Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Dorotaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry Marzeniuw !

To dobrze że sie ujawniłaś, witamy cie w naszym gronie albo jak kto woli Sekcie Czcicieli Twarogu !

Dietkuj z nami, powodzenia i wytrwałości. Nie przejmuj sie niskimi rezultatami na początku, róznie to bywa ...wiesz bo sledzisz forum od jakiegos czasu. Ile masz do zrzucenia ? Czytałaś ksiązke Dukana ?

Dziękuję Maragrete za miłe przyjęcie bardzo się cieszę :D Ja do zrzucenia mam sporo bo 25 kg z czego 2,5 już pokonałam. Książkę Dukana wchłonełam w jeden dzień, bo miałam pożyczoną i następnego już rozpoczęłam dietę. Pozatym codziennie czytam to forum i stąd czerpię głównie wiedzę i pomysły na ciekawe dania oraz namiary gdzie można kupić fajne dietetyczne produkty - to naprawdę bardzo pomocne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sago, Sandro, Gohna dzięki Wam za miłe przyjęcie i słowa otuchy - na razie jest silna motywacja i pozytywne nastawienie a to bardzo ważne, wiem bo już wiele razy sie odchudzałam. Tym razem postanowiłam, że na zawsze a cudowne dla mnie jest to, że wspiera mnie mój Ukochany, który się przyłączył się do "sekty wyznawców białego sera":D no i oczywiście WY:)

Na razie tak nie do końca przestrzega diety, bo nie może sobie odmówić wieczornego browarka i choć jednej kromeczki chleba ale to i tak sukces dla mnie, że się zgodził na TAKIE zmiany w menu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie .

Witam Marzeniaw i życzę powodzenia w diecie.

Jusiu,kochanie...Szkoda...Ale mam nadzieje że szybciutko wrócisz na łono Dukana i że Twoja waga zacznie w końcu spadać na łeb ,na szyję :D

Migotko,ja też czakam na wiadomości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej babeczki! :D

I poooooszło! Byłam dzielna i twarda ninja! Kolejne spotkanie w "miłym i sprawiedliwym" gronie za dwa miesiące.

Dzięki dziewczyny za wsparcie :)

miłego wieczoru

Hehe nie zauważyłam Twojego postu... :grin: Ciesze się że sobie poradziłaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie:)

dzieki za mile przyjecie, juz myslalam ze sobie podaruje ta diete:) bo tak sie cieszylam na warzywa a tu raptem zaden sos mi nie wychodzil:( jeden mial nieprzyjemny zapach a drugi wcale nie wyszedl:( ale sprobuje Waszych sposobów...

a jeszcze mam pytanie, czy pijecie herbate z cytryna?bo niby jako przyprawe mozna cytryne, ale soku z cytryny nie, wiec tak sie zastanawiam...

a tak wogole to patrze na Wasze suwaczki i mysle sobie ile ja bede musiala chudnac....

moja wyjściowa to 70, dzis rano po 5 dniach uderzeniowej waze 66,7, , moje marzenie to chociaz 60, nie mowiac o 55 (ale to nierealne) mąż zas wyjsciowa 103, dzis 99,2.a chcialby kolo 80. niezla walka bedzie:)

Witam Aneto :D ja tak sobie myslę, ze za kilka miesiecy wrócisz na ta strone i pomyślisz .... o mamo, nie wierzyłam w siebie :D Nawet nie będziesz wiedziała kiedy zobaczysz na wadze 55 - jesli chodzi o męza, to przygotuj się, ze może on zgubić szybciej, mój zgubił więcej i szybciej - taki juz jest ten nasz babski los :D Trzymam kciuki.

Witam wszystkich w ten super mroźny poranek!!!

Mam pytanko: strasznie chodzi za mną zupa pomidorowa....czego użyć do zabielenia, żeby było w zgodzie z dietą i żeby dobrze wyglądało? Myślałam o jogurcie, ale on wyższej temperatury nie przeżyje...a serek wiejski przeżyje?

