :D Waga 51kg, choć bałam się że po wczorajszym obżarstwie bedzie koło 54 :-D

Buziaki i milutkiego dnia, a Samanto Tobie - cierpliwości :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie protalki !!!!

dzisiaj zapowiada sie ladny dzien ma byc do 30 st. :-D fajnie moze w koncu skocze na basen..........

waga z suwaczka juz aktualna :mrgreen: zobaczymy co bedzie dalej

Marudo gratulki ze waga ruszyla w dol !!!!!! i tak trzymaj nie poddawaj sie !!!!

Edytah pobiegasz z synusiem i waga jeszcze zleci zobaczysz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje kochana a kciuki trzymane napewno sie przydadza :mrgreen:

kolonoskopia musze zapamietac,

kurcze dziewczyny mi te nazwy medyczne to wogole nie chca do glowy wejsc :)

Kochana Ty nic nie zapamietuj :-D Przetłumacz sobie , ze kolonoskopia to badanie w okolicach kolana i tyle :)

Witam przy porannej kawce i drożdzóweczce. Waga się zemsciła- a jak, ale wielkich pretensji do niej nie mam, sama jestem sobie winna. Ale dzisiaj wyplucze te otreby i bedzie git :) Milego dnia i wielkiiich spadeczków życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczynki w ten piękny, słoneczny poranek!!!!

Mnie znowu 400 gramów mniej i już na pewno przechodzę do III fazy w poniedziałek. W niedzielę minie 100 dni jak jestem na diecie. To chyba najlepszy moment na zmianę i decyzję. Nie jestem matematykiem, ale lubię okragłe cyferki.

Balbinko, cieszę się, że jesteś dzielną dziewczynką i nie odwlekasz badań. Kolonoskopia może i jest nieprzyjemna i krępująca, bo kto lubi jak mu się w tyłek zagląda, ale baaaardzo pomocna w profilaktyce wielu chorób, tu się zgadzam z Kasią. Jeśli chodzi o to bolesność, to nie masz się czego obawiać. Dostaniesz znieczulenie i nic nie będziesz czuła a ubezpieczenie na pewno to pokryje bo to zabieg medyczny, a nie kosmetyczny. Tu Kasia użyła zapewne przenośni. Doczytałam się już wcześniej, że nie masz wyników biopsji, widocznie jednocześnie pisałyśmy posty.

Marudko, gratuluję spadku wagi, widzisz, idzie ku lepszemu!!!

Tobie Samanto też w końcu waga pokaże mniej, jestem tego pewna.

Wczoraj moja Agusia była w MPiK-u i widziała, że książka z naszą dietką jest wśród 20 najchętniej kupowanych książek, co więcej, jest na miejscu 10. Stwierdziła, ze jak tak dalej pójdzie to zabraknie serków light we wszystkich sklepach.

Moja ukochana przyjaciółka jest na diecie od poniedziałku i na razie marudzi, że serek to nie czekoladka czy batonik :mrgreen:, ale będę jej pilnować, żeby się nie poddała.

Życzę Wam wszystkim miłego dnia, zarówno w pracy, na wakacjach, czy w domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczynki w ten piękny, słoneczny poranek!!!!

Mnie znowu 400 gramów mniej i już na pewno przechodzę do III fazy w poniedziałek. W niedzielę minie 100 dni jak jestem na diecie. To chyba najlepszy moment na zmianę i decyzję. Nie jestem matematykiem, ale lubię okragłe cyferki.

Gratulacje Poluniu- czyli brak tolerowanych i ścisle trzymanie diety daje rezultaty ogromne. Zaczynaj III faze i relacjonuj na co zwrócic uwagę, bo nie ukrywam, ze chcociaz jestem blisko to boje sie tej fazy. II znam, dobrze się w niej czuję, wiem kiedy popelniam błedy, wiem jak zmusić wagę do spadku. A niestety III faza dla mnie nadal jest magia, ktorej kompletnie nie znam. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie przy kawce :)

Balbinko, trzymaj się dzielnie, rób co Ci każą lekarze i wszysko będzie w porządku. :) Ja eż mam problem ze slownictwem medycznym, nazw lekarstw też nigdy nie pamiętam. to pewnie dlatego,że nie mam zdolności do języków obcych.

Gratuluję wszystkich spadków, zwłaszcza Poli, która jest dla nas wzorem silnej woli, ale także Marudce, której udało się wejść na właściwą drogę. :mrgreen: :-D

Chciałabym dzisiaj pójść w gory, ale moja Rodzinka śpi i nie mam serca ich ściągać z łóżka :D

Ja mam problem z wodą w organiźmie, bo cały czas jestem napuchnięta. Dziwne, bo mam teraz fazę z białkami. Może powinnam więcej pić, bo dużo wypacam podczas wędrówek.

