
ali
Aktywni Smakowicze-
Postów
264 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez ali
-
A ja mam podobny placek pn. Mazurek królewski https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry11011 potwierdzam, jest bardzo dobry, zresztą lubię ciasta które upiekę, dam najwyżej polewę lub lukier i można zajadać.
-
Tak, to prawda, kotlety jak poleżą w mleku są bardzo kruchutkie. Też tak robię, choć nie zawsze, zależy ile mam czasu. Zawsze natomiast do jajka dodaję trochę mleka. A na marginesi, bardzo smaczne są kotlety z plastrem ananasa, na to plasterek sera i zapiec, przed podaniem w utworzone serowe wgłębienie /dziurka ananasa/ daję troszkę żurawiny do mięs - smaczne i ładnie wygląda.
-
Ja też wczoraj robiłam pierogi. Metodą prób wypracowałam taki oto przepis /robiłam już wg niego 2 razy i było super/: 3 szklanki mąki 1 szklanka wody gorącej /zaraz po zagotowaniu/ lub mleka 1 żółtko 1 kopiata łyżka masła Mąkę wsypać do garnka, zrobić na środku dołek, w który wlewać gorącą wodę i szybko mieszać widelcem, tak żeby wchłonęla się woda. Nie zabierze od razu całej mąki. Zostawić do ostygnięcia. Dodać żółtko i już ręką zagnieść ciasto /można włożyć to wszystko do malaksera i wyrobić aż zrobi się jednolita kula - tak też już próbowałam/. Kiedy już ciasto jednolite dodać miękkie masło i znów wyrobić. Ciasto mięciutkie, dobrze się wałkuje. Dawniej dodawałam olej ale ciasto bardzo ciemniało, z masłem nie ma tego problemu. Wczoraj robiłam z 1,5 porcji i wyszło mi z tego ok. 100 pierogów /lubię ciasto w miarę cienkie/.
-
To nie aż tak dużo placków i pracy przy nich. Zapewne pieka się szybciutko. Ja na minione święta piekłam takie placki miodowe i z porcji ciasta normalnie robię 3-4 placki i przekładam powidłem i albo masą grysikową albo orzechową. Na święta wymyśliłam, że zrobię cieńsze placuszki a więcej. Upiekłam 6 szt i przełożyłam na przemian masą orzechową i grysikową /pod grysikową cieniutko posmarowałam powidłem z dodatkiem róży/. I wiecie jaki był dobry, zwłaszcza jak trochę poleżał. W najbliższym czasie zrobię ten na pewno.
-
Kiedy gotuję mleko do picia też wlewam wodę - troszkę wody na dno, a gdy ta zaczyna się gotować wlewam mleko. Ale kiedy gotuję np. grysik lub budyń, nie kombinuję już z tą wodą lecz do mleka daję cukier. Nigdy mi się nie przypalilo, no chyba żeby gotować to pół godziny, to nie wiem, ale grysik czy budyń jest ok.
-
Tzw. topione ciasto jest bardzo dobre, zarówno na rogaliki jak też inne wypieki. Ja np. robię z takiego ciasta makowce zwijane. W moim przepisie nie ma smalcu ale tłuszczu jest też dużo /na 1/2 kg mąki kostka margaryny/. Warto spróbować to ciasto.
-
Ina a co z drugą cytryną? No chyba że ta druga to tylko w celu pozyskania łupinki potrzebna?
-
OK, dzięki!
-
Ineczko, dobrze zrozumiałam? do 2 szkl. bułki tylko te 3 łyżki wody?
-
Ina. powiedz mi, proszę o jaką galaretkę chodzi - domowej produkcji czy też przygotowaną z kupnej w proszku? Mam ochotę na te ciasteczka.
-
W necie można spotkać ciasta o tej nazwie różne, często zupełnie inne. Ja na salceson mam przepis taki właśnie, w każdym razie bardzo podobny. Ciasto jest bardzo dobre, z tym, że mój przepis obejmuje jedynie ciasto. Uważam, że przełożone masą będzie jeszcze lepsze. Warto spróbować. Ja to zrobię!