Szperałam trochę w naszych protalowych przepisach, ale stron 20 i trochę zabrakło mi cierpliwości :)

Dziękuję za wszelkie sugestie!!!!

weight.png

Ja tez dodaje mleko, ale sosy czasem robie z jogurtem, łyżeczką maki kukurydzianej i zalewam to zimna wodą z kranu, mocno mieszam i wylewam do sosu, też mi się nigdy nie zważyło :D

Dzień dobry!

Pozdrawiam, niestety, nadal z łóżka. Antybiotyki nadal nie pomagają, więc muszę jutro iść znów do lekarza.

A żeby nagrodzić się za postępy zamówiłam sobie buty! I po jednym ciuchu za każdy stracony kilogram :grin:

Zła, zła LolaWao - mówię do siebie.

PS. I mam coś w sygnaturze!

Hehe, nie ma to jak porządne wytłumaczenie swojego zakupoholizmu! Muszę nad tym pomyśleć - miałabym już 15 nowych rzeczy :D

Witam Was dziewczynki!!!

Chciałam Waszystkim podratulowac, oczywiście spadków!

Jsteście wytrwałe i pełne nadzieji i tak trzymac. Ja niestety nadzieje juz straciłam. Ale trudno się mówi.

Chciałam Wam przez to powiedzieć że przerywam diete, może nie do końca ale przerywam. Nie wiem na jak długo ale musze zrobić przerwe moze wtedy mój organizm sie znów wezmie za siebie i zacznie chudnąć. Dlatego mówie ze nie wiem na jak długo przerywam bo jak Was czytam to tak bardzo chce być na diecie z Wami. Ale nie mam wyjścia. Moze to mi pomoze?!

Jesli pozwolicie to bede nadal Was czytała, bo jak juz mówiłam zamierzam znów spróbować. Jak narazie jem protalowo, choć nie do końca i tak pozostanie na jakiś czas. A potem spróbuje znów sam protal.

Miło było z wasmi, życze Wam duzych spadków!!!!

Jusiu a co zrobisz jak przytyjesz 2 -3 kg i potem znów to zgubisz i znów staniesz ?

Wtedy przejdziesz na 3 faze ? Boje się, ze się zapędzisz... wszystkie wiemy jak ciężko zabrac się za dietę - trzymam za Ciebie kciuki, zastanów się nad tą 3 fazą.

Witajcie forumowiczki !!!

Wreszcie odważyłam się napisać, bo śledzę to forum od tygodnia i jakoś nie miałam odwagi...

Jestem dopiero na początku mojej drogi po upragnioną wagę ale jestem mocno zmotywowana przede wszystkim dzięki WAM!!! Muszę to napisać - podziwiam i zazdroszczę tym najbardziej wytrwałym jesteście niesamowite, dajecie nadzieję i dodajecie otuchy wszystkim protalkom, jeszcze raz na prawdę szacun dla WAS!

Moja dieta protal trwa od 9 dni i na razie tylko 2,5 kg mniej i to w dodatku było w fazie uderzeniowej... Ale dzięki Wam wiem, że należy być cierpliwym i poczekać, może po 5 dniach P+W waga znowu coś drgnie...

Hej hej - suwaczek szybko proszę :D Trzymam kciuki, na pewno sie uda.

Marudka - nic nie pisałaś o niebieskim kombinezonie, tak sobie strzeliłam bo mi się ze smurfami ten kolor kojarzy :-D a że Ty "Maruda" i ktoś napisał, że wyglądasz jak krasnal... hehe to mi się skojarzyło! Masz racje, fajny by był taki co to można w nim górę od dołu rozdzielić, chociaż Nuta też ma racje mówiąc, że wygodniej w oddzielnym stroju :-D Eee zobaczę co będzie się mieściło w moim portfelu... Póki co jeżdze po naszych pagórkach w zwykłych ortalionowych ogrodniczkach.

Sandra, zawsze zapomnę Ci napisać, podoba mi się Twoje zdjęcie z Avatarka :-D Słodkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie .

Witam Marzeniaw i życzę powodzenia w diecie.