Pozdrawiam Wszystkie Proteinki i życzę miłego i słonecznego dnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko koleżanki Proteinki!!!

pytalam mamy dlaczego nie powinno sie go jesc teraz i powiedziala ze po 15 czerwca nie powinno sie go jesc bo zawiera za duzo szkodliwych szczawianow, poszukalam w sieci i znalazlam tylko cos takiego;

" Wprawdzie rabarbar jest dostępny przez całe lato,ale najlepiej nie jeść go po 24 czerwca.Od tego czasu w jego łodygach zwiększa się wyrażnie zawartość szkodliwego kwasu szczawiowego."

chyba sobie odpuszcze bo moje nereczki i tak sa obciazone :mrgreen:

Ja tam nie  słucham takich rzeczy,ponieważ nie jem rabarbaru kilogramami,ale  dodaję troszkę np.do sernika.A pozatym tak jak Balbinka  pisała, szczaw i szpinak też zawierają kwas szczawiowy, a przecież jemy i szpinak i  szczaw.Wiem że osoby z kamieniami nerkowymi nie powinny jeść zbyt dużo rabarbaru,a pozatym nie zaszkodzi jak od czasu do czasu się go zje nawet po 24 czerwca  :-D

 

DZIEŃ DOBRY!!!

A napewno taki jest, bo znowu zaczęłam chudnąć!!!!!!!!

Udał mi się całkowicie wczorajszy drugi -pierwszy dzień

diety. I proszę, rano o 0,600 kg mnie mniej.

Może to też dlatego, że późno do domu wróciłam

i dopiero na kolację jadłam obiadowego kurczaczka..

Nieważne dlaczego, ważne że w ogóle :)

To ja wróciłam na właściwe tory.

Gratuluję powrotu na "dobrą drogę" :) i spadku wagi!

Witajcie dziewczynki w ten piękny, słoneczny poranek!!!!

Mnie znowu 400 gramów mniej i już na pewno przechodzę do III fazy w poniedziałek. W niedzielę minie 100 dni jak jestem na diecie. To chyba najlepszy moment na zmianę i decyzję. Nie jestem matematykiem, ale lubię okragłe cyferki.

No gratuluję Polu!!! III faza coraz bliżej ,następna Proteinka wygrała bitwę.Teraz będziemy trzymać kciuki za spokojne utrwalanie.

Na Podlasiu słoneczko świeci,będzie ładna pogoda.Wybiorę się chyba dzisiaj na rower  :)

Miłego dzionka życzę wszystkim!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje Poluniu- czyli brak tolerowanych i ścisle trzymanie diety daje rezultaty ogromne. Zaczynaj III faze i relacjonuj na co zwrócic uwagę, bo nie ukrywam, ze chcociaz jestem blisko to boje sie tej fazy. II znam, dobrze się w niej czuję, wiem kiedy popelniam błedy, wiem jak zmusić wagę do spadku. A niestety III faza dla mnie nadal jest magia, ktorej kompletnie nie znam. Powodzenia.

Witam serdecznie.Dzięki waszemu forum jestem na diecie od 11 maja.Od 2 dni waga pokazuje koniec fazy II, ale czekam jeszcze kilka dni na potwierdzenie.Tak jak Ty nie mam na razie ochoty na następny etap.Jest mi dobrze tak jak jest.Cieszę się że jesteście bo to Wam zawdzięczam moje nowe wcielenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.Dzięki waszemu forum jestem na diecie od 11 maja.Od 2 dni waga pokazuje koniec fazy II, ale czekam jeszcze kilka dni na potwierdzenie.Tak jak Ty nie mam na razie ochoty na następny etap.Jest mi dobrze tak jak jest.Cieszę się że jesteście bo to Wam zawdzięczam moje nowe wcielenie.

Witaj Elonka!

Cieszę się że nasze forum pomogło Ci zgubić zbędne kilogramy.Zaczynaj III fazę i zdawaj nam relację jak Ci idzie.Wszystkie boimy się  III fazy,ponieważ jest strach że większa ilość dozwolonych produktów spowoduje wzrost wagi,dlatego każdy post napisany przez dziewczynę która jest w III fazie dokładnie czytam i już układam w głowie plan na tą III fazę  :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Elonka!

Cieszę się że nasze forum pomogło Ci zgubić zbędne kilogramy.Zaczynaj III fazę i zdawaj nam relację jak Ci idzie.Wszystkie boimy się III fazy,ponieważ jest strach że większa ilość dozwolonych produktów spowoduje wzrost wagi,dlatego każdy post napisany przez dziewczynę która jest w III fazie dokładnie czytam i już układam w głowie plan na tą III fazę :mrgreen:

Witaj Śliweczko.

Za dużo można jeść w III.Teraz mam rozplanowane posiłki i nie wiem,gdzie mogłabym wcisnąć chleb,owoce to jeszcze się zmieszczą,a królewskie uczty?ja już teraz ucztuję a gotując dla rodziny pokus jest dużo ale to już mnie nie kręci.Jedyne moje grzechy to były lody które teraz będę mogła jeść "legalnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.