-
No to witajcie w klubie uzależnionych. Bywam tu minimum 2 razy dziennie, rano ledwie otworzę oczy, parzę kawę i do komputera, a wieczorem powtórka. Choć nie zawsze się odzywam ale jestem często. To zasługa Doroty i Marcina, że jest tu fajnie. Wielkie dzięki Wam za to!!! No a bywalcy też robią odpowiednią atmosferę. Pozdrawiam wszystkich - Panie i Panów.
-
Nie znam z mlekiem w proszku, ja robię ze śmietaną: 3 łyżki kwaśnej śmietany 3 łyżki cukru pudru 1 łyżka masła 3 łyżki kakao Wszystkie składniki rozpuścić na gorąco /nie gotowac/. Na koniec dodać kakao i wymieszać. Mam też przepis na polewę z dodatkiem buduniu, ale jeszcze jej nie próbowałam, mogę podać jeśli chcesz, może w miejsce proszku budyniowego dasz mleko?
-
Hej dziewczyny, no co Wy? Jeszcze nie odpoczęłam po jednych świętach, bo tyle napiekłam jakbym miała gościć pułk wojska, a potem z konieczności musiałam część zamrozić i teraz sukcesywnie je zużywam. Nie, nie żartuję oczywiście, bo choć jeszcze trochę czasu jest to zleci jak nic. Ale jeszcze nie mam pojęcia co będzie, jeszcze planów nie ma. A mazurki u mnie nie były znane do jakiegoś czasu. Od kilku lat robię 1-2, w tym zawsze pomarańczowy dla córki bo jej smakuje.
-
Hmmm, jeśli mam być szczera to za gotowaniem jako takim nie przepadam, ale robię to bo muszę i podobno nieźle. Uwielbiam natomiast robić przetwory, to moja pasja, lubię także piec. Te dwie rzeczy robię z prawdziwą przyjemnością a nie z konieczności jak w przypadku gotowania. Ale kiedy gotuję to też nie lubię aby ktoś mi się plątał po kuchni, ani jako pomocnik, a ni jako podjadacz.
-
Lubię wszystko za wyjątkiem tatara i owoców morza. Ale najbardziej lubię jedzenie konkretne, na ostro, na kwaśno, niestety tych potraw nie jadam od lat, bo moje "podroby" w przeciwieństwie do mnie ich nie tolerują. I to dopiero poświęcenie z mojej strony, nie dość że gotuję dla rodzinki to jeszcze tylko wącham i patrzę jak oni wcinają.
-
Dziś pomidorowa z ryżem i zapiekanka z makoronu. Ale na jutro? Głowa mi wysycha od myślenia......
-
Do ciasta z reguły Palmy, do masy zawsze masła /bez dodatku oleju/.
-
Witaj Alma! Pewnie, że nas interesuje. Sposobów nigdy nie jest za dużo. Więc podaj swoje, nie czekając, że ktoś chce, zawsze takie wiadomości się przydadzą. Pozdrawiam!
-
Witam! Mam pytanie - ilu % spirytusem zalewać wiśnie? Słyszałam, że nie powinno się zalewać owoców samym spirytusem, bowiem wówczas "zamykają się", tylko trzeba go rozcieńczyć. I jeszcze jedno - waga wiśni z petkami czy już bez petek? Pozdrawiam!
-
tak robiłam ostatnio ciasto kruche do jakiegoś ciasta i w przepisie był ocet w którym rozpuszczało się proszek do pieczenia.
-
Ja też tak właśnie robię, ale z tym opuszczaniem na podłogę słyszę pierwszy raz.
-
Robię podobno ale wiśnie dodaję do galaretki.
-
kasza gryczana z sosem pieczarkowym
-
Ina a jaki jest czas oczekiwania, tzn. kiedy zrobię się znów piękna i młoda? Pozdrawiam!