Jusiu,kochanie...Szkoda...Ale mam nadzieje że szybciutko wrócisz na łono Dukana i że Twoja waga zacznie w końcu spadać na łeb ,na szyję :D

Migotko,ja też czakam na wiadomości...

Śliweczko witam, czytam Twój blog i jestem pod wrażeniem... Dzięki za wspaniałe przepisy protalkowe! Kiedyś jak się odchudzałam (dieta 100 kcal) jadłam chudy biały ser bez żadnych dodatków - brrr!!! Po kilku tygodniach nie dość, że dieta wzięła w łeb, to jeszcze na biały ser przez następnych pare nie mogłam patrzeć!

Migotko tak trzymaj, ja też przez to przechodziłam 6 lat temu. Pamiętam jak przeżywałam to wtedy, a teraz to tylko przeszłość i zamknięty etap życia - będzie dobrze !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliweczko witam, czytam Twój blog i jestem pod wrażeniem... Dzięki za wspaniałe przepisy protalkowe! Kiedyś jak się odchudzałam (dieta 100 kcal) jadłam chudy biały ser bez żadnych dodatków - brrr!!! Po kilku tygodniach nie dość, że dieta wzięła w łeb, to jeszcze na biały ser przez następnych pare nie mogłam patrzeć!

Bardzo mi miło że czytasz mój blog :D Teraz nie musimy jesc samego sera :) Jest sporo możliwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje dziewczyny ze mnie rozumiecie. Cieszy mnie to!

A co do utrwalania to nie bede utrwalać bo ja nie opuszczam Dukana na miesiąc czy dwa, ja myslę odpocząc tak tydzień dwa góra trzy. Więc może mi sie uda. Jak zauważe ze waga idzie do góry to wróce na łono Dukana,he he.....

No to wracaj do nas jak najszybciej Jusiu :D i oby waga nie miała odwagi drgnąć! :) Powodzenia!

Witajcie forumowiczki !!!

Wreszcie odważyłam się napisać, bo śledzę to forum od tygodnia i jakoś nie miałam odwagi...

Jestem dopiero na początku mojej drogi po upragnioną wagę ale jestem mocno zmotywowana przede wszystkim dzieki WAM!!! Muszę to napisać - podziwiam i zazdroszczę tym najbardziej wytrwałym jesteście niesamowite, dajecie nadzieję i dodajecie otuchy wszystkim protalkom, jeszcze raz na prawdę szacun dla WAS!

Moja dieta protal trwa od 9 dni i na razie tylko 2,5 kg mniej i to w dodatku było w fazie uderzeniowej... Ale dzięki Wam wiem, że należy być cierpliwym i poczekać, może po 5 dniach P+W waga znowu coś drgnie...

Witamy witamy :grin: i życzymy spektakularnych efektów! Jakby Cię dopadł brak motywacji daj znać :D pomożemy.

W ogóle to witam Was serdecznie bo mróz na dworze straszny :D

Czy mam spadki czy nie nie wiem bo obrażona na wagę jestem nadal. Ale dzisiaj przyjechały moje nowe zamówione dzinsy w rozmiarze 31 :D i nie było problemu by w nie wejść :D miodzio!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej babeczki! :D

I poooooszło! Byłam dzielna i twarda ninja! Kolejne spotkanie w "miłym i sprawiedliwym" gronie za dwa miesiące.

Dzięki dziewczyny za wsparcie :)

miłego wieczoru

To dobrze Migota! Martwiłyśmy się już o Ciebie :grin: Wiadomo że jesteś silna babka :D

Nutko - fantastycznie wyglądasz :D oby tak dalej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam obecne przyszłe chudzinki,

nie było mnie kilka dni i znów tyle się wydarzyło.

Fajnie, że ciągle powiększa się nasze grono, witam Marzenię i Anetę, którym gratuluję pierwszych motywujących spadków.

Wielkie gratki dla Winkachce za przejście do III fazy, ja chyba nigdy do niej nie trafię, bo ta wstrętna waga się zacięła, i do góry i do góry. A było już 57.9 i znów jest 59.5 i tak do pip....pip...... nie będę się wyrażać. Anulkas sama widzisz, że jak lecisz to lecisz a jak staniesz to niech to diabli wezmą. Nie poddawaj się to i ja się nie poddam.

