Miękkie masło zmiksować z cukrem pudrem na gładką masę. Dalej miksując dodawać zmielony twaróg i na koniec kilka kropli aromatu arakowego. Żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki gorącej wody, dokładnie rozmieszać i ostudzić. Dodać do masy serowej, zmiksować i podzielić na połowę.
Prostokątną formę o wymiarach 25 na 36 cm wyłożyć papierem do pieczenia i rozłożyć warstwę herbatników - polewą do dołu (użyłam średniej wielkości herbatników i wyszło mi na warstwę około 40 sztuk).
Na herbatniki wyłożyć połowę masy serowej, rozłożyć kolejną warstwę herbatników - polewą do spodu, następnie wyłożyć pozostałą część masy serowej i przykryć kolejną warstwą herbatników - polewą do spodu. Włożyć do lodówki na około 30-60 minut.
Puszkę mleka skondensowanego słodzonego włożyć do garnka z wodą i gotować 3 godziny na średnim ogniu (puszka z mlekiem powinna być cały czas zakryta wodą, w tym celu podczas gotowania wodę należy cały czas uzupełniać). Na koniec wodę z garnka wylać i po około 30 minutach ostrożnie otworzyć puszkę (toffi najlepiej ugotować wcześniej).
Masę toffi rozłożyć na herbatnikach. Następnie rozsypać kandyzowaną skórkę pomarańczową i pokrojoną na mniejsze kawałki suszoną żurawinę.
Mleczną czekoladę podzielić na kawałki i przełożyć do rondelka. Dodać mleko i podgrzewać na małym ogniu cały czas mieszając, aby masa się połączyła. Gotową polewą czekoladową polać wierzch sernika. Ostudzić i włożyć ciasto do lodówki na całą noc.
Smacznego.