Kartofelko gdzie się podziałaś, daleko mi uciekłaś?

Jusiu wracaj szybko.

Migotko podziwiam Cię, szkoda tylko, że po kilku latach bycia ze sobą człowiek nie może rozstać się w zgodzie i w dodatku tak to długo trwa. Moja przyjaciołka też w lutym ma 2 sprawę i niestety chyba nie ostatnią. Współczuję.

Dziewczyny nie damy się ani wadze ani facetom.

A teraz prośba do Was wszystkich i Nutki, żeby mnie uspokoić, otóż pół roku temu słabo się czułam więc poszłam do lekarza i zrobiłam badania podstawowe - morfologię, OB. Potem przyszły wakacje i wyników nie odebrałam , bo mi się polepszyło. No i właśnie wczoraj mój mąż był w przychodni i odebrał je, a tam HCT i HGB poniżej normy niska wartość RBC i OB 45mm po 1h. Czy to coś strasznego? Czy ja powinnam lecieć do lekarza "natentychmiast"? Pomarudziłam i kończę . Pa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz prośba do Was wszystkich i Nutki, żeby mnie uspokoić, otóż pół roku temu słabo się czułam więc poszłam do lekarza i zrobiłam badania podstawowe - morfologię, OB. Potem przyszły wakacje i wyników nie odebrałam , bo mi się polepszyło. No i właśnie wczoraj mój mąż był w przychodni i odebrał je, a tam HCT i HGB poniżej normy niska wartość RBC i OB 45mm po 1h. Czy to coś strasznego? Czy ja powinnam lecieć do lekarza "natentychmiast"? Pomarudziłam i kończę . Pa.

Ivonko przede wszystkim powtórzyć badania, bo jak to było pół roku temu to wiele się mogło zmienić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śpieszę Ci Ivonko z radami....

Otóż podstawowe pytanie: czy teraz czujesz się dobrze? Czy ostatnio chorowałaś może?

Czy owe pół roku temu robiąc te badania byłaś już na diecie naszej czy nie? czy wówczas działo się z Tobą coś dziwnego, jakieś krwawienia z przewodu pokarmowego, obfite miesiączki...?

Twoje wyniki z opisu (nie znam bowiem wartości dokładnych i trudno mi powiedzieć, czy niedobory były duże i znaczące dla organizmu tak naprawdę) wskazują na niedokrwistość po prostu... Podwyższone OB... też najpewniej wówczas było powodowane niedokrwistością właśnie, bo tak jest że w niedokrwistościach OB rośnie. Jako wskaźnik stanu zapalnego OB jest obecnie mało specyficznym wskaźnikiem, wiec o tym bym tu nie myślała...

Moja rada - nawet jeśli czujesz się nieźle to powtórz morfologię. Wyniki tak stare nie mogą stanowić wartościowego dowodu na to, jak Twój stan wygląda teraz. Już dawno mogłaś wyrównać te niedobory, a jeśli powtórzysz te badania i wynik znowu będzie tak słaby jeśli chodzi o układ czerwonych krwinek (RBC, HCT, HB, MCV) to wówczas musisz się koniecznie zgłosić do rodzinnego na konsultację bo możłiwe, że trzeba będzie zasuplementować żelazo (ale w takiej dawce jaka dostępna jest tylko na receptę) lub wykonać dalszą diagnostykę.

Nie panikuj proszę, ale zrób morfologię raz jeszcze. I nie zwlekaj z jej odbiorem więcej niż tydzień!!!

Będę czekała na wieści, więc melduj mi tu wszytsko, zgoda? :)

Motylku - dziękuję! :grin: miło słyszeć takie słowa :D niemniej jak bym się Wam pokazała w stroju kąpielowym to byłoby co jeszcze ze mnie ściagać :D AH TE MOJE NOGI!!!! chyba nic im nie pomoże prócz odessania tłuszczu... :D A ja chcę kozaki, a ja chcę spódnice do kolan...!

Pozdrawiam ciepło dziewczęta!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.